Mieszkanie służbowe
Moderator: Moderatorzy
Mieszkanie służbowe
Czy to rozporządzenie jest aktualne?https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 0092211751 Jak wygląda praktyka w nadleśnictwach gdy pracownik lub rodzina pracownika utracili prawo do bezpłatnego mieszkania? Czy wszędzie w Polsce tak jest że leśniczówki są zajęte przez rodziny byłych pracowników a dla służby leśnej nie ma miejsca? Czy to prawda że nadleśniczy ma obowiązek zapewnienia mieszkania rodzinie po leśniczego?
Re: Mieszkanie służbowe
Zgodnie z tym co zapisano na stronie Sejmu akt ma status obowiązującego.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Re: Mieszkanie służbowe
A nie wiesz jak praktyka wygląda w lasach? U nas nie ma miejsca w leśniczówkach dla leśniczych. Nadleśniczy twierdzi że musi eksmitować tych nieuprawnionych? Przecież zgodnie z tym rozporządzeniem powinni się wyprowadzić...Jakie inne przepisy jeszcze to regulują? Co mogę zrobić by żona byłego leśniczego z leśniczówki się wyprowadziła?
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Mieszkanie służbowe
Nie wiem jak jest gdzie indziej ale u nas wdowy po pracowniku opuszczają leśniczówki, są przypadki że z jakiś powodów mieszkają trochę dłużej ale nie więcej niż rok . Jeśli chodzi o mieszkanie służbowe to u mnie dużo leśniczych mieszka już w swoich prywatnych domach i albo oddali siedziby albo pragną pozbyć się balastu.
Re: Mieszkanie służbowe
Tak mówi przepis. Ale za nim nie idzie sankcja. Więc lokator nie ma się czego bać - nikt nie wpadnie nagle i go na ulicę nie wykopie. Nadleśnictwo zaś musi przejść całą uciążliwą drogę prawną, aby doprowadzić do wyroku eksmisyjnego i jeszcze go wcielić w życie. Co nie jest również oczywiste, łatwe i tanie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- malkontent2
- leśniczy
- Posty: 652
- Rejestracja: piątek 18 cze 2021, 16:42
Re: Mieszkanie służbowe
Zobaczymy, jakie bedą wnioski odbywającej się kontroli NIK "Wynajmowanie i zbywanie przez jednostki organizacyjne LP nieruchomości na rzecz pracowników, członków ich rodzin i innych uprawnionych osób".
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5663
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Re: Mieszkanie służbowe
Kontrola jest dla kontroli, a ustawa ma 30 lat. Już dawno pozbyłem się złudzeń
-
- podleśniczy
- Posty: 432
- Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 08:41
- Lokalizacja: z lasu
Re: Mieszkanie służbowe
W obecnych realiach utrzymywanie przez LP balastu w postaci substancji mieszkaniowej jest zbędne i kosztochłonne. Sprzedać wszystko.
kazekpisek
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Mieszkanie służbowe
Na wolnym rynku
Re: Mieszkanie służbowe
W normalnej rzeczywistości gospodarczej byłby sporządzony rzetelny rachunek ekonomiczny w każdym nadleśnictwie
i nie byłoby fikcji o rzekomo "niezbędnych" mieszkaniach.
W tej chwili - np. w RDLP Toruń - jest od wielu lat największy procent mieszkań niezbędnych. Co jest oczywistą nieprawdą.
Dla rzetelnej gospodarki nadmiar mieszkań jest tylko obciążeniem, źródłem zatrudniania niepotrzebnej obsługi administracyjnej,
generowania zbędnych kosztów - bez konkretnego celu.
Jeszcze jeden dowód na sobiepaństwo nadleśniczych i uwiąd organów nadzoru : RDLP i DGLP.
i nie byłoby fikcji o rzekomo "niezbędnych" mieszkaniach.
W tej chwili - np. w RDLP Toruń - jest od wielu lat największy procent mieszkań niezbędnych. Co jest oczywistą nieprawdą.
Dla rzetelnej gospodarki nadmiar mieszkań jest tylko obciążeniem, źródłem zatrudniania niepotrzebnej obsługi administracyjnej,
generowania zbędnych kosztów - bez konkretnego celu.
Jeszcze jeden dowód na sobiepaństwo nadleśniczych i uwiąd organów nadzoru : RDLP i DGLP.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Mieszkanie służbowe
A co kto się pozbędzie budy z łańcuchem.Ci co są na swoim mieszkaniu wiedzą o czym mówię.
- malkontent2
- leśniczy
- Posty: 652
- Rejestracja: piątek 18 cze 2021, 16:42
Re: Mieszkanie służbowe
Prościej będzie tak: RDLP Toruń ma najwięcej mieszkań tzw. " niezbędnych" spośród wszystkich RDLP w kraju.
A dlaczego najwięcej "niezbędnych" mieszkań jest właśnie w toruńskiej RDLP; tego nie wie nikt ...
W zasadzie wyjaśnił to jeszcze prościej jeden nadleśniczy, odpowiadając na pytania załogi o sprzedaż mieszkań:
" Nie będzie sprzedaży mieszkań, dlatego, bo nie ".
A dlaczego najwięcej "niezbędnych" mieszkań jest właśnie w toruńskiej RDLP; tego nie wie nikt ...
W zasadzie wyjaśnił to jeszcze prościej jeden nadleśniczy, odpowiadając na pytania załogi o sprzedaż mieszkań:
" Nie będzie sprzedaży mieszkań, dlatego, bo nie ".
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Mieszkanie służbowe
Leśniczówka to symbol , leśniczówka to utrwalanie władzy PG LP, leśniczówka to miejsce gdzie inspektor odpocznie i napije się kawy zanim zbeszta leśniczego. Czy nadal nie wiecie dlaczego są niezbędne
Re: Mieszkanie służbowe
Pisząc o mieszkaniach tzw. "niezbędnych" wcale nie miałem na myśli leśniczówek. To o mieszkaniach "pozostałych niezbędnych" ,
czyli tych gdzie mieszkają : podleśniczowie, główni księgowi, zastępcy nadleśniczych, pracownicy biurowi i emeryci.
Choć i o leśniczówkach krąży historia, jak to w jednym z nadleśnictw olsztyńskich sprzedano wszystkie leśniczówki.
Sprzedano, bo sprzedano i komu co do tego?
czyli tych gdzie mieszkają : podleśniczowie, główni księgowi, zastępcy nadleśniczych, pracownicy biurowi i emeryci.
Choć i o leśniczówkach krąży historia, jak to w jednym z nadleśnictw olsztyńskich sprzedano wszystkie leśniczówki.
Sprzedano, bo sprzedano i komu co do tego?
Re: Mieszkanie służbowe
Mieszkania to każdy powinien zapewnić sobie sam a nie siedzieć na łańcuchu pilnując państwowe mieszkanie i wkładając kasę w utrzymanie. Ja bym wolał kredyt spłacać i mieć dom tam gdzie chcę i jaki chcę.
Re: Mieszkanie służbowe
Zapewnienie sobie mieszkania - bardzo szczytny cel. Przed ponad 40-tu laty startowaliśmy z innych pozycji i na innych warunkach
nas zatrudniały Lasy Państwowe. Płace były tak kiepskie, że z klasy maturalnej, którą skończyło 36 osób po kilku miesiącach
tylko 1/2 pracowała w lasach. Reszta szukała pracy gdziekolwiek, bo wszędzie płacili więcej. Wtedy jedynie mieszkanie było tym
co przyciągało do pracy w lasach.
Gdyby jasno powiedziano 40 lat temu - jak teraz - zapewnijcie sobie mieszkania, to by było OK.
W Wojsku Polskim są po prostu odprawy po przejściu do cywila większe dla tych , którzy nie wykupili mieszkań.
nas zatrudniały Lasy Państwowe. Płace były tak kiepskie, że z klasy maturalnej, którą skończyło 36 osób po kilku miesiącach
tylko 1/2 pracowała w lasach. Reszta szukała pracy gdziekolwiek, bo wszędzie płacili więcej. Wtedy jedynie mieszkanie było tym
co przyciągało do pracy w lasach.
Gdyby jasno powiedziano 40 lat temu - jak teraz - zapewnijcie sobie mieszkania, to by było OK.
W Wojsku Polskim są po prostu odprawy po przejściu do cywila większe dla tych , którzy nie wykupili mieszkań.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Mieszkanie służbowe
Askaro sory ale już wtedy wszyscy wiedzieli że to mieszkanie służbowe i nie ma znaczenia czy zaczynałeś w latach 80 czy 90 każdy miał opuścić mieszkanie służbowe po kilku miesiącach. Problem powstał inny gdyż inni dostali a leśniczowie nie . Ja zaczynałem 30 lat temu ale po ostatnich w miarę dobrych przychodach wziąłem kredyt i się pobudowalem . Zrzuciłem łańcuch od budy i do leśniczówki jeżdżę do pracy .Polecam wszystkim.
Podziwiam zaś to że z 60 % leśniczówek nie jest oddawanych po przeprowadzce gdyż leśniczowie liczą na zysk ze sprzedaży po ich wykupieniu.
Podziwiam zaś to że z 60 % leśniczówek nie jest oddawanych po przeprowadzce gdyż leśniczowie liczą na zysk ze sprzedaży po ich wykupieniu.
Re: Mieszkanie służbowe
Sorry, sorry ...
Proszę to powiedzieć tym około 12,5 tys pracownikom którzy już takie mieszkania wykupili.
Jak również wszystkim leśnym i nieleśnym notablom, którzy maja taki sentyment do byłych
osad służbowych bo się tam ich synowie (córki etc., etc.) urodzili; iż sentyment ten tylko można
uspokoić przez kupno osady.
Niestety, teraz trzeba być conajmniej dyrektorem RDLP lub lepiej DGLP , albo inspektorem : ci wszyscy jakoś
nie mają żadnych przeszkód w postaci "niezbędności" mieszkań , czy leśniczówek, aby je wykupić ...
Proszę to powiedzieć tym około 12,5 tys pracownikom którzy już takie mieszkania wykupili.
Jak również wszystkim leśnym i nieleśnym notablom, którzy maja taki sentyment do byłych
osad służbowych bo się tam ich synowie (córki etc., etc.) urodzili; iż sentyment ten tylko można
uspokoić przez kupno osady.
Niestety, teraz trzeba być conajmniej dyrektorem RDLP lub lepiej DGLP , albo inspektorem : ci wszyscy jakoś
nie mają żadnych przeszkód w postaci "niezbędności" mieszkań , czy leśniczówek, aby je wykupić ...
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Mieszkanie służbowe
Jeszcze być w związkach