Dyżury pożarowe
Moderator: Moderatorzy
U nas sprawa wygląda całkiem inaczej.
Nadleśnictwo ma podpisaną osobną umowę z 4 pełnomocnikami Nadleśniczego od spraw PPOŻ.
I tak o to za zagrożenie 0, 1, 2 pełnomocnik ma płaconą stawkę z PUZP
jeżeli podczas tych stopni będzie wyjazd do wpada 100 zł na rękę.
Podczas 3 stopnia wyjazd na patrol i 100 zł dla pełnomocnika.
Po za pełnomocnikami teren nie pełni dyżurów.
I wszyscy zadowoleni.
Nadleśnictwo ma podpisaną osobną umowę z 4 pełnomocnikami Nadleśniczego od spraw PPOŻ.
I tak o to za zagrożenie 0, 1, 2 pełnomocnik ma płaconą stawkę z PUZP
jeżeli podczas tych stopni będzie wyjazd do wpada 100 zł na rękę.
Podczas 3 stopnia wyjazd na patrol i 100 zł dla pełnomocnika.
Po za pełnomocnikami teren nie pełni dyżurów.
I wszyscy zadowoleni.
U nas też tak było ,podobnie .
Teraz pełnią dyżury pełnomocnicy , strażacy z samochodem pożarniczym i w każdym leśnictwie jedna osoba . Pożar nieraz trafia nam się jeden w ciągu roku i to nieduży.
Tak jak w wielu sprawach w LP brak ujednolicenia postępowania . Podobnych przypadków różnego rozwiązywania spraw w nadleśnictwach mógłbym podać kilkanaście , a może nawet kilkadziesiąt .
Teraz pełnią dyżury pełnomocnicy , strażacy z samochodem pożarniczym i w każdym leśnictwie jedna osoba . Pożar nieraz trafia nam się jeden w ciągu roku i to nieduży.
Tak jak w wielu sprawach w LP brak ujednolicenia postępowania . Podobnych przypadków różnego rozwiązywania spraw w nadleśnictwach mógłbym podać kilkanaście , a może nawet kilkadziesiąt .
Pewnie ujednolicą, podobno już górę kłuje w oczy że ktoś psy z łańcuchów spuścił. A to wbrew etosowi.sormen pisze: Tak jak w wielu sprawach w LP brak ujednolicenia postępowania .
U nas są tygodniowe dyżury. Na - dajmy na to - trzech leśnictwach jeden pracownik terenowy. Wypada zatem jeden dyżur i pięć tygodni z popołudniami dla siebie i rodziny. No chyba, że ktoś chce częściej, bo dyżury ustalamy między sobą. Ale jakoś nikt się na tą grubą kasę nie łasi
A po co? Myślisz naiwnie, ze posłowie są po to by reagować na takie mniejszościowe problemy?sormen pisze:Może ktoś zna adresy internetowe posłów
Pomijając to, że oni w ogóle nie reprezentują obywateli i ich interesów ale swoje partie i ich interesy.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Póki co nad nowelizacją Kodeksu Pracy pracuje Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Trwaja ... 54071.html
Tu jest skład owego gremium:
https://www.mpips.gov.pl/aktualnosci-ws ... pracy.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Trwaja ... 54071.html
Tu jest skład owego gremium:
https://www.mpips.gov.pl/aktualnosci-ws ... pracy.html
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Tak myślisz? Bo ja nie sadzę. Zostaliśmy skutecznie "zatomizowani" i nie ma żadnych szans na jakąkolwiek "koncentrację". Żeby cokolwiek "wybuchło" musi być jakiś "ośrodek decyzyjno-inicjujący". A próba utworzenia takowego zostanie odczytana jako narodziny kolejnej partii, która wietrzy za kasą i stanowiskami.sormen pisze:wcześniej czy póżniej wrzód wybuchnie
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
U nas też są płatne za dni, w których dyżur rzeczywiście jest. Grafik, podobny jak u Borowiaka opracowujemy w uzgodnieniu z terenowcami na dany miesiąc. N-ctwo podzieliliśmy na rewiry obejmujące 3-4 leśnictwa, w których dyżur pełni jedna osoba i jest OK.Capricorn pisze:U nas dyżury są płatne. Ustalamy kto kiedy będzie je pełnił, podajemy listę do PADu i jeśli dyżur jest to dyżurujący pieniądze otrzymuje.
Zależy od nadleśnictwa. Jeśli rozproszone, albo porozcinane i nieprzejezdne to nie bardzo da się jeździć po sąsiadach. Jeśli w kawałku to nie ma problemu dyżurować na kilku leśnictwach.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
W sumie to o dyżurach napisano tu już wszystko.
Mam na deser pytanie akademickie:
dlaczego wydajemy mln zł na dyżury, kamery, dostrzegalnie, samochody gaśnicze - wyręczamy w ten sposób ustawowy obowiązek powołanej w tym celu Państwowej Straży Pożarnej.
Jak to jest rozwiązane w innych europejskich krajach ?
Mam na deser pytanie akademickie:
dlaczego wydajemy mln zł na dyżury, kamery, dostrzegalnie, samochody gaśnicze - wyręczamy w ten sposób ustawowy obowiązek powołanej w tym celu Państwowej Straży Pożarnej.
Jak to jest rozwiązane w innych europejskich krajach ?
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Hmm... to z jakich przepisów wynika konieczność zakupu setek specjalistycznych samochodów patrolowo-gaśniczych ?filipesku pisze:Glaca, zadaniem straży pożarnej jest gaszenie, a naszym ustawowym obowiązkiem jest monitorowanie i alarmowanie czyli szeroko rozumiana prewencja.
Ps. Mamy etaty związane z obronnością a Leopardów na razie nie kupujemy
Ja to rozumiem tak, że nie z przepisów tylko z przezorności. Te samochody są do gaszenia pożarów "w zarodku". Bo gdyby nic nie robić i czekać na PSP/OSP to "zarodek" pewnie wymknął by się spod kontroli, a wówczas prędzej by się taki samochodzik sam spalił niż cokolwiek ugasił...Glaca pisze:to z jakich przepisów wynika konieczność zakupu setek specjalistycznych samochodów patrolowo-gaśniczych ?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.