W samo południe 3 października przy drodze leśnej w miejscowości Surowica (leśnictwo Szachty), leśnicy z Nadleśnictwa Rymanów znaleźli martwego wilka. To kilkuletnia wadera, która była w dobrej kondycji. Wstępne oględziny wskazują na kłusownictwo, widoczny jest bowiem wlot pocisku.
O zdarzeniu natychmiast poinformowano Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska i Policję.
- Śmierć musiała nastąpić najwyżej dzień - dwa wcześniej, natomiast same okoliczności wydają się dość tajemnicze - zaznacza Paweł Panaś, nadleśniczy Nadleśnictwa Rymanów. - Zrobimy wszystko, by wyjaśnić je i doprowadzić do ujawnienia sprawcy tego przestępstwa.
Wilki są pod ochroną gatunkową. Za wejście w posiadanie okazu takiego zwierza grozi kara pozbawiania wolności od 3 miesięcy do 5 lat (Art. 127a ust. 1. ustawy o ochronie przyrody).
Tekst: Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
Zdjęcie: Artur Kotyrba - Nadl. Ryman
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... ka-policja
- Jest to kilkuletnia wadera, która była w dobrej kondycji. Wstępne oględziny wskazują na kłusownictwo, widoczny jest bowiem wlot pocisku – powiedział Marszałek. Dodał, że "o zdarzeniu natychmiast poinformowano Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie oraz policję".
Według rzecznika krośnieńskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, "śmierć wadery musiała nastąpić najwyżej dzień, dwa wcześniej". - Natomiast same jej okoliczności wydają się dość tajemnicze. Zrobimy wszystko, by je wyjaśnić i doprowadzić do ujawnienia sprawcy tego przestępstwa – mówił Marszałek.
A tymczasem......
Martwy wilk nie był ofiarą kłusowników. Prawdopodobnie został potrącony
http://esanok.pl/2017/martwy-wilk-nie-b ... 0e1wz.html
Martwy wilk nie był ofiarą kłusowników. Prawdopodobnie został potrącony
12-10-2017
SUROWICA / PODKARPACIE. 3 października przy drodze leśnej w miejscowości Surowica leśnicy z Nadleśnictwa Rymanów znaleźli martwego wilka. Wstępne oględziny wskazywały, że został zastrzelony. Sekcja nie potwierdziła pierwotnej hipotezy.
O zdarzeniu poinformowano Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska i Policję. Została przeprowadzona sekcja zwłok.
– Sekcja wskazuje, że przyczyną śmierci wadery było między innymi złamanie kręgu szyjnego kręgosłupa z przerwaniem rdzenia kręgowego oraz pęknięcie wątroby spowodowane przez urazy mechaniczne – informuje Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. – Rodzaj odniesionych obrażeń oraz miejsce znalezienia zwłok mogą wskazywać na wypadek komunikacyjny.
http://www.krosno.lasy.gov.pl/en/aktual ... /maximized
AKTUALIZACJA 11.10.2017
Nie potwierdziły się podejrzenia o skłusowanie wadery znalezionej 3 października.
Sekcja zwłok wykonana przez lekarza weterynarii wskazuje że przyczyną śmierci wadery było między innymi złamanie kręgu szyjnego kręgosłupa z przerwaniem rdzenia kręgowego oraz pęknięcie wątroby spowodowane przez urazy mechaniczne.
Brak obrażeń wewnętrznych wyklucza użycie broni palnej.
Rodzaj odniesionych obrażeń oraz miejsce znalezienia zwłok mogą wskazywać na wypadek komunikacyjny.
Specjalisci z LP......Jako to mawial pan Marszalek ?. " A Wam Panowie to kury szczac prowadzac" ...no, ewentualnie niedzwiedzie hodowac...Marszalek Pilsudski znaczy sie...
