Odniosę się do trzech spraw:
1.Wniosek zawiera... a nie do wniosku dołącza się. Obecnie często się precyzuje takie przepisy. I oświadczenia na osobnym załączniku swą prawdziwością niczym się nie różni od oświadczenia we wniosku.
2.Policzyć słoje można dopiero po wycięciu drzewa. I przed urzędnikiem podnieść można, że drzewo miało dwa przyrosty rocznie.. co u młodych drzew jest częste. To był celowy wentyl bezpieczeństwa w ustawie zostawiony.
3.Nie uważam, że ta ustawa była lekiem na całe zło. Uważam, że jej założenia z 2003/2004 roku były bardzo słuszne lecz biurokracja zamiast błędy upraszczać sięgała głębiej często w celu ściągania kar (które zresztą były celowo absurdalnie wysokie... ale to inna bajka).
Mimo to zgadzam się że przepisy te w obecnych interpretacjach urzędów trzeba było wyrzucić. Nadal wójt może ustalić przepisy ustalając sposób wycinki drzew... dla ochrony konkretnych zadrzewień.
Projekt nowelizacji ustaw dot. ochrony przyrody.
Moderator: Moderatorzy