Liczenie dzików. Akcja w nadleśnictwach rozpocznie się 17

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3759
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

DAKa pisze:Ciekawy bylby ranking - ktore Nctwo policzylo dziki najtaniej, a ktore najdrozej. Z premiami dla przodownikow oraz naganami i karami dla bumelantow)
Ale kto byłby przodownikiem, a kto bumelantem?

Ten który nie szczędził środków by dzika odnaleźć, lecz dzięki bardzo udanej pracy kół łowieckich nie naliczył zbyt dużo... czy ten który naliczył dużo czarnego zwierza i wykazał małe koszty liczenia (opartego być może o sufit i podłogę lub własnonożne przemierzenie pól żarnowca i kukurydzy).

Ale - co tam. Grunt, że czarnego będzie się przeliczać algorytmem różnym od x10. Wobec czego uzyskany winik będzie taki jakiego oczekują ludzie od PR w ministerstwie.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

crocidura pisze:
DAKa pisze:Ciekawy bylby ranking - ktore Nctwo policzylo dziki najtaniej, a ktore najdrozej. Z premiami dla przodownikow oraz naganami i karami dla bumelantow)
Ale kto byłby przodownikiem, a kto bumelantem?

Ten który nie szczędził środków by dzika odnaleźć, lecz dzięki bardzo udanej pracy kół łowieckich nie naliczył zbyt dużo... czy ten który naliczył dużo czarnego zwierza i wykazał małe koszty liczenia (opartego być może o sufit i podłogę lub własnonożne przemierzenie pól żarnowca i kukurydzy).

Ale - co tam. Grunt, że czarnego będzie się przeliczać algorytmem różnym od x10. Wobec czego uzyskany winik będzie taki jakiego oczekują ludzie od PR w ministerstwie.

to jest wlasnie genialne - niezaleznie od wynikow liczenia derechcja moglaby nagrodzic za przodownictwo lub ukarac za bumelanctwo.......

Wracajac do wyliczenia - jesli przyjac, ze kazdy z 220 liczacych w N-ctwie wygenerowal koszty rzedu 150 zlotych dziennie (b. ostroznie rzecz biorac) to summa sumarum policzenie jednego z tysiaca dzikow kosztowalo ponad 60 zlociszy.... :|

Hossana na Wysokosci...znaczy na Grojeckiej....albo "polityka i lowy"....
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3759
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

...ale przecież w omawianym przykładzie policzono tylko 32 dziki...

Czyli policzenie jednego dzika kosztowało ponad 1030 zł. A to o czym mówisz to tylko domysły i jak to któraś znajoma stwierdziła (po być może udanej imprezie imieninowej)
W niedzielę to mogli za darmochę do mnie zadzwonić. Z balkonu bym je im policzyła...
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

crocidura pisze:...ale przecież w omawianym przykładzie policzono tylko 32 dziki...

Czyli policzenie jednego dzika kosztowało ponad 1030 zł. A to o czym mówisz to tylko domysły i jak to któraś znajoma stwierdziła (po być może udanej imprezie imieninowej)
W niedzielę to mogli za darmochę do mnie zadzwonić. Z balkonu bym je im policzyła...
Te 60 albo 1030 za sztuke sa palcem po wodzie pisana wartoscia ......Koniec koncow kwestia interpretacji. A w tym cyrku inwentaryzacyjnym nie chodzi o owe 10 % powierzchni lecz cala.
Do ktorej odniesie sie wydlubana z nosa nadlesniczego liczba = rezultat cyrki.

Ile wyniosa koszty jesli inwentaryzacja wykaze wynik "0" - Zero zlotowek bo nie policzono zadnego dzika ?.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Inwentaryzacja dzików zakończona.

MŚ poinformowało o zakończeniu akcji:

https://www.mos.gov.pl/aktualnosci/szcz ... akonczona/
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
giepol
początkujący
początkujący
Posty: 248
Rejestracja: sobota 17 paź 2009, 22:29
Lokalizacja: z lasu

Post autor: giepol »

Witam, :
- Ta inwentaryzacja wykazała również, że zaangażowanie Polskiego Związku Łowieckiego i Lasów Państwowych pozwoliło uzyskać bezpieczny zalecany poziom populacji dzika dla całej Polski. Chcę podkreślić, że te podmioty zabezpieczają właściwy poziom bezpieczeństwa ekologicznego i żywnościowego Polski” – zaznaczył wiceminister Konieczny.
A teraz inna wypowiedź :
„Inwentaryzacja dzików trwała od 15 października do 6 listopada na terenie Lasów Państwowych. Dziś ogłoszono jej efekty, z których wynika, że mamy ponad 140 tysięcy sztuk dzika, co przekłada się na 0,5 szt. na km2” – powiedział Andrzej Konieczny, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.
Czyli zgodnie z oczekiwaniami Unii Europejskiej i Jej wytycznymi.. pół dzika na kilometr.
Ale to już wiedzieliśmy przed liczeniem ( że tak ma być ), więc wszyscy są zadowoleni......
mamy Dziki, mamy Unię , mamy koszty ( które sami musimy pokryć ) i derechtor jest zadowolony. Teraz tylko czekać jak każą nam sadzić zielonym do dołu .... bo się Jarkowi tak Brat we śnie objawił i nakazał....
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3759
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Trzy pytania:

1) Zna ktoś podstawę prawną redukcji dzika do wielkości 0,5 szt/km2 = przez MŚ dumnie nazywaną rekomendacją i powielaną we wszystkich mediach?

2) Czy Minister partii rządzącej powinien ślepo wypełniać rekomendacje zrzeszenia krajów UE nie patrząc na suwerenność, własne interesy i specyfikę leśną, łowiecką i rolną?

3) Mamy listopad - jak długo można polegać na wyszacowanej liczbie?
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Akurat tu pomysł był dobry. Za pomocą kupy ludzi dowiedliśmy, że dzika mamy tyle ile ma być i ani ogona więcej. Zagrożenia nie ma, a myśliwi mają jedynie wykonywać odstrzały jak dotąd i liczba ich będzie nadal zgodna z rekomendacją :wink:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
jeger
leśniczy
leśniczy
Posty: 776
Rejestracja: sobota 13 mar 2010, 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jeger »

Capricorn pisze:Akurat tu pomysł był dobry. Za pomocą kupy ludzi dowiedliśmy, że dzika mamy tyle ile ma być i ani ogona więcej. Zagrożenia nie ma, a myśliwi mają jedynie wykonywać odstrzały jak dotąd i liczba ich będzie nadal zgodna z rekomendacją :wink:
To prawda inwentaryzacja wykazała stan na chwilę obecną-zagrożenia nie ma , przegęszczenia nie ma!!!!
Owszem aby właściwie dysponować odstrzałem należy znać jeszcze inne aspekty mające wpływ na populację np. przyrost-wiele loch prosi się 2-krotnie w ciągu roku. a więc daje podwójny przyrost.
Przegęszczenia populacji występują czasowo w łanach kukurydzy-po jej skoszeniu populacja się rozrzedza- i TU WNIOSEK DO PANA MINISTRA- należy wprowadzić zobowiązanie dla właścicieli kukurydzy do odpowiedniego jej przekaszania celem podejmowania działań do zwalczania grożnego wirusa!!!!!!!!!!!!
Kto zaleceń nie wykonuje zostaną wykonane z urzędu na koszt właściciela- chyba jest to logiczne.
INWENTARYZACJA POWINNA ODBYWAĆ SIĘN CO ROKU -a koszt powinni pokrywać dzierżawcy, zarządcy,Lasy Państwowe, Wojewoda

Zasady INWENTARYZACJI POWINNY BYĆ NASTĘPUJĄCE:
1.Powinna stanowić min 10% terenu
2.Powinna dotyczyć gatunków łownych+ łoś ,żubr,wilk,
3Powinna być wykonywana w tym samym czasie w całym kraju
4termin wykonania - miesić marzec
5.Wyniki inwentaryzacjipowinny mieć wpływ na wielkość odstrzału w następnym sezonie


W ogóle w zakresie odstrzału dzików postuluję aby ustalać wyłącznie poziom odstrzału minimalnego nie ustalająć optimum ani maksimum!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
11
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

jeger pisze:5.Wyniki inwentaryzacjipowinny mieć wpływ na wielkość odstrzału w następnym sezonie
I tym połączeniem skazujesz wyniki na nierzetelność...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

jeger
leśniczy
leśniczy
Posty: 776
Rejestracja: sobota 13 mar 2010, 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jeger »

Piotrek pisze:
jeger pisze:5.Wyniki inwentaryzacjipowinny mieć wpływ na wielkość odstrzału w następnym sezonie
I tym połączeniem skazujesz wyniki na nierzetelność...
Wyniki Inwentaryzacji metodą pędzeń zawsze obarczone są błędem , który określili naukowcy.Natomiast liczenie posztuczne dopiero daję błędy.Coroczne wykonywanie inwentaryzacji pędzeniami daje wyniki po odrzuceniu tolerancji błędu najbardziej zbliżone do rzeczywistości-pod warunkiem że jest wykonywana rzetelnie
11
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

jeger, chodzi o to, że oprócz znanego i zbadanego błędu dochodzi czynnik "chciejstwa"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

jeger
leśniczy
leśniczy
Posty: 776
Rejestracja: sobota 13 mar 2010, 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jeger »

Piotrek pisze:jeger, chodzi o to, że oprócz znanego i zbadanego błędu dochodzi czynnik "chciejstwa"...
Ten czynnik zawsze istnieje przy każdej metodzie.
11
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

jeger pisze:Ten czynnik zawsze istnieje przy każdej metodzie.
Należy więc go minimalizować a nie uwydatniać...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Kilka lat temu w polozonym na polwyspie niewielkim parku narodowym w niemczech, na wyspie Rugii przeprowadzano liczenia zwierzyny przy pomocy 5 roznych metod - pedzen probnych, liczenia tropow na transektach, taksacji pasowej przy uzyciu termowizji, inwentaryzacji z powietrza , znakownia zwierzat i uzycia fotopulapek.Pomadto analizowano tzw. huntingindex czyli trendy w odstrzale. Generalny wniosek z tego Projektu - wszystkie razem i kazda z osobna metode liczenia zwierzyny mozna trzepnac o Kant dupy jesli chodzi o jednoczesne ustalenie pearametrow kilku populacji roznych gatunkow kopytnych. (Er wspomniany PN wystepowala sarna, daniel, jelen szlachetny i dzik. Tego sie po prostu nie da...Realistyczne dane dot. Jednego gatunku dadza sie uzyskac przy rownoleglym policzeniu przy pomocy dwoch - jeszcze lepiej trzech metod.....
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Piotrek pisze:jeger, chodzi o to, że oprócz znanego i zbadanego błędu dochodzi czynnik "chciejstwa"...
Cale to liczenie oborowe - wprowadzone zreszta za peerelu za sprawa chciejstwa jednego z owczesnych dygnitarzy - w stosunku do dzika to jest pic na wode....


Ponizej tabelka z "powielaczowej" prezentacji obrazujacej pozyskanie i planowanie dzika.

Zwroc uwage na Koszalinskie.

_ w pierwszym roku zaplanowano ponad 12.000 - strzelono niecale 9.000
_ w drugim towarzysze lowow i rachunkow podeszli oszczedniej zaplanowali 11500 ....strzelili ponad 12.000 - o 3000 wiecej niz w roku poprzednim

_w trzecim roku ubrali sie cieplo - zaplanowali ponad 13 000 po sukcesach z roku poprzedniego ...i strzelili znowu 3000 mniej niz w roku pierwszym...

Te przyklad doskonale demonstruje przede wszystkim bezmozgowie decydentow mysliffskich tolerujacych ten stan rzeczy... A przyczyny mozna znalezsc....w IBLu....zaloze sie.... :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

crocidura pisze:Trzy pytania:

1) Zna ktoś podstawę prawną redukcji dzika do wielkości 0,5 szt/km2 = przez MŚ dumnie nazywaną rekomendacją i powielaną we wszystkich mediach?

2) Czy Minister partii rządzącej powinien ślepo wypełniać rekomendacje zrzeszenia krajów UE nie patrząc na suwerenność, własne interesy i specyfikę leśną, łowiecką i rolną?

3) Mamy listopad - jak długo można polegać na wyszacowanej liczbie?
1. Nie ma podstawy prawnej
2. Rekomendacja jest ogolnym zaleceniem zmniejszenia zageszczen dzika - nie gwarantujacym unikniecia pomoru wsrod swin domowych - wystarczy porownac sytuacje z Rosja ... To jest arbitralne - warte trzepniecia o kant stolu - zalecenie 5 szt. na 1000 ha.
W tym kontekscie interesujaca jest zreszta prezentacja dr Smietanki na stronie ESFA z ub. roku.

3.
„Inwentaryzacja dzików trwała od 15 października do 6 listopada na terenie Lasów Państwowych. Dziś ogłoszono jej efekty, z których wynika, że mamy ponad 140 tysięcy sztuk dzika, co przekłada się na 0,5 szt. na km2” – powiedział Andrzej Konieczny, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.
Wystarczy sobie tutaj tez uswiadomic nastepujacy fakt: Minelo 7 miesiecy biezacego sezonu lowieckiego. Po "inwentaryzacji" zostalo jeszcze 5. O ile senator Izdebski i Minister Jurgiel nie sa idiotami, to postawia w kwietniu 2017 nastepujace pytania :

1. Ile dzikow pozyskano i ubytkow zarejestrowano w calym sezonie lowieckim 2016/2017 ?

2. Ile odstrzalow i ubytkow przypada na okres ostatnich 5 miesiecy tego sezonu - tj. ile dzikow z "policzonych" 140 000 ubylo w okresie listopad/grudzien/styczen/luty/marzec ?

3. Jakie stany wyjsciowe do planowania odstrzalu na sezon 2017 - 2018 wykaza PZL i OHZ PGL LP ? ( Wyzsze niz 140 tys ?, rowne 140 tys ?. Nizsze niz 140 tys ?.... :mg: - o ile nizsze )

4. Jakie pozyskanie na sezon 2017/2018 zostanie zaplanowane na podstawie tych stanow wyjscowych ?


To wszystko jest w papierach, ktorych nie da sie wsunac dostatecznie gleboko pod dywanik. I jesli w tym kraju ktos dysponuje szarymi komorkami to najdalej za pol roku powstanie kwestia :

Kto i dlaczego oszukuje opinie publiczna i rolnikow szemrana "inwentaryzacja" ?

- minister i jego dwor ?
- naukowcy robiacy analize danych ?
- ...czy PZL i lesnicy terenowi oklamujacy przelozonych ?


Tyle odnosnie dlugosci "polegania na wynikach inwentaryzacji"......= pol roku. W sumie okres niby dostatecznie dlugi zeby publiczka zapomniala te hucpe. Ale czy zapomni ?. To bedzie zalezec od postepow ASF. Mudlmy siem.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Hmmmm....

http://www.kp.org.pl/index.php?option=c ... Itemid=353

Czy 144 tys. to dużo czy mało? Jak podaje GUS, w roku 2014 mieliśmy w Polsce 284,6 tys. dzików, a w roku 2015 – 264 tys. I nie są to raczej liczby zawyżone, bo w roku 2014/2015 odstrzelono ich 291 tys. Wygląda więc na to, że dzik, ze spadkiem liczebności o ponad 45% stanu z poprzedniego roku, po prostu wymiera i powinien czym prędzej trafić do Czerwonej Księgi Zwierząt. Ciekawe też bardzo, jaka, w kontekście aktualnej liczebności, będzie wielkość jego odstrzału w sezonie 2016/2017.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

O uszy mi się obiło, że na dniach kolejne liczenie. :|
ODPOWIEDZ