Praca harwesterem
Moderator: Moderatorzy
Praca harwesterem
Witam, jestem lesnikiem z wyksztalcenia, ukonczylem staz w lasach jakis czas temu, jednak nie pracuje w LP.
Ostatnio zainteresowała mnie praca jako operator harvwstera, mam pytanie do doswiadczonych jak z zarobkami, w jakich rejonach Polski moge szukac pracy, jestem z woj. Lubelskiego u nas raczej d_stany wiekszosciowo lisciaste, wiec tutaj chyba harvester nie jest opłacalny? czy Zulowcy sa ogolem zaiteresowani ludzmi bez doswiadczenia? (zastanawiam sie nad kursem a nie jest to tania sprawa widzę). Prosze o podpowiedzi. Pozdrawiam
Ostatnio zainteresowała mnie praca jako operator harvwstera, mam pytanie do doswiadczonych jak z zarobkami, w jakich rejonach Polski moge szukac pracy, jestem z woj. Lubelskiego u nas raczej d_stany wiekszosciowo lisciaste, wiec tutaj chyba harvester nie jest opłacalny? czy Zulowcy sa ogolem zaiteresowani ludzmi bez doswiadczenia? (zastanawiam sie nad kursem a nie jest to tania sprawa widzę). Prosze o podpowiedzi. Pozdrawiam
Gdziekolwiek szukasz pracy (czy jako operator maszyn, czy też operator szpadla) posiadanie kwalifikacji czyni cię atrakcyjniejszym dla pracodawcy o setek niewykwalifikowanych kandydatów.
Niewykwalifikowany operator oznacza na samym początku tylko koszty dla zatrudniającego, w dodatku bez gwarancji ich zwrotu, bo po zdobyciu uprawnień taki niewykwalifikowany może uciec do innej firmy...
Niewykwalifikowany operator oznacza na samym początku tylko koszty dla zatrudniającego, w dodatku bez gwarancji ich zwrotu, bo po zdobyciu uprawnień taki niewykwalifikowany może uciec do innej firmy...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2639
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Na terenach poklęskowych pewnie nikt nie zatrudni operatora bez kursu ... zatem proponowałbym zacząć od kursu,np. W Gidlach ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Wpisz odpowiednią frazę w internetową wyszukiwarkę i będziesz wiedzieć jakie jest zapotrzebowanie ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Z jakich okolic jesteś? Na kursie niewiele się nauczysz, dostaniesz tylko papier. Najlepiej zrobić rozeznanie w pobliskich nadleśnictwach a potem uderzać bezpośrednio do właścicieli ZUL. Ludzi do pracy w lesie brakuje, szczególnie młodych. U mnie (woj. Świętokrzyskie ) chłopaki na harwesterach zarabiają ok 4-4,5 tyś z tym że nie jest to praca non stop na harwesterze tylko np harwester/forwarder do tego czekanie na naprawę sprzętu.
Poszukiwania czas zacząć
Jestem z Lublina u nas z tego co wiem w lubelskim to harwester raczej mały trzebiezowy i to jeden gora w nadlesnictwie, malo iglaków. Tak zrobię, dzieki za info myslalem ze po takim kursie bede smigał solidnie ale jak tak to jeszcze sie rozejrzę. Pracowałem na podkarpaciu tam chłopaki pracujac tylko na forwarderze zarabiaja podoboe ale to mnie srednio interesuje.
Orientujecie sie Panowie czy za granicą to jest opłacalne mocno np; w Niemczech czy Szwiecji?
Orientujecie sie Panowie czy za granicą to jest opłacalne mocno np; w Niemczech czy Szwiecji?
Tam to zapewne operatorów z doświadczeniem zatrudniają ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Najważniejsze pogadać z właścicielem ZULA. Wysyłają na kurs. Urzędy pracy też wysyłają. 3-4zł/m3 a na zmianę 120-400m3.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Witaj, ja pracuję na harvesterze w sumie od niedawna bo dopiero od dwóch miesięcy, jestem też po kursie który jak to ująłeś tani nie jest. Zacząłem będąc tylko po kursie i nie mając żadnego doświadczenia z lasem poza tym, że zawsze się nim interesowałem, pracowałem dotąd za biurkiem w korpo ubezpieczeniowym najtrudniej jest zacząć, jeśli masz choćby miesiąc doświadczenia to potem już z "górki". Zrób tak jak ja - zanim zdecydowałem się na kurs dodałem fikcyjne ogłoszenie - tak żeby sprawdzić zainteresowanie, takie było więc zrobiłem kurs i zacząłem pracę. Miałem łatwiej bo jestem z Pomorza i na terenach poklęskowych w pewnym momencie faktycznie na operatorów zapotrzebowanie było spore. A kasa - jak dla mnie ok, albo godzinówki - tu stawki są różne, większość jednak pracuje w akordzie a tu od 3-5 PLN za m3 + ewentualna godzinówka przy awariach / serwisie. Co do forwardera nie wypowiadam się - nie pracowałem, dopiero teraz mam działać na zasadzie jak już wyżej ktoś wspomniał zapotrzebowania - raz ciąć, raz zrywać.