PZŁ w prokuraturze

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Podejźrzon pisze:Nie lubię się powtarzać:
Wobec tego nie powtarzaj tu tekstów z wątku, który na tym forum był 8 lat temu...
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

Wiesław pisze:
Podejźrzon pisze:Ten jest sprawcą przestępstwa, komu przyniosło korzyść.
No i PAŃSTWO ma korzyść:
a) nie odpowiada za szkody w uprawach;
b) pobiera czynsz dzierżawny za prawo polowania w obwodach (nie za obwody - to róznica jednak)
Tak, TO państwo jest odpowiedzialne także.

Wiesław pisze: Każde prawo jest uchwalane pod wpływem jakiegoś lobby. Włącznie z naszą konstytucją.
Nie inaczej, tyle, że akurat TO lobby jest wyjątkowo kretyńskie, co widać po efektach, czyli rzeczonej ustawie. Nie chcesz chyba porównywać jakościowo tych dwóch aktów prawnych?
Wiesław pisze:Nie wiem dlaczego akurat myśliwi nie mieliby prawa lobbować.
A kto im odbiera to prawo? Ale lobbysta ponosi odpowiedzialność za swoje czyny, jak każdy. Więc nie dziw się, że mająÂ taki pijar, jaki mają. Nie widziałem zbyt wielu protestów ze strony myśliwych wobec tego prawa. No więc jak myślisz, jaki obraz myśliwego wyłania się TERAZ w oczach zwykłego zjadacza chleba?
Wiesław pisze:Wobec tego nie powtarzaj tu tekstów z wątku, który na tym forum był 8 lat temu...
A który to konkretnie tekst powtórzyłem? Sprawę należy wałkować, aż te prawo zostanie usunięte. Nawet gdyby to miało trwać lat 20.
Nie ja ten wątek założyłem, sam też tu dyskutujesz i nagle - PACH! koniec pieśni przedawnienie. :D
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Przecież prawo to zostało uchwalone pod dyktando lobby myśliwskiego, a nie spadło z kosmosu lub zostało narzucone przez Brukselę! Nikt inny o zdrowych zmysłach by czegoś takiego nawet nie pomyślał. To praktycznie jest wywłaszczenie , czy nacjonalizacja gruntów na rzecz myśliwych. Bolszewizm w czystej postaci. Państwo w państwie sobie stworzyli i bardzo się dziwują, że podniósł się rwetest. Gdyby tam był ktoś o minimalnym rozumie, zrozumiałby, że to kopanie sobie grobu. Chcecie wojny? Będziecie ją mieli. Już macie...

Prawo do polowania - jako "wlasnosc publiczna" funkcjonuje od wiekow w Szwajcarii, nie ktorych regionach Wloch.

Nie lobby mysliwskie ale towarzysz Stalin, jest zrodlem takiego a nie innego modela myslistffa na przedmurzu krzescijanstwa.

Byc moze juz czas sprywatyzowac i te dziedzine. Bedzie mozna b. prosto wyp...dolic kazdego ekozajoba z prywatnej dzialki. Bedzie wreszcze normalnie. Tak jak w reszcze cywilizowanej Europy.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Podejźrzon pisze:A który to konkretnie tekst powtórzyłem?
Powtarzasz tezy użytkownika leon z 2009-02-22, 16:36
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

DAKa pisze: Prawo do polowania - jako "wlasnosc publiczna" funkcjonuje od wiekow w Szwajcarii, nie ktorych regionach Wloch.
No i? To może wysłać tam naszych myśliwych?
DAKa pisze:Nie lobby mysliwskie ale towarzysz Stalin, jest zrodlem takiego a nie innego modela myslistffa na przedmurzu krzescijanstwa.
CośÂ tak zawsze podejrzewałem..
DAKa pisze:Byc moze juz czas sprywatyzowac i te dziedzine. Bedzie mozna b. prosto wyp...dolic kazdego ekozajoba z prywatnej dzialki.
A to jużÂ teraz możesz zrobić. Sprawa tyczy wyp...lania myśliwych z prywatnej działki, być może przeoczyłeś temat w ferworze.
DAKa pisze:Bedzie wreszcze normalnie. Tak jak w reszcze cywilizowanej Europy.
Właśnie o to idzie walka. W cywilizowanej Europie myśliwy nie może być świętą krową. Zwłaszcza jużÂ namaszczony prze Stalina...

Wiesław pisze:
Podejźrzon pisze:A który to konkretnie tekst powtórzyłem?
Powtarzasz tezy użytkownika leon z 2009-02-22, 16:36
Aha, czyli jednak nie tekst! Bo już się przestraszyłem...;)
Tezy są tu siłą rzeczy powielane niejednokrotnie i chyba nie jest to sprzeczne z regulaminem forum?
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Podejźrzon pisze:Tezy są tu siłą rzeczy powielane niejednokrotnie
Więc powtarzaj bez obłudnych zastrzeżeń że się nie lubisz powtarzać... a jeśli faktycznie nie lubisz, to nie powtarzaj... :wink:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Podejźrzon pisze:Więc na Twoją ziemię może bez Twojej zgody włazić dowolny facet, byleby był myśliwym.
Czy aby tylko myśliwy? Czy jeśli teren jest nieogrodzony i nie ma zakazu wstępu to Podejźrzonowi wejść na łąkę nie wolno? Który paragraf o tym mówi, bo mnie to dość mocno ciekawi? Art. 193kk mówi jedynie o terenie ogrodzonym, albo o żądaniu opuszczenia terenu...
Po moich gruntach sporo osób chodzi na pieczarki i inne takie, więc warto wiedzieć... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Wiesław pisze:
poreba pisze:A co z terenami ogrodzonymi?
Określone w art. 26 ustawy Prawo łowieckie tereny w granicach ich ogrodzeń są z mocy ustawy wyłączone z obwodu łowieckiego i wówczas polowanie na nich jest niedopuszczalne.
Ok, tylko granice i powierzchnie obwodów łowieckich ustala się niejako z przesunięciem czasowym względem "dynamicznego stanu grodzeń w naturze".
Dodatkowo zacytowany przez Ciebie
"W skład obwodów łowieckich nie wchodzą (...) tereny przeznaczone na (...) inne cele gospodarcze (...) w granicach ich ogrodzeń."
pkt.4 art. 26 prawa łowieckiego w pełnej, niepociętej wersji brzmi:
budowle, zakłady i urządzenia,
tereny przeznaczone na cele społeczne, kultu religijnego, przemysłowe, handlowe, składowe, transportowe i inne cele gospodarcze oraz obiekty o charakterze zabytkowym i specjalnym,
w granicach ich ogrodzeń.
nie precyzując charakteru ogrodzeń. W innych aktach prawnych funkcjonuje np. pojęcie skutecznych zabezpieczeń. Pomijając aspekt skuteczności ogrodzenia mamy ciekawe dwa przypadki:
- podobny do zalinkowanego przez Ciebie pytania z ŁP, koło ma uwzględnione w opisie obwodu i wliczone w jego powierzchnię 150 ha ogrodzonego częstokołem gruntu fantazyjno-kasiastego folwarcznika, czy ma prawo wstępu (i wykonywania polowania) wewnątrz ogrodzenia?
- czy ogrodzenie ze słupków i pojedynczego drutu (jak elektropastuch czy jeżowąż druciany) ograniczające pole (las) to "teren ogrodzony o innym przeznaczeniu gospodarczym"?
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

Wiesław pisze:
Podejźrzon pisze:Tezy są tu siłą rzeczy powielane niejednokrotnie
Więc powtarzaj bez obłudnych zastrzeżeń że się nie lubisz powtarzać... a jeśli faktycznie nie lubisz, to nie powtarzaj... :wink:
Skoro zaraz po moich tłumaczeniach czemu winię myśliwych, ponownie zadajesz to samo pytanie, to NIESTETY muszę się powtarzać. To raczej smutna konieczność... Gdzie tu widzisz obłudę?
Korepetycje z rachunków aż tak zabolały, czy co? ;)
Capricorn pisze:Czy aby tylko myśliwy? Czy jeśli teren jest nieogrodzony i nie ma zakazu wstępu to Podejźrzonowi wejść na łąkę nie wolno?
No fakt-masz rację, wejść mogę, ale bez broni, bez prawa do polowania, i w każdej chwili muszę opuścić teren na żądanie właściciela. Ty zaś nie możesz ustawiać żadnych skutecznych tablic z zakazami przeciwko polowaniom. O zbieraniu pieczarek nic nie wiem, ale wydaje mi się, że spokojnie mógłbyśÂ tego zabronić, gdybyśÂ chciał. Lobby pieczarkowe na razie jest dość słabe... i do tego jakby ździebko mniej uciążliwe, ale może się mylę?
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Debile szczekaja, karawana jedzie dalej...
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Podejźrzon pisze:wejść mogę, ale bez broni, bez prawa do polowania,
Tak więc doszliśmy do jednego wniosku. Bez problemu po mojej łące może sobie chodzić stuosobowa wycieczka Podejźrzonów i dopóki sobie pola nie ogrodzę to oni codziennie mogą przychodzić deptać, że o zbieraniu grzybów nie wspomnę, i to jest ok., ale to myśliwy strzelający dzika na tej łące traktowany jest jak zbój i niszczyciel... :lol:
No i teraz mamy taką oto sytuację, że o ile załatwię sobie sądowne wykreślenie z obwodu moich pól to myśliwy mi na nie nie wejdzie, ale tabuny Podejźrzonów będą mogły bezkarnie nadal po nich pedałować zmuszając mnie albo do fizycznego ogrodzenia pola, albo jakieś firmy ochroniarskie do tego najmować celem ochrony swego majątku.
Tak więc drogi kolego obawiam się, że przed myśliwymi mogę się obronić bez problemu, przed Tobą i kumplami już nie...
Zwłaszcza, że
Podejźrzon pisze:w każdej chwili muszę opuścić teren na żądanie właściciela
Tyle, że mając parę hektarów pól musiałbym się na tyle rozmnożyć, by na każdym nieustannie ktoś stał pilnując przed niechcianym wtargnięciem na me włości i pewnie musiałbym się jeszcze wylegitymować czy jestem właścicielem, bo na pysk to se mogę, a poza tym kto na łąkę dokumenty niesie, bym wiedział kogo skarżyć za ponowne wtargnięcie.
Podejźrzon pisze:O zbieraniu pieczarek nic nie wiem, ale wydaje mi się, że spokojnie mógłbyś tego zabronić, gdybyś chciał.
W jaki sposób to zrobić skutecznie? Myśliwy po wyroku sądu na pole nie wejdzie. 38 milionów Polaków może wejść jeśli łąka nie jest ogrodzona. Inna rzecz, że owi myśliwi również mogą zebrać się jako niezrzeszeni turyści i po łące dreptać wąchając kwiecie, zbierając zioła i całkiem niechcący wyganiając bytującą tam zwierzynę. Polować będą już na swoim :roll:
Obawiam się więc, że obecnie mogę się bez problemu chronić przed myśliwymi, ale przed namolnymi ekologami ochrony nie mam żadnej.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
jakub
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 476
Rejestracja: wtorek 05 sty 2010, 15:58
Lokalizacja: z lasu

Post autor: jakub »

:beer:
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Capricorn pisze:.. i pewnie musiałbym się jeszcze wylegitymować czy jestem właścicielem, bo na pysk to se mogę, a poza tym kto na łąkę dokumenty niesie, bym wiedział kogo skarżyć za ponowne wtargnięcie.
... Myśliwy po wyroku sądu na pole nie wejdzie. 38 milionów Polaków może wejść jeśli łąka nie jest ogrodzona...
Prawie, jak zawsze, masz rację. Prawie. Rożnica pomiędzy zbieraczem grzybów, ziół, lub jednym z milionów obywateli, który chce się pomiziać z blondynką na Twojej działce, a myśliwym jest taka, że ta pierwsza grupa nie ma prawa z Twojej działki cie wyrzucić . A druga grupa takie prawo ma. (" ...spie...j w ciagu 5 min. albo możesz dostać kulkę..."). I wcale nie musi się legitymować. Może także ustawić na Twojej działce budowlę lub urządzenie (było).
Już też było o wyroku TK w sprawie niezgodności PŁ z Konstytucją. Tyle, że nic z tego nie wynika. Chyba przyłączę się do zwolenników likwidacji TK. Bo po kiego finansować instytucję, która nic nie może. To już lepiej niech rządzi Prezes...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Naj pisze:pierwsza grupa nie ma prawa z Twojej działki cie wyrzucić . A druga grupa takie prawo ma.
Niby racja, ale pomijasz fakt, że mam prawo jako właściciel zabronić im wejścia. Bez większych kosztów, bez kłopotu - idę do sądu, a później bez problemu dokąd właścicielem jestem na mój teren mi nikt nie wejdzie. Jeśli wejdzie tabun obywateli na moją łąkę to mogę co najwyżej zapłakać rzewnymi łzami, bo nie mam żadnej możliwości, by ich z tego pola wywalić. Owszem mogę się pieklić i mogę policję nasłać, ale zanim radiowóz dojedzie do domu, a potem dowiozę policję na pole (żaden radiowóz po miedzach i polnych drogach jeździł nie będzie) to i ludzie z łąki zejdą. Tak więc drogi Naju niby racja, ale nie do końca. Wbrew pozorom łatwiej wywalić z pola myśliwych jak ekologów, przyrodników, czy turystów. Poza tym na budowę urządzeń łowieckich zgoda właściciela gruntu musi być. Co więcej, jeśli urządzenie stoi, a nowy właściciel zdecyduje, że go nie chce to musi ono zostać rozebrane.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Capricorn pisze:... Wbrew pozorom łatwiej wywalić z pola myśliwych jak ekologów, przyrodników, czy turystów. Poza tym na budowę urządzeń łowieckich zgoda właściciela gruntu musi być. Co więcej, jeśli urządzenie stoi, a nowy właściciel zdecyduje, że go nie chce to musi ono zostać rozebrane.
- policja do ekologów dojeżdża jakoś szybko. Jeszcze szybciej SL ("...ma być ból...")
- co do budowli/urządzeń stawianych w trybie PŁ nie masz racji. Nowelizaca zmieniła PB. Poczytaj... :wink:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Który artykuł umożliwia budowę urządzenia łowieckiego bez zgody właściciela? :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

poreba pisze:- czy ogrodzenie ze słupków i pojedynczego drutu (jak elektropastuch czy jeżowąż druciany) ograniczające pole (las) to "teren ogrodzony o innym przeznaczeniu gospodarczym"?
Czyżbyś należał do osób, które wszystko muszą mieć zdefiniowane w ustawach? To może grozić chorobą nerwów - 90% używanych słów nie ma definicji ustawowej... :wink: Odpowiadam, na ile potrafię:
Pewności to ja nie mam, bo brak jest prawnej definicji "ogrodzenia". W art. 3 Ustawy Prawo budowlane używa się niezdefiniowanego pojęcia "ogrodzenie", wchodzącego w zakres słabo zdefiniowanego pojęcia "urządzenia budowlane".
W orzecznictwie są wyroki sądowe w których „ogrodzenie” określono jako otoczenie nieruchomości gruntowej za pomocą urządzenia ochronnego (płot, mur, żywopłot, etc.) mającego na celu ochronę przed dostępem osób trzecich bądź zwierząt.
Na tej podstawie mam wątpliwości czy jest ogrodzeniem pastuch elektryczny jako urządzenie techniczne mające cel odwrotny – ochronę przed wyjściem zwierząt własnych poza obszar otoczony pastuchem, zwłaszcza że pastuch w praktyce nie chroni przed wejściem ludzi i róznych zwierząt (myszy, łosie) potrafiących bez trudu przejść nad pastuchem lub przejść pod spodem. Być może umieszczanie na tym pastuchu czytelnych tabliczek z napisem „teren ogrodzony – zakaz wstępu” byłoby dla sądów wystarczające (ludzie raczej czytać umieją)… 8) :lol:
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Capricorn pisze:Który artykuł umożliwia budowę urządzenia łowieckiego bez zgody właściciela? :roll:
USTAWA z dnia 14 grudnia 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia zwalczania chorób zakaźnych zwierząt.
Art. 3
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Art. 1. Zakres stosowania ustawy
1. Ustawa określa zasady:
1) gospodarowania nieruchomościami stanowiącymi własność Skarbu Państwa oraz własność jednostek samorządu terytorialnego;
2) podziału nieruchomości;
3) scalania i podziału nieruchomości;
4) pierwokupu nieruchomości;
5) wywłaszczania nieruchomości i zwrotu wywłaszczonych nieruchomości;
6) udziału w kosztach budowy urządzeń infrastruktury technicznej;
7) wyceny nieruchomości;
8 ) działalności zawodowej, której przedmiotem jest gospodarowanie nieruchomościami.


W którym miejscu napisano, że ustawa określa zasady gospodarowania nieruchomościami nie stanowiącymi własności SP oraz jednostek ST? :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Naj pisze:Art. 3
Mam pytanie: czy ten artykuł umożliwia budowę wyłącznie urządzeń łowieckich bez zgody właściciela?
Czy on na przykład nie umożliwia budowy szczelnych płotów i wielu innych urządzeń/budowli służących zwalczaniu chorób zakaźnych, a nie służących jednocześnie polowaniom?
Innymi słowy - dlaczego z brzmienia tego artykułu powstaje protest kierowany wyłącznie przeciwko myśliwym? :wink:
Przecież ten artykuł zmienia zapisy ustawy o gospodarce nieruchomościami - nie ingeruje w zapisy ustawy prawo łowieckie.
ODPOWIEDZ