Umierający kasztan?

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
WiesławG
początkujący
początkujący
Posty: 3
Rejestracja: niedziela 21 maja 2017, 07:47

Umierający kasztan?

Post autor: WiesławG »

Na mojej działce występuje ponad 100 letni potężny kasztan, jest piękny, daje wspaniały cień, od lat bytują w nim kaczki i puszczyki, ma dwie dziuple, niestety gnije i próchnieje. Do tej pory nie interweniowałem w to drzewo, nie mogłem się zdecydować aby usunąć wątpliwe wnętrze, tej wiosny się za to zabrałem i odkryłem że ok 90% wnętrza tuż przy korzeniach jest zgnite i spróchniałe, po usunięciu wnętrza drzewo praktycznie stoi "w powietrzu", problem tym większy że w odległości ok 25 m od drzewa znajduje się mój dom i inne zabudowania gospodarcze. Czy takie drzewo da się jeszcze uratować czy jedynym wyjściem będzie usunięcie drzewa? Bardzo proszę o fachową poradę. Załączam zdjęcia drzewa po usunięciu chorego wnętrza. Wiesław z miejscowości Kozin, Czarna Dąbrówka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169927
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Nawet nie wiem czy tzw plomba by pomogła ... Byle silniejszy wiatr i kasztanowiec może legnąć. Z drugiej strony świetnie sobie radzi patrząc na widoczną na zdjęciach część korony.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2616
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Bezpieczeństwo jest najważniejsze . Nie ryzykuj ,że w niekontrolowany sposób powali się , na jego miejsce zasadź nowy , szybko rośnie . Ze względu na szrotówka najlepiej z kwiatostanem czerwonym jest nieco odporniejszy . Jego czas przeminął czas na nowe pokolenie .
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22730
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Wszystko ma swój początek i koniec...
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77728
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... oprócz czasu
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67091
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Żeby go ustabilizować trza by mu postawić rusztowania prawie do samej góry oraz usunąć zgniliznę i całość ustabilizować siakimś żelbetem... Myślę, że to nie ma sensu choćby z powodu kosztów. Samo wykonanie tego zabezpieczenia byłoby bardzo pracochłonne i niebezpieczne. Dodaj do tego czas potrzebny na wykonanie projektu, a w międzyczasie zagrożenie przewróceniem się istnieje.
Reasumując należy go jak najszybciej usunąć zanim zrobi komuś krzywdę, albo do szkód materialnych doprowadzi.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22730
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

OT
drwalnik pisze:... oprócz czasu
Kwestia wiary. :idea:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105055
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

j24 pisze:Wszystko ma swój początek i koniec...
Nieprawda! Kij ma dwa końce! :wink: :lol:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67091
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kij z jednym końcem istnieje. Leży w muzeum rzeczy magicznych koło kamienia filozofów :wink:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14104
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

Można zredukować koronę do niezbędnego minimum i przedłużyć agonię biedaka o kilka (?) lat.
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
WiesławG
początkujący
początkujący
Posty: 3
Rejestracja: niedziela 21 maja 2017, 07:47

Post autor: WiesławG »

Dziękuję za podpowiedzi, usunięcie to ostateczność bo to drzewo ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną (choć powoli dochodzi do mnie, że jak obali się na dom to nie wiem która wartość przeważy...), i tak - koronę ma potężną. Postaram się ją odciążyć i zmniejszyć o ok 1/3 od strony na którą się lekko pochyla, zapewne muszę z tym poczekać do jesieni? Teraz pełno w nim ptaków.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105055
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

WiesławG pisze:Postaram się ją odciążyć i zmniejszyć o ok 1/3
Obawiam się, że jakiekolwiek ingerencje w tak niestabilny układ mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Popieram stanowisko Piotra. Nie wiesz jaki jest system korzeniowy. Może się okazać, że zredukowanie korony zdecydowanie pogorszy jego stabilność. Czy czekanie do jesieni jest dobre? Mocno bym się zastanowił, bo najbliższa burza czy też silny wiatr mogą go przewrócić.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
piotrr24
początkujący
początkujący
Posty: 98
Rejestracja: środa 05 sty 2011, 18:20

Post autor: piotrr24 »

robienie plomb wyszło z mody :). Teraz raczej oczyszcza się ubytki (nie do twardego drewna) żeby je obsuszyć i spowolnić proces rozkładu drewna. Moim zdaniem można spróbować zdjąć trochę korony żeby zmniejszyć obciążenie, zrobić podpory. Jak masz dużą działkę i często gości to warto zastanowić się nad wygrodzeniem terenu wokół drzewa żeby na kogoś nie poleciało. Polecam nowsze opracowania Chachulskiego, Siewniaka lub wyszukać firmę zajmującą się pielęgnacją drzew posiadającą dobre opinie i skonsultować w terenie.
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

piotrr24, po to aby kasztan postał jeszcze dwa lata??
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
piotrr24
początkujący
początkujący
Posty: 98
Rejestracja: środa 05 sty 2011, 18:20

Post autor: piotrr24 »

nie ma sposobu na odratowanie tego drzewa możliwe jest próbowanie przedłużenia jego żywota... czy to będą 2 lata a może więcej to jest jak loteria, widziałem drzewa w podobnym stanie, które stoją do dziś a wiatr powalał zdrowe w sąsiedztwie
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Jednak bezpieczeństwo osób przebywających w pobliżu i domu jest chyba najważniejsze.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77728
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

piotrr24 pisze:widziałem drzewa w podobnym stanie, które stoją do dziś a wiatr powalał zdrowe w sąsiedztwie
... nikt nie zna dnia ani godziny
... drzewa też
Awatar użytkownika
aldebaran
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 11 lis 2014, 10:51

Post autor: aldebaran »

Z takimi drzewami to trochę loteria. Z jednej strony widywałem podobne, stojące od lat, więc bardzo możliwe, że i ten kasztanowiec niejednego z nas by przeżył. Z drugiej strony - wiatr nieraz bez problemu powala dużo stabilniejsze drzewa, więc istnieje sporo szansa, że przy mocniejszym podmuchu łatwo by się wyłożył, szczególnie że koronę ma sporą.

Co można zrobić? Na pewno niczym nie wypełniać i nie smarować. Chyba jedynie solidne rusztowanie na dociążonej stronie mogłoby nieco oddalić widmo wywalenia się tego drzewa.

A co należy zrobić? Ciężko cokolwiek na pewno powiedzieć o statyce drzewa z pustym pniem stojącego na "trzech nogach". Przez to ewentualne prace przy redukcji korony itp. jak wcześniej wspominano, mogłyby się skończyć bardzo różnie. Myślę, że biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw najlepiej byłoby go wyciąć. Nigdy nie wiadomo kiedy nad twoim domem przejdzie solidna burza, której raczej się nie oprze i poleci na dom. Ewentualne rusztowanie też nie wydaje mi się dobrym pomysłem. W to można się bawić przy takim dębie bartku, gdzie przy ewentualnym wywaleniu się konstrukcji na głowę ona nikomu nie spadnie. Przy domu raczej bym w to nie szedł. No i estetyka takiego rozwiązania też pozostawia wiele do życzenia.
Jimmy
początkujący
początkujący
Posty: 32
Rejestracja: piątek 10 lut 2017, 22:27
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: Jimmy »

Zawsze można sprawdzić prognozę długoterminową hah :wink:

Tak poważnie to myślę, że nie ma co ryzykować...
ODPOWIEDZ