Naklejka na samochodzie - lasy państwowe
Moderator: Moderatorzy
- Cordoba_2004
- początkujący
- Posty: 76
- Rejestracja: poniedziałek 13 lip 2009, 22:56
- Lokalizacja: aha
Naklejka na samochodzie - lasy państwowe
Witam
Poprzednim właścicielem mojego wozu był nadleśniczy .
W spadku z autem zostawił mi naklejkę na drzwiach "lasy Państwowe"
zabierałęm się za jej ściągniecie ale sprawa nie jest prosta, a lakiernik mówi że skończy się to malowanie drzwi.
Czy może się ktoś dochrzanić do mnie że mam taką naklejkę?
Poprzednim właścicielem mojego wozu był nadleśniczy .
W spadku z autem zostawił mi naklejkę na drzwiach "lasy Państwowe"
zabierałęm się za jej ściągniecie ale sprawa nie jest prosta, a lakiernik mówi że skończy się to malowanie drzwi.
Czy może się ktoś dochrzanić do mnie że mam taką naklejkę?
Lakiernik dobrze mówi. Jeśli naklejka jeździła na drzwiach kilka lat to po jej zdjęciu pojawi się różnica w lakierze (ten zaklejony nie był wystawiony na działanie słońca i warunków atmosferycznych). Tak więc jak ostrożnie i wymyślnie byś nie usuwał, lakier na drzwiach będzie miał "plamę".
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Cordoba_2004
- początkujący
- Posty: 76
- Rejestracja: poniedziałek 13 lip 2009, 22:56
- Lokalizacja: aha
Ta naklejka nie jest żadną oznaką uprzywilejowania więc żaden przepis nie zabrania jej umieszczenia w dowolnym miejscu. To trochę tak, jak sprowadzane z zagranicy auta z nazwą poprzedniego właściciela namalowaną na karoserii.
PS. Gdy trafisz na upierdliwego kontrolera ruchu drogowego (z dowolnej uprawnionej służby) to może próbować cie "pognębić". Bo to zawsze, nawet bez powodu, mogą...
PS. Gdy trafisz na upierdliwego kontrolera ruchu drogowego (z dowolnej uprawnionej służby) to może próbować cie "pognębić". Bo to zawsze, nawet bez powodu, mogą...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Przede wszystkim auto powinno zostać sprzedane bez tych nalepek. Powinieneś je usunąć bo nie jesteś uprawniony do jego używania.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
A jaki przepis zabrania mu używania? Bo nie bardzo kojarzę o jakich uprawnieniach mówisz...Sten pisze:Powinieneś je usunąć bo nie jesteś uprawniony do jego używania.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Było takie zarządzenie o oznakowaniu pojazdów służbowych.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Cordoba_2004
- początkujący
- Posty: 76
- Rejestracja: poniedziałek 13 lip 2009, 22:56
- Lokalizacja: aha
- Cordoba_2004
- początkujący
- Posty: 76
- Rejestracja: poniedziałek 13 lip 2009, 22:56
- Lokalizacja: aha
Zgadza się. Ale to akt prawa wewnętrznego obligujący LP natomiast niczego nie zakazuje (bo nawet nie może) obywatelom. Czyli - jeśli jako jednostka LP nie oznakujesz w ten sposób auta to naruszasz obowiązki służbowe. Natomiast jeśli jako obywatel naklejasz taką nalepkę to co najwyżej dziwakujesz. Co karalne nie jest, nawet jeśli robisz to umyślnie, z zamiarem wykorzystania jako "kamuflażu" przy wjeżdżaniu do lasu.Sten pisze:Było takie zarządzenie o oznakowaniu pojazdów służbowych.
Nic.Cordoba_2004 pisze:Co mi może grozić za nie usunięcie i jeżdżenie takim autem .
Jeśli nie będziesz próbował przy pomocy tej nalepki sugerować, że masz prawo wjeżdżać i pozostawiać pojazd poza drogami i miejscami wyznaczonymi - to nic. Gdybyś jednak wjechał na drogę nieudostępnioną lub pozostawił pojazd poza miejscem przeznaczonym do parkowania to ode mnie dostał byś mandat "z najwyższej możliwej półki". Czyli zaostrzył bym grzywnę za próbę wprowadzenia w błąd co do uprawnień.Cordoba_2004 pisze:Dodam że w okolicach lasów jeżdżę często
I podejrzewam, że każdy uprawniony do nakładania grzywien zrobił by to samo. Natomiast nawet w takiej sytuacji nikt nie może nakazać ci usunięcia naklejki.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Cordoba_2004
- początkujący
- Posty: 76
- Rejestracja: poniedziałek 13 lip 2009, 22:56
- Lokalizacja: aha
Dodam, że logo LP jest znakiem towarowym zastrzeżonym w Urzędzie Patentowym R.P.
pod numerem Z.327499
pod numerem Z.327499
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Co oznacza, że nie można go umieszczać na czym popadnie bez zgody właściciela praw. Ale nie oznacza konieczności pozbywania się takich oznaczeń z towarów/przedmiotów wcześniej nim oznaczonych.Sten pisze:Dodam, że logo LP jest znakiem towarowym zastrzeżonym w Urzędzie Patentowym R.P.
pod numerem Z.327499
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Jak pisałem wyżej, przed sprzedażą auto powinno zostać pozbawione tych nalepek.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Nie ma takiego wymogu, tym bardziej, że ich usunięcie mogłoby drastycznie obniżyć cenę auta.Sten pisze:Jak pisałem wyżej, przed sprzedażą auto powinno zostać pozbawione tych nalepek.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Praktyka przeze mnie przemawia, jakiś czas temu gość miał z tym problem.filipesku pisze:Ja bym tam taką naklejką wcale się nie przejmował. Myślę, że każdy rozsądny kontrolujący (policja, straż leśna) czepiał się nie będzie. Samochód nabyłeś przecież legalnie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa