A gdzie to jest napisane, że leśnicy? i że za frajer?sormen pisze:No i naprawili , leśnicy na pola ! i to za frajer
...naprawić prawo łowieckie...
Moderator: Moderatorzy
„Art. 46. 1. Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego jest obowiązany do wynagradzania szkód wyrządzonych:
1) w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny;
2) przy wykonywaniu polowania.
2. Szacowania szkód, o których mowa w ust. 1, a także ustalania wysokości odszkodowania dokonuje zespół
składający się z:
1) przedstawiciela gminy właściwej ze względu na miejsce wystąpienia szkody, zwanego dalej „przedstawicielem
gminy”, którym jest:
a) przedstawiciel organu wykonawczego jednostki pomocniczej tej gminy – jeżeli jednostka pomocnicza została
utworzona,
b) przedstawiciel organu wykonawczego tej gminy – jeżeli jednostka pomocnicza nie została utworzona,
c) przedstawiciel organu wykonawczego gminy lub organu wykonawczego jednostki pomocniczej gminy
właściwej dla przeważającego obszaru całej uprawy, która została uszkodzona – jeżeli szkoda wystąpiła na
obszarze więcej niż jednej gminy lub jednostki pomocniczej gminy;
2) przedstawiciela zarządcy albo dzierżawcy obwodu łowieckiego;
3) właściciela albo posiadacza gruntów rolnych, na terenie których wystąpiła szkoda."
1) w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny;
2) przy wykonywaniu polowania.
2. Szacowania szkód, o których mowa w ust. 1, a także ustalania wysokości odszkodowania dokonuje zespół
składający się z:
1) przedstawiciela gminy właściwej ze względu na miejsce wystąpienia szkody, zwanego dalej „przedstawicielem
gminy”, którym jest:
a) przedstawiciel organu wykonawczego jednostki pomocniczej tej gminy – jeżeli jednostka pomocnicza została
utworzona,
b) przedstawiciel organu wykonawczego tej gminy – jeżeli jednostka pomocnicza nie została utworzona,
c) przedstawiciel organu wykonawczego gminy lub organu wykonawczego jednostki pomocniczej gminy
właściwej dla przeważającego obszaru całej uprawy, która została uszkodzona – jeżeli szkoda wystąpiła na
obszarze więcej niż jednej gminy lub jednostki pomocniczej gminy;
2) przedstawiciela zarządcy albo dzierżawcy obwodu łowieckiego;
3) właściciela albo posiadacza gruntów rolnych, na terenie których wystąpiła szkoda."
No i najlepsze:
Art. 46d. 1. Właścicielowi albo posiadaczowi gruntów rolnych, na terenie których wystąpiła szkoda, oraz dzierżawcy
albo zarządcy obwodu łowieckiego przysługuje odwołanie do nadleśniczego Państwowego Gospodarstwa
Leśnego Lasy Państwowe właściwego ze względu na miejsce wystąpienia szkody. Odwołanie wnosi się w terminie
7 dni od dnia podpisania protokołu, o którym mowa w art. 46a ust. 4 albo art. 46c ust. 5.
2. W celu rozpatrzenia odwołania nadleśniczy Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe dokonuje
odpowiednio oględzin lub szacowania ostatecznego. Oględzin lub szacowania ostatecznego dokonuje nadleśniczy
Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe właściwy ze względu na miejsce wystąpienia szkód lub jego
przedstawiciel.
Art. 46d. 1. Właścicielowi albo posiadaczowi gruntów rolnych, na terenie których wystąpiła szkoda, oraz dzierżawcy
albo zarządcy obwodu łowieckiego przysługuje odwołanie do nadleśniczego Państwowego Gospodarstwa
Leśnego Lasy Państwowe właściwego ze względu na miejsce wystąpienia szkody. Odwołanie wnosi się w terminie
7 dni od dnia podpisania protokołu, o którym mowa w art. 46a ust. 4 albo art. 46c ust. 5.
2. W celu rozpatrzenia odwołania nadleśniczy Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe dokonuje
odpowiednio oględzin lub szacowania ostatecznego. Oględzin lub szacowania ostatecznego dokonuje nadleśniczy
Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe właściwy ze względu na miejsce wystąpienia szkód lub jego
przedstawiciel.
A jeśli szkoda występuje na gruncie prywatnym położonym poza zasięgiem terytorialnym jakiegokolwiek nadleśnictwa, to który nadleśniczy będzie "właściwy"?jakub pisze:cytat: Oględzin lub szacowania ostatecznego dokonuje nadleśniczy
Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe właściwy ze względu na miejsce wystąpienia szkód lub jego
przedstawiciel.
Na przykład parki narodowe są poza zasięgiem nadleśnictw i są tam grunty prywatne...
Sprawa i tak nie ruszy z miejsca do momentu wydania rozporządzenia o szczegółowym przebiegu szacowania szkód, muszą być określone metodyki dopuszczalne w zależności od rodzaju upraw. Bez tego to całe szacowanie, to pisanie palcem na wodzie a Nadleśniczy będzie musiał rozsądzić kto ma rację, pytanie tylko jest takie : który Nadleśniczy szacował kiedykolwiek szkody ( może za wyjątkiem N-ctw gdzie są OHZ) w uprawach rolnych i czy będzie stać LP na zatrudnienie dodatkowych specjalistów na cały etat ( lub może na dwa etaty)?
A po co to nam? My mamy ocenić (bez pomiarów) jaki procent powierzchni uległ zniszczeniu. A to mamy przećwiczone na własnych uprawach.sormen pisze:Nie znamy podstaw rolnictwa , nie znamy współczesnej agrotechniki , nie znamy gatunków uprawianych roślin .
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
2/3 rolników, wyłączając tych z wyższym wykształceniem oraz specjalistów pracujących dla dużych gospodarstw rolnych nie wie z czym się to je. Szacowałem szkody w kole 7 lat i tylko jeden rolnik wiedział o co chodzi z tym gipsem, ale ciągle negował metodyki szacowania w poszczególnych uprawach. Tak to wygląda na prawdę. Mam podstawy sądzić, że ten sposób szybciutko upadnie na buźkę. Żarty się skończyły, niech wreszcie państwo posłowie zaczną się czegoś uczyć, bo mam wrażenie, że od samego zasiadania w komisjach to się samo do głowy nie przelejesormen pisze:Nie znamy podstaw rolnictwa , nie znamy współczesnej agrotechniki , nie znamy gatunków uprawianych roślin . Równie dobrze szacunku mógłby dokonywać piekarz .
I tu jest chyba problem. Im komisja kojarzy się ze słownymi przepychankami, brylowaniem przed kamerą i kasą za udział. Myslą wiec, że udział w komisji szacujacej szkody ma takie same cele...Quercus pisze: od samego zasiadania w komisjach to się samo do głowy nie przeleje
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Przede wszystkim myślą, że za to jest kasa. Bo nie potrafią sobie wyobrazić, że można cokolwiek zrobić bez kasy...Capricorn pisze:Myslą wiec, że udział w komisji szacujacej szkody ma takie same cele...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
sormen, Podstawowe cztery gatunki zbóż to każdy potrafi odróżnić, chyba, że jest wybitnym tłukiem. Można mieć wątpliwości przy odróżnianiu pszenżyta ale to tylko tyle.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie do końca. Masz wiedzieć czy dana uprawa (na przykład kukurydza) jest odmianą na ziarno (zupełnie inna wartość) czy jest tanią odmianą paszową...Piotrek pisze:A po co to nam? My mamy ocenić (bez pomiarów) jaki procent powierzchni uległ zniszczeniu.
Krótko mówiąc: nie wystarczy dobra ocena procentu uszkodzeń, trzeba dobrze obliczyć wartość.
A przy okazji Piotrek: umiesz odróżnić owies od będącego chwastem owsa głuchego ?