Administratorzy SILP w nadleśnictwach - czym się zajmujeci

11 · Post autor: 11 » czwartek 08 lis 2007, 20:20

Czym się zajmujecie oprócz administracją SILP w nadleśnictwach? Czyli kopia bazy plus patche's. To czym jeszcze?

seba4x4 · Post autor: **seba4x4** » czwartek 22 lis 2007, 16:03

Sądząc po ilości odpowiedzi zadałeś tendencyjne pytanie

Skumbria · Post autor: **Skumbria** » czwartek 22 lis 2007, 17:16

Bo taki temat już gdzieś jest

11 · Post autor: 11 » czwartek 22 lis 2007, 18:55

Jeśli jest to przepraszam. Praca administratora w nadleśnictwie w połączeniu z "serwisem" całego sprzętu to praca akurat na pół etatu. A co zajmuje druga połowa?

Skumbria · Post autor: **Skumbria** » czwartek 22 lis 2007, 19:19

Jarek

jakie pół etatu

dodatkowo

do etatu

11 · Post autor: 11 » czwartek 22 lis 2007, 19:20

Już dawno minęły czasy kiedy administrator i jego "zakres obowiązków" to dodatek do etatu.

Skumbria · Post autor: **Skumbria** » czwartek 22 lis 2007, 19:41

Sobie żartujesz

sp5 · Post autor: **sp5** » czwartek 22 lis 2007, 19:49

Niewdzięczna fucha, wszyscy oczekują od ciebie pomocy, a w razie czego to radź sobie sam. Całe szczęście jest jeszcze u nas serwisant, który para się trochę informatyką i duzo pomaga - z tym że raz w miesiacu - z większego brudu posprząta - w PC-tach of course.

Glaca · Post autor: **Glaca** » czwartek 22 lis 2007, 23:12

Jarek pisze:Już dawno minęły czasy kiedy administrator

Na prowincji czas płynie wolniej, mu dopiero 11A wdrażamy

U mnie też admin ma 1,5 etatu, ale o kasę lepiej go nie pytać...

Silver · Post autor: **Silver** » piątek 23 lis 2007, 04:44

Glaca pisze:U mnie też admin ma 1,5 etatu, ale o kasę lepiej go nie pytać...

...aż cierpliwość mu sie skończy, rzuci tę pracę i więcej chętnych, by w czynie społecznym pracować tam nie będzie... rosnąca inflacja, plus wzrost kosztów życia szybko uświadomią wielu dotąd "cichym i cierpliwym" niewyobrażalną czasem mizerię ich płac i znacznie ponownie przerzedzą szeregi, wciąż licznych leśnych "doktorów Judymów" i innych "Siłaczek". Młodzież chyba już to nawet pojęła i sądząc po ilości stażystów problem "bezrobocia absolwentów" rozwiązał się sam, ale i ci zasiedziali "weterani LP" przejrzą w końcu na oczy. Wbrew górnolotnym hasom bieda wcale nie uszlachetnia, a mikra (i niewiele zmieniająca) podwyżka zagraża już podobno samofinansowaniu LP. "Houston mamy problem"

......bowiem w tych czasach (i w "cywilizowanym świecie") podstawową miarą docenienia pracownika przez pracodawcę, nie jest już jak kiedyś "talon na buty" i mocny, serdeczny uścisk dłoni (plus sakramentalne "...ojczyzna wam tego nie zapomni..."), a raczej comiesięczna wysokość jego płacy. Jak mu Glaca Twój szef słabo płaci (i oszczędzając na etatach zwyczajnie go oszukuje) znaczy to, że go nie szanuje i niech się nie dziwi, jak dostanie (za pewnie lata całe pomiatania) odpłatę podobną monetą. A "stu chętnych za bramą" już nie ma.

sp5 · Post autor: **sp5** » piątek 23 lis 2007, 16:19

Płacą Wam dodatkowo za administrowanie? Mi wliczono kiedyś 10 % dodatek do płacy.