Uchwała nr. 29/2007/KLD
Moderator: Moderatorzy
Uchwała nr. 29/2007/KLD
Szanowna KLD (patrz jej skład) nie pozwala nowym firmom na składanie ofert zakupu drewna na 2008r. co oznacza dla nich marginalizację,brak możliwości rozwoju.
Czy w ten sposób LP chce wspierać rozwój przedsiębiorczości?
Powołanie KLD miało dać bezstronność, a tą decyzją przedstawiciele przemysłu drzewnego temu zaprzeczają,likwidując sobie konkurencję.
Czy takie działania są zgodne z prawem,polityką państwa i UE ?
Czy w ten sposób LP chce wspierać rozwój przedsiębiorczości?
Powołanie KLD miało dać bezstronność, a tą decyzją przedstawiciele przemysłu drzewnego temu zaprzeczają,likwidując sobie konkurencję.
Czy takie działania są zgodne z prawem,polityką państwa i UE ?
... niczego nie wolno zmieniać, jest ekstra ... chyba twórcy portalu leśno-drzewnego wyślę od siebie whiskacza ... ba nawet skrzynkę ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Firmy przemysłu drzewnego to nie jest jakiś monolit.. Każda gra generalnie solo i tylko czasem od święta mówią jednym głosem. Potem niezależni czy im się to podoba czy nie, adaptują się do nowych reguł i warunków. Szybko się okazuje, że są tam "równi i równiejsi" i w warunkach przykrótkiej surowcowej kołderki każdy ciągnie do siebie. Samo życie... rozwiąże to dopiero całkowite uwolnienie cen drewna... i też nie na pewno, bo ludzie i firmy żyjące jedynie z pośrednictwa w handlu (d. "spekulanci" ) to normalny element wolnorynkowej rzeczywistości. Każdy giełdowy makler to wszak też "spekulant". Jedyną przeszkodą w pełnym uwolnieniu cen drewna są wg mnie same LP - one są wciąż "z innej epoki".... mogą tego za czas jakiś (w warunkach dekoniunktury) nie przetrwać.
W naszym interesie powinniśmy popierać tzw spekulantów , najlepiej gdyby byli to leśnicy .silver30+ pisze:Samo życie... rozwiąże to dopiero całkowite uwolnienie cen drewna... i też nie na pewno, bo ludzie i firmy żyjące jedynie z pośrednictwa w handlu (d. "spekulanci" ) to normalny element wolnorynkowej rzeczywistości
[ Dodano: 2007-11-06, 12:54 ]
Pośrednicy w sprzedaży drewna mogliby nam pomóc w uzyskaniu wyższej ceny na drewno . Możnaby zrezygnować z ZSLP , pracownicy mogą pracować dalej w pośrednictwie , ale za większe pieniądze i na zdrowszych zasadach niż obecnie funkcjonują ZSLP .
-
- początkujący
- Posty: 242
- Rejestracja: niedziela 26 lis 2006, 13:24
- Lokalizacja: W drodze.......
wg uchwały 29 nowe firmy mogą na e-drewno kupywać więc jednak jakaś furtka zostaje dla nich.
odbiorcu drewna których znam są z tego zadowoleni bo co w sytuacji gdy pojawi się nowa firma i przebije ceną firmy posiadające już historię zakupów? co prawda w ocenie ofert brane są jeszcze inne kryteria pod uwagę, ale pośredników w ubiegłym roku narobiło się jak grzyby po deszczu
z drugiej jednak strony zastanawiam się- ILE TYCH NOWYCH FIRM ma powsta? nie czarujmy sie, ale jest to trochę dorabianie ideologii do zasad sprzedaży z którymi się nie zgadzamy, bo od kiedy to środowisko leśne tak martwi się o drzewiarzy?
odbiorcu drewna których znam są z tego zadowoleni bo co w sytuacji gdy pojawi się nowa firma i przebije ceną firmy posiadające już historię zakupów? co prawda w ocenie ofert brane są jeszcze inne kryteria pod uwagę, ale pośredników w ubiegłym roku narobiło się jak grzyby po deszczu
z drugiej jednak strony zastanawiam się- ILE TYCH NOWYCH FIRM ma powsta? nie czarujmy sie, ale jest to trochę dorabianie ideologii do zasad sprzedaży z którymi się nie zgadzamy, bo od kiedy to środowisko leśne tak martwi się o drzewiarzy?
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Tyle, ile będzie w stanie się utrzymać na rynku "robiąc kasę"Jasiu pisze:z drugiej jednak strony zastanawiam się- ILE TYCH NOWYCH FIRM ma powstać?
( płacąc ZUS, podatki i oczywiście windując ceny na przetargach )
Ideologii To sugeruje jakieś zaślepienie, fanatyzmJasiu pisze:jest to trochę dorabianie ideologii do zasad sprzedaży
A krytykujemy tylko próbę ograniczenia przy "zielonym stoliku" przez drzewiarzy dostepu do surowca przez nowe podmioty ( nie mam pojęcia jak to w praktyce bedzie realizowane, zobaczymy)
"Historia" powinna umożliwiać np. wydłużenie okresu płatności, ale jej brak nie powinien zamykać dostępu do przetargu
Bo czym ryzykujemy ( my jako LP) pozwalając wszystkim na równych zasadach stawać do przetargu
(ale drewno wydajemy oczywiście na przedpłatę)
Jak "wzrosły" ceny surowca drzewnego w porównaniu do szalonego wzrostu materiałow budowlanych i surowców potrzebnych do ich produkcji
Abo zapytam inaczej:
gdyby cały surowiec sprzedawać za pomocą ALLEGRO
(zamiast ustalania cen m.in. przez głosowanie grupki osób)
jak kształtowała by się średnia cena jednago m3 dzisiaj i ile to jest mln PLN w skali roku na plus w budżecie LP...
Nie martwimy sie o drzewiarzy, tylko niepokoją nas pewne działania ingerujące w zasady wolnego rynku, mające charakter (...) na co są paragrafy...Jasiu pisze: bo od kiedy to środowisko leśne tak martwi się o drzewiarzy?
http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... 971#112971Glaca pisze:gdyby cały surowiec sprzedawać za pomocą ALLEGRO
...tu próbowałem na to odpowiedzieć, ale rzecz jasna możesz być odmiennego zdania. Ze swej obszernej wypowiedzi zacytuje tu jedynie fragment:
Po pełnym urynkowieniu cen drewna LP stracą wszelki wpływ na to kto i ile tego drewna kupuje, a chyba nie są na to w mej ocenie gotowe. Nie będzie zawsze tylko tak, że ceny będą rosnąć i rosnąć, aż przebiją sufit i pofruną już swobodnie do nieba. Przed dyrektorem LP nie będzie zaś zawsze "bieżył baranek, a nad nim latał motylek" - bo będzie tak w finansach firmy wspaniale. To dość naiwne myślenie. Zacznie się gra rynkowa. W górę ....i w dół czasem niestety.
...obszerniejsze tego poglądu uzasadnienie jest w podlinkowanym temacie. Zachęcam tam do dyskusji.
-
- początkujący
- Posty: 242
- Rejestracja: niedziela 26 lis 2006, 13:24
- Lokalizacja: W drodze.......
jeśli są paragrafy to niech nasze "niezawisłe Sądy" je żyją, na allegr tez masz minimalne ceny, a stawianie na równi nawych i starych firm jest pewnie jak najbardziej logiczne ale czy aby na pewno sami drzewiarze sie na to zgodzą? nie sądzę
poza tym brak histori nie zamyka możliwości e-drewno,
tymczasem jadę na weekend w plenarm zostawiam wszystkie meldunki, siwz-y i portale daleko
no to pa
poza tym brak histori nie zamyka możliwości e-drewno,
tymczasem jadę na weekend w plenarm zostawiam wszystkie meldunki, siwz-y i portale daleko
no to pa
I bardzo dobrze . Piekarzowi głównie zależy żeby sprzedać chleb , nieważne komu byleby systematycznie kupował . Ciężar zapewnienia gwarantownych dostaw powinniśmy przesunąć na przemysł . Dlaczego my mamy odpowiadać za ewentualne bankructwa firm co będzie nam przypisane w wypadku braku surowca , odpowiadać za monopolizację rynku . Powinniśmy zapomnieć o ręcznym sterowaniu sprzedażą nawet przez kilkusetosobową komisję która nigdy nie będzie obiektywna . Tak się składa ,że obecny przewodniczący jest dyrektorem RDLP i jednocześnie wlaścicielem prywatnego zakładu drzewnego . Więc czyje interesy są dla niego najważniejsze ?silver30+ pisze:Po pełnym urynkowieniu cen drewna LP stracą wszelki wpływ na to kto i ile tego drewna kupuje, a chyba nie są na to w mej ocenie gotowe
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Cytat:
"sposobu prowadzenia sprzedaży drewna (...) przy klasyfikacji rynków właściwych z punktu widzenia homogeniczności poprzez wyodrębnienie rynków własnych służących do inicjowania oraz rozwoju działalności firm w tym wydzieleniu rynku właściwego o małym ryzyku handlowym ocenionym z punktu widzenia zagrożenia dla interesów majątkowych Skarbu Państwa."
Mam niby inż. na pieczątce, ale chyba jakiś wykład opuściłem
"sposobu prowadzenia sprzedaży drewna (...) przy klasyfikacji rynków właściwych z punktu widzenia homogeniczności poprzez wyodrębnienie rynków własnych służących do inicjowania oraz rozwoju działalności firm w tym wydzieleniu rynku właściwego o małym ryzyku handlowym ocenionym z punktu widzenia zagrożenia dla interesów majątkowych Skarbu Państwa."
Mam niby inż. na pieczątce, ale chyba jakiś wykład opuściłem
Don Conrado w całej swojej krasie ( krasomóstwie , krasorództwie ).Glaca pisze:przy klasyfikacji rynków właściwych z punktu widzenia homogeniczności poprzez wyodrębnienie rynków własnych służących do inicjowania oraz rozwoju działalności firm w tym wydzieleniu rynku właściwego
Ziółko z jednej funkcji teraz napewno zrezygnuje
To jednak sztuka napisać coś czytelnie i z sensem.... brzmi to wszystko mądrze i uczenie, ale obserwując potem nieporadne działania i zwyczajne błędy LP na tym tak uczenie zanalizowanym rynku, nabiera się większego do tej uczoności dystansu ....a potem się ktoś dziwi, że najlepsi nawet "kryptolodzy" na niższych szczeblach administracji nie rozumieją pisanych takim bełkotem zarządzeń i głowią się, co też "poeta miał tym razem na myśli". A jak np. wykonać zarządzenie, którego się zwyczajnie nie rozumie? Może i coś tam istotnego do powiedzenia ów "poeta" miewał, ale zwykle tak to "szyfrował", że mało kto wiedział o co w tym biega. Kolejny niezrozumiany przez współczesnych geniusz. Takich doceniają dopiero kolejne pokolenia