Kiszenie grzybów

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Kiszenie grzybów

Post autor: Fichtel »

Witam!!!
Czy Ktoś z Was robił kiszone grzyby w szczególności kurki?
I do tego może jeszcze je np. pasteryzował i przechowywał?
Szukam sprawdzonego przepisu, bo tych internetowych to się "troszkę obawiam" :wink:
Dziękuję
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169927
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Specjalistami są Ukraińcy. W przyszłym tygodniu mogę nawiązać kontakt ze znajomym.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

:prosze: :prosze: :prosze:
Wiem...
Kiedyś 100 lat temu przywoziło się z Białorusi (no w wtedy z SRR Białoruś) :)
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
browar
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: wtorek 12 lip 2011, 11:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: browar »

Kiszę od wielu lat, podobnie jak ogórki. Z cebulą, z czosnkiem. Kopru się nie daje bo jest dominujący. Kiszę rydze, gołąbki, prawdziwki, podgrzybki, maślaki, koźlarze, kurki, płachetki kołpakowate, gąski. Czasem dodaję pieprzniki trąbkowe, lejkowce dęte. Nie da się kisić pieczarek. Same kurki się przekiszają, tzn robią się okropnie kwaśne, jak ocet. Jest na to rada - trzeba wylać kwas i zalać lekką solanką, poczekać chwilę i voila ;)
Wszystkie grzyby trzeba zblanszować, im miększy gatunek, tym krócej. Np maślaki czy koźlarze z pół minuty, minuta na wrzątku, a kurki mogą się pogotować z 5 min. Po tym od razu trzeba przelać zimną wodą żeby się nie gotowały dalej. W słoju układać warstwami, każdą warstwę posolić (grzybów się prawie nie da przesolić a niedosolone skisną niejadalnie), zapodać trochę cebuli lub czosnku (ja wolę czosnek), zaszczepić kulturą starterową (np łyżką zakwasu żurkowego), podostrzyć pieprzem (jak kto lubi) i zapodać następną warstwę. Zazwyczaj grzyby miękkie puszczają sok, ale jak brakuje dolać solanki (kopiata łycha NaCl na litr wody), kurki nie puszczają soku. Start w temp. pokojowej ok dwa-trzy dni, potem przenieść do chłodnego. Jak się da (rydzów w warstwach się nie da) to czasem pomieszać dla wyrównania smaków. Nie pasteryzuję, ale trzymam do trzech miesięcy w lodówce z warstwą oleju na wierzchu. Teraz jestem na wakacjach na Jaćwieży i będę kisił wszystkie jak leci razem, w butli 5l po wodzie. A grzybów jest w bród...
Smacznego ;)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169927
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Znajomy przepis podał następujący, choć w sposób nieco chaotyczny:
1. Przygotować naczynie z kamionki, które należy dobrzy wymyć i wyparzyć. Tak samo należy postąpić z deklem drewnianym i sporym kamieniem.
2. Pokroić w plastry cebulę, czosnek obrać i zostawić w ząbkach.
3. Przygotować przyprawy: liście bobkowe, pieprz w ziarnach, ziele angielskie, cykier i miód (ilości zależą od upodobań i wielkości garnka).
4. Grzyby pozbawić trzonków, dobrze umyć i wrzucić do dobrze osolonego wrzątku i gotować kilka minut. Po wyjęciu osuszyć na sitku lub ścierce.
5. Na dno naczynia nasypać soli, położyć warstwę kapeluszy blaszkami do dołu, obsypać przyprawami, cebulą, czosnkiem oraz cukrem lub miodem. Znowu sól, grzyby i przyprawy i tak aż garnek się zapełni.
6. Przykryć deklem i docisnąć kamieniem i z ostawić na 2 - 3 dni w temperaturze pokojowej.
7. Po tym czasie wynieść do zimnej piwnicy i garnek dodatkowo nakryć ścierką.

Grzyby mogą sobie tak stać do wiosny, albo dłużej. Jak przyjdzie chęć na zjedzenie wyjąć tyle ile trzeba, resztę przykryć deklem, kamieniem i ścierką.
Te wyjęte grzyby można trochę pomoczyć przed jedzeniem w wodzie, coby za słone nie były.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Jak to smakuje ? Do jakich potraw pasuje?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169927
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

W sumie jak surowe grzyby, tyle, że z solą. Można dusić, gotować, smażyć, bądź na surowo dodawać np do sałatek ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

czyli pasteryzacja odpada.
dzięki serdeczne - punkty dodałem :)
czas próby nastał.
ciekawe tylko czy wielka różnica jest pomiędzy słojem szklanym a glinianym garczkiem...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105052
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Fichtel pisze:czy wielka różnica jest pomiędzy słojem szklanym a glinianym garczkiem
Gliniany garnczek "oddycha" a szkło nie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169927
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

I nie przepuszcza światła, a to zdaje się, że też może mieć znaczenie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Piotrek pisze:
Fichtel pisze:czy wielka różnica jest pomiędzy słojem szklanym a glinianym garczkiem
Gliniany garnczek "oddycha" a szkło nie...
zakupiłem dzisiaj nowy ale o ma jakby szklistą "powłokę". :D
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169927
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Taki ma być.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
browar
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: wtorek 12 lip 2011, 11:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: browar »

kimkolwiek pisze:Jak to smakuje ? Do jakich potraw pasuje?
Znakomicie, nic z surowymi nie ma wspólnego. Pasuje przede wszystkim do wędlin, czasem jako przystawka do obiadku.
browar
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: wtorek 12 lip 2011, 11:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: browar »

Fichtel pisze:czyli pasteryzacja odpada.
dzięki serdeczne - punkty dodałem :)
czas próby nastał.
ciekawe tylko czy wielka różnica jest pomiędzy słojem szklanym a glinianym garczkiem...
Kolega pasteryzuje kiszone rydze i w zimie są rewelacyjne. Gliniany garnek jest porowaty (ten ze szkliwem w środku = słój) i przez parowanie utrzymuje chłód, jak masz piwniczkę to słój chyba lepszy. Ja do chłodzenia często używam lodówki samochodowej podłączonej do ruskiego regulowanego prostownika, utrzymującej ok 15 stopni.
browar
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: wtorek 12 lip 2011, 11:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: browar »

Sten pisze: 4. Grzyby pozbawić trzonków,...
Bzdura. Najlepiej smakują kiszone nogi borowików, są takie chrupiące, jak ogórki ;)
Cukier stosuje się do wzmocnienia kiszonki - im więcej cukru (w grzybach i luzem) tym bardziej kwaśne.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169927
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

browar pisze:Bzdura. Najlepiej smakują kiszone nogi borowików, są takie chrupiące, jak ogórki ;)
Tak mi zapodał znajomy Ukrainiec.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
browar
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: wtorek 12 lip 2011, 11:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: browar »

Z opieniek trzeba usunąć trzonki, zapomniałem o nich, a kiszone są rewelacyjne.
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

a duże kurki kroić? :]
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169927
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Nie. Wrzucaj w całości, ale podobno najlepiej, jak owocniki są zbliżone do siebie wielkością.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67090
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

browar pisze:Bzdura. Najlepiej smakują kiszone nogi borowików, są takie chrupiące, jak ogórki ;)
Prawda, ale nie do końca. Chodzi o to, by pozbawić je trzonków i... ułożyć je ładnie w baniaku. Grzyby z trzonkami nie dają się płasko ucisnąć :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
ODPOWIEDZ