uproszczony plan urządania lasu czym właściwie jest ?

Geodezja, teledetekcja, inwentaryzacja, plan urządzenia lasu...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

niania pisze:Dodatkowo przydziela mi się obowiązkowe zadania , zero rekompensaty finansowej
Żadna ustawa czy inny akt prawny nie obliguje nakładającego owe obciążenia do zapewnienia źródeł finansowania... :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

Ale też ustawa nie zabrania pokrycia takich kosztów przez instytucje państwowe więc można to różnie interpretować.

Wymuszanie na kimkolwiek inwestycji prawem jest nieporozumieniem bo przyczynia się tym sposobem do strat finansowych z strony właściciela na co mojej zgody nie ma.

Nie ma żadnego zapisu w konstytucji , który daje prawo do obciążeń finansowych właściciela lasu. Jest tylko wymóg ograniczenia prawa własności ,ale nic nie ma na temat pokrywania kosztów inwestycji :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

niania pisze:Ale też ustawa nie zabrania pokrycia takich kosztów przez instytucje państwowe więc można to różnie interpretować.
Nie można. Urząd zrobi tylko tyle, ile mu nakazuje/zezwala ustawa, bowiem nie wolno dokonywać interpretacji rozszerzającej. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

W ustawie nie ma zapisu ,że właściciel ma to pokryć z własnej kieszeni :wink:
Jest tylko zapis o obowiązku wykonania :) Czyli na dwie strony babka wróżyła.
Według mnie tym powinien zająć się TK :) bo jest ryzyko że w przyszłości ustawodawca wprowadzi jakiej chore zapisy rozszerzając zakres zadań wykańczając w ten sposób prywatnych właścicieli lasów , których nie będzie stać na podporządkowanie się do restrykcyjnych zapisów .
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

niania pisze:Sprawa dotyczyła uproszczonego projektu urządzania lasu . Dane znacznie odbiegały od faktów : między innymi powierzchni to zareagowałem :). Dodatkowo przydziela mi się obowiązkowe zadania , zero rekompensaty finansowej , nie zemną takie zabawy :)
Złożyłem wniosek , brak odzewu , to po kolei wyżej idę wyczerpując ścieżki .
No teraz mamy jasność. Jeżeli prawidłowo złożyłeś nianiu zastrzeżenia i wnioski, a Starosta nie wydał decyzji - masz bezczynność.
niania pisze:W całej Polsce to chyba pierwszy taki przypadek ( bo każdy to akceptował , albo machnął ręką ) dlatego to jest tym bardziej inspirujące :)
Nie żeby mi było jakość szczególnie przykro, że rozwiewam Twoje złudzenia, ale...
w mojej wsi każdy wyłożony projekt Upr.PUL to minimum kilkanaście takich wniosków i zastrzeżeń.
Wprawdzie moja wieś to zaledwie dwieście sześćdziesiąt cztery obręby ewidencyjne (dwieście to Upr.PUL, reszta to Inwentaryzacje), jednak to nie jest jakaś incydentalna sprawa, żeby właściciele dawali pisemny wyraz swojej dezaprobacie.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

niania pisze:W ustawie nie ma zapisu ,że właściciel ma to pokryć z własnej kieszeni :wink:
Ależ ja to wiem.
Uświadamiam ci tylko, że w ustawie nie ma zapisu, iż jakikolwiek urząd ma dać na to pieniądze obywatelowi. A jeśli takiego zapisu nie ma, to nie ma podstawy prawnej do takiego działania urzędu. Jakiegokolwiek.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

poreba pisze:[to minimum kilkanaście takich wniosków i zastrzeżeń.
No tak .ale większość z nich daje sobie spokój już po otrzymaniu pierwszego pisma .
Z tego może z 20% odwołuje się wyżej ,a 5% do wojewódzkiego .
Do sądu zaskarża z 1% co jest i tak wątpiące bo się nikomu nie opłaca .

ps.
Nikt też z tych osób nie domaga się kar , czy zamieszcza nagrania urzędników którzy swoją wypowiedzią wprowadzają w błąd twierdząc że możemy wycinać ile chcemy bez zezwolenia , czy limitów żeby w ten sposób uspokoić mieszkańców :)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

niania pisze:
poreba pisze:[to minimum kilkanaście takich wniosków i zastrzeżeń.
No tak .ale większość z nich daje sobie spokój już po otrzymaniu pierwszego pisma .
Z tego może z 20% odwołuje się wyżej ,a 5% do wojewódzkiego .
Do sądu zaskarża z 1%
Pomijając źródło statystyk (mam nadzieję, że czyste), to ile Twoim zdaniem odwołuje się w końcu do sądu? Bo raz piszesz o 1, drugim razem o 5% ;-)
niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

poreba
Myślę ,że wszystko zależy od miejscowości , to czego dotyczy wniosek , świadomości wnioskującego co do praw :wink: Tak będzie najbardziej obiektywnie bez wróżenia.
Ty jesteś z branży ( zajmujesz się takimi sprawami z autopsji ) , czy tylko w temacie ?

Taka ciekawostka . Jeszcze żaden urzędnik nie został pociągnięty do odpowiedzialności majątkowej. Czyli jeżeli by się okazało że działania urzędnika łamią prawo, działają na moją szkodę to jest podstawa.
https://forumprawne.org/postepowanie-ad ... ziala.html
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

niania pisze:Jeszcze żaden urzędnik nie został pociągnięty do odpowiedzialności majątkowej.
Główną przyczyną jest to, że jedyna osoba zainteresowana nie jest stroną w sprawie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

niania pisze:Jeszcze żaden urzędnik nie został pociągnięty do odpowiedzialności majątkowej.
Kłamiesz. Jeden przynajmniej zapłacił. A jeden to nie żaden.

PS. AFAIR Zezwolił petentowi na coś, na co nie powinien. Wyłapał to inny urzędnik i petentowi nie udało się obejść prawa, poniósł koszty i się popłakał w sądzie. Na otarcie łez dostał 25 czy 45 kPLN (czy też ukarano zbyt łaskawego urzędnika na taką kwotę, nie pamiętam).
Wyguglaj sobie: Ostróda, Starostwo itd.
niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

Up.
Info podałem ci na podstawie forum prawne .
Nawet wyżej wkleiłem ci linka :) Także wiesz nie do mnie ale :)
szpadel
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 18:32

Post autor: szpadel »

Kij ma dwa końce niania.
Narzekasz, że zalecenia UPUL do czegos cię obligują, w tym do planowania wydatków..(chyba dobrze zrozumiałem?)
Teraz spójrz na to z innej strony..
Może warto przenieść koszty, które ponosi Starostwo na wykonanie tych UPULi na właściciela lasu..ustawowo własciciela zobligować...tak jak np.obowiązek zmiany rodzaju użytku gruntowego (np.R na Ls), albo (cytat z Konopielki)"zamiast gałęzi, całe drzewo wyciąć..wtedy może (Starostwa) by się nie czepiali..?" :)
Albo tak jak odśnieżanie chodnika przy własnej posesji..to w końcu też jakieś przedsięwzięcie wymagajace strategii ekonomicznej :)..

PS Nie jestem stroną w sprawie - taakie obiektywne dywagacje.
przepraszam, czy ten kasztan to pani?
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66908
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

szpadel pisze:np.obowiązek zmiany rodzaju użytku gruntowego
W pewnych okolicznościach nie byłoby to złe. To właściciel by decydował kiedy i czy w ogóle chce zmienić użytek. Teraz (zwłaszcza właściciele zamiejscowi) w ogóle nie wiedzą o zmianie użytku. Zwłaszcza, że za skuteczne powiadomienie uznaje się wyłożenie dokumentu do wglądu, a nie bezpośrednią informację do właściciela... :roll:

Ja też nie jestem stroną... :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
szpadel
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 18:32

Post autor: szpadel »

Capricorn pisze:
szpadel pisze:np.obowiązek zmiany rodzaju użytku gruntowego
To właściciel by decydował kiedy i czy w ogóle chce zmienić użytek.
Alez właśnie własciciel decyduje...ma na to 5 lat, potem musi przeprowadzić klasyfikację...
przepraszam, czy ten kasztan to pani?
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66908
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Zaraz, to skąd tyle zaskoczonych osób z tytułu zmiany użytku? :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
szpadel
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 18:32

Post autor: szpadel »

Może element zaskoczenia jest tu istotą sprawy..? :))
Zdaje się Koziorożcu, że brałeś udzial w dyskusjach na ten temat (w innym dziale) i sens powinien być ci znany.
przepraszam, czy ten kasztan to pani?
niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

szpadel pisze: Może warto przenieść koszty, które ponosi Starostwo na wykonanie tych UPULi na właściciela lasu
Starostwo nie ponosi żadnych kosztów bo to wszystko jest finansowane z naszych podatków :D . Starostwo, prezydent miasta, rząd , czy nawet UE nie mają własnej kasy oni wydają pieniądze obywateli .

Dlaczego ja miałbym cokolwiek wykonać ? Może inaczej .... Co ja z tego będę miał? Każdy taki plan, projekt , to jest zwykła biurokracja, kolejna kreska na mapie , lub liczba w tabeli. Las mi przez to nie urośnie szybciej , ja nie będę dzięki temu bogatszy,a dochodzi mi dodatkowy kłopot , obowiązek , ponoszę wydatki finansowe ,które nigdy mi się nie zwrócą .

To samo tyczy się kupowania przez państwo, gminę , miasto, działek pod inwestycje lokalne. Oni kupują to za moje pieniądze , za pieniądze podatków czyli w praktyce dostają za darmo działkę bo sami na nią nie zapracowali. Dodatkowo nie dość że inwestycja została sfinansowana przez obywateli to jeszcze każą sobie za korzystanie z tego płacić np. kanalizacja , ścieki itd :)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

szpadel pisze:Alez właśnie własciciel decyduje...ma na to 5 lat, potem musi przeprowadzić klasyfikację...
A skąd te 5 lat? Nie jest to miesiąc (30 dni)?
szpadel
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 18:32

Post autor: szpadel »

niania pisze:
szpadel pisze: Może warto przenieść koszty, które ponosi Starostwo na wykonanie tych UPULi na właściciela lasu
"Starostwo nie ponosi żadnych kosztów bo to wszystko jest finansowane z naszych podatków :D . Starostwo, prezydent miasta, rząd , czy nawet UE nie mają własnej kasy oni wydają pieniądze obywateli ."
No ok, miałem na myśli, że Starostwo wydaje, bo ty wprost na to nie wydajesz. Jeśli właściciel mialby za to płacić, to wydałbyś na to więcej niż płacą za to obywatele, bo to koszt rozproszony.

Poreba..5 lat jest konieczne, bo jak orzesz łąkę, potem znów ją masz, a potem znów rola i jak się tak nie możesz zdecydować, to może to trwać do usranej, a ty nie masz wtedy obowiązku zmiany rodzaju użytku. Ale jak się w końcu zdecydujesz i będzie pod łąką przez 5 lat, to wchodzisz w obszar obowiązku przeklasyfikowania.
przepraszam, czy ten kasztan to pani?
ODPOWIEDZ