Brakuje mi możliwości oznaczenia powiadomień jako nieprzeczytanych. Owszem nie powinno się oznaczać jako przeczytane zbyt szybko, ale gdy już się oznaczy, nie można tego cofnąć.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Jaźwiec pisze:Jak rano usłyszę telefon... to nie ręczę...
Miałem tak kiedyś. Pierwszy dzień urlopu, radosny poranek w czasie pakowania się przed wyjazdem i nagle telefon )wówczas nie było komórek więc, dopiero po odebraniu dowiedziałem się, że od n-czego
-"co ty q%#^a w domu robisz i dlaczego nie szacujesz szkód?
- Szkód? Jakich szkód? Ja przecie na urlopie jestem...
- No chyba cię po^%$^&%&^&^**(*(&(*&(*&)(*(**&^&%^%$^*(o zap)(*&%$$&^&(*&$##aj do lasu, bo go już prawie nie masz!
...no i poszedłem na urlop... jakieś dwa lata po tym telefonie
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Ja w zeszłym roku wybywając na dwutygodniowy urlop wyłączyłem służbową komórkę. Do tego przez dwa tygodnie nie zaglądałem na służbową pocztę. I miałem spokój...
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Szacowałem jeden dzień, usuwałem dwa lata, a właściwie to pięć, ale dwóch lat potrzeba było na ogarnięcie tego bałaganu... Nikomu nie życzę takiego paściarstwa. Jakoś rok później przyszedł wiater w Piszu
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Widzę, że już trwa rozpoznanie bojem.
Mi pewnie przyjdzie jakoś we wrześniu przy wypisaniu zaległego. A delegacje - nie wiem. Skoro przynajmniej cynowa rocznica pykła bez potrzeby korzystania...
A jak będzie się teraz odbierać nadgodziny? Jak dotychczas - w niedziele, święta i na emeryturze?
kolorowe kredki pisze:A jak będzie się teraz odbierać nadgodziny?
Ooo... System nie ma na to odpowiedniej "zakładki"? Może autorzy nie wiedzą, że coś takiego jak "nadgodziny" (w dodatku do odebrania jako wolne a nie jako pieniądze) istnieją?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Jaźwiec pisze:Jak rano usłyszę telefon... to nie ręczę...
Pociesz się, że teraz odwołanie z urlopu to cała procedura. Nie da się podrzeć papierka, z aplikacji nie wycofa bez śladu a odwołanie również trzeba przeprowadzić przez aplikację .
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
A to myślisz, że leśnemu albo drzewnemu potrzeba odwołania z urlopu, żeby o 7:02 wykręcić... "No chyba nie..." jak to mawia ma latorośl...
Zresztą jak pracuję naście lat to jeszcze nie słyszałem, żeby w fabryce ktoś kogoś z urlopu odwołał...
Ale teraz jak już będzie zatwierdzone w systemie to nie da się wycofać bez śladu, wyrzucić jak niechciany papierek. Wcześniej oficjalnie nikt nie odwoływał tylko podmieniano papierki. Jeśli odwołujesz kogoś w trakcie urlopu to musisz mu oddać cały a nie tylko tyle ile utracił więc łatwiej było obejść na zasadzie powiedzmy że dogadania
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)