Po tragedii na obozie harcerskim skontrolują 40 biwaków

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77779
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Po tragedii na obozie harcerskim skontrolują 40 biwaków

Post autor: drwalnik »

Kuratorium Oświaty w Poznaniu wytypowało w sobotę ok. 40 obozów i biwaków dla dzieci i młodzieży, które mają zostać objęte kontrolą bezpieczeństwa zapowiedzianą przez szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. Podobne kontrole mają się odbyć w całej Polsce...
http://www.tvn24.pl/poznan,43/40-obozow ... 64277.html
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105105
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

A konkretnie co oni chcą kontrolować? Dawno nie widziałem takich "działań pozornych" mających przekonać maluczkich, że rząd nad czymkolwiek panuje. Ostatni raz gdy powołano do życia IRCh-ę. A nie, potem jeszcze były te "lotne brygady" powołane przez WRON-ę...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Może jednak można zmniejszyć ryzyko powtórki przenosząc obozowiska ?
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Jedno jest pewne.
Ostrzeżenia były wydawane.
A przemieszczający się front burzowy można śledzić w internecie. (chyba, że go tam nie było).
Zwłaszcza, że w tym roku było silnych burz.
Namiot w lesie nie stanowi zabezpieczenia nawet przed upadającą gałęzią.
Ktoś tu ewidentnie zawinił, bo obserwując przemieszanie się frontu w necie i patrząc w niebo należało zarządzić ewakuację wcześniej. Nawet taką "ćwiczeniową". :x
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Burza, deszcz, 23.00 i ewakuacja setki dzieciaków. Dokąd ? Chyba nie doceniasz problemu od strony logistycznej i psychologicznej.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105105
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Fichtel pisze:Ktoś tu ewidentnie zawinił, bo obserwując przemieszanie się frontu w necie i patrząc w niebo należało zarządzić ewakuację wcześniej.
Kiedy wcześniej? Ostrzeżenia na Meteoalarm na dzień wczorajszy, podawały dla województw lubelskiego i podkarpackiego 3 stopień zagrożenia od burz i wiatru. A czy coś się w tym dniu tam wydarzyło?
I jeszcze to - trzeci, najwyższy, czerwony stopień zagrożenia to:
Pogoda bardzo niebezpieczna. Prognozowane wyjątkowo intensywne zjawiska meteorologiczne. Na dużym obszarze możliwe znaczne szkody i wypadki z zagrożeniem dla życia i zdrowia. Często informuj się o szczegółach oczekiwanych zjawisk meteorologicznych i ryzyku. Postępuj zgodnie z poleceniami i zaleceniami władz w każdych okolicznościach, i bądź przygotowany na nadzwyczajne kroki..
Czy władze (jakiekolwiek) wydały jakieś polecenia/zalecenia kierownictwu obozu? Kogo należy więc kontrolować? Obozy? Czy odpowiednie władze, jak są przygotowane do szybkiego informowania i wydawania zaleceń?
Poza tym chyba zapominasz o podstawowej rzeczy - zanim zginęło choć jedno dziecko, zanim ktokolwiek został ranny, ten najtragiczniejszy obóz został odcięty od świata. Wszystkie prowadzące do niego drogi zostały zablokowane powalonymi drzewami. Co wówczas z najlepiej przygotowaną logistyką i rezerwowymi schronieniami?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Glaca pisze:Burza, deszcz, 23.00 i ewakuacja setki dzieciaków. Dokąd ? Chyba nie doceniasz problemu od strony logistycznej i psychologicznej.
To np. po co poszli do młodnika?
I można to było zrobić w kilka minut...
Może warto było od rana kapać ziemiankę...
Może warto było poszukać polany...
Kurcze to są harcerze (nastoletni) a nie niemowlaki :x

A 23:00 to już było niestety za późno. Na to była cała sobota. O tym froncie to się trąbiło od kilku dni!!!
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Piotrze Nie wiem czy wiesz ale te ostrzeżenia były skuteczne!!!
Na wschodzie od Podkarpacia po Lubelszczyznę były pojedyncze komórki burzowe i to obejmowało ostrzeżenie.
A tamte wydarzenia to piątek i ostrzeżenia dotyczyły frontu burzowego (rozległego).
Kto śledził nawet na pogodynce to co się dzieje w atmosferze to mógł przewidzieć co się stanie. Zwłaszcza, że różnica temperatur za i przed frontem sięgała kilkunastu stopni.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170013
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Glaca pisze:Burza, deszcz, 23.00 i ewakuacja setki dzieciaków. Dokąd ? Chyba nie doceniasz problemu od strony logistycznej i psychologicznej.
Wczoraj słuchałem wypowiedzi jednego z harcerzy ZHR, który tam był. Zaczęło się ok. 21:30 i ewakuacja trwała, jak mówił, ok. dwóch godzin. Moim skromnym zdaniem to trochę długo. Dziwnym jest, że harcerze w ramach ćwiczeń nie prowadzili próbnych ewakuacji obozu ... Jak ja byłem w zamierzchłych czasach w ZHP, takie zajęcia były prowadzone w ramach zdobywania jakiejś tam sprawności ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

To było bardzo nieszczęśliwe zdarzenie. Patrząc na ogrom zniszczeń w lesie, cud że ofiar nie było więcej.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Co do ostatniej burzy niestety ale alerty pogodowe chyba zawiodły . Jako leśniczy zawsze dostawałem alert z biura koordynacji niestety w ten dzień nic do mnie nie dotarło . Pogodynki niestety nie obejmowały ,że będzie burza na północy bo osobiście śledzę bardzo dokładnie meteo . Pierwsze zjawiska jakie dostrzegłem były niestety wzrokowe i od razu bardzo silne . Nie wiem czy miało to coś wspólnego z pogodą ale zasięg sieci komórkowej jak i internet po kablu spadły do zera . Przepływ w tym dniu informacji był mizerny bo jeżeli pojawiły się pierwsze kataklizmy na południu był czas aby reagować . Cały system ostrzegania w Polsce kończy się na instytucjach( firmach , urzędach gminnych ) i dalej nie jest to przekazywane np przez jednostki Straży pożarnej czy Policji .
Co do dzieciaków uważam że zachowanie było rozsądne i kierunki ucieczki jak najbardziej logiczne . Trzeba znależć się w takiej sytuacji obudzonym w nocy i reagować adekwatnie do sytuacji , wiecie co- szacun dla instruktorów harcerskich .
Pytanie czy można było jakoś przewidzieć skutki ? Raczej nie bo każda burza jest inna a same prognozy to tylko prognozy . Nie dać organizować obozów w lesie to czysta demagogia ludzi którzy nie wiedzą jak się człowiek na takich obozach uczy .Mimo że to tragedia to ja osobiście swoje dzieci z takimi organizacjami wyślę do lasu bo wiem że obozy w lesie to szkoła życia .
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77779
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

W całej Polsce kuratorzy oświaty z wojewodami,Strażą Pożarną i @PolskaPolicja przeprowadzali kontrole obozów namiotowych. Jutro kolejne.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77779
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... niech sprawdzą, czy są zabezpieczone przed spadającymi motolotniami, samolotami, rakietami ziemia-ziemia, meteorytami i wybuchem okolicznych ukrytych wulkanów
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Kuna lesna pisze:Co do ostatniej burzy niestety ale alerty pogodowe chyba zawiodły . Jako leśniczy zawsze dostawałem alert z biura koordynacji niestety w ten dzień nic do mnie nie dotarło...
To jak rano zobaczysz padający śnieg i wiejący wiatr a alertu o zamieciach nie będzie to łopaty do auta nie włożysz...?
To jest właśnie "otępienie" elektroniczne.
Nie ma alertu jest OK.
Może trzeba było zdjąć kapcie i wyjść z kancelarii... :wink:
A samemu nie łaska zerknąć na mapy satelitarne?
Sytuację pogodową?
Stron WWW tak krajowych jak i zagranicznych ogrom.

P.S. Czasem przychodzi człowiek do kancelarii i podaje mi temperaturę ze smartphone a nie z termometru wiszącego za oknem...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Fichtel tak jak pisałem jeśli chodzi o tę akurat burzę wszystko zawiodło . Nie otępienie elektroniczne bo jak zobaczyłbyś rozwój tego frontu oraz jakie kierunki przybrało rozumiałbyś dlaczego piszę o braku symptomów . W rejonie temp. w dzień nie przekroczyła 27 stopni , podejrzewam że jakaś mała anomalia spadku ciśnienia skierowała burze bardziej ku północy i się zaczęło . Mieszkam w środku lasu i jestem przygotowany na ile człowiek może być przygotowany na awantury pogodowe . Niestety nie oczekuję że ludzie którzy nie mieli w szkole ani meteorologi jak TL czy podstawowych umiejętności surwiwalowych lub nauki w szkole o zagrożeniach potrafią reagować i się zabezpieczać . Głośny program rządowy powiadamiania o zagrożeniach miał właśnie docierać do zwykłych obywateli np poprzez SMS czy nadawanie w kanałach telewizyjnych . Wydano kupę szmalu na aplikacje a te niestety działają tylko na przesyle internetowym .
Co do map obserwowałem https://www.lightningmaps.org ale tak jak pisałem wcześniej na kilka godzin przed burzą komunikacja u mnie w lesie padła .
Jedyny komunikat z tamtego feralnego dnia jaki usłyszałem w RMF był o tworzeniu się potężnego frontu burzowego nad Czechami i dalej nic .
Co do moich "wyjść w kapciach" a jakże ubrałem buty i od pierwszych błysków do przejścia frontu było ok 25 min . Już wtedy wiedziałem że front przesuwa się na NE i raczej mnie ominie .
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Sten pisze: Dziwnym jest, że harcerze w ramach ćwiczeń nie prowadzili próbnych ewakuacji obozu ... Jak ja byłem w zamierzchłych czasach w ZHP, takie zajęcia były prowadzone w ramach zdobywania jakiejś tam sprawności ...
Może obóz powinien być założony takim miejscu aby nie trzeba było się ewakuować z powodu burzy ?
A co do ostrzeżeń - ciągle czytam o możliwości wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych tam gdzie mieszkam ale nie przyszło mi do głowy ani razu aby się ewakuować. Choć przy takich zniszczeniach byłoby to rozsądne - brak prądu, wody, nieprzejezdne drogi.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170013
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Ale jaka to atrakcja dla harcerzy założyć obóz na polu? Tam mieli i las i zaraz obok jezioro. Wręcz wymarzone miejsce. Też tak obozowaliśmy. Tyle tylko, że za moich czasów to bardziej obawialiśmy się pożaru lasu. Takich anomalii pogodowych nie było.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Też byłem harcerzem i instruktorem . Na takie zjawiska i inne rzeczy były alarmy w nocy . Było to wiele lat temu i mieliśmy ustalony punkt zbiórki po za strefą niebezpieczną na wypadek pożaru lub właśnie burz . U nas to stołówka jedyny murowany budynek . W tym że przy takim natężeniu raczej i to miejsce nie dawałoby schronienia .
Zwróciłem też uwagę na namioty tych harcerzy pionierka obozowa pierwsza klasa , nic do zarzucenia . Trafiło na nich i musiało się stać jak się stało . Prokurator będzie teraz ciągał opiekunów na przesłuchanie a ja uważam że powinni zacząć od centrum zarządzania kryzysowego .
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5594
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Kuna lesna, to byłeś luksusowym harcerzem :wink:
My przywoziliśmy same płótna namiotowe płytę na piec i parę garów. Reszta wykopana i wybudowana naszymi "rencami" . Były zgody z gminy, sanepidu, nadleśnictwa. Przez takie traperskie życie uczyliśmy się samodzielności i obcowania z naturą. Nikt nie zapomni pierwszej nocy przespanej na własnoręcznie zbudowanej pryczy , a i zupy ugotowanej wspólnie bez kucharki. Przespaliśmy pod namiotem czy w szałasie wiele burz, pamiętam jak wielki "stołówkowy" namiot latał w powietrzu , a wraz z nim 8 harcerzy , uratowało nas drzewo do którego była przywiązana 1 linka. Piliśmy wodę prosto ze strumieni czy drobnych źródeł. Nikt nie słyszał o salmonelli czy innych grypach żołądkowych, czasami więcej lub mniej osób biegało do latryny , ale wszyscy zdrowi i zadowoleni wracali do domu. Punktem na honorze było pozostawienie miejsca obozowego w stanie pierwotnym, pozostawał tylko stos okorowanych żerdzi, które leśniczy zagospodarował dzień po naszym wyjeździe. Pracowaliśmy w lesie i na polach, pomagaliśmy każdemu kto tego potrzebował, tak kształtowała się osobowość młodego człowieka.
Dziś, jak słyszę takie gdybania po fakcie, to złość mnie bierze.
Są w kraju służby które mają obowiązek powiadomić nas możliwości kataklizmu, a nie żądać aby instruktorzy przy każdym zachmurzeniu lub silniejszym porywie wiatru uciekali z lasu. Idąc tym tropem to bezpiecznie jest tylko w domu, strach wyjść nawet na podwórko. A kolejne, niezaradne i roszczeniowe pokolenie nam rośnie, dzieci fejsbuka i tłitera.
Awatar użytkownika
Glorfindel
początkujący
początkujący
Posty: 125
Rejestracja: piątek 21 wrz 2007, 13:08
Lokalizacja: ze świata

Post autor: Glorfindel »

Niestety IMGW już od dawna nie wyrabia z informowaniem społeczeństwa. Polecam zasięgać informacji od zapaleńców meteorologicznych:Łowcy Burz. Po drugie, nie wiem czy zauważyliście ale nastąpiła pewna znieczulica na ostrzeżenia, poniekąd to wina mediów, które wolą dmuchać na zimne i ciągle ostrzegają, a to przed upałem, wiatrem, burzami, śniegiem, deszczem, spadkiem ciśnienia itp. itd. Sam jestem skrzywiony meteorologicznie i ciągle analizuje wykresy, prognozy, modele. Wiele jednak osób wychodzi z założenia: burza? jaka burza, ja na jezioro muszę. Potem zaś płacz i żal.
"Lepiej się zużywać niż rdzewieć"
ODPOWIEDZ