WEBSILP

SILP, BIP, ACER, GIS, Raporty, mapy numeryczne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Wewnętrzną się tym bardziej składa na dziennik. I zostawia sobie ["na pamiątkę"] potwierdzoną kopię ...
Widzę, że u kolegi w jednostce sprawdza się stare powiedzenie: "kontrola źródłem zaufania" ... :lol:
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Jaźwiec pisze:
Wewnętrzną się tym bardziej składa na dziennik. I zostawia sobie ["na pamiątkę"] potwierdzoną kopię ...
Widzę, że u kolegi w jednostce sprawdza się stare powiedzenie: "kontrola źródłem zaufania" ... :lol:
A dlaczego Kolega nie wypełnia poleceń przełożonych? Notatka w sprawie bulbatorów porzecznych miała być dostarczona do 23:20 30 lutego zeszłego roku...
BTW Byłem przekonany, że w aktualnej IK jest właśnie wyraźny zapis, że korespondencji wewnętrznej się nie ewidencjonuje, szukam, szukam i nie mogę znaleźć...
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Też jestem o tym przekonany. Powiem więcej, przekonanie to graniczy z pewnością...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

OT
Przykład mniej czy bardziej abstrakcyjny. :]

Naruszenie stanu posiadania. Afera na sto dwa. I kto jest winny - oczywiście leśniczy. Bo w dt nikt nic nie wiedział ...

A tu szach - mat. :P Dwa papiery (notatki służbowe - potwierdzone kopie) sprzed kilku lat ...
Makulatura "ratująca życie"...
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Ale za poprzedniej IK chyba wewnętrzne chodziły przez dziennik. Swoją drogą, żeby pismo przeszło przez dziennik i nik z nim nic nie zrobił... Jazda...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Wszystko rozbija się o interpretację. Niegdyś rejestrowanie wewnętrznej było obowiązkiem. Obecnie działa zasada "można ale nie jest to obowiązek". Nie sądzę aby gdziekolwiek istniał zapis, że nie wolno rejestrować.
Czyli jeśli tego zażądać to powinna być zarejestrowana bo nie ma podstaw do odmowy rejestracji...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Piotrek pisze:Nie sądzę aby gdziekolwiek istniał zapis, że nie wolno rejestrować.
W tym sęk, że AFAIR przepis IK mówi "korespondencji wewnętrznej nie rejestruje się", tyle, że ją wczoraj przewertowałem i tego fragmentu nie znalazłem.
Jaźwiec, skoro masz pewność, podpowiedz konkret.
A BTW czym innym przecież jest rejestrowanie, czym innym kwitowania.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

poreba pisze:IK mówi "korespondencji wewnętrznej nie rejestruje się"
A więc nie jest zakazane, bo wówczas ten fragment musiał by brzmieć "zabrania się rejestrowania korespondencji wewnętrznej". :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Który paragraf IK o tym mówi, bo nie mogę się doczytać ...?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Który paragraf IK o tym mówi, bo nie mogę się doczytać ...?
poreba pisze:tyle, że ją wczoraj przewertowałem i tego fragmentu nie znalazłem
:)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Piotrek pisze:
Sten pisze:Który paragraf IK o tym mówi, bo nie mogę się doczytać ...?
poreba pisze:tyle, że ją wczoraj przewertowałem i tego fragmentu nie znalazłem
:)
Znalazłem: §21 ust. 4
Obieg korespondencji między komórkami organizacyjnymi odbywa się bezpośrednio (bez udziału kancelarii).
Nie jest to zatem zakaz Piotrze, a nakaz.
Też uważam, że powinno być dozwolone, chociażby w celach dowodowych, "złożenie notatki na dziennik". AFAIR jakaś kontrola nawet się czepnęła, że jakiś protokół odbioru nie przeszedł przez dziennik.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

A jak potraktować pismo składane do szefa? O tym nie ma mowy w IK. Moim zdaniem najlepiej wysłać listem poleconym za zwrotnym poświadczeniem odbioru ... Mniejszy problem mają jednostki pracujące w EZD ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

poreba pisze:Nie jest to zatem zakaz Piotrze, a nakaz.
Fakt. W zamyśle miał być uproszczeniem, jak rozumiem, a stał się idiotyzmem.
Z drugiej strony brak takiego (lub podobnego) zapisu generował by konieczność przekazywania przez kancelarię każdego dokumentu jaki leśniczy składa w dowolnym dziale, w dowolnej sprawie. A także każde pisemko do leśniczego musiało by trafiać doń za pośrednictwem kancelarii.
Wydaje mi się, że jest to nie do skodyfikowania... :(
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Sten pisze:A jak potraktować pismo składane do szefa? O tym nie ma mowy w IK.
Jeżeli "szef" jest "wyróżniony w strukturze organizacyjnej jednostki" (§5 IK) toż jest o tym mowa.
Sten pisze:najlepiej wysłać listem poleconym za zwrotnym poświadczeniem odbioru ...
Najlepiej to mieć normalne układy w firmie i owe formalne uregulowania mieć za wyzwanie intelektualne jedynie, IMHO.
Ale dobrze wiedzieć, jak prawidłowo udokumentować niektóre fakty, w razie czego. Bo potem to się z papierem odwołującym Panią Zastępcę, we dwoje stoi jak ten gupi, w sekretariacie Pani Burgemajster, która nie ma czasu, a potem wysyła się z tym papierem leśniczego, któremu mąż Pani Burgemajster pokwitowania nie da (sygnatury akt nie pamiętam, ale w orzeczeniach sądów i taka ciekawostka jest do znalezienia).
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Piotrek pisze:W zamyśle miał być uproszczeniem, jak rozumiem, a stał się idiotyzmem.
Z drugiej strony brak takiego (lub podobnego) zapisu generował by konieczność przekazywania przez kancelarię każdego dokumentu jaki leśniczy składa w dowolnym dziale, w dowolnej sprawie. A także każde pisemko do leśniczego musiało by trafiać doń za pośrednictwem kancelarii. Wydaje mi się, że jest to nie do skodyfikowania... :(
IMHO jest to do rozsądnego opisania. W tym zakresie IK (BTW musiałem na potrzeby tej dyskusji ją znowu przyswoić) po prostu skupia się na korespondencji ze światem, co w odpowiednim miejscu zapisano. Starczyło by, aby to o czym mówimy, zostało po prostu napisane. "Z zasady odbywa się bez udziału...", "... może odbywać się..." i podobne sformułowania wyznaczyłyby jednolitą normę (co przecież jest sensem IK), nie zamykając drogi innym rozwiązaniom.
Zapewne część lurkerów międli pod nosem, że mordujemy zupełnie nieistotny temat, popadając w nadmierne zbiurokratyzowanie i dehumanizację etc. etc. Zapewne są to szczęściarze, którzy nigdy nie musieli udowadniać rzeczy dla nich oczywistych. Policmajstry mają takie fajne określenia "fakty operacyjne" i "fakty procesowe" (albo jakoś tak).
ODPOWIEDZ