Już wyjaśniam. Jeśli z jakiegoś powodu przedłuży Ci się wywóz to nie należą się żadne nadgodziny z powodu zadaniowego czasu pracy , ale gdy w tym przedłużonym czasie wydarzy się wypadek to nie jest on wypadkiem w pracy bo przecież pracujesz od 7 do 15 i nikt Ci po godzinach pracować nie kazał.sormen pisze:Mam w związku z tym pytanie ...
Prawo pracy w LP
Moderator: Moderatorzy
No bez przesady panowie. Nikt z nas nie zamawia transportu po godzinach pracy. Jeśli tak wypadnie to przełożony powinien o tym wiedzieć choćby po to, by móc odebrać sobie godziny...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5595
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Oj prawda, prawda... Szczególnie teraz, gdy tartacznicy mają jeszcze drewno z ubiegłego roku, a budownictwo stoi...
Tak, czy inaczej, wystarczy telefon do nadleśnictwa z informacją. I tak trza się dowiadywać, czy gość pieniądze wypłacił...
Tak, czy inaczej, wystarczy telefon do nadleśnictwa z informacją. I tak trza się dowiadywać, czy gość pieniądze wypłacił...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Ale koledzy, jakie godziny? To w końcu macie ten zadaniowy czas pracy czy nie? Jeśli tak to nie ma żadnych godzin do odebrania ani nadgodzin, bo czas pracy mierzony nie jest godzinami.
A co do wypadku, jeżeli jest to zdarzenie nagłe, wywołujące uszczerbek na zdrowiu i zachodzi związek z pracą to zawsze jest to wypadek przy pracy. Inną kwestią jest ewentualne pozbawienie świadczeń jeśli pracownik dopuścił się ciężkiego naruszenia przepisów. Jednak świadczenie pracy jest tu wystarczające. Zatem wysyłałeś drewno o 5 rano, zdążył się wypadek związany z twoim działaniem na rzecz pracodawcy, masz wypadek w pracy. Powiem więcej, o 20:00 zadzwonił przewoźnik potwierdzić jutrzejszy wywóz i przez to, że rozmawiając potknąłeś się przez próg między łazienka a kuchnią rozbiłeś głowę jest wypadek w pracy... Kwestia właściwego przeprowadzenia dowodu i elementarnej uczciwości...
A co do wypadku, jeżeli jest to zdarzenie nagłe, wywołujące uszczerbek na zdrowiu i zachodzi związek z pracą to zawsze jest to wypadek przy pracy. Inną kwestią jest ewentualne pozbawienie świadczeń jeśli pracownik dopuścił się ciężkiego naruszenia przepisów. Jednak świadczenie pracy jest tu wystarczające. Zatem wysyłałeś drewno o 5 rano, zdążył się wypadek związany z twoim działaniem na rzecz pracodawcy, masz wypadek w pracy. Powiem więcej, o 20:00 zadzwonił przewoźnik potwierdzić jutrzejszy wywóz i przez to, że rozmawiając potknąłeś się przez próg między łazienka a kuchnią rozbiłeś głowę jest wypadek w pracy... Kwestia właściwego przeprowadzenia dowodu i elementarnej uczciwości...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Zadaniowy charakter pracy nie oznacza, że mam pracować 24 godz. na dobę. Jeśli np. wiem wcześniej, że mam wywóz po południu to nie muszę mogę to zgłosić i siedzieć w chałupie odpowiednią ilość czasu, by nie pracować dłużej niż powinienem. Jednak gdy szef mnie wyśle na jakiś event w sobotę, albo niedzielę to czemu mam pracować więcej niż 40 godzin w tygodniu?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
I za ten event sobotni powinieneś dostać dzień wolny ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Prawdę prawisz.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Wywóz drewna po godzinach można udowodnić , ale w związku z otwartym magazynem dostałem informację że może coś się dziać w godzinach nocnych i co sam podejmuję decyzję o wyjeździe do lasu . Jak wtedy z wypadkiem chociażby drogowym ; w pracy czy nie . Zadaniowy czas pracy tzn pracuję kiedy jest praca , nie trzymam się godz 7.00 - 15.00 ?
sormen, jeszcze raz spokojnie przeczytaj:
Jaźwiec pisze:A co do wypadku, jeżeli jest to zdarzenie nagłe, wywołujące uszczerbek na zdrowiu i zachodzi związek z pracą to zawsze jest to wypadek przy pracy
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.