Nie ma rozwiązań dot. dróg leśnych

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sormen pisze:Powiedz to premierom .
Po co? To praca dorywcza. Sezonowa.
Leśnik to zajęcie na całe lata. Tłuste i chude. Premierzy na ogół odchodzą z początkiem lat chudych. :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

To powiedz to nadleśniczym którzy mają pensje premierów . Słyszałeś żeby któryś nadleśniczy zrezygnował z powodu wykonywania zarządzeń niezgodnych z jego sumieniem leśnika .
Jeżeli z dyrekcji dostaje 200 tys zamiast 2 mln zł na remonty dróg w nadleśnictwie , to co zrobi ? :D
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Nie samą drogą leśnik żyje...
Czy zdarzyło się, że nadlesnictwo stanęło na cały rok z powodu braku remontu drogi?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Nie wiem co jest ważniejszego ze środków produkcji oprócz dróg ? :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Wpierw odpowiedz sobie i nam na zadane pytanie. Czy nadlesnictwo kiedyś stanęło i drewno nie zostało wydane klientom?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

sormen, no może pracujesz w pechowym nadleśnictwie ale nie powiesz, że w LP nie ma porządnych dróg. W końcu rocznie z lasu wyjeżdża ok 40 mln m3.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Otóż to. Drogi w lasach są bardzo ważne, ale równie ważna jest taka organizacja prac, by tych dróg nie niszczyć. Dlatego choć pieniędzy jest mało i zazwyczaj pojawiają się pod koniec roku, to w lasach wydaje się drewno i to nie dyrektor kieruje wywozem, a leśniczy.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169494
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Sormen w swoim drugim (już zlikwidowanym, czy też usuniętym) wcieleniu też ten temat drążył ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Capricorn pisze:Czy nadlesnictwo kiedyś stanęło i drewno nie zostało wydane klientom?
Nie raz odmawiałem przewoźnikom ze względu na warunki pogodowe . Jak tylko popada zaczyna się poszukiwanie dostępnego drewna przez przewoźników .
Za komuny to mieliśmy drogi , w większości żużlówki . Nie było problemu dostępności drewna . Wtedy pozyskiwaliśmy 60 tys m3 , teraz pozyskujemy 150 tys , po żużlówkach nie ma śladu , nowych dróg też nie ma .
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Zła odpowiedź. Ja też odmawiam lub przesuwane termin wydania drewna. Pytanie brzmiało: czy nadleśnictwo stanęło i drewno nie zostało wydane klientowi, a nie czy przesunięto z powodu pogody termin wykonania transportu.
To w końcu chcesz powiedzieć, że drewno spławiacie, czy że te drogi, których nie ma jednak są, bo jakoś te 150 tysi wyjeżdża...? :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

Capricorn pisze:Nie samą drogą leśnik żyje...
Czy zdarzyło się, że nadlesnictwo stanęło na cały rok z powodu braku remontu drogi?
Niby nie ale przez te kilkadziesiąt lat pracy widzę ile odcinków dróg które, dwadzieścia lat temu było użytkowanych do wywozu, dziś służy wyłącznie jako szlaki zrywkowe. Różnica jest taka że wzrastają koszty zrywki a drewno dalej wyjeżdża.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

I ja to widzę, ale zmieniły się technologie, a co za tym idzie i auta. Tam, gdzie jeździły pragi i stary nie pojedzie volvo, czy scania z naczepą. Życie nas zmusiło do innej organizacji transportu i innej dbałości o drogi.
Może to i lepiej, że część dróg stała się szlakami zrywkowymi, bo tych używa się rzadziej. Nie uważam, że każda droga powinna mieć nośność kilkudziesięciu ton o każdej porze roku.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

Capricorn pisze:Może to i lepiej, że część dróg stała się szlakami zrywkowymi
Zgodziłbym się gdyby w związku z tym zrywka nie wynosiła 800-1500 m.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Niestety ZULe nie mają sprzętu do zrywki na 1500 m . Nadleśnictwo nie stanęło , co nie znaczy że są drogi . Na Syberii też wywożą , tylko czy o to nam chodzi . Też chciałbym moim prywatnym samochodem dojechać , a nie zasuwać z kapcia i kontrola mogłaby dojechać . :D
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Niestety ZULe nie mają sprzętu do zrywki na 1500 m . Nadleśnictwo nie stanęło , co nie znaczy że są drogi . Na Syberii też wywożą , tylko czy o to nam chodzi . Też chciałbym moim prywatnym samochodem dojechać , a nie zasuwać z kapcia i kontrola mogłaby dojechać . :D
Awatar użytkownika
zulus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1543
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 20:53
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: zulus »

sormen pisze:Niestety ZULe nie mają sprzętu do zrywki na 1500 m
To jakiś specjalny sprzęt jest potrzebny?
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

bromarek pisze:Zgodziłbym się gdyby w związku z tym zrywka nie wynosiła 800-1500 m.
Może by tak pomyśleć o podwozie? :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

Capricorn pisze:Może by tak pomyśleć o podwozie? :roll:
Podwóz owszem ale najpierw trzeba wywieźć z pozycji szlakiem jak na załączonym obrazku. :D
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Tylko czemu zrywka 1.5km? Trzy oddziały bezdroży i dopiero podwóz?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Może sormen pracuje na Borneo?
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
ODPOWIEDZ