Lawinowy wzrost ilości wilków na terenie RDLP Szczecinek

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77738
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Lawinowy wzrost ilości wilków na terenie RDLP Szczecinek

Post autor: drwalnik »

... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

......a to jest możliwe ? Gdyby się tak udatnie namnażały to chyba byłoby by ich wszędzie więcej z roku na rok :shock: a to może one by załatwiły katastrofę " łobcego pomoru świń" ? ......
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2620
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Biedronka winna jest metodyka ciągle zmieniająca się odnośnie odnotowywania jego liczebności .
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Kuna lesna pisze:winna jest metodyka ciągle zmieniająca się odnośnie odnotowywania jego liczebności .
a to metodyka czy matematyka ;) przeca liczy się niedźwiedzie , kozice w Tatrach , wiem , wilcy latają ;) kilometrami ale tak c.a. ? ale żeby tak napisać " z 200 na 500" to jakąś wiedzę trza posiąść ? Ostatnio na fejsie pojawiły się mocno zredukowane zwłoki huskiego z podpisem ,że to wilki w Wetlinie i ,że głodne .....znaczy nie polują na płowe ? ergo płowych brak ? dlaczemu ? .... dyletant jestem to pytam :)
per aspera ad astra
.....carpe diem....
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

biedronka pisze: żeby tak napisać " z 200 na 500" to jakąś wiedzę trza posiąść ?
Albo chęć :wink:
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

biedronka pisze:Ostatnio na fejsie pojawiły się mocno zredukowane zwłoki huskiego z podpisem ,że to wilki
A to pewne że to robota wilków :?
Gdzieś też widziałam zdjęcie pozostałości po jelonku (noga) w lasach pod Grudziądzem i komentarzy masa że to robota wilków,
Ludzie takie dyrdymały wymyślą....
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2620
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

biedronka do tej pory w tej dyrekcji nie notowano przejście wilków lub ich pobytu czasowego . Tylko tam gdzie stwierdzono stałe watahy obecnie każde pojawienie się czy szkody od wilka są odnotowywane podczas spisu .
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Kuna lesna pisze:biedronka do tej pory w tej dyrekcji nie notowano przejście wilków lub ich pobytu czasowego . Tylko tam gdzie stwierdzono stałe watahy obecnie każde pojawienie się czy szkody od wilka są odnotowywane podczas spisu .
dziękuję za odpowiedź :)
w temacie nagłego namnażania się wilków wszystko jasne ....
per aspera ad astra
.....carpe diem....
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

biedronka pisze:
Kuna lesna pisze:winna jest metodyka ciągle zmieniająca się odnośnie odnotowywania jego liczebności .
a to metodyka czy matematyka ;) przeca liczy się niedźwiedzie , kozice w Tatrach , wiem , wilcy latają ;) kilometrami ale tak c.a. ? ale żeby tak napisać " z 200 na 500" to jakąś wiedzę trza posiąść ? Ostatnio na fejsie pojawiły się mocno zredukowane zwłoki huskiego z podpisem ,że to wilki w Wetlinie i ,że głodne .....znaczy nie polują na płowe ? ergo płowych brak ? dlaczemu ? .... dyletant jestem to pytam :)
Latwiej jest policzyc wszy lonowe. Podobno.

Problem z wilkami polega na tym, ze one sie nie daja policzyc. W cywilizowanych krajach podaje sie raczej liczbe watah nie osobnikow - tak jak w socjalistycznej gospodarce gatunkami "hronionymi" na przedmurzu krzescijanstwa.

Po pierwsze miedzy stanami wiosennymi, jesiennymi i poznozimowymi wystepuja b. duze roznice. Para wilkow moze miec czworo - szescioro potomstwa - co by oznaczalo, ze wilkow jest jesienia dwa albo trzy razy tyle co wiosna.............Tego sie nie da ustalic... Po drugie terytorialnosc - mobilnosc. b. duze i nakladajace sie terytoria watah powoduja wielokrotne liczenie tych samych osobnikow , albo "znikajace" watahy.

W tej chwili leci projekt genetycznego monitoringu wilka - tj. pracownicy firmy z Krakowa zbieraja w 10 kompleksach lesnych na zlecenie LP wilcze gooowna na akord. W 9 wlaciwie - bo jeden z Parkow Narodowych zabronil zbierania wilczych odchodow na jego terenie. Potem te odchody beda identyfikowane genetycznie i na tej podstawie bedzie mozna ewentualnie przyjac ze na tych 10 (9) powierzchniach kontrolnych bytuje conajmniej X (?) drapieznikow... To jest jedyna wlasciwie metoda dajaca weryfikowalne wyniki. Podstawy do w miare rzetelnych szacunkow....
Podatnik za to zaplaci kilka milonow zlotych ( same analizy kosztowaly pare lat wstecz kolo miliona). Jak wyniki beda zgodne z oczekiwaniami, to beda opublikowane. Jesli nie, to pozostana pewnie slodka tajemnica organow.........take it easy.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
ODPOWIEDZ