Dyżur p.poż przez podleśniczego
Moderator: Moderatorzy
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Ale zapisy zostają i wymagania związane z tym słowem też. Może czas na zmianę.Wiele razy słyszałem że płacą ci lepiej w służbie leśnej to zapierdalaj ja nie jestem poza służbą więc pracuję 7-15
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Jak to łatwo możnaby mieć darmowych pracowników...
Wystarczyłoby ich służbą mianować.
Ale nawet służba u hrabiego zatrudniana była według określonych zasad i nie było chyba takiej jak niektórzy by chcieli: Jesteś w służbie, to służ...
Wystarczyłoby ich służbą mianować.
Ale nawet służba u hrabiego zatrudniana była według określonych zasad i nie było chyba takiej jak niektórzy by chcieli: Jesteś w służbie, to służ...
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Niezależnie od wszystkiego służba u pana hrabiego miała wypłacane uzgodnione wynagrodzenie. Ogłoszenie z "Gońca Wielkopolskiego", z lat osiemdziesiątych XIX wieku:
„Znajdą miejsca od 1go Października. Dwóch pisarzy z pensyą 200-300 marek, panna służąca obeznana doskonale z krawiecczyzną na 180 marek, 3 kucharzy bezżennych na pensyą 240 do 360 marek, pańska kucharka na pensyą 160 marek.
R. M. Koczorowski, Teatralna 5”.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
No dobra jakich darmowych ? Czy w służbie leśnej nie ma zapisu że twój czas pracy jest nienormowany i czy w sytuacji zagrożenia lub innej nie musisz być do dyspozycji?
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Ale przepisy mówią też, że za ponadnormatywne prace należy się wynagrodzenie lub wolne.
Inaczej mógłbyś zasuwać w świątek, piątek i niedzielę tylko dlatego, że jesteś w służbie.
I nie rozumiem dlaczego używasz tutaj pojęcia czasu nienormowanego. Wszak odnośne przepisy istnieją i nie ma co się obrażać, że nawet zauroczonym misją do spełnienia czasem jakiś grosz dodatkowy wpadnie.
Inaczej mógłbyś zasuwać w świątek, piątek i niedzielę tylko dlatego, że jesteś w służbie.
I nie rozumiem dlaczego używasz tutaj pojęcia czasu nienormowanego. Wszak odnośne przepisy istnieją i nie ma co się obrażać, że nawet zauroczonym misją do spełnienia czasem jakiś grosz dodatkowy wpadnie.
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Nienormowany to nie znaczy nieograniczony...
Nienormowany czas pracy kierownika
Czytaj więcej na Prawo.pl:Przepisy Kodeksu pracy wprowadzają zamknięty katalog możliwych do zastosowania systemów czasu pracy. W piśmiennictwie i praktyce pojawia się jednak także pojęcie nienormowanego czasu pracy. Rozumie się przez to możliwość wykonywania przez określonych pracowników pracy w zwiększonym wymiarze, bez prawa do dodatkowego wynagrodzenia z tego tytułu. Stanowi o tym art. 151(4) ustawy Kodeks pracy. Przepis ten zakłada, że pracownicy zarządzający w imieniu pracodawcy zakładem pracy i kierownicy wyodrębnionych komórek organizacyjnych wykonują, w razie konieczności, pracę poza normalnymi godzinami pracy bez prawa do wynagrodzenia oraz dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych. W praktyce taki sposób organizacji czasu pracy kadry kierowniczej nazywany jest właśnie nienormowanym czasem pracy.
https://www.prawo.pl/kadry/nienormowany ... 83005.html
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5670
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
A nie czasem "zadaniowy"
- malkontent2
- leśniczy
- Posty: 652
- Rejestracja: piątek 18 cze 2021, 16:42
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Wśród pełnomocników są pracownicy biura , między innymi z DGL. Oczywiście są w SL.Kuna lesna pisze: ↑niedziela 31 lip 2022, 14:39 Czyli tak jak pisałem wcześniej, zarządzenie nadleśniczego i wtedy można mówić o rozliczeniu. Co do służby,no cóż specyfika pracy nikt nie zmusza aby być w służbie można być biurowcem i mieć służbę w dupie.
- malkontent2
- leśniczy
- Posty: 652
- Rejestracja: piątek 18 cze 2021, 16:42
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
"Zadaniowy" to swoisty synonim "nienormowanego"
- malkontent2
- leśniczy
- Posty: 652
- Rejestracja: piątek 18 cze 2021, 16:42
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
U na dyżur pełni jeden na dwa leśnictwa, zarówno leśniczy jak i podleśniczy.
Za to jest płacone.
Za to jest płacone.
DARZ BÓR
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Ale żeby mogło zostać zapłacone musi być podstawa w postaci zarządzenia nadleśniczego określającego w jaki sposób ma to być rozliczone .Nie mniej ma prawo zarzadac pełnienia dyżurów ale musi określić w jaki sposób.
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Naprawdę?
Ma prawo uczciwie postępować wobec podwładnych?
Niesamowite wprost!
Ma prawo uczciwie postępować wobec podwładnych?
Niesamowite wprost!
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Sylvan bo temat był o płacy za dyżury p-poz,jak długo pracuję zauważyłem że dyżury różnią się w zależności czy jest to zarządzenie gdzie każde opuszczenie ma być zgłoszone czy tylko zwrócenie uwagi aby być pod telefonem w razie pożaru. W pierwszym przypadku zasadnym jest uzyskanie albo wolnego albo zapłaty.W drugim przypadku robisz co chcesz ale dobrze by było abyś był pod telefonem i tu nie wykonujesz pracy ale jesteś do dyspozycji.
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
U nas dyżury reguluje zarządzenie n-czego. Dyżury tygodniowe - pełnomocnicy n-czego (4 osoby) płatne około 50 pln za I; II i III stopień oraz tygodniowe dyżury - dwóch leśniczych (jeden na obręb - wg harmonogramu wszystkie leśnictwa) płatne jak wyżej za II i III stopień. Czyli dwie osoby w tygodniu przy określonym stopniu otrzymują w sumie dziennie około 100 pln wynagrodzenia.
Nie trzeba angażować wielu osób.
Dziwię się że w innych nadleśnictwach nie płaci się za dyżury - to jest niezgodne z prawem, jeśli te osoby faktycznie "dyżurują" - są do dyspozycji zakładu pracy. Tym bardziej dziwi mnie nazywanie przez j24 nieuregulowanego i niepłatnego dyżurowania rozwiązaniem "z głową".
To samo Blues Brothers piszący o cichej umowie: "jeden ma być na terenie (w gotowości) i...... już".
Wszystko do czasu. Spali się las a będzie jakaś obsuwa z pseudo dyżurami - cicha umowa z jakiegoś powodu nie wypali i konsekwencje mogą być bardzo surowe.
Gdy jest zarządzenie i harmonogram z imiennie wskazanymi osobami odpowiedzialnymi w konkretnym przypadku i czasie plus tylko około 50 pln za dyżur i sprawa jest jasna i klarowna.
... czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić. Kayah
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
- malkontent2
- leśniczy
- Posty: 652
- Rejestracja: piątek 18 cze 2021, 16:42
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Hmmm... Jak napisałem praktycznie to samo, to nikt mi nie klaskał
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
Może zwyczajnie Cię nie lubią ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Re: Dyżur p.poż przez podleśniczego
No bo jesteś malkontent do kwadratu, no to jak klaslać