Naj pisze:A nie..
No i będzie się kłócił! Chyba wiem co jem!Mogą być z różnych śmieci (dynia, cukinia, ziemniak, mąki wszelakie) ale racuchy to racuchy.[/hide]
Jak to się nazywa?
Moderator: Moderatorzy
-
góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33747
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! 
[hide]Schabowe na słodko 
[/hide]
[/hide]"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33747
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
[/hide][hide]za dużo pudru było ... [/hide]
[/hide]"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Powiedział: jutro. Dzień jeszcze młody...filipesku pisze:Naj, chyba tymi wypiekami się zatruł bo milczy jak zaklęty ...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Wcześnie Panowie dziś powstawali. Naj z szychty zadanej przez Najową własnie wrócił.
I się nie dziwi, że żaden z męskich odgadywaczy nie trafił. No, cóż, jak twierdził dziadek Darwin, organ nie używany zanika. A nawet pamięć o takowym...
A to na zdjęciu to są
ruchanki (vel ruchacze)
https://kuchnia.wp.pl/moczki-i-fjuty-cz ... 2285953g/2
O potrawie pierwszej nawet nie wspomniałem... bo po co...
I się nie dziwi, że żaden z męskich odgadywaczy nie trafił. No, cóż, jak twierdził dziadek Darwin, organ nie używany zanika. A nawet pamięć o takowym...
A to na zdjęciu to są
ruchanki (vel ruchacze)
https://kuchnia.wp.pl/moczki-i-fjuty-cz ... 2285953g/2
O potrawie pierwszej nawet nie wspomniałem... bo po co...
[/hide]-
rutbekia
- dyrektor generalny
- Posty: 17303
- Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
- Lokalizacja: mazowieckie
Przypomniałeś mi Naju,że w czasach mego dzieciństwa dzieci w szkole mówiły o gotowaniu fiuta (fiutu?).
Nasza mama nie miała pojęcia o co chodzi bo pochodzi z Podlasia.
Kto wie co jesienią gotowały mamy dzieciom na terenach z żyźniejszymi gruntami. Dodam,że słodkie było. W końcu nasz mama też ugotowała. Dowiedziała się od sąsiadek a my zaopatrzyliśmy ją w materiał wyjściowy.
Nasza mama nie miała pojęcia o co chodzi bo pochodzi z Podlasia.
Kto wie co jesienią gotowały mamy dzieciom na terenach z żyźniejszymi gruntami. Dodam,że słodkie było. W końcu nasz mama też ugotowała. Dowiedziała się od sąsiadek a my zaopatrzyliśmy ją w materiał wyjściowy.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
-
kimkolwiek
chodzi oczywiście o fetor jaki podczas kampani buraczanej towarzyszy temu miastu, tam jest cukrownia z tej cukrowni rodzice przywozili Fiut i na nim można było zrobić pyszne cukierki