Paragraf 7 PUZP - kiedy jest zastęprtwo a kiedy nie ?

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

maverick pisze:Przykład z życia. Zastępstwo w starym roku i liczony dodatek od 30 dnia zastępstwa. Po nowym roku dostajesz kasę za zastępstwo dopiero za luty, ponieważ w styczniu mieściłeś się jeszcze w 30 dniach (od 1 liczone na nowo).Logiczne.
Logicznym by było, gdyby mowa była o "rozliczanych w danym roku kalendarzowym". W PUZP napisano tak? Nie wiem, pytam. Na gruncie KP wprawdzie terminy liczy się nieco inaczej niż w KC, gdzie rok to "od daty, do daty w następnym roku".
Ważne jest jednak, nie to co napisano w artykule prasowym, a to co we wspólnej interpretacji wysokich umawiających się stron w dniu 5 kwietnia 2014r. (GK-1033-1/14).
A tam wyinterpretowano § 7PUZP tak, że np. za żaden z 60 dni kalendarzowych ciągłego zastępstwa extra kasa nie przysługuje, o ile okres ten rozpocznie się 1 grudnia. Natomiast za ten sam czas zastępstwa rozpoczynający się 1 stycznia będzie przysługiwać. Ja takiej interpretacji (obowiązującej!) nie nazwałbym logiczną.
Z drugiej strony w tejże interpretacji wcale nie ma mowy o ciągłym okresie zastępstwa, ale o dniach zastępstwa w roku kalendarzowym. Oznacza to, że 16 dwudniowych zastępstw, jakie miały miejsce od 1 stycznia do 31 grudnia powoduje już wypłatę dodatkowego wynagrodzenia - "dotyczy dni kalendarzowych, które podlegają sumowaniu w danym roku kalendarzowym"
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Na początek: Przeczytałem cały wątek. Razem z odnośnikami do Głosu Lasu i paragrafu7 PUZP. Niby wszystko jasne, nawet klarowne.
Ale.
Załóżmy, że jestem leśniczym. Leśnictwo w dwuosobowym składzie. Leśniczy i podleśniczy.
Gdy ja idę na urlop czy chorobowe zastępuje mnie podleśniczy. A co jeśli to podleśniczy idzie na urlop czy chorobowe? Czy ja go zastępuję czy nie?
Wiem, paragraf 7. A co jeśli przełożony twierdzi, że w tym przypadku nie ma zastępstwa? Bo można zastąpić leśniczego, a podleśniczego to już nie? Że gdyby kolega z sąsiedniego leśnictwa poszedł na urlop to tak, oczywiście! Leśniczego mogę zastępować, podleśniczego nie.
Według mnie skoro nie ma w pracy osoby która normalnie jest do konkretnej komórki przypisana, to ktoś ją powinien zastępować. Przecież w przypadku nieobecności podleśniczego, leśniczy chcąc nie chcąc wykonuje prace w zwiększonym zakresie. Zastosowanie paragrafu siódmego wydaje się oczywiste. Ale nie jest stosowane!
Co ciekawsze jest tam napisane "za zgodą"! Co z tego jeśli nikt ode mnie tej zgody nie wymaga bo i zastępstwa mi nie zleca! Nie dyskutuję o zasadności zapisów, ale chciałbym wiedzieć czy jeśli mój podleśniczy przekroczy 30 dni absencji należy mi się dodatkowe wynagrodzenie, czy też nie. A jak to jest w prawdziwych nadleśnictwach i leśnictwach? Napisze ktoś?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170021
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Nie mów, że pracujesz nie w prawdziwym ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Sylvan pisze:Przecież w przypadku nieobecności podleśniczego, leśniczy chcąc nie chcąc wykonuje prace w zwiększonym zakresie.
A nie dostajesz czasem dodatku funkcyjnego?
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Z tego co wiem zakres obowiązków leśniczego jest dużo większy niż podleśniczego . Te obowiązki nie wykonuje podleśniczy podczas normalnego toku pracy natomiast obowiązki podleśniczego wykonywane są przez te dwa stanowiska .
Do czego zmierzam : W okresie urlopowym podleśniczy w zastępstwie wykonuje dodatkowe prace np . związane z organizacją pracy , odbiórką drewna w lasach prywatnych , itd . natomiast leśniczy tak czy siak pracuje w normalnym trybie czyli jego obowiązki nie zwiększaja się . Leśniczy decyduje kiedy dany podleśniczy idzie na urlop ( jest przełożonym i w SILP ie to on pierwszy zatwierdza urlop podleśniczemu) . Jeżeli jest natłok pracy to sory albo nie puszcza się podleśniczego albo zmniejsza się na ten okres ilość pracy w leśnictwie . Są oczywiście wyjątki gdy natłok jest przez cały okres roku wtedy to kierownik jednostki powinien zapewnić obsadę na miejsce podleśniczego( przesunięcie z innego leśnictwa).
W tym okresie w obsadach dwu osobowych podczas wypoczynku jednego z pracowników drugiemu przysługuje większy ryczałt który normalnie jest dzielony w zależności od ilości dni urlopowych ( pracownik na urlopie nie pobiera ryczałtu )
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Sicario pisze:quote/
A nie dostajesz czasem dodatku funkcyjnego?
Co ma piernik do wiatraka. Zakładając, że leśniczy dostaje dodatek funkcyjny nie wynika z tego, że jest to zapłata za nieobecności podleśniczego. Tak naprawdę to nie wiem za co ten dodatek jest.
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Tak naprawdę to nie wiem za co ten dodatek jest.
Kuna lesna pisze: leśniczy tak czy siak pracuje w normalnym trybie czyli jego obowiązki nie zwiększaja się . Leśniczy decyduje kiedy dany podleśniczy idzie na urlop ( jest przełożonym i w SILP ie to on pierwszy zatwierdza urlop podleśniczemu)
Sylvan

Post autor: Sylvan »

No właśnie tego nie rozumiem.
Nie pisałem o zwiększeniu zakresu obowiązków tylko ich ilości.
Co do ekwiwalentu sprawa jest prosta i wcale o to nie pytałem.
Co do zastępstwa - karkołomne moim zdaniem próby ominięcia problemu.
Piszecie, że można przesunąć innego podleśniczego,,,, Niby tak, po pierwsze- za jego zgodą, a po drugie problem przeniesie się do innego leśnictwa(chyba, ze ktoś będzie trzymał dodatkowego bez ścisłego przydziału. To leśniczy decyduje...... A co jeśli po wykorzystanym urlopie podleśniczy zachoruje? Albo jego dziecko? Zaprzestać działalności? A robota się sama zrobi?
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Sten pisze:Nie mów, że pracujesz nie w prawdziwym ...
Przecież pisałem że:"Załóżmy, że jestem leśniczym" itd
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Życie... Zawsze możesz poprosić o przeniesienie na stanowisko podleśniczego. Wybacz proszę sarkazm. Ale podleśniczy jest Tobie do pomocy w prowadzeniu leśnictwa, gdzie TY decydujesz co, gdzie i kiedy.
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Sicario pisze:Życie... Zawsze możesz poprosić o przeniesienie na stanowisko podleśniczego. Wybacz proszę sarkazm. Ale podleśniczy jest Tobie do pomocy w prowadzeniu leśnictwa, gdzie TY decydujesz co, gdzie i kiedy.
a o tym ILE np. pozyskania to też "mogę" zadecydować... :wink:

P.S. 25% po 30 dniach dla leśniczego i ucinamy dyskusję - jak jest inaczej to jest bezprawnie
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Fichtel pisze:jak jest inaczej to jest bezprawnie
A czy podleśniczowie są ujęci w wykazie stałych zastępstw?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67156
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

W SILPie tak
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Pytanie następne: czy w trakcie długiego L4 podleśniczego, leśniczy też woła - dajcie więcej?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67156
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

U nas nie, choć w ramach rekompensaty dostaje część jego rozjazdów. W końcu robi swoją robotę plus tą, którą mógł zlecić podleśnemu :) I to nie tylko długiego. Każda nieobecność podleśniczego zmniejsza jego rozjazdy i powiększa rozjazdy leśniczego. W drugą stronę też to działa :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Piotrek pisze:Pytanie następne: czy w trakcie długiego L4 podleśniczego, leśniczy też woła - dajcie więcej?
Uważam, że ta wypowiedź jest nie fer. Jeśli tak mamy myśleć to niby dlaczego i po co paragraf 7 istnieje? Ja wiem, leśniczowie mieszkają w pałacach, rozbijają się luksusowymi samochodami, nic nie robią i na dokładkę nie wiedzieć czemu biorą jeszcze wypłatę....
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Przypominam, że w paragrafie 7 jest mowa o PRACOWNIKU... - co powinno uciąć dysputę nad rozróżnianiem podleśniczy/leśniczy.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Tak na marginesie malutkie pytanie: Kto jest autorem następującego cytatu?
""Leśniczy nie dostaje dodatkowych pieniędzy za nieobecność podleśniczego. "
Co jest bez sensu. Dlaczego wychodzić z założenia, że gdyby nie miał podleśniczego to i tak by musiał sam robotę ogarnąć? To po co w ogóle mu podleśniczy? Nie twórzmy leśnictw z dwuosobową obsadą - leśniczowie i tak wszystko zrobią..."

Tak, tak! Ludzie się zmieniają.......
_________________
ODPOWIEDZ