Jest zgoda na odstrzał łosi. Minister Szyszko podpisał...

[Naj]

To Jarosław Kaczyński uratował łosie. Prezes PiS wstrzymał decyzję Jana Szyszki

https://wiadomosci.wp.pl/to-jaroslaw-ka ... 045082241a

[Podejźrzon]

Agent wpływu?

[drwalnik]

Planowana decyzja ministerstwa środowiska o przywróceniu polowań na łosie w sześciu województwach może doprowadzić do poważnego uszczerbku na liczebności chronionego gatunku...

https://www.wprost.pl/10084015

[filipesku]

Z powyższego linku:
"W Biebrzańskim PN ponad 50 proc. lokalizacji łosi znajdowała się poza obszarem parku, natomiast w Poleskim PN lokalizacje poza parkiem stanowiły ponad 70 proc. wszystkich lokalizacji."

A dlaczego tak się dzieje? Bo na terenach PN nie mają łosie co jeść. Skoro nie ma zrębów, nie ma upraw i młodych sadzonek. To co pojawi się na terenie PN, to może i na dwa łosie wystarczy.
Może więc przeciwnicy odstrzału łosia "opodatkują" się dobrowolnie, tak aby z ich składek pokrywane były koszty odszkodowań wypłacanych rolnikom i koszty ochrony lasu przed łosiami/koszty poprawek na skutek szkód przez łosia powodowanych.

[Wojciechus]

Gdyby lasy byly prywatne, to socjaluch Kaczynski nie rzucilby ani groszem z wlasnego portfela na realizacje wlasnych infantylnych wizji ohrony pszyrody. I jemu podobni tez. Losia sie fajnie hroni, bo szkody w lasach to abstrakcja dla przecietnego Kowalskiego. O nawiedzonych nie wspominajac.

[Wiesław]

Cytat:
Planowana decyzja ministerstwa środowiska o przywróceniu polowań na łosie w sześciu województwach może doprowadzić do poważnego uszczerbku na liczebności chronionego gatunku...
https://www.wprost.pl/10084015

chronionego gatunku? Na świecie jest ponad milion łosi...
A może to skłoni łosie do liczniejszej migracji z tych 6 województw...

[DAKa]

Z powyższego linku:
"W Biebrzańskim PN ponad 50 proc. lokalizacji łosi znajdowała się poza obszarem parku, natomiast w Poleskim PN lokalizacje poza parkiem stanowiły ponad 70 proc. wszystkich lokalizacji."

A dlaczego tak się dzieje? Bo na terenach PN nie mają łosie co jeść. Skoro nie ma zrębów, nie ma upraw i młodych sadzonek. To co pojawi się na terenie PN, to może i na dwa łosie wystarczy.
Może więc przeciwnicy odstrzału łosia "opodatkują" się dobrowolnie, tak aby z ich składek pokrywane były koszty odszkodowań wypłacanych rolnikom i koszty ochrony lasu przed łosiami/koszty poprawek na skutek szkód przez łosia powodowanych.

Problem b. ladnie widac tutaj:

„Kierunki sezonowych migracji łosi w dolinie Biebrzy ze szczególnym uwzględnieniem osobników pozostających na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego”:

Dr Norbert Duda, mgr Piotr Rode, mgr Magdalena Świsłocka, dr Rafał Kowalczyk#, mgr Magdalena Czajkowska, mgr Marta Czernik, mgr Joanna Supruniuk, mgr Maciej Matosiuk, dr hab. Anetta Borkowska, dr hab. Mirosław Ratkiewicz

Adres: Instytut Biologii Uniwersytet w Białymstoku Świerkowa 20B 15-950 Białystok # - Instytut Biologii Ssaków PAN w Białowieży

Osoby do kontaktu: dr Norbert Duda, dr hab. Mirosław Ratkiewicz, prof. UwB. tel. +85 745 7359 (ND), +85 745 7304 (MR) email: nduda@uwb.edu.pl (ND), ermi@uwb.edu.pl (MR)


Z tym, ze jego rozwiazania nie nalezy spodziewac sie czytajac nazwiska w raporcie.

Jednym z mozliwych wyjsc z tego "pata" jest zatrzymanie losi zima na terenie Parku. One nie ida "na zewnatrz" z powodu ladniejszych karjobrazow tylko ze wzgledu na zer. Sensownym byloby przetestowanie mozliwosci zimowego dokarmiania na terenie BiePN. To jest trudne, nie jest bezproblematyczne (dla samych losi tez), ale warte chociazby .....Tylko.....rzeeeeee.....Dla nawiedzonego Panstwa naukofffstwa, ktore nie ponosi zadnej, ale to zadnej odpowiedzialnosci za "ekonomie" i ma gleboko w duuupie wszystko poza wysokoscia dotacji na badania - takie czy podobne proby "rozladowania napiec" leza poza wszelkimi horyzontami.....Za te czolka nie dotrze nic wiecej poza tym ze "los jest ktos" i jak sie nie dostaje grantow to trzeba sie do niego modlic..........Predzej czy pozniej bedzie olow. Moze pryszczyca. Ku chwale ohrrony pszyrody narodowej.

[filipesku]

Do takich stwierdzeń wystarczy trochę logiki, a granty nie są potrzebne. Jedak z drugiej strony dopływ kasy trzeba jakoś udokumentować ....

[DAKa]

Do takich stwierdzeń wystarczy trochę logiki, a granty nie są potrzebne. Jedak z drugiej strony dopływ kasy trzeba jakoś udokumentować ....

Teoretycznie.....praktycznie duzo latwiej i przyjemniej jest przy pomocy grantu udowodnic, ze do losi w okolicach Swietegu Gaju strzelac nie wolno, bo to sa zwierzeta Swiete - na codziem mieszkajace w Przybytku Opatrznosci Przyrodniczej a tylko od swieta, czyli zima wpier...lajace po okolicach malo dziewicze plantacje desek....Przyjemne z pozytecznym niejako. I tyle dal w gruncie rzeczy ten projekt telemetrii pol setki losi. ( wnioski z tego projektu dotyczace wypadkow komunikacyjnych z losiami i prewencji sa zreszta o duzo bardziej radzieckie .... ).

[Wiesław]

Jakoś mi żal tych krów łażących po carskiej

https://www.cda.pl/video/115207b7

[biedronka]

Jakoś mi żal tych krów łażących po carskiej

https://www.cda.pl/video/115207b7

ale co to ma być ? spietrany gostek strzelający na oślep ? byłam na carskiej wielokrotnie , łosie były albo nie , zamieściłam fotki .....jakoś żaden łoś się na ludzi nie rzucał , trza by Agę Zach zapytać czy się "wogle " zdarzyło .....

[Wiesław]

trza by Agę Zach zapytać czy się "wogle " zdarzyło .....

I "Wiedźma" odpowiedziałaby, że się zdarzało, nawet kilkanaście razy (tyle że w Polsce ludzie nie mają broni osobistej i nie reagują tak jak ten na filmiku).

ale co to ma być ?

to ma być przykład obrazujący, że łosie nie są takie łagodne i milutkie wyłącznie...
Podobnie jak niedźwiedzie brunatne zresztą...

[Piotrek]

to ma być przykład obrazujący, że łosie nie są takie łagodne i milutkie wyłącznie...

Łoś broni swego terytorium. A ponieważ wie, że jest duży i silny więc "się stawia". Taka natura. Myślący człek zszedłby zwierzęciu z drogi a nie próbował "pchać się" na siłę. Właściciel broni palnej okazał się mniej inteligentny od zwierzęcia, bo zamiast użyć szarych komórek, postanowił "udowodnić" łosiowi, że nie ma racji.

[Naj]

to ma być przykład obrazujący, że łosie nie są takie łagodne i milutkie wyłącznie...
Podobnie jak niedźwiedzie brunatne zresztą...

Mnie kiedyś ugryzła mysz. Taka zwykła domowa, kiedy ja wyciągnąłem za ogon z norki. I to jest przykład, obrazujący, że myszy nie są takie łagodne i milutkie wyłącznie..

[drwalnik]

Myślący człek zszedłby zwierzęciu z drogi a nie próbował "pchać się" na siłę. Właściciel broni palnej okazał się mniej inteligentny od zwierzęcia, bo zamiast użyć szarych komórek, postanowił "udowodnić" łosiowi, że nie ma racji.

... dokładnie tak! z szacunku do zwierząt i ich domu ZAWSZE usuwałem się cicho i naokoło starałem się ominąć zwierzę, czy to jeleń, czy to dzik, czy sarna

[Wiesław]

z szacunku do zwierząt i ich domu ZAWSZE usuwałem się cicho

Więc jak Ci się ta mysz (od Naja) zgnieździ w domu, to się Wyprowadzisz?

[Naj]

Więc jak Ci się ta mysz (od Naja) zgnieździ w domu, to się Wyprowadzisz?

Coś w tym jest, Mój Ojciec mieszkał przez ostatnie swoje lata w leśniczówce (z sąsiadem-leśniczym) I w jego mieszkaniu zagnieździła się mysz. Tak ją oswoił. że wychodziła wieczorem, siadała na lodówce i czekała na poczęstunek. Nazywała się Leon (niezależnie od płci ) i pozwalała się głaskać. Ale nie za bardzo. Moje dzieciaki miały nie lada uciechę, ale z daleka, bo dotykać pozwalała się tylko Seniorowi. ). Ojciec nie był jakimś zwariowanym ochroniarzem zwierzątek i myszy zwalczał w standardowy sposób. Ale z tą tak jakoś wyszło... Po kilku latach zniknęła. Dom jest duży, a mysz mała. Ta "moja" mysz była dużo wcześniej.

[drwalnik]

Więc jak Ci się ta mysz (od Naja) zgnieździ w domu, to się Wyprowadzisz?

... z myszą można spokojnie mieszkać razem ... do czasu, aż się złapie w pułapkę

[filipesku]

siadała na lodówce i czekała na poczęstunek. Nazywała się Leon (niezależnie od płci ) i pozwalała się głaskać.

A kielicha można było z nią wychylić....
No i podstawowe pytanie czy nie była biała?

[Capricorn]

No i podstawowe pytanie czy nie była biała?

Pan się nie śmieje. Mojemu wujkowi na kapciach mysza w kuchni usiadła i patrzyła tymi czarnymi oczyskami. Zawołał małżowinę do kuchni z donosem, że gryzoń w chałupie i usłyszał... "pij stary dalej to ich więcej zobaczysz...". Ciotka uwierzyła dopiero wtedy, gdy nad ranem na własnej poduszce ją zobaczyła. Bydle się do wyra ciotce pchało. Na trzecie piętro w bloku