Dąb z zagrzybioną szczeliną

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

A nie listwa mrozowa przypadkiem? Na dębach dość częste zjawisko...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3741
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

wan987dw pisze:tylko ze nie chciałem stosować cementu ale zaprawę wapienną (piasek, wapno). Wapno nie działa odkażająco?
W przypadku malowania pni w ogrodach (ale i twego działania na drewno) miejscowo wpływa na zmianę pH przez co część grzybów się nie rozwija. Na korze te działanie jest OK, na styku z drewnem zamiast odkażająco działa żrąco (korodując zdrowe tkanki) i umożliwia rozkład drewna przez bakterie, które są o wiele lepsze w rozkładzie drewna. Wapno które odkaża drewno i impregnuje drewno to CaCl2 - nie Ca(OH)2

Jeśli myślisz, że plomba taka uniemożliwia ściekanie wody to się bardzo mylisz (skąd więc znane mieszkańcom kamienic zalanie przez sąsiada z góry?) Tu chcąc zadziałać powinieneś udać się z wiertarką i długim wiertłem do drzewa i wykonać otwór umożliwiający ściekanie wody poza pień. Takiego drzewa uratować się nie da.

Za to takie nadrzewne oczko wodne to wyjątkowo cenne miejsce dla bezkręgowców i np. rzekotki drzewnej (która co prawda w nich się raczej nie namnaża, ale chętnie korzysta z stale wilgotnych miejsc na drzewach).
Idzi
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: sobota 12 lis 2016, 22:38

Post autor: Idzi »

Jaźwiec na zdjęciach widać zabitkę o szerokości około 1m (jeżeli obwód wynosi 5m) i proces zarastania trwa nadal.
wan987dw popytaj się okolicznych mieszkańców kiedy nastąpiło uszkodzenie drzewa, może ktoś będzie coś pamiętał.
wan987dw
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: sobota 12 lis 2016, 11:27

Post autor: wan987dw »

aldebaran pisze:W takim przypadku stosuje się np. dren, czyli właściwie rurkę wsuniętą w nawiercony otwór, którą odpływa woda.
To ciekawe, a jaką średnicę rurki zastosować i czym uszczelnić przestrzeń między rurką a drewnem (aby woda nie wpływała między tą przestrzeń)?
Idzi pisze:wan987dw popytaj się okolicznych mieszkańców kiedy nastąpiło uszkodzenie drzewa, może ktoś będzie coś pamiętał.
to na odludziu więc takich danych uzyskać się nie da
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105024
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jaźwiec pisze:A nie listwa mrozowa przypadkiem?
Spójrz uważnie na górny koniec pęknięcia. Listwa mrozowa to na ogół pękniecie o prostym przebiegu.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Helenka
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3395
Rejestracja: piątek 18 gru 2015, 18:08

Post autor: Helenka »

wan987dw pisze:To zdjęcie wprowadza w błąd, bo od strony szczeliny wygląda jakby to były dwa pnie i tylko z tego ujęcia. Od drugiej strony jest to cały pień o właściwym kształcie. Do tego konary są gigantyczne (dorzuciłem jedno zdjęcie na końcu - http://wan987dw.prv.pl/dab/ ). 80-90 lat? :wow: wybaczam :D bo obiektyw szerokokątny przekłamuje rzeczywistość. Do tego są dokumentacje, że ten dąb już miał grubo ponad 100 lat (raczej kilkaset bo park był utworzony po wykarczowaniu lasu i pozostawieniu najstarszych okazów) w drugiej połowie XIX w.
Jesteś pewny, że jest to właśnie ten okaz? To, że z jednej strony jest to cały pień, nie świadczy, iż jest to jedno drzewo. Od drugiej strony widać intensywną pracę kallusa, widać, że ten okaz intensywnie pracuje, żeby zamknąć szczelinę. Teraz to nawet podejrzewam go o to, że były to 3 pnie. I zaręczam Ci, że po takim wzajemnym "zarośnięciu" będziesz miał jeden pień, po którym nic nie będzie widać. Rzeczywisty wiek okazu mógłby ocenić dendrolog po wykonaniu odwiertu. Często takie niespodzianki wychodzą po ścięciu tego typu drzew i to też dopiero w trakcie przecierania na deski. Tak czy siak zostaw to drzewo w spokoju, bo jak sam zauważasz ma piękne zdrowe konary, generalnie widać, że jest w pełni sił. I tak, jak koledzy pisali wcześniej, ten okaz przeżyje jeszcze nie jedno pokolenie, a jego obecność stwarza wyjątkowe schronienie dla wielu cennych i chronionych gatunków. Pierwsza zasada: nie szkodzić :) Ps. Jeśli masz jeszcze inne gatunki starych drzew, które "próchnieją" zostaw je w spokoju, bo takiego środowiska potrzebuje do swojego rozwoju wiele chronionych i bardzo rzadkich gatunków owadów.
"Kochaj, ucz się i pracuj - to trzy najważniejsze przykazania życia Inków. Kochaj siebie jako człowieka, kochaj innych ludzi i kochaj Boga, który Cię stworzył. Ucz się, czyli poszukuj wiedzy, rozwijaj się i Bądź coraz lepszym człowiekiem. I pracuj. Bo praca uszlachetnia." (B.Pawlikowska)
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Idzi, Piotrek, wstyd mi, ale nawet nie popatrzyłem na zdjęcie tylko po opisie zafiksowałem się na listwę. Jeśli to faktycznie odłup, to ja bym nie robił nic. Przyroda sobie z tym poradzi najlepiej...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
joanndg5
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: sobota 19 lis 2016, 17:27

Post autor: joanndg5 »

Dokładnie, lepiej nie raz zostawić i nic nie robić.
ODPOWIEDZ