Dom w lesie
Moderator: Moderatorzy
Dom w lesie
Chciałam prosić o pomoc. Teściu przepsał mi i mojemu mężowi działkę 3608 m2,na której jest las ziemia klasy VI. Nie chcemy go wycinać tylko chcemy zamieszkać w lesie. Nie wiem co zrobić i na jakie ustawy się powołać by dostać pozwolenie na budowę. Znajduje się przy głównej ulicy gdzie wokół mieszkają ludzie i mają działki.Podobno to jest stary las i ciężko nam będzie zdobyć pozwolenie. Ale ja nie chcę go całkowicie wyciąć,poza tym to jest rzadki las więc pod dom potrzebowaliśmy wyciąć tylko kilka drzew.
W tym temacie był poruszany podobny problem http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... dom++lesie
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
Problem podobny, ale przepis można powtórzyć.
Zacząć trzeba od tego, że nie może być tak, jak to sobie wyobrażacie, że dom będzie stał na gruncie leśnym. Prawnie jest to niemożliwe (z małymi wyjątkami, które tu was nie dotyczą). Nie ma też możliwości, żeby pobudować dom w bezpośredniej bliskości lasu. Przepisy budowlane a szczególnie p.poż. stawiają tu pewne wymagania (mogą one też być w PZP dlatego o szczegóły pytać w gminie ew. w Starostwie). Zatem aby postawić dom na gruncie, który obecnie jest gruntem leśnym (choćby tam nie było drzew wogóle - liczy się zapis w ewidencji gruntów, należy grunt ten wyłączyć z produkcji leśnej. Zasady wyłączania gruntów reguluje Ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Mówi ona, że przeznaczenia gr. leśnego na cele nie leśne dokonuje się w miejscowym PZP za zgodą (tu) Marszałka Województwa. Zatem jeżeli w dotychczasowym PZP jest tu las i takiej zgody nie ma, należy wystąpić do Marszałka za pośrednictwem Wójta (Burmistrza, Prezydenta miasta), o zgodę na zmianę przeznaczenia gruntu w miejscowym PZP. Wg wyroku NSA (II SA 2437/99) przeznaczenie gruntu leśnego na cele nieleśne poza PZP jest niemożliwe. Zatem jak nie ma PZP to tzw. d... czyli umoczone. Ale załużmy, że plan jest. Po uzyskaniu zgody Marszałka gmina musi zmianić PZP w tym zakresie (oczywiście może żądać zwrotu kosztów tej operacji). Po tej zmianie można przystąpić do wyłączenia gruntu z pod produkcji. W tym celu wszystkie te dokumenty składa się wraz z wnioskiem o wyłączenie z pod produkcji do właściwej Regionalnej Dyrekcji LP. Dyrektor wyłącza grunty z pod produkcji naliczając odpowiednie za to opłaty przy czym od połat są zwolnione wyłączenia na cele mieszkaniowe do 5a na budynek jednorodzinny i do 2a na mieszkanie przy budownictwie wielorodzinnym. Jak dostaniecie decyzję o wyłączeniu to już można chlastać drzewa i budować chaupę.
Może opis jest dość straszny, ale sprawa jest do przejścia. Warunkiem niezbędnym jest istnienie PZP. Jak nie ma to walić gminę do sądu za opieszałość, niech się ruszą, w końcu to ich zas... obowiązek.
Powodzenia i opisz efekty.
Zacząć trzeba od tego, że nie może być tak, jak to sobie wyobrażacie, że dom będzie stał na gruncie leśnym. Prawnie jest to niemożliwe (z małymi wyjątkami, które tu was nie dotyczą). Nie ma też możliwości, żeby pobudować dom w bezpośredniej bliskości lasu. Przepisy budowlane a szczególnie p.poż. stawiają tu pewne wymagania (mogą one też być w PZP dlatego o szczegóły pytać w gminie ew. w Starostwie). Zatem aby postawić dom na gruncie, który obecnie jest gruntem leśnym (choćby tam nie było drzew wogóle - liczy się zapis w ewidencji gruntów, należy grunt ten wyłączyć z produkcji leśnej. Zasady wyłączania gruntów reguluje Ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Mówi ona, że przeznaczenia gr. leśnego na cele nie leśne dokonuje się w miejscowym PZP za zgodą (tu) Marszałka Województwa. Zatem jeżeli w dotychczasowym PZP jest tu las i takiej zgody nie ma, należy wystąpić do Marszałka za pośrednictwem Wójta (Burmistrza, Prezydenta miasta), o zgodę na zmianę przeznaczenia gruntu w miejscowym PZP. Wg wyroku NSA (II SA 2437/99) przeznaczenie gruntu leśnego na cele nieleśne poza PZP jest niemożliwe. Zatem jak nie ma PZP to tzw. d... czyli umoczone. Ale załużmy, że plan jest. Po uzyskaniu zgody Marszałka gmina musi zmianić PZP w tym zakresie (oczywiście może żądać zwrotu kosztów tej operacji). Po tej zmianie można przystąpić do wyłączenia gruntu z pod produkcji. W tym celu wszystkie te dokumenty składa się wraz z wnioskiem o wyłączenie z pod produkcji do właściwej Regionalnej Dyrekcji LP. Dyrektor wyłącza grunty z pod produkcji naliczając odpowiednie za to opłaty przy czym od połat są zwolnione wyłączenia na cele mieszkaniowe do 5a na budynek jednorodzinny i do 2a na mieszkanie przy budownictwie wielorodzinnym. Jak dostaniecie decyzję o wyłączeniu to już można chlastać drzewa i budować chaupę.
Może opis jest dość straszny, ale sprawa jest do przejścia. Warunkiem niezbędnym jest istnienie PZP. Jak nie ma to walić gminę do sądu za opieszałość, niech się ruszą, w końcu to ich zas... obowiązek.
Powodzenia i opisz efekty.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Najgorsze jest to,że w Urzędzie twierdzą że to jest las stały. Poza tym składany był wniosek w tamtym roku o wpis pod zabudowę i teściu dostał pismo od nich że wniosek będzie rozpatrzony na najbliszej komisji. Była Komisja w sierpniu ale jego wniosku nie wzieli pod uwagę. Teraz podpieraja sie że plany były zmieniane w tamtym roku i prawdopodobnie szybko nie będą.
Zanim zaczniecie "walczyć" o prawo postawienia w lesie waszego wymarzonego domku proponuję pochodzić między drzewami w czasie większego wiatru. A raczej z daleka się takiej sytuacji przyjrzeć. Ja w czasie wichury z lasu się ewakuuję. Wielokrotnie już ze względów bezpieczeństwa wycinaliśmy drzewa rosnące w pobliżu zabudowań. Wy chcecie swoje gniazdko uwić posród drzew. Hm, wiem, że to romantyczne, ale przestanie takie być jak Wam konary wlecą przez okno i żeby tylko na tym się skończyło ...
Do czasu, aż wichura wywali 120 letnią sosnę na jeden z domów. Wtedy wszyscy (gwarantuję Ci to) będą prosić o ich wycięcie. Pisałem, że wielokrotnie ze względów bezpieczeństwa wycinaliśmy drzewa rosnące w pobliżu zabudowań. Zawsze na prośbę mieszkańców (i, oczywiście, po uzyskaniu zgody z UM). A wiaterki w Polsce coraz śmielej sobie poczynają ...Kuna pisze:A jak by je ktoś próbował tknąć to by mu ręce odrąbali .
A przyznać trzeba, że sosna w tym wieku może już zdradzać obiawy starości fizjologicznej. Obserwować i reagować radzę, conajmniej. Ja bym poszedł tropem zulusa...zulus pisze:Do czasu, aż wichura wywali 120 letnią sosnę na jeden z domów.
A co do meritum. Ja tylko przedstawiłem aspekt prawny, a że prawo z praktyką, szczególnie tą urzędniczą, nie zawsze współgra... cóż, "a to Polska właśnie". Co do zmiany planu - chcąc to załatwić zgodnie z prawem - nie przeskoczycie - sprawa nie była rozpatrywana pewnie dlatego, że nikt nie zadbał o zgodę marszałka i nikt się tego nie chciał czepić i sprawę zamieciono pod dywan, ale tu ciężar obowiązku nie spoczywa na gminie tylko na stronie (właścicielu). To ona występuje, jedynie za pośrednictwem wójta, do marszałka.
Powodzenia raz jeszcze. I cierpliwości.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
-
- początkujący
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek 27 lip 2006, 07:47
Cześć Grania
A gdzie to połozone we wsi czy poza ? W kompleksie lesnym czy nie ? Gęsty ten las i jakie gatunki ? Podaj te informacje a doradze ci jak napisać wniosek do starostwa o zmianę z lasu na uzytek rolny. Później wycinasz jedynie fragment działki pod dom i budujesz się pomiedzy drzewami. To nie jest zabronione, a wręcz proekologiczne.
Pozdrawiam
A gdzie to połozone we wsi czy poza ? W kompleksie lesnym czy nie ? Gęsty ten las i jakie gatunki ? Podaj te informacje a doradze ci jak napisać wniosek do starostwa o zmianę z lasu na uzytek rolny. Później wycinasz jedynie fragment działki pod dom i budujesz się pomiedzy drzewami. To nie jest zabronione, a wręcz proekologiczne.
Pozdrawiam
Nie kpij z ludzkiej nieświadomości. Dlaczego nie mówisz, że żeby pobudować się na gruncie rolnym trzeba spełnić pewne warunki jeśli chodzi o posiadanie gruntu rolnego?ponury_żniwiarz pisze:Później wycinasz jedynie fragment działki pod dom i budujesz się pomiedzy drzewami. To nie jest zabronione, a wręcz proekologiczne.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Działka jest położona na wsi. Las jak poczyścić go z krzaków to prześwity są w nim duże (nie jest gęsty). Byłam ostatnio w Urzędzie powiedzieli, że najlepiej jakby nie było planu zagospodarowania na dany teren ale na nasze nieszczęście jest. Mamy jeszcze udać się do Burmistrza na rozmowę zobaczymy może on nam powie coś konkretnego, bo tak to tylko jesteśmy odsyłani. Pani która siedzi od pzp powiedzielismy o piśmie do Marszałka Województwa to była bardzo zdziwiona i powiedziała, że to oni sami występują do niego jak jest robiony plan. Wiem, że potrzeba czasu i cierpliwości ale jak idzie się do Urzędu i widzi się te panie, które najlepiej by cię wypędziły, zero jakiejś chęci pomocy to w pewnym momencie nadchodzi rezygnacja. Mam nadzieję,że wreszcie może będą nas mieli dosyć i pozwolą się pobudować.
To nie ma żadnego znaczenia. Grunt leśny jest lasem choćby nawet nie rosło tam ani jedno drzewo. Lasem w rozumieniu prawa administracyjnego jest każdy grunt w ewidencji gruntów opisany jako Ls choćby nie spełniał warunków definicji z ustawy o lasach...Grania pisze:Działka jest położona na wsi. Las jak poczyścić go z krzaków to prześwity są w nim duże (nie jest gęsty).
No dobrze, ale przecież wy możecie wystąpić o zmianę planu w tym zakresie. Prawo zagospodarowania przestrzennego daje taką możliwość właścicielowi gruntu. A jak jeszcze raz Pani będzie miała coś przeciw to poproś, żeby Ci podała podstawę prawną (ale tak konkretnie) a potem podaj jej swoją (z ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych...)Obawiam się, że nawet 5 wizyt u Burmistrza nic nie da. Oni, jako "owoce demokracji" - rządów ludzi z pod budki z piwem, często wiedzą jeszcze mniej niż urzędnicy. No chyba, że zdarzy się... wyjątek...Grania pisze:Pani która siedzi od pzp powiedzielismy o piśmie do Marszałka Województwa to była bardzo zdziwiona i powiedziała, że to oni sami występują do niego jak jest robiony plan.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Jaźwiec, A ja mam podobny problem jak postąpić by móc budować w Lesie? czy nielesie? Otóż :
pierwsze- nie na PZP, ale w projekcie teren zabudowy mieszkaniowej, pewnie przejdzie. drugie - są to w /ewidencji gruntów/ pastwiska kl V i VI. Tak mam od 20 lat
trzecie - leśnik ma to w swoim rejestrze jako las i przysyła decyzje o pielęgnacyjnym cięciu
Faktycznie jest tam niezły drzewostan
Ma to szerokość 40 m, jest przy ulicy .
Więc na jakich zasadach ciąć po zabudowę? czy jako tereny rolne? czy wg, prawa lesnego z wyłączeniem z produkcji?
Jeśli to istotne - jest w granicach adm. miasta
pierwsze- nie na PZP, ale w projekcie teren zabudowy mieszkaniowej, pewnie przejdzie. drugie - są to w /ewidencji gruntów/ pastwiska kl V i VI. Tak mam od 20 lat
trzecie - leśnik ma to w swoim rejestrze jako las i przysyła decyzje o pielęgnacyjnym cięciu
Faktycznie jest tam niezły drzewostan
Ma to szerokość 40 m, jest przy ulicy .
Więc na jakich zasadach ciąć po zabudowę? czy jako tereny rolne? czy wg, prawa lesnego z wyłączeniem z produkcji?
Jeśli to istotne - jest w granicach adm. miasta
To nie jest istotne.piotr50 pisze:Jeśli to istotne - jest w granicach adm. miasta
Weź świerzy wypis z ewidencji gruntów, bo może się okazać, że starosta z urzędu przekwalifikował grunt zgodnie ze stanem faktycznym na Ls. Starosta ma takie prawo. Co prawda projekt takiej zmiany ma być wystawiony do uzgodnień lecz ogłoszenie o tym pewnie wisiało w ciemnym kącie w Starostwie i nikt nawet o tym nie wiedział. Obawiam się, że skoro interesuje się tym leśniczy to jest to las. Jeżeli w PZP ustalą to jako teren pod zabudowę, to pozostaje Ci złożyć wniosek o wyłączenie z produkcji leśnej do właściwej terytorialnie RDLP dołączając odpowiednie dokumenty. PZP musi jednak zostać uchwalony. Dopuki regionalny nie zobaczy wypisu z PZP to nie wyłączy gruntu z produkcjii. Jeden z podstawowych zapisów ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych brzmi mniejwięcej: zmiany przeznaczenia gruntu dokonuje się w miejscowym PZP. Warto zatem trzymać rękę na pulsie przy uchwalaniu planu (złożyć odpowiednie wnioski i ich pilnować), bo wtedy jest o połowę procedury mniej i co ważne plan uchwalany jest na koszt Gminy a poprawki do planu są wprowadzane na koszt wnioskodawcy...
Jeśli by się okazało, że jednak jest to grunt nieleśny, wycinać drzewa możesz już. Oczywiście po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia z Urzędu Gminy (do czego już wielokrotnie zachęcałem na tym forum). Natomiast o odralnianiu gruntów musiałbym doczytać, co oczywiście jeśli będzie taka potrzeba, chętnie zrobię, ale nie teraz...
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2008-02-07, 07:20 ]
No i już wiem. Procedura ta sama tylko organem wyłączającym jest starosta (prezydent w miasach na prawach powiatu). Zwolnienie z opłat na cele budownictwa mieszkaniowego stosuje się tak samo jak przy lasach.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
W uzupełnieniu tego co napisał Jaźwiec
Grunt rolny (klasy takiej jak piszesz czyli V i VI) musisz wyłączyć jeśli wyłączenie dotyczy gleby pochodzenia organicznego (pastwisko może mieć właśnie takie pochodzenie)
Grunty na cele budownictwa mieszkaniowego i na lesie, i na gruncie rolnym są wyłączane bez opłat jeśli nie przekracza to 500 m2.
Piszesz, że w projekcie decyzji o warunkach zabudowy pewnie przejdzie ...... .... jeżeli jest to las i w ewidencji figuruje jako las nie ma szansy byś dostał uzgodnienie projektu decyzji w RDLP.
Twoja szansa, że faktycznie jest to grunt rolny i wówczas dla RDLP jest bezprzedmiotowa.
Powodzenia
Grunt rolny (klasy takiej jak piszesz czyli V i VI) musisz wyłączyć jeśli wyłączenie dotyczy gleby pochodzenia organicznego (pastwisko może mieć właśnie takie pochodzenie)
Grunty na cele budownictwa mieszkaniowego i na lesie, i na gruncie rolnym są wyłączane bez opłat jeśli nie przekracza to 500 m2.
Piszesz, że w projekcie decyzji o warunkach zabudowy pewnie przejdzie ...... .... jeżeli jest to las i w ewidencji figuruje jako las nie ma szansy byś dostał uzgodnienie projektu decyzji w RDLP.
Twoja szansa, że faktycznie jest to grunt rolny i wówczas dla RDLP jest bezprzedmiotowa.
Powodzenia
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
ok. Wypis z ewidencji jest nowy i są to pastwiska trwałe. W zaświadczeniu UM o Zgospodarowaniu Przestrzennym zgodnie ze studium uwarunkowań/ brak klepnięcia planu/ ustalono -w pasie 100m od ul. jako tereny zabudowy jednorodzinnej, dalej w części Tereny leśne. /zresztą na dużo wcześniej złozone wnioski właścicieli/.
w jaki sposób leśnik ma to w swoich planach? nie wiem.
chciałbym przygotować teren pod budowę, bo obok ok 50 m są domy, postawione we wcześniejszym okresie jak był plan zagospodarowania.
Opisuję szczegółowo, z nadzieją że odpowiecie żeby iść z piłą i ciąć.Pozdrawiam i dziękuje za rady. Piotr
w jaki sposób leśnik ma to w swoich planach? nie wiem.
chciałbym przygotować teren pod budowę, bo obok ok 50 m są domy, postawione we wcześniejszym okresie jak był plan zagospodarowania.
Opisuję szczegółowo, z nadzieją że odpowiecie żeby iść z piłą i ciąć.Pozdrawiam i dziękuje za rady. Piotr
Piotr 50,
Jeśli w ewidencji gruntów są pastwiska to luz - albo czekasz na nowy PZP określający na Twojej działce budownictwo albo dzierżawisz role i występujesz o siedlisko - urbanista nie będzie miał problemów aby wpisać Ci budynki w teren.
Jak ciąć - ano tak jak Ci mówi sumienie i możliwości - i tak cobyś nie niszczył niepotrzebnie - popatrz w przepisy ochrony weź jakiegoś leśnika coby pomógł zobacz jakich masz sąsiadów.
Jesli sam nie tniesz to przypilnuj tych którym to zlecisz - bo małpoludów nie brakuje o czym się sam przekonałem - ludzie cząsto potwierdzają że rozumieją ale to tylko rytuał bo swoje myślą i co gorsza robią
Jeśli w ewidencji gruntów są pastwiska to luz - albo czekasz na nowy PZP określający na Twojej działce budownictwo albo dzierżawisz role i występujesz o siedlisko - urbanista nie będzie miał problemów aby wpisać Ci budynki w teren.
Jak ciąć - ano tak jak Ci mówi sumienie i możliwości - i tak cobyś nie niszczył niepotrzebnie - popatrz w przepisy ochrony weź jakiegoś leśnika coby pomógł zobacz jakich masz sąsiadów.
Jesli sam nie tniesz to przypilnuj tych którym to zlecisz - bo małpoludów nie brakuje o czym się sam przekonałem - ludzie cząsto potwierdzają że rozumieją ale to tylko rytuał bo swoje myślą i co gorsza robią
No to się chłopie lepiej pierwsze 5 razy zastanów. Jeśli grunt jest nieleśny obowiązuje cię uzyskanie zgody na usunięcie drzew w Urzędzie Gminy. Jeśli tego nie zrobisz (nie uzyskasz zgody) to jak wyjdzie, że uciąłeś nielegalnie to Gmina Cię zniszczy finansowo. Poczytaj sobie, bo już wiele razy w tym dziale pisaliśmy na jakie kary naraża się właściciel, który wycina drzewa bez zezwolenia. Z drugiej strony jest to jakieś rozwiązanie. Złuż do gminy wniosek o zgodę na usunięcie drzew, jak to będzie Ls to Ci nie wydadzą tylko odeślą do N-ctwa. Ja jednak obawiam się, że przegapiłeś pewne sprawy... Co to znaczy nowy wypis? Miesiąc? Bo jak starszy to ja bym go już nowym nie nazwał... Czasami mi ludzie mówią "Tak, ja mam świeży wypis" po czym przyjeżdżam a tam wypis a czasem nawet np. plan podziału z 2003 r... Nie musisz brać wypisu, wystarczy popatrzeć na nakaz płatniczy podatku czy masz leśny czy rolny...piotr50 pisze:Opisuję szczegółowo, z nadzieją że odpowiecie żeby iść z piłą i ciąć.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
-
- początkujący
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek 27 lip 2006, 07:47
Jadźwiec ja nie kpie wcale. Zauważ że najpierw trzeba dokonac zmiany lasu na użytek rolny a później należy zastanawiać się jak pobudować dom. Po kolei Kolego Potem nalezy wydzierżawić w danej gminie odpowiednią ilość gruntów rolnych aby stac sie rolnikiem i móc budowac siedlisko (na cywilną umowę dzierżawy i dostarczyć do własciwego urzedu gminy). Po otrzymaniu decyzji o wzizt złozyć wniosek o pozwolenie na budowe. Po otrzymaniu zaczac budowac minimum do fundamentu i na tym etapie rozwiazac umowe dzierzawy. Cywilne umowy dzierzawy zawieraja rolnicy na ten czas za niewielkie oplaty bo wiedza ze taka procedura usprawnia i przyspiesza otrzymanie pozwlenia na budowe. Wiec to są stale ceny i ci sami ludzie (ktorzy dorabiaja). Ludzie tych powinien wskazac sołtys gminy, a jezeli nie to oglosic w prasie lokalnej ze wydzierzawi sie ziemie ze wskazaniem gminy i wtedy napewno sie ktos znajdzie. Pamietac nalezy przy zawieraniu tej umowy o zapisie aby w kazdym momencie mozna bylo ja rozwiazac bez skutkow prawnych.
Darz Bór
Darz Bór
Idąc trochę dalej w głąb rozpoczętego tu tematu jak na razie wydaje mi się, że można tu doszukać się absurdu:
Zgodnie z tym co pisaliście jeżeli chciałbym postawić dom jednorodzinny na gruncie Ls (a mam taki plan:) to po uzyskaniu zgody od Dyrekcji LP bezpłatnie mogę uzyskać pozwolenie na wyłączenie z produkcji leśnej 500 m2.
Teoretycznie jest to duża powierzchnia biorąc pod uwagę wyjaśnienia pani z w/w Dyrekcji jeżeli zgodnie z projektem zagospodarowania działki i bilansem terenu będzie się w te 500 m wliczało tylko miejsca faktycznie użytkowane - miejsce pod dom, dojazd, ogródek itd.
Ale co z tego jeżeli pojawiają się tu rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie z 2002 r. par 271 ust 8, z którego wynika że budynek musi być oddalony od granicy lasu o 12m.
No i powstają 2 możliwości:
1. Jeżeli więc mając na mojej działce wyłączone z produkcji leśnej tylko miejsca zabudowane zgodnie z projektem zagospodarowania działki to na tej działce są też "kawałki lasu" i nie spełnię tym samym warunku odległości od granicy lasu (nieważne czy tam są drzewa czy nie)
2. Jeżeli wyłączę przykładowo prostokąt 25x20 m = 500 m z produkcji leśnej to jak na takim maleństwie wybudować dom by jeszcze z każdej strony był oddalony od ściany lasu 12m???
PS. Wygląda na to że będę musiał wyłączyć większą część działki niż 500m:( wie ktoś jakiego rzędu to mogą być koszty?
Dzięki
Zgodnie z tym co pisaliście jeżeli chciałbym postawić dom jednorodzinny na gruncie Ls (a mam taki plan:) to po uzyskaniu zgody od Dyrekcji LP bezpłatnie mogę uzyskać pozwolenie na wyłączenie z produkcji leśnej 500 m2.
Teoretycznie jest to duża powierzchnia biorąc pod uwagę wyjaśnienia pani z w/w Dyrekcji jeżeli zgodnie z projektem zagospodarowania działki i bilansem terenu będzie się w te 500 m wliczało tylko miejsca faktycznie użytkowane - miejsce pod dom, dojazd, ogródek itd.
Ale co z tego jeżeli pojawiają się tu rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie z 2002 r. par 271 ust 8, z którego wynika że budynek musi być oddalony od granicy lasu o 12m.
No i powstają 2 możliwości:
1. Jeżeli więc mając na mojej działce wyłączone z produkcji leśnej tylko miejsca zabudowane zgodnie z projektem zagospodarowania działki to na tej działce są też "kawałki lasu" i nie spełnię tym samym warunku odległości od granicy lasu (nieważne czy tam są drzewa czy nie)
2. Jeżeli wyłączę przykładowo prostokąt 25x20 m = 500 m z produkcji leśnej to jak na takim maleństwie wybudować dom by jeszcze z każdej strony był oddalony od ściany lasu 12m???
PS. Wygląda na to że będę musiał wyłączyć większą część działki niż 500m:( wie ktoś jakiego rzędu to mogą być koszty?
Dzięki