Nic, tylko mordować na polowaniu

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
oMirek
leśniczy
leśniczy
Posty: 869
Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 21:23

Post autor: oMirek »

W jakim trybie temu panu zostanie odebrane pozwolenie na broń? Wyrok sądu?
I czy jest taka możliwość, żeby to był dożywotni zakaz posiadania broni (np. wpis w KRK)?
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

O ile wiem, to wydanie/cofnięcie pozwolenia na broń wydaje odpowiedni komendant Policji. Take decyzje są bezterminowe. Inaczej mówiąc, Policja może cofnąć wydanie pozwolenia, nie określając terminu cofnięcia... Może tez odmówić ponownego wydania takiegoż..
Awatar użytkownika
oMirek
leśniczy
leśniczy
Posty: 869
Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 21:23

Post autor: oMirek »

Naj pisze:O ile wiem, to wydanie/cofnięcie pozwolenia na broń wydaje odpowiedni komendant Policji. Take decyzje są bezterminowe. Inaczej mówiąc, Policja może cofnąć wydanie pozwolenia, nie określając terminu cofnięcia... Może tez odmówić ponownego wydania takiegoż..
Policja musi mieć pewnie jakąś podstawę, żeby odmówić? Np. karalność odnotowana w KRK. Co może oznaczać, że gdy się tego pana wykreśli z rejestru, będzie mógł się ponownie o pozwolenie ubiegać?
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Zakres kryteriów decydujących o wydaniu zezwolenia jest bardzo szeroki. Policja może odmówić z bardzo rożnych powodów.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

oMirek pisze:
Naj pisze:O ile wiem, to wydanie/cofnięcie pozwolenia na broń wydaje odpowiedni komendant Policji. Take decyzje są bezterminowe. Inaczej mówiąc, Policja może cofnąć wydanie pozwolenia, nie określając terminu cofnięcia... Może tez odmówić ponownego wydania takiegoż..
Policja musi mieć pewnie jakąś podstawę, żeby odmówić? Np. karalność odnotowana w KRK. Co może oznaczać, że gdy się tego pana wykreśli z rejestru, będzie mógł się ponownie o pozwolenie ubiegać?
Skazanie zatarte nie może więc rodzić żadnych konsekwencji prawnych, nikt też nie może ograniczać praw osoby, której skazanie uległo zatarciu.

https://prawo.money.pl/aktualnosci/okie ... 50727.html
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
oMirek
leśniczy
leśniczy
Posty: 869
Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 21:23

Post autor: oMirek »

Naj pisze:Zakres kryteriów decydujących o wydaniu zezwolenia jest bardzo szeroki. Policja może odmówić z bardzo rożnych powodów.
Gdyby chciała odmówić wydania zezwolenia osobie, która zastrzeliła człowieka, myląc go z dzikiem, musi o tym fakcie wiedzieć. A jak pisze DAKa, skazanie zatarte i znów można zacząć polować:
DAKa pisze:Skazanie zatarte nie może więc rodzić żadnych konsekwencji prawnych, nikt też nie może ograniczać praw osoby, której skazanie uległo zatarciu.
Inna rzecz, czy mało kto po takim wyczynie ma pewnie na to ochotę...
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Gdyby chciała odmówić wydania zezwolenia osobie, która zastrzeliła człowieka, myląc go z dzikiem, musi o tym fakcie wiedzieć. A jak pisze DAKa, skazanie zatarte i znów można zacząć polować:
Nie sugeruj sie poradami prawnymi Ixinskiego, ktory jest w zasadzie fachowcem od polowania na lisy przy pomocy broni pneumatycznej i ich kastrowania (o tym chyba ma najwieksze pojecie). Nie mozna "zaczac polowania" ot tak sobie,po "zatarciu", poniewaz skazanie rezultuje utrata uprawnien do polowania, koniecznoscia pozbycia sie broni i koniecznoscia uzyskania nowych. Czyli staz, egzamin, koszta itd. To sie nie karkuluje. Jak chcesz sie pozbyc tesciowej, to lepiej ja potracic na smierc samochodem niz zastrzelic wypadkiem na polowaniu. Wychodzi taniej, bo nie traci sie dozywotnio uprawnien do prowadzenia pojazdow mechanicznych.I mozna uzywac tego samego marecedesa. Mamusia moze spac spokojnie.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
xhardcorex
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1951
Rejestracja: sobota 06 sty 2007, 19:05
Kontakt:

Post autor: xhardcorex »

Ciężko zmusić teściową do buchtowania pod dębem :P BTW#ZS
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

xhardcorex pisze:Ciężko zmusić teściową do buchtowania pod dębem :P BTW#ZS
To pol biedy. Ale jak tam wjechac.... :cry:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

DAKa pisze:skazanie rezultuje utrata uprawnien do polowania, koniecznoscia pozbycia sie broni i koniecznoscia uzyskania nowych. Czyli staz, egzamin, koszta itd.
A to nie można w pezetełie być tylko za członka, bez prawa do polowania, nie tracąc nic ze stażu?
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

poreba pisze:
DAKa pisze:skazanie rezultuje utrata uprawnien do polowania, koniecznoscia pozbycia sie broni i koniecznoscia uzyskania nowych. Czyli staz, egzamin, koszta itd.
A to nie można w pezetełie być tylko za członka, bez prawa do polowania, nie tracąc nic ze stażu?
Tak.....ale. Zastrzelenie tesciowej (na polowaniu ) powoduje, ze dostaje sie w szpony jurysdykcji mysliffskiej - korporacyjnej(zdjecie ponizej) - (tak jak plantator desek ktory opylil na lewo metr papierowki staje tez na dywaniku u derechtora - nie tylko u prokuratora ) i to korporacja w togach jest panem uprawnien badz ich odebrania. Majac prawo do pozbawienia w przypadku wystepku na polowaniu. Nie ma tego prawa gdy czlonek przejedzie tesciowa. Ergo - lepiej (taniej) przejechac niz zastrzelic.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

olifant pisze:
A ja tam zawsze słyszę, że myśliwi strzelają tylko do rozpoznanego celu..
Chyba w to nie uwierzyłeś? ;)
Myśliwy w okolicach Grodna w woj. wielkopolskim zastrzeli konia. Na przesłuchaniu tłumaczył, że pomylił go z dzikiem. Zwierzę było warte 170 tys. złotych.
Może też "ofiara udawała dzika (lub inne zwierzę ) i chodziła na czworaka"?

Całe szczęście w nieszczęściu, że jak mówią myśliwi, to bardzo humanitarna śmierć jest...
W regulaminie PZŁ widnieje, że nie należy męczyć zwierząt. Należy oddać celny strzał, a w przypadku niecelnego zwierzę powinno się jak najszybciej dobić, aby oszczędzić mu cierpienia.
Facet położył tego "zwierza" jednym strzałem, więc o co kaman?


olifant pisze: Reasumując mój wywód uważam , że nawet gdyby gość szedł na czworakach , był mocno nieogolony i nawet dla niepoznaki chrząkał to ten myśliwy nie miał prawa do niego strzelić. A skoro strzelił to dupa z niego a nie myśliwy.
Sugerujesz tym samym, że zbiór myśliwych i dup jest rozłączny??? Jak się czyta o ich wyczynach, to...
- Zamiast dzika zastrzelił kolegę! Inny postrzelił 18-latkę, była na randce! Też celował do dzika!

- Koło Mieściska w Wielkopolsce myśliwy zastrzelił drugiego. Pomylił go z dzikiem.

- 59-letni myśliwy z Przemyśla nieumyślnie zastrzelił 40-latka, który spacerował po lesie w okolicach wsi Korczowa.

- w trakcie polowania, doszło do śmiertelnego postrzelenia 47-letniego Adama K. Strzelającym był kolega Karol K.

- Myśliwy przyznał, że zastrzelił zwierzę bo pies miał biegać wokół jego samochodu i nie pozwalać mu wysiąść.

- myśliwy z Pielni zabił żonę, strzelając z wnętrza budynku gospodarczego do lisa

- W Wyrykach w woj. lubelskim myśliwy zastrzelił kolegę podczas polowania na dziki. Po ciemku pomylił go z dzikiem.

- w Żeliznej w dzień, na polu kukurydzy zginął właściciel pola naganiający dziki myśliwemu[

Praktycznie myśliwi mająÂ licencję na (prawie) bezkarne zabijanie niczym Bond. James Bond.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »



Praktycznie myśliwi mają licencję na (prawie) bezkarne zabijanie niczym Bond. James Bond.
Ktory z mysliwych, bedacych sprawcami NIE zostal ukarany ?
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
borowiak

Post autor: borowiak »

Podejźrzon pisze:
olifant pisze:
-

- Koło Mieściska w Wielkopolsce myśliwy zastrzelił drugiego. Pomylił go z dzikiem.


- w trakcie polowania, doszło do śmiertelnego postrzelenia 47-letniego Adama K. Strzelającym był kolega Karol K.

.
Te dwa przypadki to jedna i ta sama sprawa, gwoli ścisłości
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

DAKa pisze: Ktory z mysliwych, bedacych sprawcami NIE zostal ukarany ?
Rok w zawiasach i 10 tys. nawiązki nazywamy ukaraniem?
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Podejźrzon pisze:Rok w zawiasach i 10 tys. nawiązki nazywamy ukaraniem?

Kod: Zaznacz cały

Art. 155 K.K: Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Rok to mniej więcej w połowie tabeli jest…
A zawieszenie sądy stosują standardowo, gdy orzeczona kara nie przekracza 2 lat. Tylko przy recydywie i ewidentnym braku kajania się przez oskarżonego (poszedł w zaparte), sądy nie stosują zawieszenia kar… Więc kara jest raczej „w normie”
W UE i państwach stowarzyszonych generalnie nie działa "oko za oko", kary są łagodne... Ile osób zabił Breivik? - 69 i skazano go na 21 lat (4 miesiące za każdego zabitego), z możliwością przedterminowego zwolnienia po upływie 10 lat...
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Wiesław pisze:

Kod: Zaznacz cały

Art. 155 K.K: Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Rok to mniej więcej w połowie tabeli jest…
No, nie wiem. Mnie nauczano, że 5 : 2 =2,5. Ale widocznie i w arytmetyce dobre zmiany nastąpiły... :roll:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105016
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Naj pisze:No, nie wiem. Mnie nauczano, że 5 : 2 =2,5. Ale widocznie i w arytmetyce dobre zmiany nastąpiły... :roll:
A pojęcie "mniej więcej" kto ci wyłączył? Też zmiana, czy wcześniej? :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105016
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Podejźrzon pisze:Rok w zawiasach i 10 tys. nawiązki nazywamy ukaraniem?
Chyba nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji bycia skazanym (wpisania do Krajowego Rejestru Karnego).
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Naj pisze:5 : 2 =2,5
Takie działanie matematyczne byłoby adekwatne, gdyby zakres kary był od 1 roku do 5 lat...
A tu jest od 3 miesięcy... I napisałem jeszcze "mniej więcej"...
ODPOWIEDZ