Wybór technikum leśnego
Moderator: Moderatorzy
Mimo wszysko kiedy chesz, to potrafisz napisać bez byków...Rafonix pisze:Nie rozumiem dlaczego wykoncypowałeś kompromitację mojej osoby w percepcji osoby drugiej. Czy jest to przejaw indiosynkryzji do mnie? Twoje idiospektryzmy z moją charyzmą są emfatyczne, więc uważam,że twoje aforyzmy są mylne z powodu źle sformułowanej koncepcji.
Jeśli chodzi o moje zdanie to znam parę osób robiących paskudne byki pisząc długopisem, ale kiedy pisze na komputerze już nie. Zwyczajnie zwraca uwagę na wyrazy podkreślone, bo kontrolę języka można sobie łatwo włączyć tak wedytorze tekstu, jak i w przeglądarkach.
Proponuję wziąć to sobie do serca, bo o ile dysleksja zdarzyć się może każdemu (jedno z moich dzieci też ma tę przypadłość) i wiem, że trudno to wyleczyć, o tyle szacunek dla osoby czytającej powinien być priorytetem i każdy przyszły szef zwróci na to uwagę, czy i jak dbasz o stylistykę i ortografię.
Wbrew temu, co pisze 3006hc, również proponuję wybrać się na studia. Wiedza zwiększy szanse znalezienia pracy, a jeśli pójdzie za tym błyskotliwość i operatywność to tym lepiej.
3006hc przy okazji zrobiłeś głupków z paru osób z powodu ich przypadłości. Obśmiałeś Einsteina, Edisona, Rodina, Andersena i parę innych osób. Rozumiem, że chciałbyś by pozbawiono ich szansy z powodu "niepełnosprawności" http://www.ortograffiti.pl/Strefa-Rodzi ... -dysleksja
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3752
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Ja też nie rozumiem, ale widząc co napisałeś (a co skopiował przedmówca powyżej) to prędzej dysortografię.
Jeśli zadowala cię robotnik leśny - sugeruj się lepiej możliwością szkolenia na maszynach wielooperacyjnych.
Swoją drogą kiedyś czytałem o Einsteinie, że bardzo denerwowały go nowe prace naukowe jego kolegów - bo jemu trzeba było poznawać fakty tam zapisane wolno, kilkakrotnie i w skrócony sposób, a nowa praca często mogła oznaczać pogwałcenie znanych mu twierdzeń. Nie lubił też liczyć - choć potrafił rozpisywać wielkie wzory (tyle, że zajmowało mu to sporo czasu).
Jeśli faktycznie masz dysleksję (i poradnia z pełnym poprawnym rozpoznaniem wydała takie zaświadczenie do popełnianych jedynie błędów ortograficznych, nie znaczeniowych i głoskowych), to wybór technikum nie ma znaczenia. Przy tak znacznych problemach w czytaniu i pisaniu będziesz miał trudności dostać pracę na stanowiskach Służby Leśnej (tym bardziej, że obecnie coraz rzadziej pracę taką dostają tylko osoby po studiach). Oczywiście nie mówię, że dyslektyk jest tumanem - ale dyslektyk ma co zauważyłem problem w przyswajaniu wiedzy, bo do niego nie dociera łatwo. Może dużo pracować i te trudności przezwyciężyć swym uporem i dociekliwością (jakbyś był uparty i dociekliwy to już w tym wieku starałbyś się sprawdzać swoje teksty przed publikowaniem o czym też powyżej).Rafonix pisze:Przepraszam za Ortografie mam dyslekcje nie rozróżniam błędów ortograficznych
Jeśli zadowala cię robotnik leśny - sugeruj się lepiej możliwością szkolenia na maszynach wielooperacyjnych.
Swoją drogą kiedyś czytałem o Einsteinie, że bardzo denerwowały go nowe prace naukowe jego kolegów - bo jemu trzeba było poznawać fakty tam zapisane wolno, kilkakrotnie i w skrócony sposób, a nowa praca często mogła oznaczać pogwałcenie znanych mu twierdzeń. Nie lubił też liczyć - choć potrafił rozpisywać wielkie wzory (tyle, że zajmowało mu to sporo czasu).
W państwowej firmie nie ma mowy o pracy za free. W prywatnej to też wykroczenie, ale prywatny może sobie pozwolić na niewielkie odstępstwa.Rafonix pisze:Mógłbym pracować za free
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A w ogóle to zastanów się, czy nie lepiej iść do Liceum. Jest krótsze, nie musisz wybierać ścieżki zawodowej w wieku lat 15 i będziesz miał czas na zastanowienie się, co faktycznie chcesz w życiu robić. Jeżeli chcesz pracować w lesie to studia to i tak dziś praktycznie konieczność, więc po liceum skończysz je o rok wcześniej.
A co ci daje technikum? Właściwie nic poza tytułem technika leśnictwa, czyli czymś co jest w dzisiejszych realiach (bez znajomości) praktycznie nieprzydatne.
A co ci daje technikum? Właściwie nic poza tytułem technika leśnictwa, czyli czymś co jest w dzisiejszych realiach (bez znajomości) praktycznie nieprzydatne.
No można odbywać bezpłatne praktyki. Sam miałem taką praktykantkę u siebie przez miesiąc.Piotrek pisze:W państwowej firmie nie ma mowy o pracy za free. W prywatnej to też wykroczenie
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Żeby zgłosić się na praktykę, trzeba być uczniem, albo studentem i jak mnie pamięć nie myli, ukończone 16 lat.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa