Tragedia w Nadleśnictwie Włocławek

Szkolenia, wypadki, choroby, pierwsza pomoc, ocena ryzyka...

Moderator: Moderatorzy

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Piotrek pisze:
DAKa pisze:A zasada jest ta sama co tutaj :[/quote]Zupełnie inna. Fabryki w Bangladeszu zostały uruchomione za pieniądze koncernów odzieżowych. Chociaż one nigdy się do tego nie przyznawały.
A starsza generacje pracownikow ZULow stanowia ludzie wyjeb...ani na bruk przez.....kogo wlasciwie ? :roll:
koncern H&M ich nie zwalnial. Chyba....

Ta przepychanka nie ma sensu. Najprawdopodobiej z owa wypadkowoscia jest problem - na co zwracalo uwage tez Jego Ekscelencja Derechtor i bedzie problem jeszcze wiekszy jesli Morawieccy nie sa otoczeni idiotami....Na mniemanologie stosowana przyjdzie byc moze kiedys czas.....
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Opadły mi...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Piotrek pisze:Opadły mi...
Jak ma co jeszcze opadac to pol biedy..... :roll:

Taki szerszy kontekst, ktorego zatrudnieni w LP plantatorzy desek nie ogarniaja polega na tym ze w Lasach kiedys zarabialo na chleb i wodke ( chyba ) ponad 100 000 ludzi . Blogoslawienstwo gospodarki wolnorynkowej spowodowalo, ze z zielonej dojnej krowy spija smietanke elyta skladajaca sie 26 000 zatrudnionych - po 9000 pensji, zajebistym SUVie , w palacykach zwanych lesniczowkami - reszta zapier....la w dziurawych gumowcach i rowerkami pomnazac dobrobyt hodowcow zabek, niedzwiedzi i handlujacych dobrem narodowym. Teraz do tego dochodza wypadki. Czy ten obrazek jest prawdziwy - czy nie - to jeden ch.... Lud to tak zaczyna widziec. Urabiany mediami i wiescia gminna....Przejdz sie po prostu po wsi i popytaj. Na to nakladaja sie jeszcze wypadki. .....Zgadza sie ?....Mozesz ten Twoj zwis naturalnie wszem i wobec demonstrowac zaslaniac sie nim niczym derechtor Koranem Bedonskim u Wildsteina......Morze pomorze... A ten temat "wypadkowosci" na pewno wyjdzie.....I jak bedzie interpretowany (czy ktos posluzy sie analogia z H&M czy inna..... :mg: ) na to Piotrze widok Twojego zwisu raczej nie powinien miec wplywu.....Mudlmy siem po prostu... :roll:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
borowiak

Post autor: borowiak »

DAKa pisze:zajebistym SUVie
Przyjedź do "mojego" nadleśnictwa i wskaż mi te urojone przez Ciebie bryki...... Pie...sz bez sensu.... Średni rocznik aut kupionych za swoje pieniądze to 2002 (Vitary, Sportage, Pinin, Duster, Corsy II, Dacia Pickup i jedna Navara), wow jaki wypas......
DAKa pisze:w palacykach zwanych lesniczowkami
Taaaaa, średni wiek budynków służbowych w "moim" nadleśnictwie to jakieś 70 lat...... Jedna kilkuletnia, reszta to budy, w których wymiana dachu i okien przewyższa wartość całej posesji.... Ale Ty wiesz lepiej.....
DAKa pisze:reszta zapier....la w dziurawych gumowcach i rowerkami
Ponownie zapraszam...... U nas w/w jeżdżą pickupami, wypasionymi SUV-ami, są porządnie ubrani, mają nowe ciągniki, forwardery, świeże harvestery.... Ale Ty wiesz lepiej.....
DAKa pisze:Przejdz sie po prostu po wsi i popytaj. Na to nakladaja sie jeszcze wypadki
Dojaśnij....
- kosztow pozyskania jednostkowego okreslonych sortymentow
Hmmmm, skąd to wezmę, skoro od dwóch lat płacę za m3 z podziałem na kategorie cięć, nie za sortyment.....
- poziomu wypadkowosci
W odniesieniu do czego? Metrów, lat, wieku drwala?
DAKa pisze: i kilku innych parametrow, w odniesieniu do zblizonych warunkow i jakiegos zdefiniowanego przedzialu czasu.
Podaj parametry, przedziały... Jak na razie to
DAKa pisze:maslo maslane.
zapodajesz :)
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

borowiak pisze:...Podaj parametry, przedziały... Jak na razie to
DAKa pisze:maslo maslane.
zapodajesz :)
No, toś sobie narobił. Teraz się zacznie.... :x :lol:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Borowik,
nie podniecaj siem tak, bo Ci jak Piotrowi jeszcze cus opadnie...A weekend przeciez
Przeciez ja wiem i Ty wiesz, ze cale SUVy i inne duprele to jest pic na wode.... :roll: Ale przy pomocy tego publiczka jest urabiana , a czego jak czego ale zawisci w narodzie to nie braknie....

Druga sprawa - ta wypadkowosc. Kontekst kosztow pozyskania itd. Wypadkowosc jest byla i bedzie.

To sie da wyliczyc i porownac z gorszymi modelami lesnictwa - niekoniecznie z rosyjskim - i ja stawiam diamenty przeciw orzechom ze:
A. koszty pozyskania - place, stawki etc. sa u nas nizsze niz na Zachodzie i stanowia nizszy % uzyskiwanych przez LP cen za drewno.
B. Wypadkowosc zas mamy w polskim lesnictwie najprawdopodobniej wyzsza. Zupelnie mozliwe, ze ona w porownaniu z poznym peerelem wzrosla. (tego nie wiem ).

A jesli idzie o parametry.....
W odniesieniu do czego? Metrów, lat, wieku drwala?
To np. ilosc wypadkow - wydarzen w odniesieniu do masy pozyskanego drewna na przyklad - o ile te dane dadza sie znalezc...
Podaj parametry, przedziały... Jak na razie to
maslo maslane.....?.....A jednym z parametrow moga byc srednie place i wypadkowosc w poszczegolnych grupac placyowych.....

Mysle, ze czas na KONKRETNA dyskusje jeszcze przyjdzie - nie chce mi sie w tym grzebac ,
ale ktos kiedys to zrobi....i wtedy bedzie okazja do sprostowan.

Ja tylko zwracam uwage na MOZLIWY i PRAWDOPODOBNY problem. Jesli wiekszosc jest zdania, ze on nie istnieje, to ok....chrupki moga poczekac. Piwko tez...... :mg:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

DAKa pisze:Ja tylko zwracam uwage na MOZLIWY i PRAWDOPODOBNY problem.
Myślisz że sytuacja uległaby poprawie gdybyś zabrał SL po dwa tysiące i dał to Zulom? :lol: Marzyciel z Ciebie. Wypadki były, są i będą bez różnicy jaką kasą dysponują właściciele Zul. Prawda jest taka że jest coraz mniej chętnych do tyrania w lesie. "Mój" ZUL płaci bardzo dobrze jak mówią jego pracownicy (najlepiej w okolicy :) 3000-3700 na rękę), ale jak patrzę kogo zatrudnia i jakie szkolenia im oferuje, to ręce opadają do piwnic. Z takimi pracownikami muszą być wypadki i żadna kasa tego nie zmieni.
borowiak

Post autor: borowiak »

Borowik
Jak napiszesz czy to o mnie chodzi (mam inny nick) to Ci odpowiem, nie wiem czy do mnie pijesz....
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

bromarek pisze:
DAKa pisze:Ja tylko zwracam uwage na MOZLIWY i PRAWDOPODOBNY problem.
Myślisz że sytuacja uległaby poprawie gdybyś zabrał SL po dwa tysiące i dał to Zulom? :lol: Marzyciel z Ciebie. Wypadki były, są i będą bez różnicy jaką kasą dysponują właściciele Zul. Prawda jest taka że jest coraz mniej chętnych do tyrania w lesie. "Mój" ZUL płaci bardzo dobrze jak mówią jego pracownicy (najlepiej w okolicy :) 3000-3700 na rękę), ale jak patrzę kogo zatrudnia i jakie szkolenia im oferuje, to ręce opadają do piwnic. Z takimi pracownikami muszą być wypadki i żadna kasa tego nie zmieni.
Paradoksalnie sytuacja uleglaby poprawie ( poziom wypadkowosci) i juz ulega poprawie - :roll: .....wg. zasady "wiecej zarabiajacy robotnicy lesni = mniej wypadkow"..... :roll: Zasada jest prosta. Prawdopodobienstwo ze wypadkowi ulegnie jeden z 5 pilarzy pozyskujacych 1000 m3
jakiegos "sortymenta" jest duzo wieksze niz to, ze wypadkowi ulegnie operator harwestera wyrabiajacy ten sam 1000 m3....logiczne ? :lol: . A operator harwestra zarabia tez zdaje sie deczko wiecej niz pilarz....Nieprawdaz ? :lol: .

W tym kontekscie jest b. latwo udowodnic (zestawiajac pare PRAWDZIWYCH faktow i liczb) ze LP zeruja na krwawicy nedznie oplacanych niewolnikow polskich lasow, ktorej efektem ubocznym jest wysoka wypadkowosc.... :roll:

Czy pracownik zarabia 3 czy 3,5 tys. i ze jest to praca rzeczywiscie trudna i malo "popularna" - szczegolnie tam gdzie rynek pracy oferuje lokalnie wiecej alternatyw - to wsio rybka... :roll:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33791
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Wypadki były, są i będą. Oby kończyły się nie gorzej jak ten.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170025
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jak on to zrobił? Przeca to prosta droga ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33791
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Sten pisze:ak on to zrobił? Przeca to prosta droga ...
Stanął przy mijance i poszedł sobie nieco gumniaki z błota opłukać! :lol:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
borowiak

Post autor: borowiak »

DAKa pisze:W tym kontekscie jest b. latwo udowodnic (zestawiajac pare PRAWDZIWYCH faktow i liczb) ze LP zeruja na krwawicy nedznie oplacanych niewolnikow polskich lasow, ktorej efektem ubocznym jest wysoka wypadkowosc.... :roll:
Gwarantuje, że zestawienie wykaże najwięcej wypadków w grupie dobrze uposażonych, przez ponad 31 lat mej pracy w lasach miałem styczność z jednym wypadkiem przy załadunku drewna (właściciel firmy) oraz z kilkoma u leśniczych, podleśniczych..... Twoja teoria legnie w gruzach.... Ponadto jak chcesz porównywać wypadkowość? Co z czym? Pozyskanie drewna z czy bez zrywki? Wywóz dołączysz? Wyznaczanie TP zaliczysz do pozyskania? Będziesz brał pod uwagę grubiznę czy drobnicę też? PKN i PKS razem czy oddzielnie? Skręcenie nogi na śliskiej posadzce też dołączysz? Harvester wyrzucisz czy nie? Wypadki komunikacyjne też liczymy? Nadal trzepiesz masło w masielnicy...... Dużo słów, zero konkretów..... Czyli normalnie :)
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

borowiak pisze:
DAKa pisze:W tym kontekscie jest b. latwo udowodnic (zestawiajac pare PRAWDZIWYCH faktow i liczb) ze LP zeruja na krwawicy nedznie oplacanych niewolnikow polskich lasow, ktorej efektem ubocznym jest wysoka wypadkowosc.... :roll:
Gwarantuje, że zestawienie wykaże najwięcej wypadków w grupie dobrze uposażonych, przez ponad 31 lat mej pracy w lasach miałem styczność z jednym wypadkiem przy załadunku drewna (właściciel firmy) oraz z kilkoma u leśniczych, podleśniczych..... Twoja teoria legnie w gruzach.... Ponadto jak chcesz porównywać wypadkowość? Co z czym? Pozyskanie drewna z czy bez zrywki? Wywóz dołączysz? Wyznaczanie TP zaliczysz do pozyskania? Będziesz brał pod uwagę grubiznę czy drobnicę też? PKN i PKS razem czy oddzielnie? Skręcenie nogi na śliskiej posadzce też dołączysz? Harvester wyrzucisz czy nie? Wypadki komunikacyjne też liczymy? Nadal trzepiesz masło w masielnicy...... Dużo słów, zero konkretów..... Czyli normalnie :)
Nie wiem co wykaze zestawienie, o ktorym piszesz, poniewaz nie znam takiego ( dla prac w lesie - nie dla lesnikow ..) ...A jesli idzie o osobiste doswiadczenia to owszem - znalem kiedys urzednika, ktory zlamal sobie palec dlubiac w nosie....o !....Ten wypadek mowi mniej wiecej tyle samo , co Twoje doswiadczenia z wypadkowoscia.... Notabene b. interesujace zestawienie jest ponizej.....Warto porownac spadek zatrudnienia 1994 -2003 = eliminacje naprawde ryzykownych czynnosci .....i duza - rosnaca - ilosc wypadkow w LP.... Najprawdopodobniej chodzi o zlamane palce przy jakichs czynnosciach :cry: (?)...Moze segregatory przy tych wielu kontrolach spadajom lesnikom czesciej na stopy ?. Poparzenie goraca kawa ?...

Jesli chodzi zas o porownanie to tylko metry.......zadne tam pierdoly z rozdrabnianiem na drobnice ....A jeszcze lepiej - money.... :roll: . Tez dadza sie pieknie manipulowac..... :roll:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Gdzie ty widzisz "dużą, rosnącą" liczbę wypadków? Wedle tego co widać na wykresie ilość wypadków maleje wraz z malejącą wielkością zatrudnienia. Co zresztą powinno być oczywiste, wziąwszy pod uwagę, że spadek zatrudnienia to efekt likwidacji stanowisk najbardziej na wypadki narażonych (robotniczych). Nieznaczny wzrost ilości wypadków w roku 2003 w stosunku do roku 2002 jest statystycznie nieistotny, a poza tym nie wiemy czy w roku następnym (i dalszych latach) spadał czy rósł.
Policz sobie wskaźnik wypadkowości. Ciekawsze wnioski można z niego wyciągnąć.

PS. Wskaźnik w roku 1998 i 2003 jest taki sam. Co z tego wynika?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Gdzie ty widzisz "dużą, rosnącą" liczbę wypadków?
PS. Wskaźnik w roku 1998 i 2003 jest taki sam. Co z tego wynika?
Znowu samolocik ?.... :|

Otoz Piotrze wypadkom ulegaja LUDZIE a nie Lasy Panstwowe czy Trwale Zrownowazona Wielofunkcyjna Gospodarka Lesna. W 1998 na kazde 1000 osob zatrudnionych
w PGL LP wypadkom uleglo PONAD 11 LUDZI, a w 2003 prawie 14 LUDZI.
Kalkulatorek (jak ktus nie umie liczyc w pamieci ) pomaga wyliczyc, ze w 2003 roku wypadkowosc WZROSLA w porownaniu z 1998 rokiem o ok. 23 % czyli prawie JEDNA CZWARTA. Trzeba naprawde chyba gieniuszu derechora zeby twierdzic " ze to jest to samo" ... :roll: . Masz zadatki....Nie kazdy potrafi glosic, ze 11,24 wypadku /1000 zatrudnionych to "to samo" co 13,82 wypadku /1000 pracownikow ( no...ok. nie kazdy moze tez potencjalnych oponentow odwolac - jesli sie nie znaja na takiej matematyce..... :roll: )

I to przy wyeliminowaniu - czyli wykopsaniu robotnikow lesnych, bardziej narazonych na wypadki niz panienka z okienka.... :wink:

( notabene ten trend czyli spadek lub de facto wzrost da sie logicznie (aczkolwiek mniemanologicznie - bo brak danych ) uzasadnic....)
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

DAKa pisze:W 1998 na kazde 1000 osob zatrudnionych
w PGL LP wypadkom uległo PONAD 11 LUDZI, a w 2003 prawie 14 LUDZI
Mnie wyszło trochę inaczej, bo mój kalkulatorek przy drugim liczeniu był ustawiony nie na zaokrąglenia tylko na obcinanie (mój błąd, nie zauważyłem, że niechcący przestawiłem), wiec w obu przypadkach pokazał 0,013. Ale to co piszesz o 11 do 14 to nieprawda i w związku z tym wyliczenie, że to wzrost o 23% jest też nieprawdziwe, co dalej naciągasz pisząc, że 23% to prawie 25%. :) Ale masz rację - "masy" czytelniczo-słuchaczo-oglądackie kupią taki tekst, jak zaprezentowałeś, bez chwili zastanowienia. I poniosą plotkę w Polskę jak "Niebieskiego Wieloryba".
A niżej wyliczenie prawidłowe. :)
  • Wskaźnik z 1998 wypadków:ludzi = 473 / 36727 = 0,0128788085060038, w zaokrągleniu do tysięcznych: 0,013
  • Wskaźnik z 2003 wypadków:ludzi = 372 / 26914 = 0,0138218027792227, w zaokrągleniu do tysięcznych: 0,014
Co oznacza wzrost o 0,001 czyli o JEDNEGO CZŁOWIEKA na TYSIĄC zatrudnionych. Czyli o 1 promil...
DAKa pisze:Nie kazdy potrafi glosic, ze 11,24 wypadku /1000 zatrudnionych to "to samo" co 13,82 wypadku /1000 pracownikow
Właśnie po to pokazałem wyżej wyliczenia. Żeby pokazać, iż nie wyszło mi 11,24 i 13,82 ale 12,87 i 13,82
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Mnie wyszło trochę inaczej, bo mój kalkulatorek
To do tego potrzebujesz kalkulatorka ?..... :wow: :wow: :wow:
Ale to co piszesz o 11 do 14 to nieprawda i w związku z tym wyliczenie, że to wzrost o 23% jest też nieprawdziwe, co dalej naciągasz pisząc, że 23% to prawie 25%. :) Ale masz rację - "masy" czytelniczo-słuchaczo-oglądackie kupią taki tekst, jak zaprezentowałeś, bez chwili zastanowienia.
Wszystko co napisalem bylo robione swiadomie i z premedytacja.... :roll:

Poczawszy od posluzenia przy "dolnej granicy" liczba wypadkow z 1999 roku i liczba zatrudninych z 1998 roku....To jest pewnien "trick" wokol 31 grudnia / 1 stycznia...Mozna sie jako polityk - statystyk na uslugach - b. ladnie wylgac...

23 % = "prawie" 25 % = PRAWIE JEDNA CZWARTA..... duzo lepiej brzmi i duzo lepiej utrwala sie za czolkiem..../narod z tymi procentami niewiele moze poczac - ale pojecia "polowa", "jedna trzecia"...."jedna piata" sa duzo bardziej obrazowe...
Co oznacza wzrost o 0,001 czyli o JEDNEGO CZŁOWIEKA na TYSIĄC zatrudnionych. Czyli o 1 promil...
To jest WZROST O PRAWIE 10 % !.... taki poziom corocznego wzrostu (on nie jest w rzeczywistosci coroczny... :roll: ) sprawia ze liczba przypadkow w LASCH ulegnie PODWOJENIU w ciagu 7 lat.....PRAWIE 1000 osob ulegnie wypadkom !!! (tu dobrany wokabular, ktory ma "siadac za czolkami " - nie chce tego naduzywac....

Zapodane w prasie tego rodzaju newsy kontroluje absolutny margines - co sie zostanie za czolkami wiekszosci - to sie zostanie,,,,, :roll:

Poza tym ten wzrost ma miejsce - on jest faktycznie promilowy - jescze ladniej to wyglada jesli tego "jednego ludzia" odniesc do wszystkich zatrudnionych....wtedy jes zero iles tam promila - czyli NIC..... :roll:

Faktycznie jednak - jesli juz pozostawic na boku manipulacje, to przyczyny sa interesujace wobec redukcji personelu RZECZYWISCIE narazonego na wypadki.....


Poza tym istotne jest nie to, co widac na tych wykresach - co mozna skontrolowac, lecz to czego NIE WIDAC.....a z czego pewnie pani Malinowska bedzie sie kiedys tlumaczyc...powodzenia wypada zyczyc.... :roll:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

DAKa pisze:To do tego potrzebujesz kalkulatorka ?
Tak, bo ja jestem Misiem o małym rozumku. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

borowiak

Post autor: borowiak »

Wypadki w sektorze państwowym (ALP)
2005 r. - 260
2010 r. - 281
2011 r. - 288
2012 r. - 288
Wypadki w sektorze prywatnym (związanym z leśnictwem)
2005 r. - 109
2010 r. - 146
2011 r. - 155
2012 r. - 152
Źródło: http://stat.gov.pl/files/gfx/portalinfo ... o_2013.pdf
Podziel sobie......
ODPOWIEDZ