Wybór technikum leśnego
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 14:34
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka
Wybór technikum leśnego
Gdzie lepiej isć zsl biłgoraj czy zagnańsk?
Tak na marginesie, to nieśmiało zauważyć bym chciał, że pisze się wybór.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Wybór bo wybory
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A temacie wyboru to osobiście polecałbym Zagnańsk.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Jak chcesz być leśnikiem, to zacznij myśleć o studiach, jak już skończysz szkołę średnią. Szanse zawsze będziesz mieć większe ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- początkujący
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 14:34
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka
Nie rozumiem dlaczego wykoncypowałeś kompromitację mojej osoby w percepcji osoby drugiej. Czy jest to przejaw indiosynkryzji do mnie? Twoje idiospektryzmy z moją charyzmą są emfatyczne, więc uważam,że twoje aforyzmy są mylne z powodu źle sformułowanej koncepcji.3006hc pisze:Gość nie umie pisać, a Wy go na studia wysyłacie
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Rafonix,
Albo ktoś umie pisać, albo nie. Tu nie ma żadnych idiosynkrazji(jak już, a nie jak napisałeś - indiosynkryzji). Dziś leśnictwo kończy tak wielu głąbów, że czasami wstyd się nazywać leśnikiem. Lepiej być "inżynierem w państwowej firmie". Bardziej to anonimowe i prestiżowe.
pozdro
Albo ktoś umie pisać, albo nie. Tu nie ma żadnych idiosynkrazji(jak już, a nie jak napisałeś - indiosynkryzji). Dziś leśnictwo kończy tak wielu głąbów, że czasami wstyd się nazywać leśnikiem. Lepiej być "inżynierem w państwowej firmie". Bardziej to anonimowe i prestiżowe.
pozdro
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Mimo wszysko kiedy chesz, to potrafisz napisać bez byków...Rafonix pisze:Nie rozumiem dlaczego wykoncypowałeś kompromitację mojej osoby w percepcji osoby drugiej. Czy jest to przejaw indiosynkryzji do mnie? Twoje idiospektryzmy z moją charyzmą są emfatyczne, więc uważam,że twoje aforyzmy są mylne z powodu źle sformułowanej koncepcji.
Jeśli chodzi o moje zdanie to znam parę osób robiących paskudne byki pisząc długopisem, ale kiedy pisze na komputerze już nie. Zwyczajnie zwraca uwagę na wyrazy podkreślone, bo kontrolę języka można sobie łatwo włączyć tak wedytorze tekstu, jak i w przeglądarkach.
Proponuję wziąć to sobie do serca, bo o ile dysleksja zdarzyć się może każdemu (jedno z moich dzieci też ma tę przypadłość) i wiem, że trudno to wyleczyć, o tyle szacunek dla osoby czytającej powinien być priorytetem i każdy przyszły szef zwróci na to uwagę, czy i jak dbasz o stylistykę i ortografię.
Wbrew temu, co pisze 3006hc, również proponuję wybrać się na studia. Wiedza zwiększy szanse znalezienia pracy, a jeśli pójdzie za tym błyskotliwość i operatywność to tym lepiej.
3006hc przy okazji zrobiłeś głupków z paru osób z powodu ich przypadłości. Obśmiałeś Einsteina, Edisona, Rodina, Andersena i parę innych osób. Rozumiem, że chciałbyś by pozbawiono ich szansy z powodu "niepełnosprawności" http://www.ortograffiti.pl/Strefa-Rodzi ... -dysleksja
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3742
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Ja też nie rozumiem, ale widząc co napisałeś (a co skopiował przedmówca powyżej) to prędzej dysortografię.
Jeśli zadowala cię robotnik leśny - sugeruj się lepiej możliwością szkolenia na maszynach wielooperacyjnych.
Swoją drogą kiedyś czytałem o Einsteinie, że bardzo denerwowały go nowe prace naukowe jego kolegów - bo jemu trzeba było poznawać fakty tam zapisane wolno, kilkakrotnie i w skrócony sposób, a nowa praca często mogła oznaczać pogwałcenie znanych mu twierdzeń. Nie lubił też liczyć - choć potrafił rozpisywać wielkie wzory (tyle, że zajmowało mu to sporo czasu).
Jeśli faktycznie masz dysleksję (i poradnia z pełnym poprawnym rozpoznaniem wydała takie zaświadczenie do popełnianych jedynie błędów ortograficznych, nie znaczeniowych i głoskowych), to wybór technikum nie ma znaczenia. Przy tak znacznych problemach w czytaniu i pisaniu będziesz miał trudności dostać pracę na stanowiskach Służby Leśnej (tym bardziej, że obecnie coraz rzadziej pracę taką dostają tylko osoby po studiach). Oczywiście nie mówię, że dyslektyk jest tumanem - ale dyslektyk ma co zauważyłem problem w przyswajaniu wiedzy, bo do niego nie dociera łatwo. Może dużo pracować i te trudności przezwyciężyć swym uporem i dociekliwością (jakbyś był uparty i dociekliwy to już w tym wieku starałbyś się sprawdzać swoje teksty przed publikowaniem o czym też powyżej).Rafonix pisze:Przepraszam za Ortografie mam dyslekcje nie rozróżniam błędów ortograficznych
Jeśli zadowala cię robotnik leśny - sugeruj się lepiej możliwością szkolenia na maszynach wielooperacyjnych.
Swoją drogą kiedyś czytałem o Einsteinie, że bardzo denerwowały go nowe prace naukowe jego kolegów - bo jemu trzeba było poznawać fakty tam zapisane wolno, kilkakrotnie i w skrócony sposób, a nowa praca często mogła oznaczać pogwałcenie znanych mu twierdzeń. Nie lubił też liczyć - choć potrafił rozpisywać wielkie wzory (tyle, że zajmowało mu to sporo czasu).