orka pod zalesienia

Selekcja drzew, szkółki, odnowienia, zalesienia, pielęgnowanie, inne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
magadan
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: wtorek 21 lis 2006, 21:40
Lokalizacja: z daleka

orka pod zalesienia

Post autor: magadan »

jaki jest najkorzystniejszy termin przygotowania gleby pod zalesienia w 2008-wiosna orka jesienna czy wiosenna ;oraz kiedy wykonać kontrolę zapędraczenia gleby;
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

Wg "Zasad hodowli lasu" lepsza jest jesienna uprawa gleby.
Kontrolę zapędraczenia gleby wykonuje się w roku poprzedzającym zalesienie. Wykonuje się ją w terminie od 15 sierpnia do 30 września. Jesli istnieje podejrzenie, że zagrożenie bedzie duże wiosną wykonuje się dodatkową kontrolę uzupełniającą.
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Re: orka pod zalesienia

Post autor: Glaca »

magadan pisze: orka jesienna czy wiosenna
Orzemy tradycyjnie jesienią bo:
- bo tak,
- bo wiosną jest spiętrzenie prac,
- bo kiedyś dłuuugo ziemia bywała zmarznięta ( a wegetacja już ruszyła) ja osobiście wykopałem kiedyś bryłę lodu w torfie 8 maja...
- gdy trzeba użyć pogłębiacza (rudawiec, gleby zwięzłe) to gleba musi mieć czas na uleżenie się - wiosna odpada !

Można orać wiosną bo:
- bo tak,
- bo można to zrobić obecnie prawie zawsze na czas ( sadzonki w dole nie mogą czekać - susze wiosenne są obecnie bardzo częste, każdy dzień rozwoju korzeni się liczy)
- siewy sosny super wschodzą gdy nasiona zostaną wysiane zaraz po orce...
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

Argument "bo tak" najbardziej mnie przekonuje :lol: Jakbym moją mamę słyszała w czasach szczenięcych moich :wink:
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

aga.kinsel pisze:Argument "bo tak" najbardziej mnie przekonuje
Testowałem na praktykantce jak była zbyt dociekliwa, a ja czegoś niedoczytałem :lol:
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Otóż orka jesienna jest jak najbardziej wskazana. Pozostawienie ziemi w "ostrej skibie" wpływa korzystnie na strukturę gruzełkowatą, gleby, wystawia wiekszą powierzchnię na działanie mrozu-strukturotwórczo, większe rezerwuar wody po zimowych roztopach.Najlepeij przed uprawą leśną- z racji tego,że to nie będzie gleba uprawiana przez lata, korzystnie jest zrobić dla zerwania podeszwy płużnej i zwiekszenie podsiąkliwosci i przesiąkliwoąci wraz z poprawą warunków poiwetrznych głeboszowanie.
Orka wiosenna nie jest zalecana z racji
tego,ze wiosną ziemia sie maże, jest nasiąknięta gleba. Czasem orka jest nieekonomiczna z powodu nadmienrnego poslizgu kół co idzie w parze z zwiększonym spalaniem paliwa.Trzeba odczekać,do obeschnięcia. Też nie zalecana ze względu na nadmierne przeschnięcie wiosną, podatnośc gleby wieksza na parowanie. Po orce jesiennej wystarczy zabieg włókowania, aby ograniczyć parowanie i wysuszenie gleby.
Mozna wczesniej zacząc sadzic drzewka po jesiennej orce,co idzie z lepszym przyjmowaniem sie i odpornoscia na suszę w przypadku odkrytego systemu korzeniowego :]
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

mavericksn pisze:Pozostawienie ziemi w "ostrej skibie" (...) zabieg włókowania
To akurat dotyczy wyłącznie uprawy przy zastosowaniu "pełnej" orki...

U mnie akurat 100 % przygotowania gleby to LPZ-75 lub modne pługi aktywne.

Jak porolne, to obowiązkowo pogłębiacz - więc tylko jesień, bo po pogłębiaczu nie można od razu sadzić.

A głeboszowanie to specyficzny zabieg, przynajmniej na moich borowych siedliskach
( jak ktoś ma gleby zwięzłe, to dla niego z kolei jest to normą)
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Glaca pisze:( jak ktoś ma gleby zwięzłe, to dla niego z kolei jest to normą)
I dodam,ze solidnej mocy ciągnik.

Na jesień, jeśli ziemia jest bardzo piaszczysta nie trzeba pozostawić w ostrej skibie.
Tak jak Glaca pisał, po pogłębianiu trzeba odczekać, aby ziemia osiadła.
Lisiczka
początkujący
początkujący
Posty: 61
Rejestracja: sobota 29 wrz 2007, 12:25
Lokalizacja: zachód

Post autor: Lisiczka »

jeżeli chodzi o glebę przygotowaną awansem pod zalesienia czy odnowienia, to wykonuje ją oczywiście w roku poprzedzającym sadzenie ale w takim terminie gdy wzrost traw jest już minimalny. Robię tak dlatego aby jeszcze jesienią nie doszło do regenaracji chwastów i zachwaszczenia gleby przed zimą. Szczególnie trzeba uważać na mocnych siedliskach. Mówiąc krótko, październik to za wcześnie ale listopad czy grudzień przy temp. 0-5C to dobry termin. Idąc za pługiem często obserwuje także, że wierzchnia warstwa gleby "dostaje" także innej struktury gdy orkę awansem robi się po kilku dniach niewielkiego przymrozku. Wystarczy wziąść ziemię do ręki.
terenowiec
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Lisiczka pisze:orkę awansem robi się
Co to jest ?? Wytłumacz proszę.
Lisiczka pisze:Mówiąc krótko, październik to za wcześnie ale listopad czy grudzień
Grudzień powiedziałbym,że kategorycznie odpada. Od wieków nie jest zalecanie mieszanie gleby, nie znam porzekadła, ale mówi,ze w grudniu ziemia odpoczywa. Nie jest zalecane wtedy przeprowadzanie zabiegów. Ziemia słabiej osiada, nie ma dobrego rozkładu resztek, przesiąk wody ograniczony i szybkie przemarzanie co wysusza i ogranicza wsiakanie wody.
Lisiczka
początkujący
początkujący
Posty: 61
Rejestracja: sobota 29 wrz 2007, 12:25
Lokalizacja: zachód

Post autor: Lisiczka »

określenie "robienie czegoś awansem" to taki skrót, żargon pochodzący chyba od wpisywania na protokół odioru robót skrótu AK-AWANS a dotyczącego aktualizacji czynności w SILP w przypadku przygotowania gleby w roku poprzedzającym sadzenie.

Uważam, że wiele zasad stosowancy "od wieków" silnie się dezaktualizuje ze względu na dość znaczne zmiany klimatu choćby w ostatnich kilkunastu latach. Na północnym-zachodzie kraju, gdzie pracuje nierzadko w grudniu występują temp. w okolicach 6-8C, a mróz pojawia się (o ile w ogóle sie pojawia) od drugiego tygodnia stycznia. Dlatego uważam pojęcie, ze "gleba odpoczywa w grudniu" za pochodzące raczej z "Chłopów" Reymonta niż mające zastosowanie w obecnej praktyce. Wtedy sprzęt był inny i zwyczaje inne, a zabobon i tradycja dziadków miała niebagatelny wpływ na życie.


Ogólnie stosuje zasadę: czytaj literaturę, ale równocześnie patrz i obserwuj, nie ma zasad jedynie słusznych
terenowiec
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

magadan pisze:kiedy wykonać kontrolę zapędraczenia gleby
aga.kinsel pisze:Wykonuje się ją w terminie od 15 sierpnia do 30 września.
Dobre pytanie i... na czasie :wink:
Awatar użytkownika
greendog
początkujący
początkujący
Posty: 125
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 15:06
Lokalizacja: rdlp szczecinek

Post autor: greendog »

Z argumentów na jesienne wyprzedzające przygotowanie gleby jest jeszcze jeden: przychodzi nadleśniczy i mówi ze nam pieniędzy zostało na hodowlę i trzeba to wydać :)
zawodowców cechuje spokój i wyważone ruchy
gki17
początkujący
początkujący
Posty: 68
Rejestracja: piątek 18 lis 2005, 18:31

orka

Post autor: gki17 »

Mój profesor zawsze zalecał orkę jesienną, w termninie nie wykluczającym miesięcy XI, XII.
Jego mottem było: "gleba, zamarza, rozmarza i jeszcze raz zamarza, znów rozmarza przez co tworzy się struktura gruzełkowata gleby" Wśród zalet struktury gruzełkowatej na pewno wymieniał zwiększenie wilgotności i dotlenienia warstw gleby.
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Orka jesienna bije orkę wiosenną większymi zaletami w poprawie warunków glebowych. Jest też jeden z ważniejszych czynników- mniejsze nakłady finansowe i brak pośpiechu, nie taki jak na wiosnę.
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

Wykopałem tan temat, bo jestem ciekaw, jakie macie za i przeciw w stosunku do orki pługiem LPZ 75 (np) i pługiem aktywnym (frezem)? Ja od kilku lat przygotowuję glebę pługiem aktywnym.
Obrazek
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

domator pisze:pługiem aktywnym (frezem)
Frez a pług aktywny to coś całkiem innego.

Frez rozdrabnia i miesza z pozostałościami pozrębowymi pas ziemi o przekroju głowicy roboczej. Pług aktywny natomiast zrywa tylko wierzchnią warstwę i odsuwa ja na bok. To zasadnicza różnica.


Generalnie zasada powinna być taka - pług aktywny na powierzchniach ubogich z pozostawionymi pozostałościami pozrębowymi lub przy podsadzeniach pod okapem (wymiary i możliwość pracy). Na powierzchnie zadarnione, z trzcinnikiem czy roślinnością krzewiastą - pług odkładnicowy bo umożliwia odcięcie i odłożenie skiby która jest przywałowana (zabezpiecza przed szybkim zarastaniem).
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
ODPOWIEDZ