Zamykają tartak, bo zabrakło drewna

Przetwórstwo i handel drewnem...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
kater
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4494
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 16:54

Wokół lasy, a tartaki mówią o bankructwie

Post autor: kater »

Drzewiarskie firmy zaczynają zwalniać pracowników. Powód? Lasy Państwowe przyznały im dużo mniej drewna niż w ub. roku. Właściciele tartaków boją się, że za kilka miesięcy zupełnie zostaną bez pracy.

Sławomir Czyżewski i Artur Król z firmy Drewdach od 11 lat prowadzą niewielki tartak w podzielonogórskim Starym Kisielinie. Specjalizują się w produkcji więźb dachowych i stropów.
Biznes szedł nieźle do czasu, kiedy Lasy Państwowe zaczęły sprzedawać drewno przez internet. Firma dostała o ponad dwie trzecie mniej drewna niż rok temu. Właściciele tartaku na początku stycznia zwolnili pierwszych pracowników.
więcej na stronie Gazeta.pl
El Mariachi

Post autor: El Mariachi »

PLD nie jest idealny - mam do tego systemu poważne zastrzeżenia, ale ten artykuł to zwyczajne pieprzenie głupot i bicie piany.
W tym roku bardzo uważnie obserwowałem sytuację lokalnych klientów i muszę przyznać, że ci z nich, którzy potrafili skonstruować przemyślaną ofertę, dostawali nawet 100% masy drewna wynikającej z limitu i to mimo odstępstw od dotychczasowych nadleśnictw. Najgorsi dostawali ok. 80%. Jeśli tartacznik dostaje tylko 60% to jego oferta jest zwyczajnie do dupy lub złożył ją w nadleśnictwie o mocnym obłożeniu ofertami zakupu. Inna sprawa, że wielu z tych asów biznesu nie potrafi obsługiwać komputera - podstawowa umiejętność wymagana dziś od kandydata do pracy umysłowej, więc jak niby mają poradzić sobie ze złożeniem dobrej oferty? A o zatrudnieniu do tego kogoś mowy nie ma, bo musieliby zapłacić, a to bardzo bolesne jest... Biznesmeni z Koziej Wólki...
Tyle o tartacznikach. W zupełnie innej sytuacji są klienci zakupujący cenne drewno. Tu mowy nie ma o np. ścisłym zachowaniu dotychczasowych kierunków zakupu - to jest ruletka i cała tajemnica sukcesu tkwi w limicie maksymalnie wyśrubowanym przez całoroczne zakupy, z którego realnie można otrzymać 55-80% w PLD.
Podejrzewam, że te same firmy, które teraz narzekają na PLD odnosiłyby porażki także w starym systemie sprzedaży, bo ich oferty najwidoczniej nie są konkurencyjne (kto proponuje cenę z pogranicza minimalnej?), a drewna na rynku jest zbyt mało, żeby zaspokoić potrzeby wszystkich.
Mimo moich zastrzeżeń co do sposobu i trybu wprowadzenia obecnie obowiązujących zasad sprzedaży drewna oraz ich niedopasowania do szybko zmieniających się warunków rynkowych i tak uważam je za postęp. Teraz pozostało już tylko udoskonalać tę metodę i stopniowo zwiększać sprzedaż przez e-drewno, które jest moim ulubionym sposobem zbytu drewna.
Awatar użytkownika
revierforster
leśniczy
leśniczy
Posty: 759
Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
Lokalizacja: Poland

Post autor: revierforster »

Nie opowiadaj El i nie zwalaj wszystkiego na ograniczenie "biznesu", nieznajomość internetu, portalu. Idea dobra, ale jak zwykle praktyka do niczego. Portal specjalnie przyjazny to nie był, wielu wyślizgało się na głupim nie podpisaniu ofert itd. Poza tym przykładów nierównego traktowania, wycinania różnych numerów w stylu punktacja 9 a i tak nici z mas drewna, żeby nie wspomnieć o tym jak nowe podmioty powstałe miesiąc przed rozpoczęciem rokowań dostawały nagle po obu fazach po kilka tysięcy metrów. Zero historii zakupów, zero działalności w branży i cud nagle. Pewnie przypadkiem. Za takie coś UOKIK mógłby dopieprzyć kary jak trzeba.
Snake
początkujący
początkujący
Posty: 18
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 09:37
Lokalizacja: z buszu

Post autor: Snake »

Zgadza sie, cała ta punktacja jest dziwna Ja miałem za cene 10 i tak tylko 70% dostałem, a znajomośc wiedzy o internecie i aukcjach troche posiadam. Więc nie gadaj głupot, że ci sie udało dostać 100% to odrazu nie znaczy, że system rozdziela poprawnie pule. Jak wszyscy wiemy wchodzą tu układy dużych firm, które w jakimś stopniu steruja tą całą machiną.

W moim przypadku nie zamierzam zwalniac ludzi, postaram dokupić brakującą cześ surowca na e-drewno po szokujących cenach za materiał, który w większości przypadków nie nadaje się na wieźby dachowe. Cięcia sanitarne,korniki. Ale cóż niema innego wyjścia trzeba wciskać ludzią to co jest, bo inaczej co nam pozostanie....
El Mariachi

Post autor: El Mariachi »

W PLD nie podoba mi się ocena za zachowanie zwyczaju kupieckiego. To głupia ocena. Beznadziejnie głupia, zbędna i nieobiektywna, a do tego naruszająca wolność prowadzenia działalności gospodarczej. Podobnie oceniam ograniczenie limitu wysokości oferty do 100% zakupów z okresu I-IX 2007 r. To akurat można było pokonać odwołując się do RDLP przed zakończeniem okresu składania ofert zakupu.
revierforster pisze:Portal specjalnie przyjazny to nie był, wielu wyślizgało się na głupim nie podpisaniu ofert itd.
Ciekawe... W porównaniu do stanu sprzed roku portal w ostatnim okresie był bardzo przyjazny, a jeśli ktoś nie podpisał oferty, to chyba wyłącznie z powodu własnego ograniczenia umysłowego. Trzeba być albo leniem, który nie przeczytał regulaminu portalu, albo debilem, żeby nie podpisać oferty. Sam krytykowałem na tym forum zagrywki kierownictwa LP próbującego - moim zdaniem - utrudnić użytkownikom PLD dostęp do - moim zdaniem - niekorzystnych dla nich uchwał KLD. Uważam jednak, że jeśli ktoś nie podpisał oferty, a teraz ma pretensje, to powinno się go wysłać na badania psychiatryczne w celu stwierdzenia, czy jest zdolny do samodzielnej egzystencji we współczesnym społeczeństwie. Pretensje osób, które nie podpisały oferty zakupu są tak samo uzasadnione, jak pretensje śmierdzących leni, którzy przed końcem ubiegłego roku narzekali, z własnej winy stojąc w kolejkach do złożenia wniosku o nowy dowód osobisty (pomijam kwestię tego, po co nam w ogóle komunistyczny dowód osobisty, skoro paszport wystarczyłby w zupełności).
Wiem, że dla wielu małych odbiorców drewna najlepiej byłoby, gdyby drewno można było kupić jak za starych dobrych czasów - pijąc flaszkę ze znajomym nadleśniczym. Nie ma - skończyło się! I bardzo dobrze! Uczyć się obsługiwać komputery i płacić za surowiec ceny rynkowe (albo przynajmniej do nich zbliżone)! Precz z socjalizmem i kumoterstwem!
revierforster pisze:Poza tym przykładów nierównego traktowania, wycinania różnych numerów w stylu punktacja 9 a i tak nici z mas drewna, żeby nie wspomnieć o tym jak nowe podmioty powstałe miesiąc przed rozpoczęciem rokowań dostawały nagle po obu fazach po kilka tysięcy metrów. Zero historii zakupów, zero działalności w branży i cud nagle. Pewnie przypadkiem. Za takie coś UOKIK mógłby dopieprzyć kary jak trzeba.
A złożył ktoś skargę do UOKiK? Nie?! To o co wam kurfa chodzi?! Takich narzekających odbiorców drewna spotykałem codziennie podczas ostatniego okresu składania ofert. Za każdym razem pytałem: czemu nie założycie stowarzyszenia? Czemu nie bronicie swoich interesów jak np. właściciele prywatnych kamienic? Tymi pytaniami zamykałem gębę każdemu pieniaczowi. Bo krytykować to każdy potrafi, ale coś zrobić, żeby zmienić istniejący stan? Raz nawet dostałem odpowiedź - nie założymy stowarzyszenia, bo my ze sobą konkurujemy. To konkurujcie tak dalej gminni biznesmeni, a koncerny was wygryzą :mg:

Wiem jedno - ten, kto chciał złożyć dobrą ofertę zakupu, komu na tym zależało, przyłożył się, ten to zrobił i bardzo często dostawał nawet 100% lub niewiele mniej. A taki co miał to w rzyci i nie przyłożył się, ten otrzymał to, co zazwyczaj w rzyci się znajduje - i tak powinno być! Jak ktoś nie potrafi prowadzić interesu, to musi upaść i nie widzę powodu, by ktokolwiek z powodu własnej nieudolności miał prawo wieszać psy na PGL LP. Ze swojej strony zrobiłem wszystko, żeby pomóc każdemu odbiorcy, który o pomoc mnie poprosił. Byli jednak tacy, którzy tej pomocy nie chcieli - tacy co zawsze uważają się za najmądrzejszych we wsi - we wsi? Ba! W gminie nawet! W powiecie! A może i w województwie!? I ci przemądrzali dostali po tyłkach. I dobrze! Tak być powinno, że głupota eliminuje się sama. Ale w przyszłości nie odmówię pomocy nikomu.
Awatar użytkownika
revierforster
leśniczy
leśniczy
Posty: 759
Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
Lokalizacja: Poland

Post autor: revierforster »

Pieprzysz El jak nieposolony.
A złożył ktoś skargę do UOKiK? Nie?! To o co wam kurfa chodzi?! Takich narzekających odbiorców drewna spotykałem codziennie podczas ostatniego okresu składania ofert. Za każdym razem pytałem: czemu nie założycie stowarzyszenia? Czemu nie bronicie swoich interesów jak np. właściciele prywatnych kamienic? Tymi pytaniami zamykałem gębę każdemu pieniaczowi. Bo krytykować to każdy potrafi, ale coś zrobić, żeby zmienić istniejący stan? Raz nawet dostałem odpowiedź - nie założymy stowarzyszenia, bo my ze sobą konkurujemy. To konkurujcie tak dalej gminni biznesmeni, a koncerny was wygryzą
A skąd k....a wiesz, że ktoś nie złożył skargi albo nie informował innych istytucji ?

Nagle lokalni odbiorcy drewna (w branży od początku lat 90') zawsze wypłacalni i zawsze na wielkiej zaliczce w firmie dostają g....o drewna a firma, która zajmowała się produkcją wyrobów betonowych, która nigdy drewna nie kupowała pisze do DGLP protest że zasady PLD nie mogą ich dotyczyć bo zatrudniają kilka tysięcy ludzi, mają filie za granicą, muszą rozwijać swoją grupę kapitałową i że muszą dostać na dzień dobry kilkanaście tysięcy metrów rocznie. I nagle robi się prawo na lewo i zasady da się naginać. To znaczy zasada jest jedna że nie ma zasad i jednakich kryteriów. To sa dopiero k...a kpiny.
Chyba że celowo chcemy się uzależnić od kilku wielkich odbiorców a reszta niech zdycha.

Po za tym nigdy nie wiadomo kto jest przyjacielem "pieniacza" i kto ma z kim powiązania - ludzie już "dywany" i ostrzeżenia zaliczali.

Portal przyjazny ? - Nie wiesz chyba co się wyprawiało - w pewnej dyrekcji, ograniczono przydziały masowe już złożonych i podpisanych ofert na określone dane masy.
Oczywiście nie informowano zainteresowanych że trzeba składać na nowo oferty.
Skutek końcowy znany - wy.......nie odbiorcy.
El Mariachi

Post autor: El Mariachi »

revierforster pisze:Pieprzysz El jak nieposolony.
A złożył ktoś skargę do UOKiK? Nie?! To o co wam kurfa chodzi?! Takich narzekających odbiorców drewna spotykałem codziennie podczas ostatniego okresu składania ofert. Za każdym razem pytałem: czemu nie założycie stowarzyszenia? Czemu nie bronicie swoich interesów jak np. właściciele prywatnych kamienic? Tymi pytaniami zamykałem gębę każdemu pieniaczowi. Bo krytykować to każdy potrafi, ale coś zrobić, żeby zmienić istniejący stan? Raz nawet dostałem odpowiedź - nie założymy stowarzyszenia, bo my ze sobą konkurujemy. To konkurujcie tak dalej gminni biznesmeni, a koncerny was wygryzą
A skąd k....a wiesz, że ktoś nie złożył skargi albo nie informował innych istytucji ?

Nagle lokalni odbiorcy drewna (w branży od początku lat 90') zawsze wypłacalni i zawsze na wielkiej zaliczce w firmie dostają g....o drewna a firma, która zajmowała się produkcją wyrobów betonowych, która nigdy drewna nie kupowała pisze do DGLP protest że zasady PLD nie mogą ich dotyczyć bo zatrudniają kilka tysięcy ludzi, mają filie za granicą, muszą rozwijać swoją grupę kapitałową i że muszą dostać na dzień dobry kilkanaście tysięcy metrów rocznie. I nagle robi się prawo na lewo i zasady da się naginać. To znaczy zasada jest jedna że nie ma zasad i jednakich kryteriów. To sa dopiero k...a kpiny.
Chyba że celowo chcemy się uzależnić od kilku wielkich odbiorców a reszta niech zdycha.

Po za tym nigdy nie wiadomo kto jest przyjacielem "pieniacza" i kto ma z kim powiązania - ludzie już "dywany" i ostrzeżenia zaliczali.

Portal przyjazny ? - Nie wiesz chyba co się wyprawiało - w pewnej dyrekcji, ograniczono przydziały masowe już złożonych i podpisanych ofert na określone dane masy.
Oczywiście nie informowano zainteresowanych że trzeba składać na nowo oferty.
Skutek końcowy znany - wy.......nie odbiorcy.
Opisanymi przez Ciebie rzekomymi nadużyciami powinien zajmować się prokurator - zajmuje się? Złożono zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa? Nie? No to pa.
ODPOWIEDZ