Kobieta prosi o rady w sprawie rąbania drzewa ;)
Moderator: Moderatorzy
Re: Kobieta prosi o rady w sprawie rąbania drzewa ;)
Mężczyźni często muszą pomagać sobie... cudami... Aby tylko skutecznie...moon-vixen pisze: Widziałam na YouTube jak mężczyźni pomagali sobie jakimiś cudami...
Proszę o rady
Ja jestem (chciałem napisać "rąbiacy". ale nie dam satysfakcji szydercom i prześmiewcom) - łupiacy. Rocznie to ok. 5 - 6 mp brzozy, dębu i grabu. Takie moje rady:
1. Drewno do łupania powinno być pocięte na kawałki 30 - 40 cm. Im bardziej drewno sękate i poskręcane - tym krótsze kawałki.
2. Najlepiej łupać drewno świeże. Jak wyschnie to mamy kłopot. Ponadto drewno połupane lepiej przesycha.
3. Do łupania drewna najlepsza jest specjalna siekiera o wadze pow. 2,5 kg. Taka jak wspomniany przez GB (zawile) FiskarsX25 (ciężar 2,58 kg). Ale wcale nie jest to szczyt szczęścia. Wady, to cienkie ostrze, które w drewno suche wbija się głęboko, ale nie rozłupuje. No, i wtedy schody w wyrwaniem siekiery, bo do tego trzeba rzeczywiście chłopa. Druga, to wąski obuch i dlatego siekiery nie można używać jako młota do pobijania klina (ani jako klina). Siekiera dobra, do łupania drewna łatwego (bez sęków i zawiłości słojów). Są jeszcze siekieromłoty, których do takiej pracy nie polecam. Ja wszedłem przypadkiem w posiadanie siekiery Husgvarny S2800 (2,8 kg). I jest to rewelacja.Łupie lepiej niż F, a do tego nadaje się do wbijania klinów i może sama służyć jako klin. Ma szeroki i pogrubiony obuch.
4. Do szczególnie trudnych odziomków potrzebny będzie klin. Ja kupiłem taki czworokątny za ok. 30 zł. Klin powinien mieć "czubek", bo wbijamy go równolegle do osi drewna. Kliny z ostrzem płaskim służą do łupania dłuższych wałków i wbijania prostopadle do osi drewna.
5. Z chłopem do łupania, to nie jest takie chop-siup. Ci spod sklepu się do tego nie rwą, ani nadają, A za kubik wołają 2 stówki (u mnie). Oczywiście zulus byłby lepszy, ale niezbyt jest chętny do takich chałtur, no i chyba droższy.
Ja gdzieś wyczytałem, że łupanie drewna było umiłowanym zajęciem i relaksem jednego z niemieckich cesarzy. Może wyobrażał sobie, że wali po łbach swoich nieprzyjaciół. No, to ja też się relaksuję...
I jeszcze taka ciekawostka. Kiedyś w LP łupało się sporo drewna, szczególnie w parafii GB. A to z tego powodu, że metrowe wałki były ładowane ręcznie, i od pewnej grubości musiały być łupane. Dawny ozlp Przemyśl a następnie Krosno zużywało rocznie kilka ton klinów i młotów. Powstał tam nawet pomysł racjonalizatorski na siekieromłot, ale jakoś się nie zadomowił. Nawiasem mówiąc trudno było znaleźć producenta dobrych klinów (produkował je zakład w Końskich), i dlatego tyle ich szło...
Ceny (z internetu):
Siekiera Fiskars X25 ok. 240 zł
Siekiera Husqarna H2800 ok 320 zł
Siekieromłot ok. 200 zł
Klin stożkowy ok. 40 zł
Klin płaski ok. 30 zł
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Różnica między rąbiącym, a łupiącym jest taka, że rąbiący rąbie, a łupiącego łupie...Naj pisze:Ja jestem (chciałem napisać "rąbiacy". ale nie dam satysfakcji szydercom i prześmiewcom) - łupiacy.
Święta prawda W dodatku taka brzoza czy inny grab lub buk zamiast przeschnąć zaparzą się i zaczną próchnieć...Naj pisze:Ponadto drewno połupane lepiej przesycha.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Jan osik?Naj pisze:Ja jestem ...łupiacy
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa