sormen pisze:A chociażby na szacowanie . Dlaczego PZŁ nie domaga się powołania rzeczoznawców tylko zgadza się na leśników w roli arbitrów , bo trzeba by za to zapłacić .
Dlaczego rolnicy nie posluguja sie rzeczoznawcami ?. Bo trzeba za nich zaplacic.....Dlaczego rolnicy nie sa w stanie sami oszacowac strat ?....Do szkoly ku...wa zaden nie chodzil ?...Na rolnictwie sie nie znaja ?...
W cywilizowanym kraju to rolnik mowi ile mu dzika gadzina zezarla ile sie za to nalezy....Nasi analfabeci tego najwyrazniej nie potrafia....
Poza tym - wyjasnij gdzie tam chodzi o pieniadze skarbu panstwa ?...Na pewno chodzi o zwierzeta bedace wlasnoscia Skarbu Panstwa, za ktore skarb panstwa - w najlepszej feudalnej manierze - nie chce odpowiadac.............
DAKa pisze:..Na pewno chodzi o zwierzeta bedace wlasnoscia Skarbu Panstwa, za ktore skarb panstwa - w najlepszej feudalnej manierze - nie chce odpowiadac.............
Masz rację , Państwo nie powinno zwalać szkód od zwierzyny na myśliwych , leśników itp ale samo zająć się szacowaniem i wypłatą odszkodowań . Szacowaniem powinni zajmować się biegli . Rozwiązań jest kilka . Jednym z nich to ubezpieczyć szkód od zwierzyny w firmie ubezpieczeniowej . Wtedy szacowaniem zajmie się taka firma .
sormen pisze:Myśliwym pozostawić hobby w czystej postaci bez stresów związanych z szacowaniem i użeraniem się z chłopami .
Cos takiego funkcjonuje w gorskich kantonach Szwajcarii - gdzie podobnie jak w Polsce - prawem do polowania dysponuje suweren.Czyli cala spolecznosc. Sa u i nas idioci postulujacy takie rozwiazania na przedmurzu krzescijanstwa, ale z drugiej strony sa w Polsce tez idioci propagujacy picie wlasnego moczu. Dlaczego nie?.Postulowal i propagowac mozna wszystko.A sama materia jest zbyt zlozona zeby tracic tutaj czas na stukanie w klawiature dla waskoczolkowcow, ktorym nie chce sie googlowac..Take it easy......
Dlaczego jesteśmy biedni , bo jesteśmy głupi .
Są gotowe rozwiązania nie tylko w Szwajcarii , również w Niemczech , Francji itp , a my chcemy naprawiać komunistyczny model , który załatwia interesy tylko myśliwych .
sormen pisze:Dlaczego jesteśmy biedni , bo jesteśmy głupi .
Są gotowe rozwiązania nie tylko w Szwajcarii , również w Niemczech , Francji itp , a my chcemy naprawiać komunistyczny model , który załatwia interesy tylko myśliwych .
Chcialbym zauwazyc, ze w Szwajcarii panuje komunistyczny model.
Ile innych organizacji pozarządowych współuczestniczy w pisaniu ustawy ? Leśnicy to też w większości myśliwi , więc też nie obiektywni . Rolnicy przynajmniej ci którzy tam są , to organizacje którym najbardziej zależy na istnieniu nie na interesie rolników .Więc ustawa będzie jeszcze bardziej komunistyczna .
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
sormen pisze:Leśnicy to też w większości myśliwi ...
Stereotyp. Mocno naciągany. W mojej fabryce na 34 osoby (Vipy+DT+teren) poluje 7, w tym 5 to za chwilę emeryci. W fabrykach sąsiednich tendencja podobna.
Nazwa "plantatorzy desek" ma pelne uzasadnienie.. .I pomyslec, ze ci niepolujacy chca podbic Polskie dziczyzna z lasu...Nic tylko ze zwierzakow zdechlych. Bo przeciez lesnik nie zabija ...Najwyzej ktoras pani educhatorka oczaruje wdziekiem osobistem na smierc....
A powaznie to wypadaloby skonczyc konsultowanie wszelkich spraw lowieckich z plantatorami desek...Po co ?. Dlaczego ?. Przeciez taki plan lowiecki mozna z kuria skonsultowac. Jego eminencja nie brzydza sie przynajmniej myslistffem, tak jak korpo. Nieprawdaz ?
A co ma przepraszam brzydzenie się do należenia? Ja na przykład brzydzę się pazernością i gdy kiedyś usłyszałem, "dajesz tysiac za wjazd do koła" to se pomyślałem, że mam w d..e takie myslistffo
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Capricorn pisze:A co ma przepraszam brzydzenie się do należenia? Ja na przykład brzydzę się pazernością i gdy kiedyś usłyszałem, "dajesz tysiac za wjazd do koła" to se pomyślałem, że mam w d..e takie myslistffo