Szyszko przekroczył granicę. Puszcza Białowieska - Rospud

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

DAKa pisze:
A kto odpowiada za upowszechnianie wiedzy leśnej? Na ekologów proszę nie patrzeć, bo oni i tak uznają w swojej większości PB za całość, co notabene jest logiczne (jeden ekosystem). Ja też jakoś widzę ją całościowo, bo te podziały są sztuczne: puszcza jest JEDNA.
Otototttttttttotototo......................ten parareligilny ekobelkot erotyczny....To jest to.....
Skad on sie bierze, gdzie kwitnie i jakie pociaga za soba reperkusje... :cry:
Ależ błyskawicznie mnie przejrzano! Rzeczywiście białowieskich puszcz jest trzy, w porywie do pięciu, a ja niecnie starałem się to zatuszować. :(
DAKa pisze:Puszcza jest metafora i pojeciem kulturowym nie majacym zadnego, ale to absolutnie zadnego odniesienia do fizycznych realiow. To jest historycznego pochodzenia opis STANU PRZESTRZENI, ktorego jedynym mierzalnym kryterium jest domniemany brak ingerencji gatunku homo eses w te przestrzen.
Tak, puszcza jest metaforą, podobnie jak np. demokracja, czy minister środowiska. Jego mierzalnym kryterium jest domniemane zainteresowanie równie metaforyczną (oczywiście) przyrodą.
Niby metafora bez żadnych realiów, a rąbią w niej całkiem nie-metaforyczne drzewa, jak tak można?
DAKa pisze:Jako "puszcze" mozna sobie zdefiniowac las Bialowieski, Las Kabacki i ch...j wie jeszcze jaki.
AleżÂ oczywiście, SOBIE możesz zdefiniować jako puszczę nawet żyrandol w przedpokoju. A kto zabroni?
Z tymi hałdami miałbyś może niejaki problem w przekonaniu o ich puszczańskości urzędników brukselskich i profesorów, ale przecieżÂ wiadomo, że to wszystko głąby, no nie?
Mnie jużÂ przekonałeś.

DAKa pisze:Dlaczego tylko na lesie Bialowieskim na widok tabliczki do ktorego, z napisem "puszcza ", Podejźrzon i ekogimbaza dostaje trwalego wzwodu ?
Wzwodu? TożÂ ja dodatkowo nawet kolki dostałem. Ze śmiechu.
DAKa pisze:.A Indianie przeciez juz sa, tylko ten akurat skladnik ekosystemu puszczanskiego nie chce sobie wsadzac piorek w dooopcie, zeby zrobic przyjemnosc nawiedzonym ekoidiotom obnoszacym czarodziejskie slowa "puszcza" i "ekosystem" jak ksiadz proboszcz relikwie Jezusa Krola Polski na Boze Cialo.
Cóż, trudno być prorokiem, ale próbuj. Tych idiotów "szermujących puszczą" są miliony, a Ty biedaku-wizjonerze, sam jeden. Będę trzymał kciuki.
DAKa pisze:Ludzie "kochajom pszyrode" ale z zaplaceniem za jej ochrone to wyglada zle.....
Absolutnie tym się nie przejmuj, nawet za kibel płacą niechętnie. Taki mamy klimat.
Z drugiej strony ile kosztuje nie ścięcie drzewa w metaforycznej puszczy? Grosze. :)

Ale oto jutrzenka rozsądku i prawdy. Godzina prawdy wybiła. Wreszcie nadchodzi upragniona odsiecz szyszkownikom:
Według mnie Puszcza jest w takim stanie, że zdecydowane działania zapobiegawcze mogą pomóc w zapobieganiu rozprzestrzeniania się zniszczeń. Tu nie ma na co czekać. Trzeba zacząć działać. Podziwiam ministra Szyszko, bo jako jeden z nielicznych ministrów postanowił postawić sprawę jasno.
wypowiedziałÂ się Adam Kraśko, gwiazdor pierwszej edycji programu „Rolnik szuka żony”, mieszkaniec Pasieczników Dużych, wsi leżącej w pobliżu Puszczy Białowieskiej, w programie „Minęła dwudziesta” na antenie TVP Info.

https://wpolityce.pl/polityka/352550-ad ... ra-szyszke

Musi być wyjątkowo krucho, gdy sięga się już po takich speców... :D
KtośÂ niedawno mówił o medialnym urabianiu gawiedzi... no i miał rację! "Rolnik szuka żony" ma zapewne milionową widownię. Gwiazdor RSŻ ma siłę co najmniej dwunastu noblistów.
Dyktator

Post autor: Dyktator »

DAKa, kiedyś potrafiłeś pisać zabawne riposty, a teraz miotasz się i epatujesz wulgaryzmami jak pewien leśny dyrektor, uważający siebie za wzór mądrości, [... mod]. Opamiętaj się i popraw styl wypowiedzi. Twoja dyskusja z Podejźrzonem mogłaby na tym wyłącznie zyskać.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105234
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

magda55 pisze:Że Wam się chce karmić trola :smiech:
Magda, już o to prosiłem, ale widocznie obcego języka nie zrozumieli...

Obrazek
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33898
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Podejźrzon pisze:SOBIE możesz zdefiniować jako puszczę nawet żyrandol w przedpokoju. A kto zabroni?
W chórze beczących baranów każdemu ze stada wydaje się, że jest pierwszym solistą.
8)
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14110
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

:roll: :lol:
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

Troll, bo myśli inaczej, niż większość tu piszących?

Etykietka negatywna na dzień dobry, epitety, bełkot Daki, deprecjonowanie rozmówcy, oklaski, dla "swoich", itd.

Taka tu atmosfera rozmowy Podejźrzonie. Powodzenia :-)
Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

drwalnik pisze:Cytat:
Ekolodzy, samorządowcy, eksperci, leśnicy oraz mieszkańcy Hajnówki spotkali się w tamtejszym domu kultury na debacie o Puszczy Białowieskiej. Mimo zapowiedzi, na spotkaniu nie pojawił się minister środowiska Jan Szyszko. Pojawił się za to jego zastępca - Andrzej Konieczny...
http://www.tvn24.pl/wiado...wce,763603.html
Dla tych, którzy mają czas i są zainteresowani tematem - całość (albo prawie):
Dyktator

Post autor: Dyktator »

Anna Kujawa pisze:Troll, bo myśli inaczej, niż większość tu piszących?

Etykietka negatywna na dzień dobry, epitety, bełkot Daki, deprecjonowanie rozmówcy, oklaski, dla "swoich", itd.

Taka tu atmosfera rozmowy Podejźrzonie. Powodzenia :-)
:spoko: :spoko: :spoko:
Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

Jeszcze jedno spojrzenie na konflikt.
Ciekawe :-)

https://przewodnik-katolicki.pl/Archiwu ... ni-puszcza
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105234
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Anna Kujawa pisze:Troll, bo myśli inaczej, niż większość tu piszących?
Nie. Bo stosuje metody trolli.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

Np. jakie?
Dyktator

Post autor: Dyktator »

Piotrek pisze:
Anna Kujawa pisze:Troll, bo myśli inaczej, niż większość tu piszących?
Nie. Bo stosuje metody trolli.
Nie. Bo nie pisze jak sekciarz z Wielkiej Leśnej Rodziny.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33898
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Anna Kujawa pisze:Taka tu atmosfera rozmowy
No tak, taki pejzaż...
Bo choćby skały srały, to nie zmieni to na jotę faktu, że cała białowieska histeria dotyczy drzewostanów gospodarczych w których mądra działalność leśników pozwoliła na zachowanie lub wykształcenie ciekawej bioróżnorodności, którą zielona, gobbelsowska propaganda pompatycznie okrzyknęła ostatnią pierwotną puszczą Europy, próbując zawłaszczyć dorobek kilku pokoleń leśników. Zawłaszczyć nie dla samego splendoru, ale z niskich pobudek, czyli dla kasy.
Powtórzę ten dosadny kolokwializm - choćby skały srały, to zawsze w jądrze sporu o PB będzie kłamstwo białowieskie.
Dodatkowo dodam, że żadne gusła i misteria odprawiane przez kapłanów sekty kłamstwa białowieskiego nie zmienią biologii gatunku Ips typographus L., ani żadnych innych praw natury. Ekoherhory potrafią przewidzieć i wykorzystać dla swoich niecnych sprawek zaćmienie słońca, ale nie potrafią go wywołać, co w dzisiejszych czasach nie wróży przejęcia na długo rządu dusz. Suweren nie lubi być robiony w bambuko.
Praw przyrody pan/pani nie zmienisz i nie bądź pan/pani głąb!
8)
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Dyktator pisze:DAKa, kiedyś potrafiłeś pisać zabawne riposty, a teraz miotasz się i epatujesz wulgaryzmami jak pewien leśny dyrektor, uważający siebie za wzór mądrości, [... mod] Opamiętaj się i popraw styl wypowiedzi. Twoja dyskusja z Podejźrzonem mogłaby na tym wyłącznie zyskać.
No bo ja jestem belkoczacym ignorantem i prostakiem bez tytulu. (Spytaj sie pani dochtor Kujawy z tytulem piszacej poezyje.....potwierdzi... :roll:) Styl wypowiedzi derechtora zas jest nieosiagalny i dla przecietnego smiertelnika nie do zrealizowania. Tutaj nie musimy sie czarowac. Poza tym - w 9 stopniowej "skali konfliktow" juz dawno zostawilismy za soba etap, ktorym dyskusja jest mozliwa, moze rezultowac kompromisami. OBIE strony koncentruja sie w tej chwili nie na "rzeczy", "rzeczach" ale na drugiej stronie. Sztuka polega raczej na ppodlozenu drugiej stronie swini. "Socjalnemu zdeprecjonowaniu" , opluciu, ponizeniu - tak jak to praktykowala pani msciwa dochtor malzonka (lub ktos na jej zlecenie) . To mozna robic mniej lub bardziej subtelnie lub jako okaz ignoracji i prostactwa.

Wezmy na przyklad masochistyczny cytat Podejrzona. Rznacego glupa :
Ależ błyskawicznie mnie przejrzano! Rzeczywiście białowieskich puszcz jest trzy, w porywie do pięciu, a ja niecnie starałem się to zatuszować.
- Odwracajacego koze ogonem(co - jak dzieki derechtorowi Tomaszewskiemu wiadomo - Ekologianie lubia...Podejrzon byc moze szczegolnie....)

Tymczasem swiadome dziecko WIE, ze w Polsce jest kolo pol setki "puszcz", przybywa ich w tempie zajebiscie oszalamiajacym....i nie ma dwoch takich samych. Nie ma dwoch puszcz kabackich, piaskowych - co nieudolnie tuszuje wielbiciel odwracania koz. Ogonem. Jest jeden las Bialowieski rozniacy sie od kazdego innego lasu w Polsce , tak jak kazdy las w Polsce (i na swiecie) rozni sie od lasu bialowieskiego. Podejrzon apeluje razem z kolezanka malzonka innego derechtora by z tytulu TEJ "wyjatkowosci", "unikalnosci" - udawadnianej Juneskowym dziewictwem, propaganda, tabliczkami, po wejsciu do tego lasu padac na kolana przed posadzona za Gomulki dragowina i odprawiac modly przed tym wyjatkowym cudem. Czyli dragowina rosnaca w JEDYNEJ puszczy bialowieskiej. Tymczasem ta dragowina ma takie same prametry jak dragowina rosnaca 200 metrow od mojego biurka. Ma taka sama wartosc estetyczna, rosnie tam duzo takich samych drzew jak w swietym (dla wielbiciela koz) miejscu, lataja tutaj ptaki, cwierkaja motyle i takdalej.
Ta dragowina pozabialowieska rosnie tez w JEDYNYM takim lesie w Europie i na swiecie. Lesie miejskim. ...I co ?. Dziecko ma przed nia padac na kolana ?...tak jak przed ta bialowieska ? Bo ktos wpadnie byc moze na pomysl zdefiniowana rosnacego za moim oknem lasu jak "puszczy" .....Tutaj wypadaloby sie kogos spytac, czy go nie pop...dolilo....

A czy to pytanie zostanie zadane mniej czy bardziej kulturalnie ? - to wsio rybka . Odpowiedzi nie bedzie.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Dyktator

Post autor: Dyktator »

To po co ta "dyskusja"? Żeby wam ciśnienie rosło? Jak dla mnie ten temat dawno stracił sens funkcjonowania. To już tylko napieprzanka. Co gorsza pierwszy chyba raz widzę, żeby w pyskówce uczestniczył stateczny GB, co daje do myślenia na temat kondycji psychicznej ogółu leśników, szczególnie tych mniej odpornych niż GB.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33898
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Dyktator pisze:Co gorsza pierwszy chyba raz widzę, żeby w pyskówce uczestniczył stateczny GB, co daje do myślenia na temat kondycji psychicznej ogółu leśników, szczególnie tych mniej odpornych niż GB.
A może coś na temat treści a nie formy tego co napisałem, no i bez znachorskiej diagnozy?
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
dasz_wór
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: piątek 11 sie 2017, 10:00

Post autor: dasz_wór »

Nie wiem na ile wyrazane tu poglady są reprezenatywne dla lesników, a na ile to forum jest areną , na której kilku zfrustrowanych ludzi może wylac swoje frustracje tryskając żólcią na prawo i lewo. Mam nadzieje, ze mimo wszystko to drugie, ze lesnicy sa znacznie mądrzejsi niż wynika wygłaszanych tu opinii przez kilku zawodowych pieniaczo-frustratów.

Przyglądając się polityce LP trudno się połapac o co chodzi. Może ludzie siedzący w tej strukturze rozumieją o co chodzi i dostrzegają w tym logikę, ale osoba z zewnątrz niestety nie. Dla osoby patrzacej z zewnątrz, znającej się trochę na ekonomii sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa.
Lasy jeżeli chodzi o podaz drewna mają w Polsce monopol. Co jest raczej niezwykłe jeżeli chodzi o cywilizowany świat. W wysoko rozwiniętych krajach dominującą forma własności są jednak lasy prywatne. Nie ulega wątpliwości, że prywatyzacja lasów byłaby korzystna jeżeli chodzi o rynek drewna, a co za tym idzie i dla suwerena, przynajmniej w zakresie drewna i jego produktów.

Nie wiem na ile lesnicy mają swiadomośc, że lasy to nie tylko drewno, lasy świadczą też szereg usług o charakterze pozaprodukcyjnym. Niby powinno to być oczywiste, bo w końcu jest ustawa o lasach i jest polityka lesna, a jednak przysłuchując sie dyskusji o Puszczy mam wątpliwości bo niestety wygląda to tak jakby dla leśników las=m3 grubizny, a najgorszym co mogłoby lasy spotkać to trwała ochrona bierna, której w skali kraju ze wszystkimi parkami narodowymi i rezerwatami zbierze się może 50 tys ha czyli około 0.5% wszystkich lasów!
Więc co by było gdyby polskie lasy zostały sprywatyzowane? Patrząc na statystyki wygląda, że nic strasznego jeżeli chodzi o przyrode by się nie stało. Polecam lekturę http://foresteurope.org/state-europes-f ... 15-report/
Polska ma wyjątkowo wysoki udział lasów należących do państwa, a przy tym w porównaniu z innymi krajami (o znacznie wyższym udziale lasów prywatnych) bardzo niskie wskaźnik martwego drewna, odnowień naturalnych, obszarów dedykowanych ochronie naturalnych procesów (ochrona bierna). Co jest zaskakujace bo wydawąłoby sie ze powinno być dokładnie odwrotnie, przecież głównym zadaniem LP jest troska o przyrodę ojczystą.

Lasy są państwem w państwie, leśnikom (w porównaniu z innymi branżami) żyje się jak pączkom w masle i pewnie ta sytuacja mogłaby trwac długo, ale niestety dla leśników Szyszko i kuzyn prezesa tysiąlecia zachowują sie jak troglodyci i macie panie i panowie lesnicy jak w banku, ze LP jak to się teraz modnie mówi zostaną zaorane. Tylko niech wiatr historii zmieni kierunek.
Moim zdaniem obecna struktura jest do utrzymania tylko i wyłacznie wtedy jeżeli lasy wyszłyby na przeciw oczekiwaniom bambinistów, a przynajmniej ich nie doprowadzały na skraj szalenstwa. Dla lasów oznacza to zerowy koszt, a potencjalnie wielkie korzyści, w postaci poparcia eko-oszołomów, a wierzcie mi wcześniej czy pozniej tego poparcia, jezeli bedziecie potrzebowac. I wtedy powiadam wam będzie płacz i zgrzytanie zębów i przekonywnaia że z Puszczą to tylko takie żarty były.
A wracając do meritum dlaczego dla lasów mariaż z bambinistami oznacza zerowy koszt, bo lasy są MONOPOLISTĄ, kazdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o ekonomii wie, ze monopolista ogranicza podaż, tak tez robią LP, nie dla tego, że kochaja przyrodę tylko dla tego ze pozwala to utrzymac wysokie ceny drewna. Lasy z palcem w nosie mogłyby zwiekszyć podaż, ale tego nie robią w skali kraju, bo to by oznaczało niższe ceny drewna. Więc po jakiego wała tną własnie Puszczę i produkuja sobie wrogów nic nie zyskując?
Jedyne wyjaśnienie jakie przychodzi mi do głowy to czysta ideologia spod znaku czyńcie sobie ziemię poddaną. Ale macie Panie i Panowie jak w banku zapłacicie za to wysoką cenę i cieszcie się wysokimi wynagrodzeniami póki je macie.

Coby oszczędzić zawodowym pieniaczom czasu na koniec staropolskie
DO NOT FEED TROLLS
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33898
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

dasz_wór, dobra tradycja tego forum wymaga (no, niech będzie że sugeruje) żeby przed pierwszym wpisem przywitać się z uczestnikami, a może i nieco przedstawić. Do czego serdecznie namawiam!
Czy my się czasem nie znamy...? :|
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

Anna Kujawa pisze:Troll, bo myśli inaczej, niż większość tu piszących?

Etykietka negatywna na dzień dobry, epitety, bełkot Daki, deprecjonowanie rozmówcy, oklaski, dla "swoich", itd.

Taka tu atmosfera rozmowy Podejźrzonie. Powodzenia :-)
Bardzo dziękuję Anno za te ciepłe słowa.
Istotnie przyjęto mnie tu niezbyt gościnnie, ale zupełnie nie wiem dlaczego? Nie mam zamiaru nikogo obrażać, czy denerwować (no może trochę...)- jestem niespotykanie spokojnym człowiekiem i absolutnie rozumiem, że ludzie mająÂ różne zdania i opinie, a to jest właśnie miejsce gdzie można je skonfrontować. Mylę się?
Jestem ciekaw co myślą o lesie "ludzie lasu", zawodowo z nim związani i w wielu sprawach zdecydowanie wiedzący więcej niż ja i wielu rzeczy JUŻ się nauczyłem.
Takie różne wierzgnięcia i chwyty poniżej pasa, typu: ekolog marksista, ekoidiota, czy troll wynikają raczej z bezsiły i braku dobrej riposty, niż rzeczywistych moich "zasług", co przecież można sprawdzić naocznie. Może chcą mnie sprowokować? :) Małe szanse raczej...
Dyskusja z DAKą to oddzielny temat i jako wielki fan przyjmuję ten niekonwencjonalny barokowo-anrchistyczny styl i wręcz podziwiam. Co nie znaczy, że nie mogę się w tej konwencji próbować odgryzać. Ale tylko próbować, bo do mistrza nikt ze śmiertelnych się zbliżyć przecież nie ma szans.
Facet się chyba nie ucieszy, ale to właśnie ON jest sprawcą przybycia Podejźrzona, który jeszcze załapał się na końcówkę bucewzielonych i przywlókł się zawiedziony tutaj. Dla jasności: podziwiam styl, nie poglądy.

Życzę wszystkim wszystkiego dobrego. Zapowiada się wyjątkowo upalny dzień, MŚ po raz kolejny zmanipulowało wyniki badań naukowych, za to będą stawiać płot o długości 729 km. Idą widać śladami pana Trumpa. Po co nam dziki-emigranci? ;)

https://oko.press/700-kilometrow-plotu- ... kich-swin/
dasz_wór pisze:Co jest zaskakujace bo wydawąłoby sie ze powinno być dokładnie odwrotnie, przecież głównym zadaniem LP jest troska o przyrodę ojczystą.
Tak, to też mnie zaszokowało najbardziej.
dasz_wór pisze:Lasy są państwem w państwie, leśnikom (w porównaniu z innymi branżami) żyje się jak pączkom w masle i pewnie ta sytuacja mogłaby trwac długo, ale niestety dla leśników Szyszko i kuzyn prezesa tysiąlecia zachowują sie jak troglodyci i macie panie i panowie lesnicy jak w banku, ze LP jak to się teraz modnie mówi zostaną zaorane. Tylko niech wiatr historii zmieni kierunek.
A myślałem, że ja jestem odważny...
Ale w sumie pisałem to samo, Szyszko jest objawieniem dla ekologów, zaś śmiertelnym zagrożeniem dla leśników.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105234
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Dyktator pisze:Jak dla mnie ten temat dawno stracił sens funkcjonowania.
Cel rejestracji "V Kolumny" na forum, został osiągnięty.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ