Czy opłaca się założyć zul?

Szczególnie dla Zakładów Usług Leśnych...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

nickA pisze:Czy trudno robić ogrodzenia bez traktora?
Trudno. A czasami wręcz niemożliwe.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
ewusia
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: piątek 12 maja 2017, 19:05
Kontakt:

Post autor: ewusia »

Ja sobie nie wyobrażam..Dla mnie traktor to podstawowa maszyna w tej kwestii.. Więc jeśli nie masz to najlepiej pożycz.
Awatar użytkownika
Kondi
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1321
Rejestracja: czwartek 08 gru 2011, 16:05

Post autor: Kondi »

Odświeżając temat, zależy dla kogo się opłaca, bo to jest ciężka robota w lesie, wycinanie drzew i ponosi się spore koszty na prowadzenie działalności, a poza tym jest duża odpowiedzialność.
ZUL-owcy mają pod sobą kilku podwykonawców w lasach, na kilku leśnictwach i muszą im zapewniać w lasach robotę, bo ci podwykonawcy na ZULO - ców pracują.
Gdyby nie podwykonawcy, to ci główni przedsiębiorcy też by nie pracowali, bo nie daliby rady wziąć sobie kilka powierzchni w leśnictwach, gdyż ogrom roboty na cały rok by ich przerósł.

Dlatego też w lasach pracują podwykonawcy, czyli pilarze.
Lepiej być tylko podwykonawcą, mieć mniej roboty przy wycince i mniejszą odpowiedzialność, a jedynie zatrudnia się kilku robotników do pomocy przy tej robocie i płaci im się jakieś tam stawki.
I tak podwykonawcy są zależni od ZUL-ców, bo oni dają robotę lub nie.
Tylko chyba często jest tak, że podwykonawcy nie zawsze zatrudniają ludzi do roboty na umowy.
Po prostu pracują u nich bez umów, dorywczo, bo to się wtedy lepiej opłaca podwykonawcom.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170017
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Skąd Ty czerpiesz te informacje?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Kondi, nie masz pojęcia o czym piszesz więc lepiej zamilknij i nie wprowadzaj czytelników w błąd.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Kondi
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1321
Rejestracja: czwartek 08 gru 2011, 16:05

Post autor: Kondi »

No jak to skąd?

A kto daje w lasach robotę pilarzom, czyli firmom, które zajmują się wycinką drzew? Nie ZUL-owcy?
Przecież teraz w lasach są przedsiębiorcy, którzy świadczą usługi dla lasów?
Ja pracowałem u pilarza znajomego, który miał firmę i był podwykonawcą głównego ZUL-owca. I ja nie pracowałem u niego na żadną umowę, bo jemu się nie opłacało zatrudniać wszystkich na umowy.

I on za wykonanie roboty na powierzchniach otrzymywał przelew wypłaty od przedsiębiorcy, dla którego pracował.

Chyba że w innych lasach to wygląda inaczej? Bo tutaj jest tak, jak powiedziałem.

Ja to mówię na podstawie tego, co wiem. Chyba że w czymś nie miałem racji? I na pewno nie zależało mi na tym, żeby czytelników na forum wprowadzać w jakiś błąd.

Ja wiem, jak jest tutaj, w tych lasach, gdzie mieszkam, bo tu pracowałem, u jednego z podwykonawców, a ogólnie było ich czterech w jednym leśnictwie.
Teraz to nie wiem, ilu ich tam pracuje, bo ja już nie pracuje w tej firmie od dwóch lat.
Głównym przedsiębiorcą na kilka leśnictw jest gość, który mieszka w miejscowości oddalonej ode mnie o jakieś 15 kl.
Nawet teraz miałem jechać na sadzenie lasu u tego przedsiębiorcy, bo on też organizuje sadzenia i zatrudnia wielu ludzi do sadzeń, ale jedna z moich znajomych nie dostała u niego sadzeń, bo już miał sporo ludzi i nie potrzebował więcej.
Jeszcze rok temu sadziliśmy w lesie u niego, ale teraz to się zmieniło.

Ta znajoma jest żoną podleśniczego i zna się na sadzeniach dość dobrze.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
jakub
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 476
Rejestracja: wtorek 05 sty 2010, 15:58
Lokalizacja: z lasu

Post autor: jakub »

Dobre :lol:. Na szczęście jestem ZUL-owcem i mam zajebi...cie. Nie muszę się przemęczać :beer:
Awatar użytkownika
Kondi
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1321
Rejestracja: czwartek 08 gru 2011, 16:05

Post autor: Kondi »

No dobra, to był tylko wkręt...

Tak dla żartów.

Ale poważniej to ZUL-owcy mają na głowie pracowników, maszyny, sprzęt, opłaty za to wszystko, podatki, jak każdy przedsiębiorca.
Co z tego, że przedsiębiorcy w lasach zarobią sporo, jak i sporo z tego oddają na wypłaty dla pracowników, koszty napraw maszyn, paliwo, oleje i podatki.
Jakby za nic nie musieli płacić, to zarobioną kasę braliby tylko dla siebie, no ale tak nie ma nigdzie.
Ja bym też tak chciał. :)
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
Animal
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: piątek 12 lut 2010, 20:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: Animal »

Czasami pracownicy wiedzą lepiej od pracodawcy ile zarabia tylko ze liczą po swojemu. Co do sadzeń to ja osobiście wolę znaleźć podwykonawcę i oddać moją stawkę aby tylko robota była zrobiona. Nabieranie ludzi w tych czasach już nie ma sensu. Każdemu coś zawsze nie pasuje a tak człowiek chociaż ma spokój.
Nie samą pracą człowiek żyje..
Paweł123456789
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: czwartek 04 sty 2018, 16:17

Post autor: Paweł123456789 »

Ile placa za sadzenie drzewek. Od szt. czy od hektara??.
Awatar użytkownika
yahoo
początkujący
początkujący
Posty: 195
Rejestracja: sobota 28 kwie 2012, 11:39
Lokalizacja: stąd

Post autor: yahoo »

Różnie. Może być od TSZT lub HA. Zależy od tego, jaką jednostkę do rozliczeń przyjmie sobie Nadleśnictwo na etapie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rak
leśniczy
leśniczy
Posty: 565
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: Rak »

Paweł123456789 pisze:Ile placa za sadzenie drzewek. Od szt. czy od hektara??.
Zależy kto komu płaci. Jeśli N-ctwo ZULowi to tak jak wyzej. Jeśli ZUL pracownikowi to zależy od umowy miedzy stronami
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
ODPOWIEDZ