"Pokot"

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

No wienc psze Panstwa, tak po sumie, i po obiedzie to myslacy odbiorca tresci przeslanej na posrednictwem fanpejdzu glownego Lasow Panstwowych zaczyna siem zastanawiac ....Nie nad tam ze...... "Kuzwa, zeby one ( te sarenki) jeszcze gotowac umialy......" tylko nad tym co ta blond Tokarczuk w sluzbie educhacji lesno - przyrodniczej wlasciwie chciala powiedziec, a co wlasciwie powiedziala - jaka tresc, przeslanie i apel zawiera ten niedzielny wpis hiperaktywnej
educhatorki (dzien swiety jest po to zeby go swiecic...a nie posuwac o sarenkach nie umiejacych nawet gotowac )

CO TO JEST ?

Przede wszystkim to jest BAMBINIZM - w czystej formie. Jak Pani Boguslawa Grabowska w Echach Lesnych 4/2016 okresla "syndrom Bambi", czyli Bambizm nasz powszedni. Infantylizacja ma miesce nie przy pomocy kreskowki ale lukrowanego obrazka slodziutkich sarenek i (pro)zwierzecego cytatu. " Zwierzęta to bardzo mili towarzysze: nie zadają pytań i nie krytykują..."....W gruncie rzeczy pokazujac w lesie nie sarenki ale dwoch milszych ludzi pod postacia sarenek - nie zadajacych pytan, nie krytykujacych. (w zasadzie slusznie - zadna sarenka nie dopierdalala sie jeszcze nigdy o tresc i forme lesnej educhacji........)....Pani Grabowska to nazywa antropomorfizacja..........Ochy i achy w komentarzach naturalnie nie daly na siebie czekac....

Chociaz czy Lasy Panstwowe te sarenki uwazaja faktycznie za "milych towarzyszy" ....nie wiadomo...zdania na temat tych zwierzatek wsrod lesnikow (chocby z tego forum) , ktorym te zarloczne k...wy wpierd...laja sadzonki wydaja sie dosc niejednoznaczne.... Tak naprawde milymi towarzyszami to te zwierzatka zdaje nie sa.....Predzej czy pozniej dostana w czape, ktos bedzie je musial zastrzelic ...."milych towarzyszy" blond - Tokarczuk z CILP .... Dobrze ze w tym kraju jest przynajmniej paru psychopatow w zielonych, ktorzy sie nie wstydza tego robic

Nie podpierajac cytatem George ( Czyli Jurka ) Eliota.....

Tymczasem Jurek to nie byl Jurek tylko Maria Anna - Mary Anne Evans - brytyjska pisarka, epoki wiktorianskiej, ktora miala wsrod wspoczesnych dosc przes...ne i dlatego publikowala ksiazki, ktore jej przynosly slawe pod pseudonimem Jurek Eliot... Otoczona atmosfera skandlu i wrogosci miala jak najbardziej racje twierdzac ze : " Zwierzęta to bardzo mili towarzysze: nie zadają pytań i nie krytykują..." .....jednak nie z tego wzgledu, iz uwazala zwierzatka za takich milych towarzyszy, tylko ludzi, ktorzy ja otaczali za kupe "sku...wysynow"....A sarenki to juz w ogole.....Co jest dosc istotnym szczegolem. Ktory blond edukatorka lesna sprzedajaca mile towarzyszki w ramach promocji TZW zdaje sie nie calkiem ogarnia....I nie wiadomo czy jest w stanie w ogole ogarnac......

Film Tokarczuk/Holland nie jest wlasciwie jakims problemem dla myslistffa. To jest jedno wydarzenie - rozdmuchiwane w tej chwili - ktore przeminie. Wiekszym problemem jest wegetarianizm kulturowy permanentnie kreowany w mediach (tez) przez Lasy Panstwowe. Na codzien, i od lat....To on wspoltworzyl i wspoltworzy zaczyn na ktrorym rosnie i kwitnie coraz infantylniejsze spojrzenie na srodowisko i przyrode.... Rezultujace konfliktami, ktore beda narastac...... Efekty nie dadza sie bezposrednio zmierzyc - raczej intucyjnie odczuc. ( Pomijajac to, ze rzeczywistych efektow swojej educhacji LP tak naprawde nie chca znac...) Nie ma dyskusji, ani nawet cienia refleksji nad tym CO wlasciwie jest komunikowane. Po konferencji w Cetniewie dot. komunikacji spolecznej uprawianej przez lasy mialy miejsce co prawda glosy, ze "cos jest nie tak, cos nie gra" .....ale sama educhacja to olewa....To sie nie zmieni.

Nadzieja tylko w Morawieckim...niestety....Czy to sie komus podoba, czy nie.... :roll: Mudlmy siem wienc mili towarzysze....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Psze Panstwa,

aby dzieci nie tracily wiary w moc sprawcza i przeslanie educhacji przyrodniczo - lesnej realizowanej przez edukatorki i edukatorow z LP, ktorzy zamiast sobie zrobic porzadny makijaz w niedziele rano aby godnie i estetycznie prezentowac TZW na niedzielnej sumie , klepia w klawiature......

moze maly happy end ?..... :|

Cos jest w tym cytacie "Zwierzęta to bardzo mili towarzysze: nie zadają pytań i nie krytykują."

....nie tylko fakt, iz wbrew temu co moze sugerowac deklarowana milosc lesnikow do wszelkich zwierzatek , tak naprawde to one gotowac nie potrafia....Milosc odzwierzeca tez ma swoje granice.

.....tez nie tylko fakt, ze ow cytat odnosi sie bardziej do ludzi niz do zwierzat.

6 maja 1880 roku pan John W. Cross, bedacy wowczas w wieku okolo 40 lat poslubil starsza od siebie o 20 lat kobiete. Mloda para wybrala sie w podroz poslubna do Wenecji. Niestety Johnowi nie dane bylo tak do konca delektowac sie miodowym miesiacem, poniewaz juz po kilku dniach wzial i wyskoczyl z okna hotelu. Nie zabil sie....Okolicznosci wysoku nie sa blizej znane. Ale byc moze zanim pierdolnal z wysokosci kilku pieter na bruk, przeszlo mu przez mysl.....ze ...."Zwierzęta to bardzo mili towarzysze: nie zadają pytań i nie krytykują."
Co nalezaloby w zasadzie oczekiwac, poniewaz jego malzonka byla Mary Anne Evans , znana jako "George Eliot."

Byc moze ktus podelektowawszy sie lesna educhacja z tym cytatem "Zwierzęta to bardzo mili towarzysze: nie zadają pytań i nie krytykują." zabierze kiedys w podroz poslubna do Wenecji jamnika zamiast slubnej. Niezaleznie od tego, ze jamnik, tak jak sarenki tez gotowac nie potrafi i tak w ogole...tez jak sarenki. Ale jest mily.

I to bylby w zasadzie moral z tej educhacji oraz jej pozytywny efekt. Nie wiadomo czy w tej formie przez specjalistow od edukacji z LP oczekiwany.....ale tez znak, ze nie wszystko stracone. Mudlmy siem. A bedziecie wyeduchowani.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Sten pisze:Czyżby wspólna inicjatywa z Daką? :wink:

....mocno porno nie tylko ciemno i dusno-
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Film Agnieszki Holland polskim kandydatem do Oscara
http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/poko ... 71358.html
Wojciechus
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2451
Rejestracja: środa 24 mar 2010, 23:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Wojciechus »

Kuźwa, może by tak zgłosić Antypokot w kategorii film krótkometrażowy, ubogobudżetowy? Zgłoszenie samego Pokotu do Hollywood, czyli Świentego Gaju, to żadna sztuka... :mg:
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
czerwonobrody
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2989
Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 21:08
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: czerwonobrody »

"nietypowy seks np. starczy" :lol:
Głos laika na Twoim forum!
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

A co będzie jak Oscara Holland jednak nie dostanie? Wyjdzie, że to był jedynie zawistny bełkot...

Wojciechus pisze: Kuźwa, może by tak zgłosić Antypokot w kategorii film krótkometrażowy, ubogobudżetowy? Zgłoszenie samego Pokotu do Hollywood, czyli Świentego Gaju, to żadna sztuka... :mg:
No to zgłaszaj! Zapewne znasz się lepiej na filmach niż byle pętak z Oskarem i cała Akademia padnie natychmiast plackiem...

Sam film "Antypokot", no cóż, piękny obraz tego, jak stojąÂ dzisiaj akcje myślissstwa, a jak ekologistów.
W komentarzach widać, że to raczej mimowolna antypropaganda myśliwska, niż apoteoza. Ten koślawy paszkwilek idealnie współgra z intelektualnym poziomem obecnych włodarzy od przyrody, wiec wpisuje się przepięknie w oczekiwania szyszkowników.

Drżenie łydek u kolegów jest zupełnie niepotrzebne, film "Pokot" niestety jest nie najlepszy - oglądałem, choć istotnie podejmuje ważny temat. Wybrali do Hollywoodu pewnie z tego co było, zupełnie nie rozumiem jak mogli przeoczyć film doskonały w każdym calu pt. "Smoleńsk"? ;)
Wojciechus
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2451
Rejestracja: środa 24 mar 2010, 23:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Wojciechus »

Podej...coś...
Sam film "Antypokot", no cóż, piękny obraz tego, jak stoją dzisiaj akcje myślissstwa, a jak ekologistów.
W komentarzach widać, że to raczej mimowolna antypropaganda myśliwska, niż apoteoza. Ten koślawy paszkwilek idealnie współgra z intelektualnym poziomem obecnych włodarzy od przyrody, wiec wpisuje się przepięknie w oczekiwania szyszkowników.
Mniam, mniam, mniam.... Antypokot świetnie pokazuje, że bambiści Twojego pokroju nie znoszą krytyki. O refleksji nie wspominając. Lubią atakować myśliwych, ale nie lubią, gdy myśliwi przystawiają im lusterko do buzi za pomocą tych samych technik. Zasada Kalego... Kolego... :mg: :lol:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Wojciechus pisze:Podej...coś...
Sam film "Antypokot", no cóż, piękny obraz tego, jak stoją dzisiaj akcje myślissstwa, a jak ekologistów.
W komentarzach widać, że to raczej mimowolna antypropaganda myśliwska, niż apoteoza. Ten koślawy paszkwilek idealnie współgra z intelektualnym poziomem obecnych włodarzy od przyrody, wiec wpisuje się przepięknie w oczekiwania szyszkowników.
Mniam, mniam, mniam.... Antypokot świetnie pokazuje, że bambiści Twojego pokroju nie znoszą krytyki. O refleksji nie wspominając. Lubią atakować myśliwych, ale nie lubią, gdy myśliwi przystawiają im lusterko do buzi za pomocą tych samych technik. Zasada Kalego... Kolego... :mg: :lol:

Trzeba zwiekszyc moce produkcyjne......zaplute klawiatury ekologistyczne sa wiecej warte niz Oskarek..... :mg:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Wojciechus
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2451
Rejestracja: środa 24 mar 2010, 23:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Wojciechus »

"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, dążą to kontrolowania zachowań innych ludzi".

Powyższe słowa przypomniał John Cleese, a wypowiedział je John Skinner - psychiatra i terapeuta.

Jak widać są one aktualne i pięknie wpisują się w to, co robią ekologiści - czy to na niwie łowieckiej, czy leśnej.
Wojciechus
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2451
Rejestracja: środa 24 mar 2010, 23:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Wojciechus »

Trzeba zwiekszyc moce produkcyjne......zaplute klawiatury ekologistyczne sa wiecej warte niz Oskarek..... :mg:
:beer:
Wojciechus
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2451
Rejestracja: środa 24 mar 2010, 23:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Wojciechus »

Poprawka: Robin Skynner.
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

Wojciechus pisze: Antypokot świetnie pokazuje, że bambiści Twojego pokroju nie znoszą krytyki. O refleksji nie wspominając. Lubią atakować myśliwych, ale nie lubią, gdy myśliwi przystawiają im lusterko do buzi za pomocą tych samych technik. Zasada Kalego... Kolego... :mg: :lol:
Roisz sobie, że w tym hejterskim paszkwilku jest jakowaś rzeczowa krytyka?
No bez jaj...

Jeden z komentarzy pod filmem dość celnie ukazuje sedno:

"Matko... Czy ten film został zamówiony przez ludzi, których próbuje nieudolnie zdyskredytować? Żeby mogli powiedzieć: patrzcie, tak mają nasrane we łbach myśliwi, jest tak jak cały czas twierdziliśmy!"

W kategorii jajcarstwo, ten film jeszcze jakoś tam ujdzie - są gorsze. Ale widzę ktośÂ tu bierze go za DZIEŁO niemal filozoficzne... :) TośÂ bratku nieco w kosmos poleciał. Miłych lotów.

Wojciechus pisze: "Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, dążą to kontrolowania zachowań innych ludzi".
W punkt! Czytając posty większości szyszkowników, możemy się świetnie przekonać, kto tu nie potrafi kontrolować własnych emocji.
Wojciechus
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2451
Rejestracja: środa 24 mar 2010, 23:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Wojciechus »

Pewnie, ze w punkt. Twoje emocjonalne podejscie do tematu pieknie to pokazuje. :mg:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Wojciechus pisze:Pewnie, ze w punkt. Twoje emocjonalne podejscie do tematu pieknie to pokazuje. :mg:
Obejrzal. Czyli 1: 0 dla Rerzysera.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

DAKa pisze:
Wojciechus pisze:Pewnie, ze w punkt. Twoje emocjonalne podejscie do tematu pieknie to pokazuje. :mg:
Obejrzal. Czyli 1: 0 dla Rerzysera.
Obejrzał, podobnie jak "Pokot" Holland. Obejrzałem oba, by wyrobić sobie zdanie. Niewielu tu chyba takich?
Z obu filmów zdałem zresztą krótkie recenzje.
I tyś zrobił film i Holland. Prawie takiej samej jakości. Znaczy prawie masz Oscara w kieszeni!

Ciekawa podejście, to jak przeczytasz artykuł np. w GW to jest dla nich 1:0? A jak dajesz jeszcze do niego link na forum lasypolskie, to wtedy jest ile do zera? ;)


Kol.Wojciechus coś o moim emocjonalnym podejściu raczył napomknąć, a skąd takie niecne podejrzenie? Gdzie widzisz te moje emocje? Jestem spokojny jak zawsze. Polecam.
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

obejrzałem , niestety to nie moja bajka, poza tym film wyrabia w ludziach skrzywienie.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Rafał i Ania pisze:obejrzałem , niestety to nie moja bajka, poza tym film wyrabia w ludziach skrzywienie.
Ma wlasnie... :lol: To nie jest nic innego jak demonstracja prostego niczym drut "chwytu socjotechnicznego" polegajacego - z bardzo grubsza na tym ze :

1. Bierze sie "ofiare" - "niewinna i bezbronna" - to moze byc dziecko, zwierze, kobieta, grupa ludzi, rowniez miejsce ( Puszcza Bialowieska) - generalnie cos, co budzi w odbiorcy emocje, wspolczucie. Dosc obojetnie co.

2. Generuje "zagrozenie"/"niebezpieczestwo" dla tego obiektu ze strony "unych" - im wiecej keczupu,im bardziej krwawy i ohydny obraz tym lepiej . Im bardziej sam odbiorca moze byc dotkniety tym zagrozeniem tym lepiej.

3. Porownuje sie to "zagrozenie" (rozne formy przemocy) do grupy ludzi, ktorej sie chce dopierdolic - ponizyc zdyskredydowac ( interesujace jest uzycie metafor ).


4. Stawia sie na koncu jako zbawca - Samarytanin - instytucja moralna - przedstawiciej uniwersalnych wartosci itd...Cele, ktore mozna realizowac przy pomocy tego srodka moga byc rozne. Nie powinny byc jednak zbyt plakatywnie demonstrowane - bo obrabiany odbiorca zwacha pismo nosem....Emocjonalizacja über alles.


Tyle z grubsza, bo ten mechanizm zawiera wiecej niuansikow, jest jednoczesnie prosty jak konstrukcja cepa bojowego................I.....nie jest przez odbiorce realizowany jako swiadoma manipulacja. Przewaznie..... :roll:


Znajdzie sie go wszedzie w ekologistycznej propagandzie - od Wajraka, porzez animalistow z Vivy, Empatii, Pracownie na Rzecz, Holland wlasnie. greenpeace, WWF itd....Czasami bardzo subtelnie uzyty,niekiedy w prymitywnej formie. Przy pomocy srodkow mowionych, pisanych, malowanych i filmowanych, klikanych .... :roll: Mozna ten srodek serwowac w pigulce albo na raty - Saczac jak kropelki trucizny...Wlasciwie nic nowego ......Teoretyczna konstrukcje opisali chyba po raz pierwszy amerykanscy specjalisci od reklamy w latach 20 tych ub. wieku ( ciekawe rzeczy na ten temat pisal jeden z krewnych Sigmunta Freuda) .

Ma jednego DUZEGO haka..... :cry:

Obejrzyj to raz jeszcze...... :mg:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Wojciechus
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2451
Rejestracja: środa 24 mar 2010, 23:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Wojciechus »

:mg: :mg:
DAKa pisze:Ma jednego DUZEGO haka..... :cry:

Obejrzyj to raz jeszcze...... :mg:
Nie trzeba nawet oglądać. Wystarczy przeczytać opis.
Podejźrzon pisze:a skąd takie niecne podejrzenie? Gdzie widzisz te moje emocje? Jestem spokojny jak zawsze. Polecam.
Wątpię, żebyś to ogarnął. Tak jak z Unią Europejską.


:mg:
ODPOWIEDZ