Epidemia zabija europejskie jesiony

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77498
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Epidemia zabija europejskie jesiony

Post autor: drwalnik »

Jesion wyniosły zamiera w całej Europie, i na razie nie ma dla niego ratunku. Wszystkiemu winien jest grzyb, prawdopodobnie zawleczony z Japonii. Odkrył go Polak, prof. Tadeusz Kowalski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Od lat prowadzi on badania zmierzające do rozwiązania problemu...
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... siony.html
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Utopiec
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 353
Rejestracja: wtorek 07 lut 2017, 21:32
Lokalizacja: Zwierzogród

Post autor: Utopiec »

:cry: Smutne to;/ Z racji wykonywanej profesji często podczas inwentaryzacji w terenie widziałem w pełni sezonu wegetacyjnego albo uschnięte albo bardzo mocno przetrzebione - w koronie uchowało się często ledwie 20-30% ulistnienia, w porównaniu ze zdrowym drzewem. Myślę, że znajdą jakiś fungicyd, który pokona grzyba, tylko nie ma co się oszukiwać - wszystkich drzew nie da się uratować ;/
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Re: Epidemia zabija europejskie jesiony

Post autor: Naj »

drwalnik pisze:
Jesion wyniosły zamiera w całej Europie, i na razie nie ma dla niego ratunku.
Szkoda, bo mam na działce jesiona o średnicy ponad 1,5 m, wyglądającego na bardzo stary. Też zauważyłem w ostatnich latach przerzedzenie liści, ale kładłem to na karb suszy... Szkoda by było...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Szwajcarzy cus kombinuja z wirusem, ktory nie sluzy grzybkom, ale za ten czas pewnie wiekszosc jesionow szlag trafi - tak jak wiaza swego czasu. Stosunkowo szybkie rozwiezienie grzybka po okolicach dalszych to tez zdaje sie sprawka lesnikow - drzewiarzy. Okragly jesion - tartaczka wozona byla /jest na duze odleglosci....a zarodniki grzyba razem z nia.... Tego swego czasu nikt nie wiedzial....Trudno...mowi siem.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Sprawa zamierania js, to temat od przynajmniej 15 lat. Niestety choroba wycięła go niemal w pień. Z obawy przed skutkami choroby jesiona nie hoduje juz się na szkółkach leśnych. Niestety trzeba się pogodzić, że ten gatunek zniknie prawie całkowicie z naszego krajobrazu.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

filipesku pisze:Sprawa zamierania js, to temat od przynajmniej 15 lat. Niestety choroba wycięła go niemal w pień. Z obawy przed skutkami choroby jesiona nie hoduje juz się na szkółkach leśnych. Niestety trzeba się pogodzić, że ten gatunek zniknie prawie całkowicie z naszego krajobrazu.
Byłem niedawno w Rogowie, i z sentymentu przeszedłem się po Strzelnej. Były tam za moich czasów odnowienia jesiona w lukach . Nawet z okazji jakichś ćwiczeń żeśmy go przerzedzali. Musze powiedzieć, że na razie wygląda pięknie...
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

filipesku pisze:... Niestety trzeba się pogodzić, że ten gatunek zniknie prawie całkowicie z naszego krajobrazu.
A drogowcy uparcie walą go po wyciętych topolach. Łomża - Pisz - Orzysz...
Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

Jesion ma jeszcze jednego dość groźnego pasożyta - porzycę (trwałoporkę) jesionową (Perenniporia fraxinea). Spotykałam tego grzyba przede wszystkim na jesionach rosnących w alejach przydrożnych. Spotykacie go w lasach?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Nie ...
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Nie widziałem.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Zapewne to efekt spalin ..
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
aldebaran
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 11 lis 2014, 10:51

Post autor: aldebaran »

Okragly jesion - tartaczka wozona byla /jest na duze odleglosci....a zarodniki grzyba razem z nia
Bardziej to zasługa importu / eksportu sadzonek jesionowych. Właśnie tak dostał się do UK, bo gwizdali sobie na kwarantanny i przez to na własne życzenie praktycznie pozbyli się jednego ze swoich najważniejszych gatunków lasotwórczych...

O zamieraniu nasłuchałem się duużo, pisałem o tym swoje 2 prace dyplomowe u prof. Kowalskiego właśnie ;)
Szkoda, bo mam na działce jesiona o średnicy ponad 1,5 m, wyglądającego na bardzo stary. Też zauważyłem w ostatnich latach przerzedzenie liści, ale kładłem to na karb suszy... Szkoda by było...
Jeżeli chcesz mu się przysłużyć, to zacznij grabić spod niego liście na jesień.
Były tam za moich czasów odnowienia jesiona w lukach . Nawet z okazji jakichś ćwiczeń żeśmy go przerzedzali. Musze powiedzieć, że na razie wygląda pięknie...
Szacuje się, że ok 10% populacji może być względnie odporne na zamieranie. Może tam się takie trafiło ;) Albo po prostu kwestia szczęścia, są jeszcze gdzieniegdzie takie enklawy, gdzie z jakiegoś powodu zamieranie nie weszło, ale to raczej kwestia czasu...
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

aldebaran pisze:...Jeżeli chcesz mu się przysłużyć, to zacznij grabić spod niego liście na jesień...
Grabię. Od kilku lat. Ale w okolicy jest jeszcze kilka jesionów. Tych ograbić :D nie dam rady...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Słaby z ciebie "grabieżca"... :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Piotrek pisze:Słaby z ciebie "grabieżca"... :wink:
Ten mój bardzo piękny jest i stanowi znak rozpoznawczy rezydencji letniej Naja :D . Ciekawe, czy nie zostanie wynaleziony jakiś środek do iniekcji, W ten sposób "odrobaczyłem" trzy kasztanowce...
artur_k
początkujący
początkujący
Posty: 5
Rejestracja: czwartek 29 paź 2015, 13:28

Post autor: artur_k »

Witajcie.
Podepnę się do tematu, posiadam działkę, gdzie kawałkiem jest las, całe 7 arów. Rośnie tam trochę drzew z czego większość to jesiony. Jesiony ewidentnie coś atakuje, drzewo przestaje wypuszczać liście, schnie, kora odpada, a na koniec wiatr je wywraca. Działkę mam od 3 lat i kolejne drzewa kończą w ten sam sposób.
Zostało tam jeszcze 16 sztuk (większych i mniejszych), które na dzień dzisiejszy wyglądają w miarę zdrowo, chociaż okaże się za kilka tygodnie jak pokażą się liście.
Teraz pytanie. Co się z nimi dzieje? No i co robić? Czekać, czy od razu wszystko wycinać? Drzew mi szkoda, ale jak mam czekać aż się same powywracają to lepiej zrobić to od razu i dać nowe nasadzenia.
Z góry dzięki za pomoc


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jesion zamiera w całej Polsce, a nawet w całej Europie. Sprawcą wg. prof. Tadeusza Kowalskiego z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie jest grzyb przywleczony prawdopodobnie z Japonii: https://www.wprost.pl/nauka/10042726/Ep ... czyne.html
Raczej nie uratujesz swoich drzew. Usuń je i posadź jakiś inny gatunek.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Dwie mozliwosci.
Albo je wszystkie usunac - predzej czy pozniej uschna wszystkie. Albo usuwac (wczesnie) te opanowane i miec nadzieje ze ktorys bedzie odporniejszy (malo prawdopodobne) - jesli to jest grzyb, o ktorym pisze Piotr to jego obecnosc mozna ustalic na przekroju pedow.
Czy pojawia sie odnowienie i w jakim ono jest stanie ?

Mleko sie wylalo.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Zdarzają się sytuacje, że wśród wielu chorych znajdzie się kilka osobników odpornych. Niestety nie ma żadnej gwarancji, że tak będzie u Ciebie. Jeśli chcesz się "bawić", to wycinaj chore i obserwuj rozwój sytuacji, jeśli nie, to wytnij wszystkie. Dzięki temu zyskasz jeszcze trochę na jakości drewna. Jak będziesz robił nowe nasadzenie nie kombinuj z jesionem. Posadź inne gatunki.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
aldebaran
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 11 lis 2014, 10:51

Post autor: aldebaran »

Kod: Zaznacz cały

 jesli to jest grzyb, o ktorym pisze Piotr to jego obecnosc mozna ustalic na przekroju pedow. 
Najłatwiej to ustalić obserwując opadłe zeszłoroczne nerwy w lipcu - jeżeli masowo pokryte są niewielkimi "beżowo białymi grzybkami", no to można założyć, że Hymenoscyphus. Na przekroju pędu widać tylko nekrozę, która w sumie może mieć też inne przyczyny.
ODPOWIEDZ