Po tragedii na obozie harcerskim skontrolują 40 biwaków

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Sten pisze: Dziwnym jest, że harcerze w ramach ćwiczeń nie prowadzili próbnych ewakuacji obozu ... Jak ja byłem w zamierzchłych czasach w ZHP, takie zajęcia były prowadzone w ramach zdobywania jakiejś tam sprawności ...
Może obóz powinien być założony takim miejscu aby nie trzeba było się ewakuować z powodu burzy ?
A co do ostrzeżeń - ciągle czytam o możliwości wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych tam gdzie mieszkam ale nie przyszło mi do głowy ani razu aby się ewakuować. Choć przy takich zniszczeniach byłoby to rozsądne - brak prądu, wody, nieprzejezdne drogi.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169948
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Ale jaka to atrakcja dla harcerzy założyć obóz na polu? Tam mieli i las i zaraz obok jezioro. Wręcz wymarzone miejsce. Też tak obozowaliśmy. Tyle tylko, że za moich czasów to bardziej obawialiśmy się pożaru lasu. Takich anomalii pogodowych nie było.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2620
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Też byłem harcerzem i instruktorem . Na takie zjawiska i inne rzeczy były alarmy w nocy . Było to wiele lat temu i mieliśmy ustalony punkt zbiórki po za strefą niebezpieczną na wypadek pożaru lub właśnie burz . U nas to stołówka jedyny murowany budynek . W tym że przy takim natężeniu raczej i to miejsce nie dawałoby schronienia .
Zwróciłem też uwagę na namioty tych harcerzy pionierka obozowa pierwsza klasa , nic do zarzucenia . Trafiło na nich i musiało się stać jak się stało . Prokurator będzie teraz ciągał opiekunów na przesłuchanie a ja uważam że powinni zacząć od centrum zarządzania kryzysowego .
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5577
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Kuna lesna, to byłeś luksusowym harcerzem :wink:
My przywoziliśmy same płótna namiotowe płytę na piec i parę garów. Reszta wykopana i wybudowana naszymi "rencami" . Były zgody z gminy, sanepidu, nadleśnictwa. Przez takie traperskie życie uczyliśmy się samodzielności i obcowania z naturą. Nikt nie zapomni pierwszej nocy przespanej na własnoręcznie zbudowanej pryczy , a i zupy ugotowanej wspólnie bez kucharki. Przespaliśmy pod namiotem czy w szałasie wiele burz, pamiętam jak wielki "stołówkowy" namiot latał w powietrzu , a wraz z nim 8 harcerzy , uratowało nas drzewo do którego była przywiązana 1 linka. Piliśmy wodę prosto ze strumieni czy drobnych źródeł. Nikt nie słyszał o salmonelli czy innych grypach żołądkowych, czasami więcej lub mniej osób biegało do latryny , ale wszyscy zdrowi i zadowoleni wracali do domu. Punktem na honorze było pozostawienie miejsca obozowego w stanie pierwotnym, pozostawał tylko stos okorowanych żerdzi, które leśniczy zagospodarował dzień po naszym wyjeździe. Pracowaliśmy w lesie i na polach, pomagaliśmy każdemu kto tego potrzebował, tak kształtowała się osobowość młodego człowieka.
Dziś, jak słyszę takie gdybania po fakcie, to złość mnie bierze.
Są w kraju służby które mają obowiązek powiadomić nas możliwości kataklizmu, a nie żądać aby instruktorzy przy każdym zachmurzeniu lub silniejszym porywie wiatru uciekali z lasu. Idąc tym tropem to bezpiecznie jest tylko w domu, strach wyjść nawet na podwórko. A kolejne, niezaradne i roszczeniowe pokolenie nam rośnie, dzieci fejsbuka i tłitera.
Awatar użytkownika
Glorfindel
początkujący
początkujący
Posty: 125
Rejestracja: piątek 21 wrz 2007, 13:08
Lokalizacja: ze świata

Post autor: Glorfindel »

Niestety IMGW już od dawna nie wyrabia z informowaniem społeczeństwa. Polecam zasięgać informacji od zapaleńców meteorologicznych:Łowcy Burz. Po drugie, nie wiem czy zauważyliście ale nastąpiła pewna znieczulica na ostrzeżenia, poniekąd to wina mediów, które wolą dmuchać na zimne i ciągle ostrzegają, a to przed upałem, wiatrem, burzami, śniegiem, deszczem, spadkiem ciśnienia itp. itd. Sam jestem skrzywiony meteorologicznie i ciągle analizuje wykresy, prognozy, modele. Wiele jednak osób wychodzi z założenia: burza? jaka burza, ja na jezioro muszę. Potem zaś płacz i żal.
"Lepiej się zużywać niż rdzewieć"
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Glorfindel pisze:Niestety IMGW już od dawna nie wyrabia z informowaniem społeczeństwa. Polecam zasięgać informacji od zapaleńców meteorologicznych:Łowcy Burz. Po drugie, nie wiem czy zauważyliście ale nastąpiła pewna znieczulica na ostrzeżenia, poniekąd to wina mediów, które wolą dmuchać na zimne i ciągle ostrzegają, a to przed upałem, wiatrem, burzami, śniegiem, deszczem, spadkiem ciśnienia itp. itd. Sam jestem skrzywiony meteorologicznie i ciągle analizuje wykresy, prognozy, modele. Wiele jednak osób wychodzi z założenia: burza? jaka burza, ja na jezioro muszę. Potem zaś płacz i żal.
:spoko:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77737
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Ostatnie dni pokazały, że pomimo ostrzeżeń, które są udostępniane społeczeństwu, nie traktujemy ich z odpowiednią powagą. Przez Polskę przetoczyła się niszczycielska fala nawałnic, zginęło sześć osób...
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 5,1,0.html
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Sten pisze:Ale jaka to atrakcja dla harcerzy założyć obóz na polu?
Czemu od razu na polu kilometr od lasu ? Nie można iść na pewien kompromis: duża polana, łąka,
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169948
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Obozy, na których bywałem, były właśnie na leśnych polanach. Zdaje się, że tylko namiot kuchenny ustawiony był w lesie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77737
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... najprościej wysłać kontrolę
... jakże przypomina mi to komórkę ds. controllingu w generalnej dyrekcji LP
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Sten pisze:Obozy, na których bywałem, były właśnie na leśnych polanach. Zdaje się, że tylko namiot kuchenny ustawiony był w lesie.
To chroniło przed złamanym konarem, ale gdy wiatr kładzie 90 % drzew ? Trzeba by zachować jakąś minimalną odległość od ściany lasu, coś jak przy ścince drzew :|
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169948
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

To wszystko teoria. W sumie harcerze dążą do tego, żeby ich obozy były jak najbliżej lasu, bądź w nim. Nie wydaje mi się, coby powstały jakieś przepisy określające miejsce stawiania namiotów w odległości co najmniej dwukrotnej wysokości okolicznych drzew. Jest też całkiem sporo ośrodków kempingowych usytuowanych w lesie. Je też powinno się zlikwidować?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Tak sobie tylko głośno myślę.
A co do kempingów czy namiotów - myślisz, że na tych terenach po klęskowych ludzie ponownie beztrosko wyślą dzieciaki pod namiot do lasu i ustawią w lesie kempingi na miejsce tych zniszczonych ?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169948
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Byłem jakieś parę lat temu na kempingu w okolicach Pisza, nie miałem jakiś traumatycznych snów, niemniej jednak tam ponownie nie pojadę, bo ośrodek był żywcem wyjęty z czasów przełomu Gomułki i Gierka ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3743
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Harcerze byli w miarę dobrze zorganizowani. Zawiodło natomiast wielomilionowe przedsiewziecie alertow pogodowych, czujność służb i urzędów.

Po kontrolach coraz mniej lasów będzie godzić się na organizację obozów. Urzedy, służby i alerty będą za to miały więcej pomysłów... lecz będą działać podobnie.
Feszterek
początkujący
początkujący
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek 24 lip 2017, 21:49
Lokalizacja: wiadomo, że z lasu?

Post autor: Feszterek »

crocidura pisze:Zawiodło natomiast wielomilionowe przedsiewziecie alertow pogodowych, czujność służb i urzędów...
Problem jest wielowarstwowy, ale moim zdaniem doszło tutaj PONOWNIE do zbiegu fatalnych czynników, z których najgorszym był termin! Dlaczego?
Piątkowy wieczór, tzw. Długi weekend, wakacje. Służby, urzędy pozamykane choć zapewne ktoś dyżurował. Ale warta pod telefonem czy mejlem to nie to samo co pełne skupienie na stanowisku pracy.
Dla przykładu kilka niedawnych tragicznych zdarzeń:
1. Tornado na Opolszczyźnie i Śląsku - 15.08.2008 - Piątek! Wieczór
2. Huragan w Rudach Raciborskich - 7.07.2017 - Piątek! Wieczór
3. Huragan w Borach Tucholskich - 11.08.2017 - Piątek! Wieczór
Teoria może i nieco spiskowa ale dane mówią same za siebie i pokazują wyraźną tendencję
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Feszterek pisze:...Piątek! Wieczór...
Teoria może i nieco spiskowa ale dane mówią same za siebie i pokazują wyraźną tendencję
Jeśli się nie mylę, to w piątek wieczorem Piotrkowi potłukło się piwo... :shock:
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2620
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Co do ostatniej burzy niestety ale alerty pogodowe chyba zawiodły . Jako leśniczy zawsze dostawałem alert z biura koordynacji niestety w ten dzień nic do mnie nie dotarło .

Tak pisałem wtedy po tragedii .I teraz jest tego potwierdzenie GP24
ODPOWIEDZ