Strażnicy Leśni odnaleźli pilota MIG-a 29

Blues Brothers · Post autor: **Blues Brothers** » wtorek 26 gru 2017, 19:13

filipesku, ile km przelecisz w minutę MIGiem a ile małą awionetką ?
W dawnych czasach piloci wojskowi (MIG 15 i wyżej) w całej swojej karierze zawodowej nie dochodzili do 3.000 godzin, a ci co przekroczyli to już była elita.
Ludzki organizm ma swoje granice jeżeli chodzi o przeciążenia i nie można tego forsować , a budżet MON ma jeszcze większe obostrzenia

piloci nadal czynnego lotu to mają parę godzin tygodniowo.

filipesku · Post autor: **filipesku** » wtorek 26 gru 2017, 20:31

Blues Brothers pisze: ile km przelecisz w minutę MIGiem a ile małą awionetką ?

Świadomy tego jestem. Chodzi mi tylko o te "ogromne doświadczenie"...

czerwonobrody · Post autor: **czerwonobrody** » środa 27 gru 2017, 08:10

Ale tu chyba przebiegi się nie liczą

Bardziej - się mi zdaje - ilość wiedzy, którą należy przyswoić, żeby tym migiem polecieć tę minutę. O zdrowiu już mówiliście.

filipesku · Post autor: **filipesku** » środa 27 gru 2017, 10:13

No właśnie. Bo skoro 200 godzin na prostej maszynie w Indonezji jest początkiem zdobywania doświadczenia, to czemu u nas 200 godzin na skomplikowanej maszynie daje już miano doświadczonego pilota?
Ot taka MONowska manipulacja wg mnie...

poreba · Post autor: **poreba** » środa 27 gru 2017, 17:29

Blues Brothers pisze:filipesku, ile km przelecisz w minutę MIGiem a ile małą awionetką ?

A dlaczego doświadczenie tirowców (nie tirówek!) zazwyczaj określa się w w km, a pilotów w godzinach?
Bo takim lajnerem od beninga albo erbasa też kilometrów na godzinkę sporo ubywa.
BTW John Travolta ma nalatane w swoim (wprawdzie ponad 60letnim) życiu coś ok 5 tys. godzin.
Hamerykański kurs pilotów wojskowych (APT, czy jakoś tak) obejmuje 90 godzin lotów treningowych. Ale ja się nie znam, może 200 godzin nalotu to i dużo.
Z drugiej strony: żeby mieć 800 godzin, najpierw trzeba mieć 200.

filipesku · Post autor: **filipesku** » środa 27 gru 2017, 18:55

Już jakiś czas temu wokalista Iron Maiden, Bruce Dickinson, miał wylatanych ponad 10 tys. godzin..

Blues Brothers · Post autor: **Blues Brothers** » środa 27 gru 2017, 19:40

tia , a przeciętny wyścig formuły 1 to 300 km, jak sądzicie ile rocznie kilometrów pokonują kierowcy na torach ?.......znacznie mniej niż my w lesie

znaczy jesteśmy lepszymi kierowcami niż ci z F!

Post autor: **Capricorn** » środa 27 gru 2017, 20:30

Blues Brothers pisze:znaczy jesteśmy lepszymi kierowcami niż ci z F!

Wiesz, kierowcy bolidów nie muszą posiadać prawa jazdy po ulicach...

poreba · Post autor: **poreba** » środa 27 gru 2017, 20:51

Blues Brothers pisze:tia , a przeciętny wyścig formuły 1 to 300 km, jak sądzicie ile rocznie kilometrów pokonują kierowcy na torach ?.......znacznie mniej niż my w lesie znaczy jesteśmy lepszymi kierowcami niż ci z F!

A może któryś z latających (zasterownie, przecież kilku jest, prawda?) podpowie, czy 100/500/1000 godzin to dużo, czy mało, od czego to zależy?
Ja wiem (bo wyguglałem) ile godzin w powietrzu za sterami mają aspranci do juesej erforce na szkoleniu, ile jest max dla cywilnych w UE (jakieś normy mają, nb większe od tirowców), nie wiem jak to odnieść do 200 naszego orła.

Blues Brothers · Post autor: **Blues Brothers** » środa 27 gru 2017, 22:10

Zaprawdę powiadam Ci, to nie był żółtodziób.

czerwonobrody

Pamiętajcie proszę że nalot nalicza się osobno dla poszczególnych typów samolotów, więc 200h na MiG-u nie oznacza łącznie 200h w powietrzu za sterami - chyba że zaznaczono inaczej

poreba · Post autor: **poreba** » czwartek 28 gru 2017, 17:27

czerwonobrody pisze:nalot nalicza się osobno dla poszczególnych typów samolotów

To jest jakiś konkret, a nie "zaprawdę..."

Blues Brothers

poreba, 2 lata na lotnisku

bezpośrednio przy lotach