Prawo pracy w LP

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

sormen pisze:Mam w związku z tym pytanie ...
Już wyjaśniam. :) Jeśli z jakiegoś powodu przedłuży Ci się wywóz to nie należą się żadne nadgodziny z powodu zadaniowego czasu pracy :roll:, ale gdy w tym przedłużonym czasie wydarzy się wypadek to nie jest on wypadkiem w pracy bo przecież pracujesz od 7 do 15 i nikt Ci po godzinach pracować nie kazał. :P
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

W Kodeksie Pracy jest dość rygorystyczny zapis, że pracownik podejmujący pracę poza wyznaczonymi godzinami pracy może być ukarany gdy nie ma na to zgody przełożonego.
To co, mamy dzwonić o 15.00 że załadunek się przeciąga ?
rutas
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2297
Rejestracja: sobota 15 gru 2007, 18:35
Lokalizacja: polska

Post autor: rutas »

Nie inaczej !
Trwajmy przy swoich przekonaniach!
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

No bez przesady panowie. Nikt z nas nie zamawia transportu po godzinach pracy. Jeśli tak wypadnie to przełożony powinien o tym wiedzieć choćby po to, by móc odebrać sobie godziny... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Capricorn pisze:Nikt z nas nie zamawia transportu po godzinach pracy.
Masz rację, transportu się nie zamawia, a uprasza, nie po, a zazwyczaj przed. Ale jako nieterenowiec to tylko słyszałem...
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5595
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Ba, to kierowca zgłasza chęć wywozu, a my szczęśliwi nie odmawiamy :lol:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Oj prawda, prawda... :lol: Szczególnie teraz, gdy tartacznicy mają jeszcze drewno z ubiegłego roku, a budownictwo stoi...
Tak, czy inaczej, wystarczy telefon do nadleśnictwa z informacją. I tak trza się dowiadywać, czy gość pieniądze wypłacił... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Capricorn pisze:... by móc odebrać sobie godziny...
Że co odebrać? :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Ja odbieram i nie tylko ja :cwaniak:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

No to powinszować.
Ja w całym zawodowym życiu nie odebrałem ani godziny. I nie tylko ja. 8)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

A próbowałeś? :wink:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Ale koledzy, jakie godziny? To w końcu macie ten zadaniowy czas pracy czy nie? Jeśli tak to nie ma żadnych godzin do odebrania ani nadgodzin, bo czas pracy mierzony nie jest godzinami.
A co do wypadku, jeżeli jest to zdarzenie nagłe, wywołujące uszczerbek na zdrowiu i zachodzi związek z pracą to zawsze jest to wypadek przy pracy. Inną kwestią jest ewentualne pozbawienie świadczeń jeśli pracownik dopuścił się ciężkiego naruszenia przepisów. Jednak świadczenie pracy jest tu wystarczające. Zatem wysyłałeś drewno o 5 rano, zdążył się wypadek związany z twoim działaniem na rzecz pracodawcy, masz wypadek w pracy. Powiem więcej, o 20:00 zadzwonił przewoźnik potwierdzić jutrzejszy wywóz i przez to, że rozmawiając potknąłeś się przez próg między łazienka a kuchnią rozbiłeś głowę jest wypadek w pracy... Kwestia właściwego przeprowadzenia dowodu i elementarnej uczciwości...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Zadaniowy charakter pracy nie oznacza, że mam pracować 24 godz. na dobę. Jeśli np. wiem wcześniej, że mam wywóz po południu to nie muszę mogę to zgłosić i siedzieć w chałupie odpowiednią ilość czasu, by nie pracować dłużej niż powinienem. Jednak gdy szef mnie wyśle na jakiś event w sobotę, albo niedzielę to czemu mam pracować więcej niż 40 godzin w tygodniu?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170015
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

I za ten event sobotni powinieneś dostać dzień wolny ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Dokładnie tak. Za każdą inną pracę w dzień wolny również...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170015
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Prawdę prawisz.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Wywóz drewna po godzinach można udowodnić , ale w związku z otwartym magazynem dostałem informację że może coś się dziać w godzinach nocnych i co sam podejmuję decyzję o wyjeździe do lasu . Jak wtedy z wypadkiem chociażby drogowym ; w pracy czy nie . Zadaniowy czas pracy tzn pracuję kiedy jest praca , nie trzymam się godz 7.00 - 15.00 ?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sormen, jeszcze raz spokojnie przeczytaj:
Jaźwiec pisze:A co do wypadku, jeżeli jest to zdarzenie nagłe, wywołujące uszczerbek na zdrowiu i zachodzi związek z pracą to zawsze jest to wypadek przy pracy
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

sormen pisze:Zadaniowy czas pracy tzn pracuję kiedy jest praca , nie trzymam się godz 7.00 - 15.00 ?
Dokładnie! Ale w ramach 40h/tygodniowo.
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

To mówicie, że pracujecie kiedy chcecie pod warunkiem, że nazbiera się tej tyrki 40 godzin na tydzień, nadgodziny i dni wolne macie zwracane, a przydarzające się zdarzenia nagłe zaliczają się praktycznie całodobowo? :shock:
Dobrze mi tydzień się zaczął :lol: :lol:
ODPOWIEDZ