Wiesław pisze:Czyli usunięcie to tak naprawdę przesunięcie?
odnośnie w/w kwestii powiem tak:
w czasach gdy nie było jeszcze RDOŚ-ów i rozmaitych mondrych (pojadę DAK-ą
) przepisów regulujących działanie chciwego pospólstwa wobec pszyrody (znowu wpływ DAK-i
) dokonałem jako bezrozumne pacholę przesunięcia gniazda ( z pisklętami) kopciuszka- Phoenicurus ochruros na terenie budowy domu mych rodziców - polegało to na tym, że tymi rencami wziąłem owe gniazdo i zabrałem z frontu robót budowlanych by po ok. 3 godzinach umieścić je z powrotem na umyślnie skonstruowanej deseczce, dorosłe ptaki po chwili podjęły karmienie
dzisiaj jako praworządny obywatel nie popełniłbym takiej zbrodni
, wystąpiłbym do właściwego RDOŚ-a o stosowne zezwolenie, ojciec by mnie wydziedziczył ale za to RDOŚ po trzech miesiącach w drodze decyzji dałby zielone światło i tylko kopciuszky byłyby już w ebanej Afryce
Ahoj
"Naturalnym dziedzictwem każdego, kto zdolny jest do życia duchowego, jak dziewicza
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."