Cieszę się, że to wreszcie ustaliliśmy: nie obowiązku uzyskiwania zezwolenia na pozyskanie w ramach wyznaczonych przez UPULWiesław pisze:(choć nie nazwałbym że to prawnym obowiązkiem jest)...
Kupno działki leśnej pół hektara
Moderator: Moderatorzy
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
A gdzieś napisałem, że wiem?Wiesław pisze:OK, ale skąd Wiesz, że te pół hektara będące przedmiotem wątku ma UPUL?poreba pisze:nie obowiązku uzyskiwania zezwolenia na pozyskanie w ramach wyznaczonych przez UPUL
A tu, to są dwie szkoły, chciałoby się powiedzeć falenicka i otwocka, ale bardziej południowa i północna.Wiesław pisze:I rozwiń temat: co wolno właścicielowi lasu, który nie ma UPUL?
Jedna zakłada, że nie można działać wbrew nieistniejącemu dokumentowi, co przekłada się na bezkarność wszelkich cięć przy braku UPUL (mam na to kwity w koszulkach, z orzełkiem i tytułem 'wyrok'). Przekłada się to oczywiście na niemożność uzyskania ŚLPD, co niekiedy jest przyczyną stawiania kos na sztorc.
Druga z kolei stoi na stanowisku, że wszystko co się robi w lesie, z UPUL wynika, a brak tegoż czyni nielegalnym wszystko, co gdzie indziej nie jest opisane (np. w art 9 uol). Na to kwitów nie widziałem, tylko o nich słyszałem.
Zadowala Cię takie rozwinięcie?
Zadowala mnie, bo uświadamia właścicieli lasu że:poreba pisze:Jedna zakłada, że nie można działać wbrew nieistniejącemu dokumentowi, co przekłada się na bezkarność wszelkich cięć przy braku UPUL (mam na to kwity w koszulkach, z orzełkiem i tytułem 'wyrok'). Przekłada się to oczywiście na niemożność uzyskania ŚLPD, co niekiedy jest przyczyną stawiania kos na sztorc.
Druga z kolei stoi na stanowisku, że wszystko co się robi w lesie, z UPUL wynika, a brak tegoż czyni nielegalnym wszystko, co gdzie indziej nie jest opisane (np. w art 9 uol). Na to kwitów nie widziałem, tylko o nich słyszałem.
Zadowala Cię takie rozwinięcie?
- przy pierwszej metodzie trzeba będzie przejść długą i niemiłą procedurą sądową dla uzyskania satysfakcjonującego wyroku;
- a drugie (w praktyce trzecie) rozwiązanie będzie i szybsze i bezpieczniejsze.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5596
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Decyzja wydana w oparciu o..., który art. uol?j24 pisze:Trzecia szkoła mówi, że w takiej sytuacji starosta wydaje na wniosek właściciela decyzję zezwalającą na przeprowadzeniu zabiegu gospodarczego w lesie.
/bo ta z art. 19 się nie liczy, to normalna sprawa, robi się ISL, na jej podstawie decyzję ustalającą zadania, taka WuZetka leśna/
Słyszałem o kamikadze, którzy w takim przypadku wydają z art. 24 decyzję _nakazową_
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Jakiego wyroku? Kto byłby aż takim marnotrawcą publicznych (starościanych) pieniędzy, żeby przy kilku wyrokach, kilku odmowach wszczęcia z powodu braku znamion, kierował kolejną sprawę do ścigania?Wiesław pisze:- przy pierwszej metodzie trzeba będzie przejść długą i niemiłą procedurą sądową dla uzyskania satysfakcjonującego wyroku
Decyzja konkretna, wyiksowania moje.poreba pisze:Decyzja wydana w oparciu o..., który art. uol?j24 pisze:Trzecia szkoła mówi, że w takiej sytuacji starosta wydaje na wniosek właściciela decyzję zezwalającą na przeprowadzeniu zabiegu gospodarczego w lesie.
/bo ta z art. 19 się nie liczy, to normalna sprawa, robi się ISL, na jej podstawie decyzję ustalającą zadania, taka WuZetka leśna/
Słyszałem o kamikadze, którzy w takim przypadku wydają z art. 24 decyzję _nakazową_
Na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2018 r. poz. 2129 z późn.zm.) oraz art. 104 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2018 r., poz. 2096 z późn.zm.), po rozpatrzeniu wniosku złożonego w dniu XXX 2020 r. dotyczącego przeprowadzenia zabiegu gospodarczego w lesie niestanowiącym własności Skarbu Państwa na działkach nr ew.: XXX położonych w miejscowości XXX, gm. XXX stanowiących własność XXX zam. XXX
orzekam:
1. Zezwolić XXX na dokonanie zabiegu gospodarczego w lesie - trzebież późna oraz trzebież wczesna polegających na usunięciu drzew suchych, zamierających i przygłuszonych oraz przerzedzić przegęszczone części drzewostanu na działkach nr ew. XXX o pow. leśnej XXX ha w miejscowości XXX, gmina XXX o miąższości drewna do pozyskania XXX m3.
2. Określić termin wykonania zabiegów wymienionych w pkt. 1 do dnia XXX 2020 r.
uzasadnienie
W dniu XXX 2020 r. do Starostwa Powiatowego w XXX wpłynął wniosek (...)
W dniuXXX 2020 r. (...) , leśniczy XXX w obecności wnioskodawcy przeprowadził lustrację w terenie. Stwierdzono (...)
Na podstawie art. 13 ust. 1 pkt. 1, 2 i 5 ww. ustawy właściciele lasów są obowiązani do trwałego utrzymywania lasów i zapewniania ciągłości ich użytkowania, a w szczególności do zachowania w lasach roślinności leśnej (upraw leśnych) oraz naturalnych bagien i torfowisk, ponownego wprowadzenia roślinności leśnej (upraw leśnych) w lasach w okresie do 5 lat od usunięcia drzewostanu. Zobowiązani są też do racjonalnego użytkowania lasu w sposób trwale zapewniający optymalną realizację wszystkich jego funkcji przez pozyskiwanie drewna w granicach nieprzekraczających możliwości produkcyjnych lasu oraz pozyskiwanie surowców i produktów ubocznego użytkowania lasu w sposób zabezpieczający możliwość ich biologicznego odtwarzania, a także ochronę runa leśnego.
W wyniku przeprowadzonych oględzin na gruncie ustalono celowość wykonania wcześniej wymienionych przez wnioskodawcę prac i orzeczono jak w sentencji.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
To jeszcze lepsi kamikadze. Art. 13 nie daje przecież dyspozycji do wydawania jakichkolwiek decyzji.j24 pisze:Decyzja konkretna, wyiksowania moje.
Na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2018 r. poz. 2129 z późn.zm.) oraz art. 104 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2018 r., poz. 2096 z późn.zm.), po rozpatrzeniu wniosku złożonego w dniu XXX 2020 r. dotyczącego przeprowadzenia zabiegu gospodarczego w lesie niestanowiącym własności Skarbu Państwa na działkach nr ew.: XXX położonych w miejscowości XXX, gm. XXX stanowiących własność XXX zam. XXX
orzekam:
1. Zezwolić XXX na dokonanie zabiegu gospodarczego w lesie - trzebież późna oraz trzebież wczesna polegających na usunięciu drzew suchych, zamierających i przygłuszonych oraz przerzedzić przegęszczone części drzewostanu na działkach nr ew. XXX o pow. leśnej XXX ha w miejscowości XXX, gmina XXX o miąższości drewna do pozyskania XXX m3.
2. Określić termin wykonania zabiegów wymienionych w pkt. 1 do dnia XXX 2020 r.
uzasadnienie
W dniu XXX 2020 r. do Starostwa Powiatowego w XXX wpłynął wniosek (...)
W dniuXXX 2020 r. (...) , leśniczy XXX w obecności wnioskodawcy przeprowadził lustrację w terenie. Stwierdzono (...)
Na podstawie art. 13 ust. 1 pkt. 1, 2 i 5 ww. ustawy właściciele lasów są obowiązani do trwałego utrzymywania lasów i zapewniania ciągłości ich użytkowania, a w szczególności do zachowania w lasach roślinności leśnej (upraw leśnych) oraz naturalnych bagien i torfowisk, ponownego wprowadzenia roślinności leśnej (upraw leśnych) w lasach w okresie do 5 lat od usunięcia drzewostanu. Zobowiązani są też do racjonalnego użytkowania lasu w sposób trwale zapewniający optymalną realizację wszystkich jego funkcji przez pozyskiwanie drewna w granicach nieprzekraczających możliwości produkcyjnych lasu oraz pozyskiwanie surowców i produktów ubocznego użytkowania lasu w sposób zabezpieczający możliwość ich biologicznego odtwarzania, a także ochronę runa leśnego.
W wyniku przeprowadzonych oględzin na gruncie ustalono celowość wykonania wcześniej wymienionych przez wnioskodawcę prac i orzeczono jak w sentencji.
A najlepiej będzie gdy obywatel w łaskawości swej owej decyzji nie wykona, albo wykona ją dnia XXX+1.
Co, kara będzie, upomnienie?
Jeżeli to przejmujący nadzór wymyślił, to ma zdecydowanie sporo mniej niż 20 tysięcy ha w nadzorze, jeżeli starostwo, to niezłego mają prawnika. W mojej wsi, przy braku UPUL odsyła się klienta do starosty. Jak klient mocno zdeterminowany brakiem możliwości prowadzenia prawidłowej gospodarki leśnej i ciągnięcia z niej pożytków, na skutek zaniedbań starosty, to mu robią ad hoc ISL i wydają decyzję z 19 art. ustalającą.
poręba - ten tryb wprowadziło starostwo. I to starosta się pod decyzją podpisuje.
A jeśli ktoś nie wykona jej - nic się dzieje. Wszak to decyzja zezwalająca, wydana na wniosek właściciela.
Dodam, że identyczny tryb obowiązuje w przypadku wykonania już wskazówki z upul.
Np. działka 1 ha - wskazanie TP 5 m3/ha co daje 5 m3.
Właściciel w drugim roku obowiązywania upul pozyskał te 5 m3. Jest rok np. szósty i chciałby (a są ku temu możliwości) wyciąć jeszcze co nie co (suszki, podgłuchy, nieco las przerzedzić).
A jeśli ktoś nie wykona jej - nic się dzieje. Wszak to decyzja zezwalająca, wydana na wniosek właściciela.
Dodam, że identyczny tryb obowiązuje w przypadku wykonania już wskazówki z upul.
Np. działka 1 ha - wskazanie TP 5 m3/ha co daje 5 m3.
Właściciel w drugim roku obowiązywania upul pozyskał te 5 m3. Jest rok np. szósty i chciałby (a są ku temu możliwości) wyciąć jeszcze co nie co (suszki, podgłuchy, nieco las przerzedzić).
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Glownie w celu powieszenia hamaka na drzewie i patrzenia jak sie galezie na wietrze bujają. I zeby mnie nikt stamtad nie wyrzucil (acz patrzac co sie dzieje w naszym kraju to nic nie jest pewne - i do kolektywizacji moze dojsc a stado baranow zwanych potocznie obywatelami ani kwiknie...)Piotrek pisze:A ja mam jedno: w jakim celu chcesz nabyć tę działkę?buba pisze:Mam kilka pytań odnośnie zakupu działki leśnej o wielkosci okolo pół hektara.
A cele poboczne mile widziane to ognisko, towarzystwo, dobry nastroj - tak jak bylo pisane wyzej
Pytanie jest zupelnie teoretyczne poki co Nie dotyczy zadnej konkretnej dzialki. Ba! tez bym chciala bunkierek!browar pisze:Buba, a może jest tam jakiś bunkierek oprócz lasu? Może być maluśki, zadałby szyku
Nie nie, tylko byla w lesie... Poki co nie w swoim wiec nielegalnieCapricorn pisze:Aleście bubę wystraszyli. Wzięła się i zamknęła w sobie...
Nie mam takich zamiarow. Po za tym - zawsze mozna tam jechac duzymi zakosami i dojechac gdzie indziej. Teraz "manie" takiej dzialki bardzo by mi sie przydalo!Blues Brothers pisze:buba, chcesz się osiedlić nie rób tego, działki to samo zło. Przywiązują do siebie i zmuszają abyś tam jeździła w każdej wolnej chwili.
I takie sa plany - gdy mi to tylko umozliwi policyjny kraj w ktorym przyszlo mi zyc. Bo na razie "podroze" odbywaja sie krzakami robiac za kleszczołapke - i to zaczyna byc nieco irytujace!Blues Brothers pisze:żyjcie jak do tej pory, ciągle w podróży, normalnie zazdroszczę wam tego
Re: Kupno działki leśnej pół hektara
Cześć wszystkim!
Podepnę się pod ten temat, ponieważ myślę nad zakupem działki. Przeglądając oferty często trafiam na "siedliska" z lasem i zastanawiam się czy jest sens w to wchodzić. Zwykle jest to działka, której część z domkiem jest ogrodzona, a pozostała część to prywatny las. Na lesie w pobliżu działki mi zależy wyłącznie do spacerów, więc wystarczyłby jakby był państwowy, no ale załóżmy, że trafi się dobra działka z lasem prywatnym i pytanie:
ile będzie mnie to rocznie kosztować?
Wiem z tego co m.in. tu wyczytałem, że mam obowiązki, więc czy faktycznie w praktyce będę musiał sporo czasu temu poświęcać? Czy jeśli przejdzie wichura i powali mi te drzewa to muszę komuś zlecić wycięcie? To wiąże się z poświęconym czasem i kosztami. Nieruchomość ma mi slużyć jedynie na razie za letnisko, więc też czasu za dużo nie będę na niej spędzać, a jak będę to wolałbym przeznaczyć go na inne rzeczy niż sprawdzanie czy jakieś drzewko nie spruchniało. Być może demonizuję, ale dlatego proszę o poradę dla laika czy mogę zostawić taki las bez doglądania przez parę lat czy nie.
Podepnę się pod ten temat, ponieważ myślę nad zakupem działki. Przeglądając oferty często trafiam na "siedliska" z lasem i zastanawiam się czy jest sens w to wchodzić. Zwykle jest to działka, której część z domkiem jest ogrodzona, a pozostała część to prywatny las. Na lesie w pobliżu działki mi zależy wyłącznie do spacerów, więc wystarczyłby jakby był państwowy, no ale załóżmy, że trafi się dobra działka z lasem prywatnym i pytanie:
ile będzie mnie to rocznie kosztować?
Wiem z tego co m.in. tu wyczytałem, że mam obowiązki, więc czy faktycznie w praktyce będę musiał sporo czasu temu poświęcać? Czy jeśli przejdzie wichura i powali mi te drzewa to muszę komuś zlecić wycięcie? To wiąże się z poświęconym czasem i kosztami. Nieruchomość ma mi slużyć jedynie na razie za letnisko, więc też czasu za dużo nie będę na niej spędzać, a jak będę to wolałbym przeznaczyć go na inne rzeczy niż sprawdzanie czy jakieś drzewko nie spruchniało. Być może demonizuję, ale dlatego proszę o poradę dla laika czy mogę zostawić taki las bez doglądania przez parę lat czy nie.