Moze szeryfy w zielonych majace w nazwie " Lesne" wyjasnia np. co maja do szukania i roboty gdy ktus podpier...li z lasu prywatnego pare zerdek...., zaparkuje tam samochod etc. etc.....Bo studium Koranu Bedonskiego prowadzi zdaje sie u niektorych do pomrocznosci zielonej. Do tej pory Straz Lesna nie byla w centrum uwagi opinii publicznej...To sire na pewno predzej czy pozniej zmieni. Spadkobiercy Batalinow Ochrony Lasow powinny sobie jednak zdac sprawe powoli z tego skad przychodza, kim sa i kim maja albo moga byc w przyszlosci.....Wildstein wywolalby wieksze poty u derechtora gdyby skoncentrowal sie na paru pytaniach dotyczacych wlasnie policyjnych uprawnien plantatorow desek......Bo to jest b. ciekawy temat...podjadek pisze:Hamuj się trochę.Te postkomunistyczne truchla formacji ORMO - Czy to straz lesna, czy lowiecka, czy rybacka czy ch..j wie co sobie ministerialne kacyki powymyslaly funkcjonuja tylko z rozpedu i dzieki niskiej swiadomosci prawnej obywateli.....Co to jest k...wa Straznik Lesny ?..
I absolutnie nie ma powodu do hamowania.....Bo niby dlaczego ?