Za kilka dni będą konkrety
Kleszcze zrywkowe
Moderator: Moderatorzy
-
Glaca
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Najprostsza wersja zrywki półpodwieszonej to tylko 2-metrowa szyna z linkamiKIWI-1 pisze:Słabo rozumiem zasadę działania danej mygłownicy
( nadaje się właściwie tylko do drewna stosowego przy "sortymentowej" metodzie pozyskania)
To urządzenie ze zdjęcia jest uniwersalniejsze, bo pozwala także na wygodną zrywkę całych drzew ( w tym przypadku jest to metoda pozyskania "całej strzały")
- drzewa po zerwaniu w całości na miejsce składowania są spychane na mygły o wys. około 1 m...
Dzieki temu możliwe jest skoncentrowanie w zasięgu żurawia pojazdu wywozowego wiekszej ilości drewna....
Ps.
-
KIWI-1
- początkujący
- Posty: 13
- Rejestracja: niedziela 21 paź 2007, 14:59
- Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
Dziękuję za odpowiedź 
Może nie do końca jest ona dla mnie pełna, gdyż interesuje mnie znaczenie słowa "stosik", a zrywkę półpodwieszoną znam. Cały czas mam w wyobrażeniu zrywkarza, który wysiada ze swej maszyny, podchodzi do małego stosu drewna obwiązuje go liną i zrywa taki "stosik" 
Pozdrawiam serdecznie i czekam na informacje o kleszczach zrywkowych, o których jest wciąż tak niewiele.
Może nie do końca jest ona dla mnie pełna, gdyż interesuje mnie znaczenie słowa "stosik", a zrywkę półpodwieszoną znam. Cały czas mam w wyobrażeniu zrywkarza, który wysiada ze swej maszyny, podchodzi do małego stosu drewna obwiązuje go liną i zrywa taki "stosik" Pozdrawiam serdecznie i czekam na informacje o kleszczach zrywkowych, o których jest wciąż tak niewiele.
Jak widzę idea bez względu na region, taka sama. Najprostszy sprzęt do zrywki z możliwych.Glaca pisze:Na zdjęciu sama mygłownica z linkami.
Mygłownica (u nas: myglarka) na zdjęciu posiada jeszcze po trzy nacięcia z każdej strony. Jak się domyślam służą do zaczepienia łańcuchów zrywkowych.
Ale: kleszcze
mnie również bardzo interesują praktyczne informacje o nich.-
green power
- podleśniczy
- Posty: 306
- Rejestracja: piątek 14 paź 2005, 00:02
- Lokalizacja: Radom (Kraków)
wydaje mi się, że w rębniach złożonych (z uwagi na charakter terenu, gdzie z reguły się je stosuje) zdecydowanie płyta, z tego względu właśnie, że nie do każdej sztuki da się podjechaćadaś pisze:a w rębniach złożonych i przerębówce?? lepsze byłyby kleszcze czy płyta z wciągarką??
Darz Bór!
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)
