Zastrzelili ponad 200 lisów i je pokazali

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77501
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Zastrzelili ponad 200 lisów i je pokazali

Post autor: drwalnik »

Myśliwi z kilkunastu kół łowieckich po raz kolejny zorganizowali polowanie na lisy. Przez kilka dni zastrzelili ich ponad 200. Jak przekonują wszystko po to, żeby przywrócić na polach zająca i inną zwierzynę drobną - kuropatwę czy bażanta. Zastrzelone lisy, a także kunę i tchórza, myśliwi pokazali podczas pokotu. Ta tradycja budzi ogromne kontrowersje...
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/odstrzel ... 09303.html
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Ja tam się nie znam ale na zajce też się poluje mimo tego że jest ich mało.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

"Oddaliśmy hołd zwierzynie"

Eeee tam to jest za przeproszem ch...j nie hold....
Hold lisom sie oddaje inaczej ....

o.. :tea-big:

To jest holdowanie.....i co ? Kto by nie chial TAKIM lisom poholdowac ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Zeby nie bylo, ze Panie nie maja czemu poholdowac....o prosze...
Co prawda nie z lisa - ale naturalne.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

Szanowni Myśliwi , czemu Wy robicie takie rzeczy! Nie mówię tu o strzelaniu do lisów. Mówię tu o dawaniu tematów do dyskusji. Jeśli robi się uroczystość zamyka się bramę i czyni powinność. Jeśli brama jest otwarta pojawiają się tematy do dyskusji/pisania. Jeśli natomiast materiałów dostarczył ktoś ze środka ( opłacacz składek), sami sobie dobieracie towarzystwo.
Przypomnę co było w Spale, po co taka rewia? Czasy się zmieniły , poglądy , nastawienie społeczne ... , a Wy cały czas strzelacie sobie w kolano.
Mam swoje podejście do niektórych działań myśliwych , opłacaczy składek nie toleruje, bo wpisują się w tą tradycje tak jak wół do karety. Natomiast jeśli jest czegoś za dużo to pojawia się selekcja naturalna oraz prawdopodobieństwo czarnej owcy wzrasta wraz z liczbą.
Mnie dziwi jeszcze jeden fakt , nie ustalenia maksymalnej liczby myśliwych w Polsce. Wtedy byłoby elitarnie... , a tak jest jak jest.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Dron pisze:Szanowni Myśliwi , czemu Wy robicie takie rzeczy! Nie mówię tu o strzelaniu do lisów. Mówię tu o dawaniu tematów do dyskusji. Jeśli robi się uroczystość zamyka się bramę i czyni powinność. Jeśli brama jest otwarta pojawiają się tematy do dyskusji/pisania. Jeśli natomiast materiałów dostarczył ktoś ze środka ( opłacacz składek), sami sobie dobieracie towarzystwo.
Przypomnę co było w Spale, po co taka rewia? Czasy się zmieniły , poglądy , nastawienie społeczne ... , a Wy cały czas strzelacie sobie w kolano.
Mam swoje podejście do niektórych działań myśliwych , opłacaczy składek nie toleruje, bo wpisują się w tą tradycje tak jak wół do karety. Natomiast jeśli jest czegoś za dużo to pojawia się selekcja naturalna oraz prawdopodobieństwo czarnej owcy wzrasta wraz z liczbą.
Mnie dziwi jeszcze jeden fakt , nie ustalenia maksymalnej liczby myśliwych w Polsce. Wtedy byłoby elitarnie... , a tak jest jak jest.

Jest dokladnie odwrotnie. To nie mysliwi "daja tematy do dyskusji "...To tzw "opinia publiczna" je porusza. Zeby zacytowac derechtora i posluzyc sie koranem bedonskim - problem lezy w sferze aksjologicznej. Dotyczy "wartosci". To jest swego rodzaju "fenomen kulturowy", ktory wystepuje nie tylko w Polsce, lecz praktycznie w calym tzw. "cywilizowanym swiecie". I nigdzie poza nim. Zadna eskiomoska gazeta wyborcza nie dopierdala sie do pokotu z lisow czy nawet wielorybow, ktory ulozy sobie ten narodek. Zaden Eskiomos o nazwisku Zenek Iglu Kruczynski nie przytula sie do zdechlego wieloryba, zeby dac wyraz swoim uczuciom wobec zwierzat.

Dlaczego tak jest ?. Czy Eskimosi sa innymi ludzmi ?. Z innej planety ? Czym sie roznia ci ludzie od naroda wybranego w osobie Drona ?

Czy ten Dron wybrany jest w stanie zadac SOBIE takie pytania ?
Czy CHCE szukac odpowiedzi ?

Wlasciwie That is the question......a nie to "dlaczego mysliwi daja tematy"...... :mg:

Spala naturalnie tez jest.... :mg:

20 grudnia, w przedwigilijnym nastroju, wyemitowany został program „Magazyn Ekspresu Repoterów“, którego fragment poświęcony był ubiegłorocznym obchodom „Hubertusa Spalskiego“. Uważny konsument mediów z pewnoscią zwróci uwagę na to, iż niektóre treści – a do nich należy to, co chcą sprzedawać animaliści, aktywiści ruchów na rzecz praw zwierzat i inni „czciciele Braci Mniejszych“ – ukazują się na antenie akurat w okresie przedświatecznym. Odbiorca w nastroju związanym z atmosferą świąteczną jest bardziej podatny na „emocjonalny przekaz“. Wiedzą o tym doskonale zarówno media, serwujące stosowną strawę uruchamiającą gruczoły łzowe, jak i dostawcy tej strawy. W programie dokumentującym protest Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot w Spale, w takcie pogrzebowej muzyki wypowiadali się sami „wolontariusze“ PnRWI/„Niech Żyją“ i terapeutka z Centrum Pomocy Dzieciom w Warszawie. Do głosu dopuszczono też panią Dianę Piotrowską z PZŁ, a jako akord końcowy zabrzmiała wypowiedź wójta gminy Inowłódź, pana Bogdana Kąckiego:

„Absolutnie nam na tym nie zależy, żeby promować zabawę w zabijanie zwierząt. Pokot powinien być dla myśliwych, dla dorosłych, którzy chcą… I to jest ewidentnie wniosek dla nas na przyszłość, żebyśmy ograniczali dostęp do niego dzieci…“.

Poprzedzone zapowiedzią repotera, iż według wójta przyszłoroczny pokot towarzyszący polowaniom i tradycyjnemu świętu polskich myśliwych w Spale nie będzie już publiczny.



To i ponizszy obrazek = media. A jaka jest PRAWDA ?....Czy ona dotrze do Dronowego muzgu ?......Tez ciekawe pytanie....Nie.?.. :roll:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Dron pisze:Szanowni Myśliwi , czemu Wy robicie takie rzeczy! Nie mówię tu o strzelaniu do lisów. Mówię tu o dawaniu tematów do dyskusji. Jeśli robi się uroczystość zamyka się bramę i czyni powinność. Jeśli brama jest otwarta pojawiają się tematy do dyskusji/pisania. Jeśli natomiast materiałów dostarczył ktoś ze środka ( opłacacz składek), sami sobie dobieracie towarzystwo.
Przypomnę co było w Spale, po co taka rewia? Czasy się zmieniły , poglądy , nastawienie społeczne ... , a Wy cały czas strzelacie sobie w kolano.
Mam swoje podejście do niektórych działań myśliwych , opłacaczy składek nie toleruje, bo wpisują się w tą tradycje tak jak wół do karety. Natomiast jeśli jest czegoś za dużo to pojawia się selekcja naturalna oraz prawdopodobieństwo czarnej owcy wzrasta wraz z liczbą.
Mnie dziwi jeszcze jeden fakt , nie ustalenia maksymalnej liczby myśliwych w Polsce. Wtedy byłoby elitarnie... , a tak jest jak jest.
Uważam , że masz rację , dobrze że odstrzelili ale nie wszyscy muszą to rozumieć bo nie każdy jest myśliwym , przyrodnikiem . Dla zwykłego zjadacza chleba i szynki jest to raczej przykry widok . Robiąc takie zdjęcia trzeba mieć świadomość jego odbioru . Brak wyczucia dla fotografa .
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5478
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Pozwolę sobie mieć inne zdanie. Chowanie głowy w piasek nic nie da. Wręcz odwrotnie, chwalić się - gdzie tylko się da, oczywiście z umiarem i nie koniecznie ze wszystkimi szczegółami. To tak w największym skrócie.
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Blues Brothers pisze:Pozwolę sobie mieć inne zdanie. Chowanie głowy w piasek nic nie da. Wręcz odwrotnie, chwalić się - gdzie tylko się da, oczywiście z umiarem i nie koniecznie ze wszystkimi szczegółami. To tak w największym skrócie.
:spoko:
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

DAKa pisze:Zeby nie bylo, ze Panie nie maja czemu poholdowac....o prosze...
Co prawda nie z lisa - ale naturalne.
:shock: wilkołak :?:
:lol:
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Blues Brothers pisze:Pozwolę sobie mieć inne zdanie. Chowanie głowy w piasek nic nie da. Wręcz odwrotnie, chwalić się - gdzie tylko się da, oczywiście z umiarem i nie koniecznie ze wszystkimi szczegółami. To tak w największym skrócie.
:spoko:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

DAKa pisze:Zaden Eskiomos o nazwisku Zenek Iglu Kruczynski nie przytula sie do zdechlego wieloryba, zeby dac wyraz swoim uczuciom wobec zwierzat.

Dlaczego tak jest ?. Czy Eskimosi sa innymi ludzmi ?. Z innej planety ? Czym sie roznia ci ludzie od naroda wybranego w osobie Drona ?
Eskimosi w dużej swej masie są nadal (czasem nieoficjalnie a czasem całkiem oficjalnie) wyznawcami animizmu. W związku z tym polowanie jest dla nich częścią duchowości. Tak naturalnie, jak dla przeciętnego rzymskokatolika udział we mszy i komunia. Eskimos przed wyprawą łowiecką modli sie do swoich przodków ale i do duchów zwierząt. Prosi o powodzenie w polowaniu i przeprasza duchy, że zabije zwierzątka. Zaś po zabiciu znowu zanosi modły i znów przeprasza. Dlaczego to piszę? Przecie to wszyscy wiemy, prawda? Po co więc tłumaczę?
Ano dlatego, że u nas zupełnie niepotrzebnie oderwano polowanie od religii. Po 45 roku do polowania wzięli się komuniści i mszę oraz modlitwy zastąpiono świeckim rytuałem myśliwskim. Wyjmując ze starego rytuału wszelkie odniesienia do religii (cud, że się św. Hubert uchował...). No i nastąpiło oderwanie polowania od duchowości. A ludzie muszą w coś wierzyć. Tak są skonstruowani.
Więc tacy panowie Kruczyńscy, pozbawieni Boga w polowaniu, nagle zaczęli odczuwać, że coś jest nie tak. Tylko nie wpadli na to, że to nie polowanie jest złe ale oni. Gliniane skorupy pozbawione ducha, zamiast świętych naczyń, siedlisk duszy nieśmiertelnej.

Dobranoc chrześcijanie...

PS. Jakżeż Komes "rozwiązuje język"... A właściwie klawiaturę.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Hmmmmm......
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

DAKa, mnie chodzi o powszechność i generalnie w "epoce minionej". Bardzo dobrze, ze powracają te odniesienia, ale na razie są one jednostkowe a nie powszechne. Trzeba znów wielu pokoleń aby tę więź odbudować... I to nie na pokaz ale dla potrzeby ducha.
Tak jak i modlitwa przed posiłkiem - w niektórych polskich domach się ją praktykuje ale żeby była powszechna? To już na pewno nie. I biorę pod uwagę tylko domy ludzi wierzących i gorliwie praktykujących (tę więź i tradycję przerwała epoka "kultury barów mlecznych i stołówek zakładowych").
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Deczko skomplikowane....bo.......

"powszechność i generalnosc" ma miejsce wtedy gdy "wartosc" , dzialanie et. jest udzialem CALEJ spolecznosci. Polowanie jest udzialem CALEJ spolecznosci eskimoskiej - tak samo jak zwiazana z nim obrzedowosc. W kulturze przedmurza polowanie jest udzialem marginesu - reszta to ma b. gleboko w dooopie. Czy owa "obrzedowosc" powiazana jest ze wspolna religijnoscia - czy nie. Nie wystepuje cos takiego jak WSPOLNY MOTYW. I nie bedzie wystepowac, nawet gdy kazdy wikary bedzie sie musial zapisac do PZL ( biskupi juz sa). To nic nie zmieni i nic se "ne wrati".

( to samo ma miejsce w sferze werbalnej - Eskimosi poluja az wiory leca , ale sie nie nuczyli gwary mysliffskiej. Kazdy z nich jest takim samym glabem w dziedzinie znajomosci
swietej mowy dwururkowej jak kursant z PZL albo gospodyni z warszawki. Nie dlatego, ze Nowy Swiat nie poslal tam lektorow, lecz po prostu tego nie potrzebuja - jezyk codzienny jest tamtejsza "gwara mysliwska" - tak samo jak we wszystkich spolecznosciach, gdzie polowanie bylo udzialem calosci albo b. duzej czesci spoleczenstwa. W naszym "mysliffskim kregu kulturowym polowanie bylo od sredniowiecza udzialem marginesu - stad "dystans" - zarowno w sferze werbalnej , obrzedowej i innych tez....)

Owa obrzedowosc ("tradycja") nie jest interesujaca dla homo - urbanicusa ......tak samo jak nie sa interesujacymi sa dla niego obrzedy nawalonych pawianow wtykajacych se piorka w doooopcie. (mimo ze pawiany nie musza nalezec do PZL. ) Folklor.

Z tym, ze praktykowanie tego folkloru jest coraz intensywniej postrzegane jako naruszenie norm. Moze nie tyle postrzegane co sugerowane i tym sugestiom lud ulega coraz bardziej. A myslistffo sie dziwi......Tego nie zmieni ani trzymanie sie jak pijany plotu odwiecznej tradycji pokotowej (taka odwieczna to ona zreszta nie jest) , ani pierdolenie o holdowaniu....O ile samo myslistffo nie ruszy szarymi komorkami to nie wypada sie dziwic, ze kolejni burmiszcze beda ich wysylac w p...du. Czyli w krzaki.(Zagan ) Aby te gusla praktykowac w konspiracji......Zycie po prostu pokaze...... :roll:

(znaki na niebie i ziemi wskazuja jednak ze w Spale 2017 pokot odbedzie sie jak najbardziej. W celu unikniecia irytacji w zwiazku z protestantami aktywistow przytulajacych sie do martwych zwierzat organizatorzy maja podobno przywiezc do Spaly zwloki oslicy z poznanskiego ZOO, ktora niestety pekla ze smiechu i umarla, po tym jak pani Lidia z PISu chciala zabronic dzieciom chodzenia do ZOO bo tam sie dupca zwierzeta, co mialo wg. partyjnej aktywistki szkodzic ich moralnosci i w ogole. http://poznan.eska.pl/newsy/poznanskie- ... tabu/79552 Partia odeslala swoja aktywistke tam gdzie jej miejsce - tj. do garow, kuchni i dzieci, gdzie podobno sie tera realizuje jako czlonkini. No ale oslicy to nie pomoglo. Zdechla. Niestety. No i podobno w Spale w tym roku aktywisci PnRWI i Vivy beda mieli okazje sie do jej zwlok poprzytulac, coby dac wyraz swoim uczuciom wobec zwierzat. Jak do jelenia jakiego. Nie wiem czy Dron nie bylby zainteresowany ?, bo o czasami ma takie....hmmm....Jakby mial czas ?..... Dron....?.......Dron ?.....bedziesz mial czas ? (w gazecie tak przynajmniej stoi, ze wojt kaze przywiezc te oslice...naprawde ...Kto nie wierzy moze sam przeczytac.....))
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

@Piotrek
Trzeba znów wielu pokoleń aby tę więź odbudować...
https://www.facebook.com/szymonholownia ... NE&fref=nf

dot tego samego wydarzenia :

https://pl.wikipedia.org/wiki/Szymon_Ho%C5%82ownia


Tyle już dyskusji odbyłem z fanami myślistwa, i nadal nie wiem - jak ta biedna przyroda radziła sobie przez te miliony lat z zachowaniem równowagi, jak możliwe było przetrwanie do naszych czasów wszystkich tych żubrów, dzików i zajęcy, gdy nie było jeszcze tych wielkich przyjaciół przyrody, którzy okazują jej dziś miłość w najpiękniejszy z możliwych sposobów, niosąc do lasów masowo (dwieście lisów w weekend w jednym lesie) śmierć?

Nie od dziś jestem zdania, że myślistwo współcześnie to rodzaj etycznej dewiacji. Nie spełnia dziś bowiem żadnych zasadnych kryteriów. Nie jest niezbędne do przetrwania człowieka: do pozyskania pożywienia i ubrania, jego rola w tzw. regulacji ekosystemu jest bardzo wątpliwa, mnożą się wątpliwości na tle skomercjalizowania polowań, trudno też znaleźć coś zasługującego na etyczny poklask w czerpaniu przyjemności z zadawania śmierci jakiejkolwiek żyjącej istocie.

Mam myśliwych wśród znajomych i mam nadzieję, że nigdy nie dałem im odczuć że w jakikolwiek sposób ich nie szanuję, wielu z nich wręcz bardzo lubię. Nie ukrywam też jednak przed nimi, że ich hobby uważam za zajęcie odrażające, a szczerość w relacjach wymaga też, by takie rzeczy sobie mówić. Irytują mnie - z drugiej strony - emocjonalna, pełna nienawiści histeria, która zaczyna lać się na portalach dokumentujących nadużycia myśliwych, bo ona do niczego nie prowadzi. Jedyne, co może realnie odnieść jakiś skutek, to to by ci z nas, którzy sytuację opisaną w poniższym linku podobnie jak ja uważają za aberrację, nie tracąc szacunku dla drugiego człowieka, jasno, wyraźnie i spokojnie mówili też, że w ich ocenie zajmowanie się taką działalnością to zwyczajny obciach. Nie wolno atakować ludzi, należy raczej kulturowo wygasić obyczaj.

Z doświadczenia wiem, że tego rodzaju posty zaraz wrzucane są na jakieś myśliwskie portale i prawdopodobnie zaraz ściągnie tu masa wszelkiego hejtu oraz łowieckich mądrości, wykazujących jak to wyłącznie dzięki zabijaniu coś dziś w ogóle żyje.

Serdecznie witając Drogich Łowczych w mych gościnnych progach, uprzejmie też proszę, by uszanowali fakt, że przyroda nie należy wyłącznie do nich, ale również do mnie. Wszyscy jesteśmy dziedzicami tej ziemi, a mnie już po prostu śmieszy to nieustanne przekonywanie z gorącym zapałem, że zające pojawią się zaraz po tym jak się wymorduje lisy, bo dostatecznie długo żyję, iż wiem, że wtedy zacznie się mordować zające, żeby z kolei mogły przeżyć rośliny. A jak już nie będzie zajęcy i lisów, to trzeba będzie wystrzelać sporo wilków, bo nie będą już miały mniejszych stworzeń do jedzenia, a następnie trzeba będzie wybić trochę ptactwa oraz dzików bo one mogłyby roznosić choroby, i w ten sposób nigdy nie zabraknie wspaniałych uzasadnień do tego by sobie postrzelać.

Strzelajcie sobie, Kochani, na strzelnicy. A do lasu chodźcie na spacery. Robię i jedno i drugie i zapewniam - da się. Ba - daje to mnóstwo frajdy.



Warto postudiowac tez komentarze..... :roll:


Naturalnie nic sie nie da "odbudowac" - raczej pewne rzeczy ( tendencje) beda sie poglebiac......


Przy calym pesymizmie trzeba sobie zdawac tez z tego sprawe ze "to sie kiedys samo odbuduje" ....Tylko daj nam Panie Boze, zeby nie bylo wtedy juz na tym swiecie nas, naszych dzieci i ich dzieci.....Amen.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
lastel

Post autor: lastel »

Populacje same się nie zredukują , a byłby znacznie większy raban gdyby z powodu nadmiernej ilości lisów wybuchła pandemia wścieklizny , dla przykładu , czy taki pomór w przypadku dzików itp . :D
Dlaczego myśliwi mają rezygnować z tradycji , jakby wstydzili się tego co robią .
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

DAKa pisze: Jest dokladnie odwrotnie. To nie mysliwi "daja tematy do dyskusji "..
Gdybym nie był w ujowym humorze pewnie ze śmiechu opryskałbym rozcieńczonym tonikiem monitor. :]
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

Zawsze lepsze polowanie niż eksterminacja http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,12915 ... logia.html A przecież można poczekać aż przyroda sama sobie poradzi.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

kolorowe kredki pisze:
DAKa pisze: Jest dokladnie odwrotnie. To nie mysliwi "daja tematy do dyskusji "..
Gdybym nie był w ujowym humorze pewnie ze śmiechu opryskałbym rozcieńczonym tonikiem monitor. :]
Pryskaj....a co tam....

Gdyby nie bylo odwrotnie to do mysliwych dopierdalano by sie juz 100 , 50 czy 20 lat temu ....
pokot sie nie zmienil....To narod zaczal stosunkowo niedawno dostawac pierdolca i to sie da dosc dobrze przesledzic.... :mg:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
ODPOWIEDZ