Kleszcze zrywkowe

Maszyny, urządzenia, narzędzia leśne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Kleszcze zrywkowe

Post autor: zul »

Jakby zapomniane, teraz od wyboru do koloru. W związku z tym prośba do Was o informacje, jeśli u kogoś pracują - jak toto się sprawdza ??????

http://www.bl-system.com.pl/hrz_fix.htm
http://www.maszyny-lesne.pl/index.php?p ... -FRANSGARD

lub inne.

Ucieszą mnie każde informacje.

Pozdrawiam

zul
Awatar użytkownika
adaś
początkujący
początkujący
Posty: 185
Rejestracja: wtorek 13 mar 2007, 12:38

Post autor: adaś »

Ponieważ nikt nie odpowiedział na ten post... chciałbym go ponowić. Mnie również interesuje kwestia kleszczy zrywkowych... Czy ktoś u was /z was/ stosuje je w lesie?? Szczególnie interesują mnie okolice Warszawy...
sakosabo
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: czwartek 06 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: lasu

Post autor: sakosabo »

Oglądałem wczoraj na you tube własnie takie kleszcze . Nie znam sie ale na moje chłopskie oko to przydadza sie przy zrębach całkowitych jedynie . + nie trzeba wysiadac by zaczepic mygłe - trzeba pod każdą sztuke podjechac
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

sakosabo pisze:Oglądałem wczoraj na you tube własnie takie kleszcze . Nie znam sie ale na moje chłopskie oko to przydadza sie przy zrębach całkowitych jedynie . + nie trzeba wysiadac by zaczepic mygłe - trzeba pod każdą sztuke podjechac
Zgadza się Tigercat - największy, bodaj skidder świata nadaje się na zręby i to duże. Chodzi o kleszcze zrywkowe agregowane z ciągnikiem rolniczym.

Pozdrawiam

zul
sakosabo
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: czwartek 06 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: lasu

Post autor: sakosabo »

ych . To wydaje mi sie lepsza płyta z wyciagarką choć by z tego wzgledu że nie zawsze pod każda sztuke mozna podjechać :wink:
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Siur, ale jest zestaw zrywkowy z wciągarką. Chcę się tylko dowiedzieć jak się sprawdzają kleszcze zrywkowe w praktyce !! Żeby nie ciągać po parę cienkich sztuk dużego ciągnika zrywkowego.
Awatar użytkownika
adaś
początkujący
początkujący
Posty: 185
Rejestracja: wtorek 13 mar 2007, 12:38

Post autor: adaś »

No właśnie, u nas dużych zrębów nie ma... No chyba że przyjdzie sponsor i wywali kilkaset ha :wink:
zul pisze:zestaw zrywkowy z wciągarką
chodzi tu o kleszcze zrykowe + wciągarka?? moim zdaniem przy takim duecie kleszcze są zbędne, bo i tak trzeba zaczepiać drewno i płyta z wciągarką sprawdzi się lepiej.
myślę że warto stosować kleszcze na składnicach...
na zrębach pewnie przegrywają z forwarderem, ale do forwardera wymagany jest kłodowy system pozyskania, a tak nie zawsze jest w naszych warunkach.
a w rębniach złożonych i przerębówce?? lepsze byłyby kleszcze czy płyta z wciągarką??

może w końcu znajdzie się ktoś kto takie kleszcze stosuje...
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Chodzi mi o zwykłe, proste kleszcze zrywkowe. Jak te:
http://www.bl-system.com.pl/hrz_fix.htm
http://www.maszyny-lesne.pl/index.php?p ... e-zrywkowe

Pozdrawiam
K-Risto
początkujący
początkujący
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 10 paź 2006, 01:15
Lokalizacja: z Kraju

Post autor: K-Risto »

zul pisze:Chodzi mi o zwykłe, proste kleszcze zrywkowe. Jak te:
http://www.bl-system.com.pl/hrz_fix.htm
http://www.maszyny-lesne.pl/index.php?p ... e-zrywkowe
Pozdrawiam
Jak widać waży "toto" (puste) jakieś 250-350 kg i raczej nie nadaje sie do C-330. Zwróć uwagę, że punkt zaczepienia chwytaka, po zamontowaniu na układzie zawieszenia, będzie chyba sporo ponad metr od tylnej osi. Po uchwyceniu kilku, nawet cienkich sztuk, powstanie moment obrotowy (zwłaszcza gdybyś chciał zrywać bez wleczenia), który będzie stawiał ciągnik dęba, jak u Podkowińskiego, tylko musiałbyś znaleźć ładną traktorzystkę :) Raczej bez dużego ciągniką (min. dawny c-385 i dociążenie przedniej osi) się nie obędzie. Rada z wciągarką jak najbardziej na miejscu. Są przecież małe wciągarki.
k-risto
wielki drwal
początkujący
początkujący
Posty: 5
Rejestracja: środa 14 lis 2007, 21:27
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: wielki drwal »

Te co pokazujesz to nie są zwykłe proste kleszcze.
Kiedyś dobre, proste i tanie lkeszcze robił Sójka.
Było to z 15 lat wstecz nie wiem czy on się tym jeszcze zajmuje.
Były tanie i skuteczne i co ważne lekkie
Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe
Awatar użytkownika
adaś
początkujący
początkujący
Posty: 185
Rejestracja: wtorek 13 mar 2007, 12:38

Post autor: adaś »

Najprostsza konstrukcja stosowanych jeszcze i nawet produkowanych kleszczy hydraulicznych, to coś na wzór kleszczy AH-1. Nadają się idealnie do zrywki dłużyc, ewentualnie kłód, oczywiście przy krótszych (100-200 metrów) odległościach zrywki. Dużą wydajność i konkurencyjność w stosunku do wciągarki linowej można przy ich wykorzystaniu uzyskać w drzewostanach zagospodarowanych rębnią zupełną, ale sprawdzająsię też w rębniach złożonych, szczególnie przy zrywce sosrtymentów cennych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

adaś pisze:Najprostsza konstrukcja stosowanych jeszcze i nawet produkowanych kleszczy hydraulicznych, to coś na wzór kleszczy AH-1.
Ja poproszę o więcej zdjęć, w czasie pracy najlepiej. Jeśli możesz. :)
Awatar użytkownika
adaś
początkujący
początkujący
Posty: 185
Rejestracja: wtorek 13 mar 2007, 12:38

Post autor: adaś »

Mam chyba dwa, średniej jakości... z takiego mini pokazu możliwości kleszczy. Zamieszczę je wieczorem. Mam nadzieję że na początku maja uda mi się sfotografować kleszcze podczas pracy w lesie...
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

adaś pisze:Mam chyba dwa, średniej jakości... z takiego mini pokazu możliwości kleszczy. Zamieszczę je wieczorem. Mam nadzieję że na początku maja uda mi się sfotografować kleszcze podczas pracy w lesie...
:spoko:
Awatar użytkownika
adaś
początkujący
początkujący
Posty: 185
Rejestracja: wtorek 13 mar 2007, 12:38

Post autor: adaś »

przepraszam za opóźnienie...

[ Dodano: 2008-04-22, 16:31 ]
i następne...

[ Dodano: 2008-04-22, 16:34 ]
http://www.lesnik.trz.pl/maszyny.htm na stronce znajduje się podobny sprzęt pod nazwą 'urządzenie zrywkowe LDZ'. tylko właściciel firmy jest dość niesympatczny, przynajmniej takie jest moje wrażenie...
pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

adaś pisze:przepraszam za opóźnienie...
Przestań. Dzięki wielkie. :)
Ciekaw jestem ile one ważą ??
Awatar użytkownika
adaś
początkujący
początkujący
Posty: 185
Rejestracja: wtorek 13 mar 2007, 12:38

Post autor: adaś »

Może znalazł się ktoś kto pracuje klszczamy i byłby w stanie udzielić kilku informacji??? 8)

[ Dodano: 2008-06-13, 11:06 ]
adaś pisze:Może znalazł się ktoś kto pracuje klszczamy i byłby w stanie udzielić kilku informacji???
Spróbuję jeszcze raz ponowić pytanie... już ostatni... :help:
Awatar użytkownika
KIWI-1
początkujący
początkujący
Posty: 13
Rejestracja: niedziela 21 paź 2007, 14:59
Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska

Post autor: KIWI-1 »

SPOTKAŁEM SIĘ OSTATNIO ZE ZRYWKĄ PRZY POMOCY KLESZCZY POD WARSZAWĄ, TRUDNO JEDNAK O KONKRETY .... :?
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

adaś pisze:Może znalazł się ktoś kto pracuje kleszczamy i byłby w stanie udzielić kilku informacji?
Dzięki pracującym podwykonawcom mam styczność jako leśniczy z kleszczami do zrywki z siłownikiem hydraulicznym, a także starszą wersją zaciskającą się pod ciężarem dłużycy...

Co Ciebie interesuje ?
Awatar użytkownika
adaś
początkujący
początkujący
Posty: 185
Rejestracja: wtorek 13 mar 2007, 12:38

Post autor: adaś »

Glaca pisze:Dzięki pracującym podwykonawcom mam styczność jako leśniczy z kleszczami do zrywki z siłownikiem hydraulicznym
Nareszcie jakiś konkretny odzew :D
Interesuje mnie jakie wady i zalety dostrzegają użytkownicy kleszczy zrywkowych, np. w stosunku do wciągarki, jak oceniają sprzęt użytkownicy, ale też jakie są spostrzeżenia administracji LP...
Jaka jest awaryjność sprzętu (z informacji jakie uzyskałem u dystrybutorów wynika że jest to sprzęt zasadniczo niezawodny)...
W jakich warunkach pracują (cięcia pielęgnacyjne czy rębnie??), ewentualnie jakie osiągają wydajności??
Gdybyś miał informacje jakich producentów to sprzęt...też byłoby super :roll:

[ Dodano: 2008-06-13, 21:35 ]
Glaca pisze:a także starszą wersją zaciskającą się pod ciężarem dłużycy...
http://www.las.trz.pl/ na stronie jest fotka urządzenia zrywkowego mechanicznego AH-1 - to kleszcze mechaniczne (samozaciskowe)... z tego co dowiedziałem się u producenta, są urządzeniem niebezpiecznym, chociaż dość powszechnym z uwagi na stosunkowo dużą siłę uciągu (jak powiedział producent - pociągnęłoby nawet słonia)... mimo wszystko nie polecał urządzenia do użytku, wspominał że nie do końca spełnia przepisy BHP... trochę to dziwne, bo cały czas są w ofercie...
ODPOWIEDZ