Jesienne Bieszczady
Moderator: Moderatorzy
Jesienne Bieszczady
Obiecałam, że pokażę kilka zdjęć z mojego jesiennego, bieszczadzkiego wędrowania i nareszcie się za to zabrałam
Wyprawa nasza trwała zaledwie 3 dni, ale udało nam się zrobić całkiem sporo km i zobaczyć wiele pięknych widoków
Pierwszego dnia, około godziny 8:30 przyjechaliśmy do Ustrzyk Górnych i po znalezieniu miejsca noclegowego, wyruszyliśmy na szlak. Pogoda niestety nie nastrajała optymistycznie. Zaczynało mżyć i była dość spora mgła.
Trasa wiodła przed Przełęcz Wyżniańską, na Małą Rawkę, następnie Wielką Rawkę i Krzemieniec gdzie spotykają się trzy granice: polska, słowacka i ukraińska. Wracając z Krzemieńca, rozpogodziło się i wyszło słońce, więc postanowiliśmy wrócić na Rawki celem zrobienia zdjęć Stamtąd zeszliśmy do Ustrzyk Górnych. Tego dnia nasza trasa wyniosła około 17km.
Wyprawa nasza trwała zaledwie 3 dni, ale udało nam się zrobić całkiem sporo km i zobaczyć wiele pięknych widoków
Pierwszego dnia, około godziny 8:30 przyjechaliśmy do Ustrzyk Górnych i po znalezieniu miejsca noclegowego, wyruszyliśmy na szlak. Pogoda niestety nie nastrajała optymistycznie. Zaczynało mżyć i była dość spora mgła.
Trasa wiodła przed Przełęcz Wyżniańską, na Małą Rawkę, następnie Wielką Rawkę i Krzemieniec gdzie spotykają się trzy granice: polska, słowacka i ukraińska. Wracając z Krzemieńca, rozpogodziło się i wyszło słońce, więc postanowiliśmy wrócić na Rawki celem zrobienia zdjęć Stamtąd zeszliśmy do Ustrzyk Górnych. Tego dnia nasza trasa wyniosła około 17km.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
Drugi dzień od samego rana był słoneczny, zapowiadał się piękny dzionek
Zapowiadał się i taki właśnie był! Busikiem dojechaliśmy do Wołosatego i stamtąd przez Przełącz Bukowską dotarliśmy na Rozsypaniec, następnie Halicz i przez Przełęcz Goprowską po schodach weszliśmy na najwyższą górę Bieszczadów - Tarnicę.
Z Tarnicy zeszliśmy do Ustrzyk. Trasa około 26 km, ale przy tak cudnej, słonecznej i ciepłej pogodzie i tych zapierających dech w piersiach widokach zleciała bardzo szybko i przyjemnie
Zapowiadał się i taki właśnie był! Busikiem dojechaliśmy do Wołosatego i stamtąd przez Przełącz Bukowską dotarliśmy na Rozsypaniec, następnie Halicz i przez Przełęcz Goprowską po schodach weszliśmy na najwyższą górę Bieszczadów - Tarnicę.
Z Tarnicy zeszliśmy do Ustrzyk. Trasa około 26 km, ale przy tak cudnej, słonecznej i ciepłej pogodzie i tych zapierających dech w piersiach widokach zleciała bardzo szybko i przyjemnie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
Dzień trzeci. Zapakowaliśmy się do samochodu i bladym świtem wyruszyliśmy przez Smerek, Przełącz Orłowicza na Połoninę Wetlińską, do Schroniska "Chatka Puchatka"
15,4 km. Pogoda bajeczna
15,4 km. Pogoda bajeczna
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
Widzę, że Chatka Puchatka jest własnością Parku ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Hmm.. mogłam wrzucić na Google+, ale jakoś jeszcze tego nie zrobiłamNaj pisze:Ale byłoby znacznie wygodniej oglądać, jakbyś zawiesiła je na jakimś zewnętrznym dysku (choćby na dysku Google) i wrzuciła link do albumu...
Dziękujędrwalnik pisze:śliczne
Najwyraźniej tak.Sten pisze:Widzę, że Chatka Puchatka jest własnością Parku ...
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
No Hania ma piękne widoki ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa