Piotrek pisze:Podejźrzon pisze:W każdym razie zalecam ostrożność, gdyby jakiemuż Węgrowi, czy nie daj Boże Niemcowi coś się stało...
Powtórzę, bo nie dotarło - jeżeli łamiesz prawo to musisz się liczyć z konsekwencjami. Każdymi.
Nie musisz się powtarzać, ja rozumiem pisane. Nie chodzi mi tu o kodeksy, tylko medialny huczek. Gdyby spadł Niemiec, mogliby zareagować tamejsi Zieloni, lub nie daj Boże
kanclerka, a to jest spora siła. Gdyby spadł Węgier, w świat poszła by informacja, że Węgrzy niekoniecznie tak WSZYSCY miłująÂ Kaczora... Z pewnościąÂ świat dowiedziałby się co tam się dzieje i by się ZAINTERESOWAŁ, co mogło by być nieco przykre dla
siekierkowych i genialnych strategów nad nimi stojących.
Czy teraz
poniał co nieco?
DAKa pisze:No ja nie wiem drwalnik....
......na przyszlosc to Ty moze zalinkuj lepiej "Pora na Telesfora", " Bajki z tysiaca i jednej nocy"....o cus takiego.
...
Sie tylko tak pytam.....
Ty się nie pytaj, Ty daj konkrety, gdzie tam są kłamstwa, tak będzie szybciej. Tyle, że przygotuj się nieco lepiej niż ostatnio, gdy ci się certyfikaty pomerdały.
SameśÂ dawał z OKOpress linki aż się kurzyło, więc nie dziw się innym,
Dyktator pisze:Wojenka puszczańska to już klęska Lasów Państwowych i nie zmieni tego bełkot usłużnego klakiera.
[...]
Panie Tomaszewski! Albo niech Pan zapewni spokojne warunki do pozyskania i wywozu surowca, albo niech Pan wstrzyma wycinkę, bo ta wojenka tylko ośmiesza nas - leśników i naraża naszych klientów na nieprzyjemności i straty finansowe, bo koszt przejazdu pustego auta tam i z powrotem to strata.
Świetnie i jasno wyłożony stosunek leśnika do lasu. Warunki do pozyskania, klient, strata, koszt. Jednym słowem: Moneta.
Przykro mi, ale wychodzi, że dyskusja leśników w wątku o ochronie środowiska i przyrody nosi znamiona prowokacji. Powinni pisać raczej w dziale "zbijanie forsy", "jak wydusić milion z hektara", czy tym podobnych.
Tu jest wątek dla widzących coś jeszcze poza banknotami dającymi się wykrzesać z lasów. I być może to jest głównym powodem tej zadziwiającej "klęski Lasów Państwowych"?
Naiwnie zakładam, że są i inni leśnicy na świecie i tu na forum. Mylę się?