Czy opłaca się założyć zul?
Moderator: Moderatorzy
Drobne? Jeżeli swoim pracownikom dasz najniższe miesięczne (obecnie 2 000,- PLN - "na rękę" dla pracownika 1459,48 PLN) to twoje koszty na jednego pracownika wyniosą 2 412,20 PLN. To razy trzy i masz samych kosztów wynagrodzeń 7 236,60 PLN. Dla mnie to nie są drobne...nickA pisze:inne drobne rzeczy
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek weź poprawkę, że kolega chyba nie do końca dobrze pisze po polsku. Mnie się wydaje, że ci trzej zatrudnieni na umowy to wydatki "grube", jakieś paliwa, oleje i inne koszty to wydatki "drobne" i chyba o to pytał nickA. Czyli wydatek miesięczny będzie wynosił minimalnie ok. 7250zł + koszty sprzętu, napraw, paliwa, księgowości itp. Myślę, że trzeba liczyć się z wydatkami minimalnie ok. 10 tys. zł.Piotrek pisze:Dla mnie to nie są drobne...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Doliczcie jeszcze odzież spełniającą wymogi...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Trochę na temat kosztów założenia i prowadzenia firmy można znaleźć tutaj: https://6krokow.pl/ile-kosztuje-zalozen ... nej-firmy/#
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Pamiętaj, że robotnicy z Ukrainy mogą pracować za inne pieniądze chętniej niż nasi...jakub pisze:Nawet jeżeli tyle dasz na umowie a resztę w "inny sposób" to średnio miesięcznie pracownik ze wszystkim wyniesie cię około 4 tysie.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Kilka razy dłużej i ciężej.nickA pisze:Czy trudno robić ogrodzenia bez traktora?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Odświeżając temat, zależy dla kogo się opłaca, bo to jest ciężka robota w lesie, wycinanie drzew i ponosi się spore koszty na prowadzenie działalności, a poza tym jest duża odpowiedzialność.
ZUL-owcy mają pod sobą kilku podwykonawców w lasach, na kilku leśnictwach i muszą im zapewniać w lasach robotę, bo ci podwykonawcy na ZULO - ców pracują.
Gdyby nie podwykonawcy, to ci główni przedsiębiorcy też by nie pracowali, bo nie daliby rady wziąć sobie kilka powierzchni w leśnictwach, gdyż ogrom roboty na cały rok by ich przerósł.
Dlatego też w lasach pracują podwykonawcy, czyli pilarze.
Lepiej być tylko podwykonawcą, mieć mniej roboty przy wycince i mniejszą odpowiedzialność, a jedynie zatrudnia się kilku robotników do pomocy przy tej robocie i płaci im się jakieś tam stawki.
I tak podwykonawcy są zależni od ZUL-ców, bo oni dają robotę lub nie.
Tylko chyba często jest tak, że podwykonawcy nie zawsze zatrudniają ludzi do roboty na umowy.
Po prostu pracują u nich bez umów, dorywczo, bo to się wtedy lepiej opłaca podwykonawcom.
ZUL-owcy mają pod sobą kilku podwykonawców w lasach, na kilku leśnictwach i muszą im zapewniać w lasach robotę, bo ci podwykonawcy na ZULO - ców pracują.
Gdyby nie podwykonawcy, to ci główni przedsiębiorcy też by nie pracowali, bo nie daliby rady wziąć sobie kilka powierzchni w leśnictwach, gdyż ogrom roboty na cały rok by ich przerósł.
Dlatego też w lasach pracują podwykonawcy, czyli pilarze.
Lepiej być tylko podwykonawcą, mieć mniej roboty przy wycince i mniejszą odpowiedzialność, a jedynie zatrudnia się kilku robotników do pomocy przy tej robocie i płaci im się jakieś tam stawki.
I tak podwykonawcy są zależni od ZUL-ców, bo oni dają robotę lub nie.
Tylko chyba często jest tak, że podwykonawcy nie zawsze zatrudniają ludzi do roboty na umowy.
Po prostu pracują u nich bez umów, dorywczo, bo to się wtedy lepiej opłaca podwykonawcom.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
Skąd Ty czerpiesz te informacje?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Kondi, nie masz pojęcia o czym piszesz więc lepiej zamilknij i nie wprowadzaj czytelników w błąd.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.