STIHL MS 270

Maszyny, urządzenia, narzędzia leśne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
lukasz
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: sobota 29 gru 2007, 11:45
Lokalizacja: z lasu

STIHL MS 270

Post autor: lukasz »

Witam serdecznie wszystkich forumowiczow. Jestem tu pierwszy raz i zwracam sie o pomoc.
Poszukuje ludzi ktorzy pracuja lub pracowali na Stihlu MS 270. Jak z jakosicia tej pily?? Jak sie sprawuje??? Sczegolnie interesuje mnie jej elektroniczny zaplon i gaznik z pompa paliwa walbro.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
lukasz
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: sobota 29 gru 2007, 11:45
Lokalizacja: z lasu

Post autor: lukasz »

RR dzieki za pomoc niestety nie ma tam nic o MS 270:)
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Przykro mi, może coś tu http://www.scinex.pl/index.php?s=item&i ... 4b3d2e39fb
znajdziesz :)
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
lukasz
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: sobota 29 gru 2007, 11:45
Lokalizacja: z lasu

Post autor: lukasz »

No wlasnie i co to jest ten hamulec "quick stopper" lub "kompensator" ??
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

Do poczytania

o zaworze dekompresyjnym >>

- który zmniejsza siłę potrzebną do uruchomienia silnika przez wyeliminowanie sprężania powietrza w cylindrze do czasu uruchomienia silnika

o sposobach włączania hamulca i nie tylko >>
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
lukasz
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: sobota 29 gru 2007, 11:45
Lokalizacja: z lasu

Post autor: lukasz »

A wiesz moze jak tam z eksploatacja MS270??
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Trochę trudno zdobyć wiarygodne dane na temat jednego modelu, bo:

- ktoś, kto używa jej hobbystycznie raz w miesiącu i nie ma większych problemów to napisze ogólnikowo, że OK,

- ktoś inny pracujący piłą, ale nie potrafiący naostrzyć w porę dobrze łańcucha i wyczyścić filtr powietrza napisze że Stihle są do d....

Jak dla mnie najbardziej wiarygodne statystycznie info można uzyskać tylko i wyłącznie od szefostwa ZUL-i lub ich pilarzy-mechaników, gdzie szanuje się sprzęt, robi naprawdę obsługę codzienną, dba fachowo o układ tnący, oleje, paliwo...

Więc jeżeli wogóle używają danego modelu nawet do lżejszych prac, to już jest wystarczającą rekomendacją modelu...

A o konkretnym modelu, ale ogrodniczo-hobbystycznym to szukał bym informacji jednak u mechanika serwisu...
lukasz
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: sobota 29 gru 2007, 11:45
Lokalizacja: z lasu

Post autor: lukasz »

Chyba masz racje...wprawdze w moich okolicach sa tylko autoryzowane serwisy, a w nich chwala kazdy sprzet danej marki, ale trwalosc pilarek klasy STIHL lub HSQ(poza wadami fabrycznymi) to w duzej mierze obsluga. I rownez moim zdaniem nie jest tak ze np modele profesjonalne sa o niebo trwalsze od powiedzmy amtorskich danej firmy. Po prostu profesjonalisci wiedza jak zadbac o maszyne, a gdyby niejednemu amatorowi kupic sprzet najwyzszej klasy za kilka tys to przez nieumiejetna obsluge zniszczy i powie ze firma albo model lipny:)
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Glaca pisze:info można uzyskać tylko i wyłącznie od szefostwa ZUL-i
Więc informuję :) , od zeszłego roku "przesiadamy się" na Stihl'e, są generalnie lepsze od HSQ. To moja subiektywna opinia. Zwróćcie też uwagę, że większość służb ratowniczych korzysta ze "sztyla" co widać w migawkach TV po jakiś wiaterkach, w Polsce czy poza nią.

Pozdrawiam

zul
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

A jakie modele :?:

U mnie dość długo monopol miał "26", ale teraz odchodzą od kapitalnych napraw, szybciej wymieniaja na nowe, a do lżejszych prac używają nawet "23"...
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Glaca pisze:A jakie modele :?:
MS 260, 341, 361, optymalna wydaje się 341.

Pozdrawiam

zul
lukasz
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: sobota 29 gru 2007, 11:45
Lokalizacja: z lasu

Post autor: lukasz »

zul pisze:
Glaca pisze:info można uzyskać tylko i wyłącznie od szefostwa ZUL-i
Więc informuję :) , od zeszłego roku "przesiadamy się" na Stihl'e, są generalnie lepsze od HSQ. To moja subiektywna opinia. Zwróćcie też uwagę, że większość służb ratowniczych korzysta ze "sztyla" co widać w migawkach TV po jakiś wiaterkach, w Polsce czy poza nią.

Pozdrawiam

zul
A co znaczy "generalnie lepsze"???
:help:
bo ja slyszalem ze np gazniki i kartery dla stihla robia w chinach??
Co do sluzb ratowniczych to racja, u mnie kazda jednostka no i szkolka strazy pozarnej dziala na STHILu, tylko...oni dzialaja tym sprzetem "od wielkiego swieta" raz na 3 miesiace jak zaleci wspomniany wiaterek :wink:
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

lukasz pisze:bo ja slyszalem ze np gazniki i kartery dla stihla robia w chinach??
made in china to widziałem ale na HSQ, z czterech STIHL'i zakupionych rok temu wszystkie pracują bezawaryjnie. Służby pracują STILH'ami bo są lepsze. Podkreślam: to moja opinia, nie namawiam nikogo na tę czy inną markę.

Pozdrawiam

zul
lukasz
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: sobota 29 gru 2007, 11:45
Lokalizacja: z lasu

Post autor: lukasz »

Byc moze ze podzespoly HSQ robia w Chinach, osobiscie nigdy HSQ nie rozbieralem, wiec nie wiem. Co do STIHLa to sam uzywalem przez dlugi czas MS180 i 230 i jesli chodzi o jakosc to byly OK. Teraz potrzebuje czegos wiekszego i dlatego pytam w czym konkretnie lepszy jet Stihl od HSQ :) Z tematu postu wynika ze sklanialem sie ku MS270 :)

PS http://www.allegro.pl/item292081163_gaz ... stihl.html
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

lukasz pisze:w czym konkretnie lepszy jet Stihl od HSQ
Trzeba by zrobić taki odpowiednik "Le Mans" .... modele o podobnej mocy, cenie i przeznaczeniu docelowym poddać morderczej próbie np. cięcia w klocki opału dębowego :twisted:

( do zajechania piły lub pierwszej awarii )
lukasz
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: sobota 29 gru 2007, 11:45
Lokalizacja: z lasu

Post autor: lukasz »

O to jest dobry pomysl, wtedy porownanie byloby miarodajne :)
jazlasu
początkujący
początkujący
Posty: 131
Rejestracja: środa 20 cze 2007, 20:28
Lokalizacja: z lasu

Post autor: jazlasu »

Która piła jest lepsza? Pierwszym czynnikiem jaki powinno się barać pod uwagę to ile minut dziennie można bezpiecznie pracować taką piła bez uszczerpku na zdrowiu (choroba wibracyjana). Kilka lat temu czytałem takie badanie i owiele lepiej w tej kwestii wypadała HSQ. teraz nie wiem jak jest. Może ktoś ma dostęp do aktualnych danych?
ODPOWIEDZ